Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)

[kwiaciarka]

hahaha ja placze tu ze smiechu co ona czyta
niedowiary wilk sie zamienil za ksieznkiczke , przyznal sie a tu dzungla i tam smierdzi , tam wymysla kon jakies bzdury ze pies robi mial , mial , gdzie jest mleko kotka ? nie dowiary nikt nie wie gdzie miska kotka , nie dowiary gdzie sa moje okulary , to nie fer

[kwiaciarka]

ona oglada ksiazke i co widzi to opowiada :) sie domyslam ,ze na koniec dotarla do pana hilarego :)
Teraz mi komentuje, ze kon gluptas, nie wie ze pies robi hau a kot mial ... :)
KONIEC

[Dziubala]

Kwiaciarko - boska Ela

[kwiaciarka]

Asia ja wstalam dzis o 7 wiec juz i pranie zrobione i zmywarka umyla , w sobote robilam generalne porzadki wiec mam luz.

Ela dalej ciagnie: sory , ze was zanudze moze ale nie moge sie powstrzymac hahahah :

pan hilary nie wie gdzie ma okulary, juz podloge chce odrywac, policjanta zaczal wzywac, nie dowiary co za ciapa, buty niech sciagnie, moze tam ma, ale ciapa , niedowiary ...... zloty juz chce sie zrobic, ale on za to juz wie co to duch , bajka poznana juz, konczymy juz

hahahah, dobrze, ze sie jeszcez dzis nie malowalam, bo bym miala wszystko splyniete

[Lema]

Kwiaciarko, posmialam sie, niezla artystka z Eli

[kwiaciarka]

Lema

Kwiaciarko, posmialam sie, niezla artystka z Eli

[kwiaciarka]

idzie Maciek :
o matko, mamo szybko, musze sie uczesac, o matko , aaaaaa, Maciek idzie hahahah

nie wiem czy ona taka spragniona dzieci czy sie zakochala w tym Macku ?

[kwiaciarka]

Maciek przyszedl, ja uciekam, pa

[Lema]

Heh, mi sie cos przypomnialo Czasem zartujemy z Franka i na jego: czemu? odpowiadamy: bo nie ma dżemu I ktoregos dnia pytam Franka: czemu?a Franek z usmiechem: bo dżem sie skonczyl Trcohe sie chlopakowi pomylilo, ale w jego pojeciu sens zachowal

[Lema]

kwiaciarka

idzie Maciek :
o matko, mamo szybko, musze sie uczesac, o matko , aaaaaa, Maciek idzie hahahah

nie wiem czy ona taka spragniona dzieci czy sie zakochala w tym Macku ?

[Lema]

kwiaciarka

Maciek przyszedl, ja uciekam, pa

No to i ja sie zmywam

[Dziubala]

Zmykam, brat przyjechał :)

Pa :)

[RenataOslo]

kwiaciarka

hahaha ja placze tu ze smiechu co ona czyta
niedowiary wilk sie zamienil za ksieznkiczke , przyznal sie a tu dzungla i tam smierdzi , tam wymysla kon jakies bzdury ze pies robi mial , mial , gdzie jest mleko kotka ? nie dowiary nikt nie wie gdzie miska kotka , nie dowiary gdzie sa moje okulary , to nie fer

ulubione powiedzenie Mikolaja

fajna Ela! bajkopisarka

[Lema]

Dziubalko, Macius nie bedzie spal dzis czy wujek go polozy? Franek to by sie rozbrykal jakby ktos przyjechal do niego

[Lema]

Jakos z sil opadlam, chyba niewyspanie daje znac o sobie Ale nic to, robie kawe i biore sie do pracy

[RenataOslo]

Lema

Heh, mi sie cos przypomnialo Czasem zartujemy z Franka i na jego: czemu? odpowiadamy: bo nie ma dżemu I ktoregos dnia pytam Franka: czemu?a Franek z usmiechem: bo dżem sie skonczyl Trcohe sie chlopakowi pomylilo, ale w jego pojeciu sens zachowal

niezle!

Pa Dziewczyny!

[Lema]

Dzwonilam do przedszkola, Franek na pierwszy dzien potrzebuje pizamke (czyli jednak u nas tez przebieraja dzieci), recznik, kapcie i ew. ubranie na zmiane.
Obiad jest o 11.30, o 12 klada sie na odpoczynek i do 14 odpoczywaja/spia. Pani radzi, zeby od poczatku zostawiac dziecko na lezakowanie, zeby poznalo clay rytm dnia przedskzolnego (i ja sie chyba ku temu tez sklaniam, nie po to Frankowi tlumacze, ze w przedszkolu jest lezakowanie, zeby poszedl i nie lezakowal), a jesli jest mozliwosc to o 14 przez pierwsze dni odbierac, zaraz po lezakowaniu, zeby dziekco widzialo, ze to nic strasznego i ze rodzice po nie przyjda.
Potwierdzila moje obawy- ze taka euforia jak Franek prezentuje moze byc gorsza niz sceptyczne czy negatywne nastawienie do przedszkola, bo zwyczajnie sie rozczaruje

No i ja bylam juz sklonna poslac Franka od 1 wrzesnia, myslalam, ze L. spozni sie przez te dwa-trzy pierwsze dni do pracy i Franek bedzie tropche pozniej, a L. mowi, ze 1 i 2 musi byc megapunktualnie w pracy, czyli Franek o 7.15 bylby juz w przedszkolu, a tak nie chce. Pozniej dzieci beda sie schodzic, a on te wszystkie placze bedzie przerabial. Ja go nie odprowadze, bo nie, mama jest taka sama jak ja, wiec jej nie poprosze, czyli chyba w piatek pojdzie.

I pani mowi, ze z przytulankami, zabawkami z domu to jest bardzo roznie- niektorym dzieciom pomagaja, inne siedza caly dzien i placza przytulone do tej zabawki, ktora jest namiastka domu, a jeszcze inne maja jeden cel- obronic ta zabwake przed innymi dziecmi, sa ciagle wali o domowe zabawki. I tez juz nie wiem co robic- nie wezmie- bedzie mu przykro, ze inne dzieci maja, wezmie to przeciez wiem, ze nie da jej nikomu innemu dotknac, bo nie umie sie dzielic.

[Alutka7912]

Cześć dziewczyny

Od rana się nie mogłam zalogować, ogólnie mi coś komputer nawala a internet muli...jutro będzie informatyk

kwiaciarko - popłakałam się ze śmiechu jak przeczytałam co Ela wymyśla

[kwiaciarka]

RenataOslo

Lema

Heh, mi sie cos przypomnialo Czasem zartujemy z Franka i na jego: czemu? odpowiadamy: bo nie ma dżemu I ktoregos dnia pytam Franka: czemu?a Franek z usmiechem: bo dżem sie skonczyl Trcohe sie chlopakowi pomylilo, ale w jego pojeciu sens zachowal

niezle!

Pa Dziewczyny!

[Alutka7912]

Dziubalko - nareszcie jesteś Ciesze się ze urlop się udał
Brawa dla dzielnego Maciusia

Dziubala

Ja idę dziś do ginki, mam nadzieję że zdąży mnie zbadać zanim dostanę @ . Do Maćka przyjedzie mój brat, Maciuś już się cieszy :)

Może i ja się w końcu zapisze na wizytę

Kwiaciarko - ja Julki nie szczepiłam i nie będę szczepić, jestem raczej za naturalnym podnoszeniem odporności tak jak Dziubala.

Asia - Julka ma dość pokaźną kolekcję figurek z kinderów Większą część odziedziczyła po kuzynie

Lema

Heh, mi sie cos przypomnialo Czasem zartujemy z Franka i na jego: czemu? odpowiadamy: bo nie ma dżemu I ktoregos dnia pytam Franka: czemu?a Franek z usmiechem: bo dżem sie skonczyl Trcohe sie chlopakowi pomylilo, ale w jego pojeciu sens zachowal

Hahahahaha...Julka mówi podobnie czasem jak sie jej zapytam z pytajnikiem dlaczego to mi odpowiada - Bo nie ma dżemu A moje pytanie dlaczego nie ma dżemu? odpowiada - Bo są śliwki robaczywki

RenataOslo

kwiaciarka

hahaha ja placze tu ze smiechu co ona czyta
niedowiary wilk sie zamienil za ksieznkiczke , przyznal sie a tu dzungla i tam smierdzi , tam wymysla kon jakies bzdury ze pies robi mial , mial , gdzie jest mleko kotka ? nie dowiary nikt nie wie gdzie miska kotka , nie dowiary gdzie sa moje okulary , to nie fer

ulubione powiedzenie Mikolaja

Julki ulubione to : Jestem zawiedziona

[kwiaciarka]

Lema u nas tez mowili w przedszkolu zeby nie opowiadac dzieciom raczej o przedszkolu, bo zazwyczaj mama opoiwada jak to jest fajnie a pozniej dziecko sie rozczarowuje, lepiej zeby okazalo sie fajniej niz myslalo niz odwrotnie, dlatego ja np. mowie Eli, ze moze jej byc przykro bez mamy, ale ze ja szybjo wroce, ze w tym czasie moze robic to i tamto, ze niektore dzieci pewnie beda tez poplakiwac, ale ze trzeba wtedy pomyslec, ze mama przyjdzie a tu mozna zamiast plakac pobawic sie w cos fajnego. Placz napewno bedzie i Ela bedzie swiadkiem nie raz, wiec nie ukrywam przed nia tego ze tak moze sie zdarzyc.
Przytulanke bym dala.

[asia78]

Co za dzien dzisiaj. Roboty mam huk a ni przede mna ni za mna Ja przytulanki nie daje tylko zdjecie

[kwiaciarka]

A ja dalam dzieciakom obiad, pozmywalam - znaczy zmyware zaladowalam, posprzatalam troche i znow mam luz :)
pojde zaraz rozwiesic pranie, ale chwile posiedze :)

[kwiaciarka]

Chlopaki testuja komorki, a Ela nadal "czyta" bajki hahahah

o rany, wlasnie ptak chyba walnal w szybe jaki huk ! ale ptak nie lezy na ziemi .... dziwne

A Tina bzyka poduche swoja

[Lema]

Ciezki dzis mialam dzien, ale chyba wszystko zrobilam, uff Czas na relaks na forum

Kwiaciarko, ja to wiem i nigdy nie opowiadalam Frankowi nie wiadomo czego o przedszkolu, raczej na zasadzie przedstawiania faktow.On byl z babcia latem kilka razy, spodobalo mu sie, zostawal na godzinke sam i chyba stad w takim zachwycie jest Ciagnie go bardzo do dzieci

Franek nie ma ulubionej przytulanki, ale jesli cos wezmie to wlasnie jakiegos pluszaka, gdyby wzial jakis samochod to na pewno bylaby wojna o niego Gdybym mu powiedziala, ze ma wybrac jakas zabawke to na 100% bvedzie chcial wziac autko, a tak bedzie mial ograniczony wybor- z pluszakow.

O placzu mu powiem, w sumie chyba tego najbardziej sie boje, lepiej, zeby wiedzial co go czeka.