Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

RenataOslo

Ja myślałam o skoczku przyczepianym do futryny lub taki stacjonarny-stojący.
Ma ktoś???
Co o tym sądzicie?

Adaś ma chuśtawkę w futrynie, taką tradycyjną, drewnianą :)
A Maciuś ma odziedziczoną po Adasiu ;) chuśtawkę taką właśnie stacjonarną - stojącą. Ja ja sobie bardzo chwalę :yes:. Gdybyśmy jej nie mieli to na pewno bym ją kupiła :yes:

Odnośnik do komentarza

Dziubala
RenataOslo

Ja myślałam o skoczku przyczepianym do futryny lub taki stacjonarny-stojący.
Ma ktoś???
Co o tym sądzicie?

Adaś ma chuśtawkę w futrynie, taką tradycyjną, drewnianą :)
A Maciuś ma odziedziczoną po Adasiu ;) chuśtawkę taką właśnie stacjonarną - stojącą. Ja ja sobie bardzo chwalę :yes:. Gdybyśmy jej nie mieli to na pewno bym ją kupiła :yes:

a już Maciusia sadzasz do tej stojącej? jeśli tak to lubi wniej byc?

http://ticker.7910.org/an1cA4ZB0360030MDAwOGQ0fDY4MDg4MDc0ZGphfE1pa29sYWplayBtYQ.gif

Odnośnik do komentarza

RenataOslo
Dziubala
RenataOslo

Ja myślałam o skoczku przyczepianym do futryny lub taki stacjonarny-stojący.
Ma ktoś???
Co o tym sądzicie?

Adaś ma chuśtawkę w futrynie, taką tradycyjną, drewnianą :)
A Maciuś ma odziedziczoną po Adasiu ;) chuśtawkę taką właśnie stacjonarną - stojącą. Ja ja sobie bardzo chwalę :yes:. Gdybyśmy jej nie mieli to na pewno bym ją kupiła :yes:

a już Maciusia sadzasz do tej stojącej? jeśli tak to lubi wniej byc?

Tak, sadzam już tak od miesiąca albo i dwóch. Bywało, że na niej nawet spał (gdy był chory). Jak chcemy żeby był z nami np. w kuchni, to K przenosi go z huśtawką. W niej będę karmić Maćka obiadkami, jak kiedyś Adasia ;)
A Maciuś lubi w niej siedzieć. Wieszam mu zabawki i tak sobie siedzi zadowolony kilka razy w ciągu dnia :)

Odnośnik do komentarza

Heloł :)

U nas znów szaroburo :(
Ale wczoraj wybrałyśmy się z Alicją na "wycieczkę autobusową" :) Mała ma deficyt takich wrażeń bo zawsze wszędzie autem więc była pod wrażeniem. Odwiedziłyśmy Roosmana i poszłyśmy po B do pracy. Ogólnie miłe popołudnie. A wieczorem zrobiłam Pomysł na kurczaka z pieczarkami i był pyszny :)

A na dziś na 16 wybieram się na pasemeczka i przycięcie :D

Jutro i w sobote znów zastępsto:Zakręcony:

tymczasem zapalam świeczkę za Tych którzy zgineliwe wczorajszej tragedii [*]

http://www.szipszop.pl/tickers/20793.gif

http://www.szipszop.pl/tickers/20807.gif

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Lema - faktycznie, dziś to już w pracy jesteś! I jak Ci tam? Co porabiasz? Skorzystasz z przerwy na karmienie i wyjdziesz godzinę wcześniej do domu?

Zle mi, tesknie jak wariatka, mialam nadzieje, ze bedzie lepiej, latwiej. A wyjscie z domu, szkoda gadac...Ale moze poczatek tylko jest taki trudny, zobaczymy.

Do tego strasznie zdenerwowalam sie na moja mame, ona po pracy (jest nauczycielka, pracuje krotko) zmienia nianie. Miala zadzwonic jak sie Franus obudzi, opowiedziec co i jak- nie odezwala sie, ja cala w nerwach dzwonie w koncu, okazuje sie, ze dziecko nie spi od dwoch godzin, a ona jakby nigdy nic, pozartowala sobie z moich nerwow... Jesli nie rozumie takich przezyc to moglaby przynajmniej uszanowac prosbe o telefon... Inna sprawa jest, ze wprowadzila swoje rzady odnosnie spania, karmienia Franka itd. No zupelna olewka tego, co tlumaczylam jej przez ostatnie dni odnosnie schematu frankowego dnia. Nie moge w to uwierzyc, z tej zlosci zaraz sie chyba rozrycze:( Bralam pod uwage, ze bedzie mi ciezko, ale nie przypuszczalam, ze rowniez z takich powodow:(

A w pracy dzis taki luzny dzien, musze sie wdrozyc po dlugiej przerwie, od jutra zaczynam pracowac tak na caly gwizdek:)

Bede wychodzila godzine wczesniej, czyli o 15.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema, koniecznie musisz z mamą porozmawiać, wiem, że to z pewnością będzie trudne, ale postaraj się tłumaczyć bez nerwów, wiesz... mamy chcą dobrze, tylko zazwyczaj uważają, że to one mają więcej doświadczenia i całą rację.

Pamiętam jak Michał był mały, jeździł autobusem do przedszkola /taki szkolny, do miejscowości oddalonej o 5 km/
Biedaka wsiadał do autobusu, machał mi rączką a ja stałam na zewnątrz i ryczałam jak bóbr. Teraz gdy to wspominam, to łzy mi podchodzą. Ehhh...

http://ticker.7910.org/an1cA4ZB0360030MDAwOGQ0fDY4MDg4MDc0ZGphfE1pa29sYWplayBtYQ.gif

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
http://www.gifownik.pl/gify_02xx/3d/131.gif
moze przy takiej pogodzie powinnysmy sie z rana pogimnatykowac? :)

Kajocha pewnie juz skacze :)

Pamietam na koloniach zawsze rano, pobudka i na dwor gimnastyka, pozniej apel i pozniej juz lecialo :)

ahaha a wcale że nie haha ;) dzisiaj z rana Kajoszka z Alką działała na rehabilitacjach hehe ;) normalnie Alka była grzeczna o dziwo hah aale to chyba dlatego, ze byl z nami mój tata i alka nie chciała sobie przed dziadkiem wstydu robić ;)

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Ela sprzed kilku dni i dzisiejsza w hustawce :)
[img]http://images31.fotosik.pl/118/ee191e8a0818732d.jpg" alt="[url=www.fotosik.pl][img]http://images31.fotosik.pl/118/ee191e8a0818732d.jpg" />[/img]
[img]http://images29.fotosik.pl/145/6a67f09745b92190.jpg" alt="[url=www.fotosik.pl][img]http://images29.fotosik.pl/145/6a67f09745b92190.jpg" />[/img]
[img]http://images31.fotosik.pl/118/162046c1d5484903.jpg" alt="[url=www.fotosik.pl][img]http://images31.fotosik.pl/118/162046c1d5484903.jpg" />[/img]
[img]http://images29.fotosik.pl/145/7dbdcdb334cd3d4e.jpg" alt="[url=www.fotosik.pl][img]http://images29.fotosik.pl/145/7dbdcdb334cd3d4e.jpg" />[/img]

NAJPIĘKNIEJSZA ELUSIA JAKĄ KAJOSZKA Z ALUSIĄ ZNAJĄ !!!!!!!!!

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

RenataOslo
Lema, koniecznie musisz z mamą porozmawiać, wiem, że to z pewnością będzie trudne, ale postaraj się tłumaczyć bez nerwów, wiesz... mamy chcą dobrze, tylko zazwyczaj uważają, że to one mają więcej doświadczenia i całą rację.

Pamiętam jak Michał był mały, jeździł autobusem do przedszkola /taki szkolny, do miejscowości oddalonej o 5 km/
Biedaka wsiadał do autobusu, machał mi rączką a ja stałam na zewnątrz i ryczałam jak bóbr. Teraz gdy to wspominam, to łzy mi podchodzą. Ehhh...

Wiem, ze musze z nia porozmawiac, tylko nie bardzo wiem jak, poniewaz wydawalo sie, ze wszystko mamy ustalone. A tu kompletna klapa- rozumiem, ze mozna miec jakis pomysl, ze mozna cos zmieniac, udoskonalac, ale podejscia typu: zrobilam tak i tak, pomyslalam, ze pewnie Ci sie nie spodoba, ale trudno, w koncu nie musisz o wszystkim decydowac, juz nie rozumiem... Grunt, ze mu sie krzywda nie dzieje, a to, co, kiedy i jak je to juz nie powinno mnie interesowac. I wogole mam nie byc smieszna i nie przesadzac, bo zachowuje sie jak bym byla pierwsza i jedyna osoba, ktora wrocila po macierzynskim do pracy. To jest chore, zeby tak sie przejmowac dzieckiem... Ech, nie chce juz pisac, bo tylko sie nakrecam...

A do niedawna opowiadala, jak bylo jej przykro, kiedy moja babcia robila jej taka krecia robote...

Tesciowa i meza siostry dzwonia i mowia, ze wiedza jak sie czuje, bo tez przez to przechodzily... I ze sa ze mna... A moja matka mowi, ze jestem smieszna...

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

normalnie poczytałam (tak z grubsza haha bo Alka się niecierpliwi) i kurcze nie wejdziesz raz dziennie na wąteczek to już lipcófffki natrzaskają stron :) normalnie straszne haha ;)

no nic uciekam do Alki :) później kąpanie Alki i jak moja mamuśka wróci to podrzucę smrodzika i bujam sie wyładować na siłowni !!

A teraz wam coś napisze !!

KAJOSZKA chudnie !! Gacie mi na dupie wiszeć zaczynają !! Normalnie zapitalam na steperze 30 minut, na elipsie tak samo i jest zajefajnie :) Kajoszka zadowolona i naładowana na maksa tak co by się dzisiaj pprzypocić :)

Ojciec kupił dzisiaj wagę elektroniczną (wreszcie) i mogę się kontrolować :)

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

O rany, nie bylo mnie 5 godzin i tyle mam czytania ze szok ! :) no ale fajnie,fajnie, piszcie, piszcie, ja lubie czytac haha :)
Kajocha to ile schudlas?
Ciesze sie dziewczyny, ze zdjecia Elusi się podobaja :)
Renata ta hustawka w ktorej Ela na zdjeciach siedzi to stojąca. Ela na chwile w niej wysiedzi, ale za to czesto do niej wraca. Jak juz zupelnie nie wiem co z Ela zrobic to siup do hustawki :)
Mam tez po Kubie taka drewniana jak Dziubala, ale jeszcze na taka Ela za mala.

Lema a no tak, Ty 1szy dzien w pracy jestes. Nie martw sie az tak tym co sie dzis dzialo, to 1szy dzien, kiedys synus zostal nie z Toba. Ja pamietam tez 1szy dzien, byl koszmarny. Pozniej bedzie coraz lepiej.
A mama Twoja wiesz, ona tez pewnie stres przechodzi ze z takim malenstwem sama zostaje, wybacz jej te male zamieszanie, to Twoja mama. Moja tez mi ciagle o karmieniu piersia gadala i bylam na nia zla, ale przeciez one nie chca zle .
Powiem Ci jeszcze, ze jak zostalam z corcia mojej siostry przez tydzien, ona miala wtedy 1,5 roku, to tez byly konkretne godziny spania, ale mala mi wcale spac nie chciala a ja jej nie zmuszalam. Moze Franiu nie chce Twojej mamie spac poprostu, a ona nie umie go uspac.
Wez pomysl o tej dobrej stronie medalu - Twoja mama pomaga Ci, zostaje z Franiem a reszta sie ulozy.

Zmykam :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...