Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

asia78
kwiaciarko zawsze jak sa goscie to sie nie posiedzi. Albo Ty albo P. bedziecie ganiac. Albo jak zrobicie grilla to do grila a jak zrobicie cos z kuchni to Ty do kuchni

no wlasnie w kuchni nie tak czesto jak przy grilu. Bo ja zawsze dzien wczesniej wszystko sobie szykuje, a w dzien imprezy albo mikrofala albo wrzucam do piekarnika i sie wsio podgrzewa samo .
A przy grilu faktycznie trzeba zagladac, przewracac .... dokladac, sciagac.... czesc zrobiona a czesc jeszcze nie. jeszcze sie musze zastanowic.
Zawsze bylo tak, ze jedzonko w domu a na tarasie sobie siedzieli z ciastem , kawa.
No tak przechodzili sobie, raz w domu raz na tarasie.
jeszcze sie zastanowie.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Asia, no ja mam podbnie tylko w innych sytuacjach, na placu zabaw jest w miare, ale tez i plac zabaw jest otoczony blokami, nie widac ulicy. Wczoraj mi tak uciekal w tej przychodni (a wszystko z piskiem i krzykiem) ze musialam go wziac na rece, wiec darl sie, az wszyscy lekarze po kolei z gabinetow wychodzili. Przestal uciekac- zaczal sie czolgac po podlodze na korytarzu. Kazalam przestac sie czolgac- zaczla sie kulac i "Fjanio kuju kuju jobi" na cale gardlo. Kazalam wstac na nogi- zaczal chodzi na czworaka. W gabinecie w pewnym momencie oznajmil- ide juz, wyszedl i zanim zdazylam wyjsc to ucekla tak, ze go na korytarzu nie bylo widac. A w gabinecie- spadl z lezanki i z krzesla. I jeszcze moglabym opowiadac i opowiadac.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Isa, u lekarza super- kardiologicznie wszystko w jak najlepszym porzadku. Pulmonolog zrobila na mnie swietne wrazenie, byc moze wiem dlaczego tak trudno mi dojsc na co Franio jets uczulony- bo nie przestrzegalam (z niewiedzy) zasady, ze nowe rzeczy wprowadzamy w odstepach dwutygodniowych. Czasem cos uczula po dluzszym czasie dopiero. Pobralismy krew na IgE w kierunku mleka, traw i roztoczy na razie, w przyszly czwartek kolejna wizyta.

A na okrase tego fatalnego zachowania Franka jak zwykle podczas badan spisal sie rewelacyjnie. Jak pielegniarki patrzyly na niego co on tam wyprawial to powiedzaily, ze nie ma sensu probowac mu ekg robic bo on nie wytrzyma bez ruchu ani chwili. A ja mowie, ze sprobujemy bo Franek wie, ze bedzie badany i bardzo czeka na pieczatki. I lezal jak trusia, ze panie sie nadziwic nie mogly. I nachwalic::): I tak samo podczas echa serca, no po prostu nie to dziecko, taki grzeczny. I caly czas gadal, caly czas, wiec oczywisice tez sie kompelmentow nasluchalam::):

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Isa, u nas pewnie z powodu problemu z kupka Franus zaczal ja robic wlasnie w nocy. Wiec wyglada to tak, ze budzi sie z wielkim placzem (pierwszej nocy nie wiedzialam o co chodzi, teraz juz wiem) i krzyczy mamo, mienimy majtecki. I ma kupke- wiec jest prysznic, przebieranie (wszytsko w placzu), ubieranie, zasypia i znow powtorka z rozrywki. I tak trzy cztery razy. Nie zrobi tej kupki do konca, tylko jak troche zrobi to juz placze::(: I musze go umyc. Cala akcja trwa godzine- poltorej. A wczoraj bylo tak, ze obudzil sie z placzem i placze i placze, nie da sie dotknac, w koncu mowi, ze chce siku. On robi na stojaco do sedesu, na takim podescie z Ikei. I jak zaczal sikac to i kupke zaczal robic na ten podest i od razu w krzyk. Ubrudzil calego siebie, sedes, podloge, mnie i wanne ta kupa, wiec jeszcze mi doszlo mycie lazienki w srodku nocy::(:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

asia78
Hm zastanowilas mnie Lema tymi akcjami z kupa Franka. Stefan ostatnio tez 2x zrobil w nocy. Moze on nie chce zeby go sadzac na nocnik a w nosy sie rozluznia i wali:takwyszlo:

Ja juz Frankowi nic nie mowie o kupie- czasem robi w dzien w majteczki i placze to tylko go przytulam i mowie, ze wszystko jest w porzadku. Nie mowie o nocniku, sedesie- zero tematu. A on tak sie bidus meczy, jakas trauma to dla niego, mowie Ci. To w takim krzyku sie wszystko dobywa, tylko troche zrobi w ta pieluszke od razu placze::(:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Zapomnialam :
wczoraj Ela zjawila sie u mnie z oswiadczeniem - Ela jest duza, smoczki odda do wrozki a chce lale :)
Wiec ja szybko woreczek naszykowalam, smoczki spakowalysmy i jedziemy do wrozki na zamiane.
Przebralam sie, kluczyki wzielam, wolam Ele do auta a ona juz kombinuje heheh.
Najpierw mowi - czekaj.
Wiec czekam, a ta idzie z paczka gdzie sa resztki groszkow i mowi - cukierki dam wrozce.
Ja mowie, ze nie, wrozka nie chce cukierkow , przyjmuje tylko smoczki.
Wiec Ela wola - moje.
Namawiania bylo pol godziny.
Uciekla do Kuby pokoju.
Po 15 minutch wrocila i trzyma cos w rece za plecami.
Stoi i sie do mnie szyderczo usmiecha.
Pytam - co jest Ela?
A ona wyciaga kuby karte zza plecow i mowi - to oddam wrozce,
hahahah
mala kombinatorka , kombinowala co by tu wrozce dac, zeby lale miec.
Ale niestety , dobrze wie, ze lala bedzie tylko za smoczki ( ma 2szt).

Mysle, ze po malu dorasta do decyzji o oddaniu smoczkow i ,ze niedlugo dorosnie w pelni :)
I mam nadzieje, ze bedzie tak jak bym chciala - ze bedzie bezstresowo bo decyzje przemysli dobrze i bedzie pewna ze jest gotowa oddac smoczki :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...