Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Przy takim mrozie to wazne jest tez odczuwanie temperatury, jakby np. przy -15 było bardzo wietrzenie to nie wyszłabym.
Kwiaciarko, my przy -10 to odbywamy mniej wiecej godzinny spacer, w miare mozliwosci ( a o to u Frania trudno:Oczko:) bez szalenstw, choc w sobote na gorce to nie wiem kto miał wiecej problemow, żeby było bez szaleństw- L. czy Franek :sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema
Przy takim mrozie to wazne jest tez odczuwanie temperatury, jakby np. przy -15 było bardzo wietrzenie to nie wyszłabym.

Dokładnie, jak wieje to wydaje się dwa razy zimniej niż jest w rzeczywistości :Kiepsko:, a ja jest bezwietrznie i słonecznie to trudno czasem uwierzyć, że jest np. -10st. ;)
U nas wczoraj było wietrznie, dziś też wieje, choć słońce świeci, ale jest bardzo zimno (mroźno) :Kiepsko:. Noszę nawet czapkę i szalik i rajtki, szaleństwo :sofunny:

Odnośnik do komentarza

Maciuś ma bal karnawałowy w czwartek, chce na niego iść i co spektakularne - sam z siebie chce się przebrać :lol:. Po raz pierwszy się to zdarzy, bo do tej pory za nic nie chciał się przebrać! Chce być kotkiem :Śmiech:

Lema - superowy wyjazd, bo było jakoś tak inaczej, bo np. nikt nie miał fochów ;), o wszystkim się gadało, nie czułam się tam sama/samotna, pomimo że zawsze jest tam rodzina, itp. :). Imieniny szwagra też fajowe, bo takie nadzwyczaj mocno rozgadane :Śmiech:
A odnośnie spacerów to teraz (w piątek i wczoraj) nie chodziłam z nimi (bo ja nie chciałam :Nieśmiały:), nie licząc trasy szkoła/przedszkole/sklep ;), bo było mroźnie i wietrznie, ale np. u babci było minus kilkanaście stopni i moje chłopaki z kolegami poszli grać w piłkę nożną :Szok:

I jeszcze chciałam napisać, że Maciuś u babci mnie zaskoczył (resztę rodziny też) i przy okazji uaktualnię info, że Maciuś interesuje się literkami, ale… angielskimi :Śmiech:. Okazało się, że zna połowę alfabetu po angielsku i... umie napisać te literki :Podziw:. Szok dla mnie, ale i zabawne, że kilku liter nie wie jak powiedzieć po polsku a po angielsku bezproblemowo gada :sofunny:

Odnośnik do komentarza

Maciuś ma jutro bal karnawałowy, chce na niego iść i co spektakularne - chce się przebrać :Śmiech:. Po raz pierwszy się to zdarzy, bo do tej pory nie chciał się przebrać. Chce być kotkiem ::):. Dziś pojedziemy wypożyczyć strój, mam nadzieję, że kotek się znajdzie, gdyby go nie było, to Maciuś bierze jeszcze pod uwagę strój psa :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Cześć :)

U nas dziś było -18st., ale nie było czuć mrozu, bo wreszcie nie wiał wiatr :)

Kwiaciarka - czemu mało rozsądne? Ja nie lubię mrozu, ale jak dzieciom to nie przeszkadza, to czemu mieliby siedzieć w domu ;). Wystarczy odpowiednio się ubrać.

ja nie mowie, ze maja siedziec w domu, na dwor jak najbardziej moga isc, pisalam, ze grac na takim mrozie mecz pilki noznej to malo rozsadne .

Czesc :)
mam balagan, obiadu nie ma - od rana bylam w szpitalu u dziadka mojego.
Za pol godziny jade po Kube i na poczte - Kuba bedzie 1szy raz wysylal list :Szok: - doba internetu robi swoje .
Uciekam jeszcze obok :)
a tu juz mowie - do jutra.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...