Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Jak większość wyczytała z mojego statusu padło mi na plechy:Zakręcony: zakrzytusiłam się prażynym ryżem i wygiełam się strasznie do przodu i potem do tułub chcąc złapać oddech. Strzyknęło i amba. Jeden dzień przełaziłam w pozycji nachylonej. Następnego dnia już nie wystrzymałam i poszłam na wprawienie. Chrupnęło dwa razy w odcinku lędźwiowo-krzyżowym i wstałam z kozetki wyprostowana :) Dostałam leki na stan zapalny stawów zwyrodnieniowych:Szok::Niewiniątko::Szok: i dr. powiedział, że będzie się pewnie powtarzało bo rwę kulszową też już przechodziłam. W każdym razie po dwóch dniach siedzenia - nie leżenia, nie stanie, nic nie robienia, nie podnoszenia dziecka dziś już ruszyłam się nieco bo ból troche ustępuje.

Jedzonko już poświęcone- mąż domostwo posprzątał- zostało tylko mycie podłóg i ŚWIĘTA :D

A teraz życzenia :

http://szukaj.wp.pl/pic/15;/f7/06/521b770c66c1.png http://img.wapster.pl/mmssrv.aspx?id=3219353&countryID=26http://szukaj.wp.pl/pic/15;/bd/8e/b38094b176df.png

http://www.szipszop.pl/tickers/20793.gif

http://www.szipszop.pl/tickers/20807.gif

Odnośnik do komentarza

Witam poświątecznie :)
Oczywiście nie dałam rady zajrzeć przez święta :( u mnie to już tak będzie. Jak nie napiszę z pracy to później tym bardziej marne szanse...
Alicja dziękuje za komplementy :) łobuzica wstaje bez opamiętania.
Wczoraj miała "ciekawy" dzień: tylko do mamy... nawet spała na mnie, nie dała się ruszyć. Nieważne, że tatuś z boku, mama i mama, jak znikałam na chwilę to tak przeraźliwie płakała, że aż się serce kroiło. Więc siedziała sobie na mamusi prawie cały dzień :surprised:
Humor mi siada, D wraca jutro do pracy (po dłuuuugim zwolnieniu), a pracuje poza miejscem zamieszkania, więc znów małżeństwo weekendowe, znów zostaję z Alą sama, ech... :Smutny:
Asia, Nuchnadobrze, że ze zdrowiem lepiej.
Kajocha :brawo: dla Ali :) z tymi Twoimi tekstami to miał być komplement, ale ja jak zwykle jak słoń w składzie porcelany :zaklopotany: Tak czy inaczej, fajnie się Ciebie czyta i już :Uśmiech:
Miłego dnia, a tak przy okazji, ujawniam się, tym razem w okularach, bywam też bez :Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Witam środowo

Maciek zrobił się bardzo absorbujący, najlepiej mu na rękach albo w miejscu gdzie jeszcze nie był. Zostawić go samego to strach, bo nie usiedzi w miejscu tylko chodzi (raczkuje ;)) wszędzie więc jak się zaklinuje gdzieś, to od razu płacz :Szok:
No i zaczynam myśleć o kupnie kojca :Oczko:
A święta szybko minęły. Maciuś fatalnie tę jedną noc u teściowej spał :Kiepsko:. Z soboty na niedzielę spał ładnie tylko od 4.30-6.00, a tak to cały czas płacz i noszenie na rękach :Szok:. Dlatego wróciliśmy w niedzielę wieczorem, bo nie wyobrażałam sobie tam kolejnej nocy.

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Witam środowo

Maciek zrobił się bardzo absorbujący, najlepiej mu na rękach albo w miejscu gdzie jeszcze nie był. Zostawić go samego to strach, bo nie usiedzi w miejscu tylko chodzi (raczkuje ;)) wszędzie więc jak się zaklinuje gdzieś, to od razu płacz :Szok:
No i zaczynam myśleć o kupnie kojca :Oczko:
A święta szybko minęły. Maciuś fatalnie tę jedną noc u teściowej spał :Kiepsko:. Z soboty na niedzielę spał ładnie tylko od 4.30-6.00, a tak to cały czas płacz i noszenie na rękach :Szok:. Dlatego wróciliśmy w niedzielę wieczorem, bo nie wyobrażałam sobie tam kolejnej nocy.

jaki chcesz kojec? ja mam taki rozkladany kwadratowy po Kubie, ale chce kupic drewniany, takie barierki, kiedys chyba pokazywalam no i chyba Aida taki ma. W tym po Kubie to Ela nie chce siedziec. Posiedzi chwile i koniec, chce wylazic.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj byłam z siostrą i Maciusiem na zakupach. Był to dłuższy wypad więc wzięłam wszystko co potrzebne dla Maćka, oprócz... Nutra :Nieśmiały:. Nie wiem jak to możliwe, pierwszy raz mi się zdarzyło żeby zapomnieć wziąć tak ważnej rzeczy :Nieśmiały:. Do domu byśmy nie zdążyli wrócić więc kupiłam mu w sklepie mleko sojowe, ale już wiem, że niestety go uczula :Smutny:

Odnośnik do komentarza

isa32
Witam poświątecznie :)
Oczywiście nie dałam rady zajrzeć przez święta :( u mnie to już tak będzie. Jak nie napiszę z pracy to później tym bardziej marne szanse...
Alicja dziękuje za komplementy :) łobuzica wstaje bez opamiętania.
Wczoraj miała "ciekawy" dzień: tylko do mamy... nawet spała na mnie, nie dała się ruszyć. Nieważne, że tatuś z boku, mama i mama, jak znikałam na chwilę to tak przeraźliwie płakała, że aż się serce kroiło. Więc siedziała sobie na mamusi prawie cały dzień :surprised:
Humor mi siada, D wraca jutro do pracy (po dłuuuugim zwolnieniu), a pracuje poza miejscem zamieszkania, więc znów małżeństwo weekendowe, znów zostaję z Alą sama, ech... :Smutny:
Asia, Nuchnadobrze, że ze zdrowiem lepiej.
Kajocha :brawo: dla Ali :) z tymi Twoimi tekstami to miał być komplement, ale ja jak zwykle jak słoń w składzie porcelany :zaklopotany: Tak czy inaczej, fajnie się Ciebie czyta i już :Uśmiech:
Miłego dnia, a tak przy okazji, ujawniam się, tym razem w okularach, bywam też bez :Oczko:

Oj nie zazdroszcze , ze malzyk pracuje w delegacji. My mielismy pol roku takie i powiedzialam , ze nigdy wiecej.
w okularach Ci do twarzy :)
Miło Cie widziec :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...