Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Jak zaszłam w ciążę to prosiłam żeby ograniczyła palenie
Odkąd się Amelka urodziła kilka razy dziennie to jej mówię a ona na złość odpala jednego za drugim
2 paczki na dzień kotłluje
I to przy małej..................
:36_2_58:
Bo ona pali dłużej niż ja na świecie jestem...od tego się kłótnie zaczynają.........

Odnośnik do komentarza

Cohenna ja Cię doskonale rozumiem z tymi papierosami ! Powiem CI jedno ! W życiu nie pozwoliłabym żeby moje dziecko było biernym palaczem ! Zrób coś z tym, nie wiem co, ale zrób :yes: Nie poddawaj sie ! Wierze, że wygrasz ten spór a teściowa pójdzie po rozum do głowy :yes:

Dziubalku współczuje Maciulkowi tego migdałka !

Kwiaciarko :brawo: dla Kubusia za 1 miejsce :D

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

kajocha
Cohenna ja Cię doskonale rozumiem z tymi papierosami ! Powiem CI jedno ! W życiu nie pozwoliłabym żeby moje dziecko było biernym palaczem ! Zrób coś z tym, nie wiem co, ale zrób :yes: Nie poddawaj sie ! Wierze, że wygrasz ten spór a teściowa pójdzie po rozum do głowy :yes:

Jedyne wyjście to się wyprowadzić..... :(

Odnośnik do komentarza

babeczqa
Oliwka dostała wczoraj pierwszy raz Lizaka Chupa Chups :lol: byla zafascynowana przy okazji cała obkejona:)no i wsciekla sie jak jej mama go zabrała:)ale co za duzo to niezdrowo:)
Pozniej z obrazy i wsciekłości przergyzla smoka do butelki i niemma jak dac kaszki:(kurcze a lyzeczka niechce:(

no wiesz babeczko, naturalna byla zlosc Oliwki, bo mama dala a za chwile zabiera, to niech sie mama zdecyduje :) ;)
Lema
Poradzcie mi prosze co mam robic, bo Franus w ogole nie chce jesc kaszki ani pic mleka. Przez weekend w sumie moze ze 100 ml wciagnal, na widok kaszki wola nie::(: Poza tym apetyt ma dobry, az za dobry. Wczoraj porzadnie go przeglodzilam przed kolacja i guzik z tego, zjadl z piec lyzeczek kaszki, a dzis z rana wypil 20 ml mleka. I stal w kuchni i wolal bula bula czyli domagal sie kanapki, co znaczy, ze byl glodny. A ze ma skaze to nic innego mlecznego dac mu nie moge...

A w sobote i w niedziele bylismy u tesciowej przez wiekszosc czasu, bo zjechclala sie cala rodizna L., wszystkie siostry no to buzia mu sie nie zamykala, stol zastawiony, wiec nie moglam sie od niego opedzic:Oczko: A hitem u Frania sa gonka, czyli winogronka, po prostu uwielbia je. Jak tylko zobaczy to wrzeszczy gonko, am i kaplica, siedze przez pol godziny i obieram ze skorek.
A dajesz mu smakowe kaszki?
Ela tez uwielbia winogrona, ale nie wiem czy jej nie uczulaja, musze sprawdzic.

isa32
Asia jak pomyślę o tym, że też mnie czekają zakupy przedświąteczne to mi słabo :Męki: nie znoszę latania po sklepach. Ale teraz nie będzie wyjścia. Zrobię sobie liste jaki prezent dla kogo i wtedy poproszę mamę, żeby została z Alą całe popołudnie i wtedy zrobię zakupy. Na takie "atrakcje" jak wczoraj zobaczyłam to nawet się nie piszę...

ja tez nie cierpie molochow!!!
Ostatnio wybralam sie z siostra - same pojechalysmy kupic prezenty, bo tak najszybciej.Spedzilysmy tam 2h i rozbolala mnie glowa.
Normalnie ja sie smieje, ze odkąd na wsi mieszkam to ledwo sie w miescie pojawie to od razu globus hahah :)

Lema
babeczqa
Ja daje Oliwii wszytsko..i niewiem czy dobrze...chropowata skurka gdzieniegdzies jej sie zrobila...ale niewiem 10 grunia gastrolog! wizyta sie dowiem!

Franek ma od jakiegos czasu wysypke na buzi i troszke chropowata skorke na calym ciele, a ja nie mam pojecia od czego, bo nie dostal niczgeo nowego w tym czasie. Zrestza, wysypka utrzymuje sie juz ze dwa tygodnie. Dzis wpadalam na pomysl, zeby jajka odstawic na jakis czas.
a moze winogrona??


My dla Eli kupilismy pod choinke lalke ewe, fajna bo spiewa i tanczy - jestem ewa lubie spiewac, jestem zuzia z ladna buzia ... lubie cos tam cos tam no i lody kakaowe ..... itd:) fajna lala i tez nie droga.
cohenna
kwiaciarka


cohenna mam pytanie co Ciebie - czy w Twoim tomiku wierszy jest wierszyk o drzewku?
Potrzebuje dla Kuby do kroniki klasowej taki wierszyk, bo oni sadzili drzewo - dąb czerwony :)

O sadzeniu drzewka nie mam :)
Ale to jest super pomysł i postaram się jutro coś wymyśleć i wrzucę tu :36_2_27:
a ja wlasnie jak Ela spala przegladnelam Twoje wierszyki i wlasnie widzialam ,ze nie ma o drzewku :)
ale Twoja propozycja mi sie spodobala, wiec jak znajdziesz czas i napiszesz o drzewku to chetnie wpisze w kronike i podpisze Twoim imieniem i nazwiskiem ( jesli podasz) :)
Jakby nie bylo, 1szy opublikowany Twoj wiersz to będzie :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

jesli chodzi o slodycze i jedzenie czy nie jedzenie warzyw i owocow .....nie wiem, ale przyznalabym racje i Dziubali i Alutce hahah :) obie wg mnie myslicie sensownie,jnatomiast ja sama malo slodyczy daje Eli. Lizaka dostala pare razy, raczej bym rzekla sporadycznie, delicje kilka razy, ale bardziej zeby sprawdzic czy ma uczulenie na czekolade sama czy na cos co jest w delicjach.
Ela lubi np. zjesc marchewke z zupy albo groszek z puszki :)
Lubi tez kukurydze, ale jakos boje sie jej dawac, ze jej na zoladku stanie.
Moja tesciowa piecze dobre ciasta, chciala dac Eli, ale ona nie chciala. Powiedziala, ze be hahah.
Sama widze, ze Ela woli warzywa i owoce to nie pcham sie ze slodyczami.
Chociaz lizaki jak widzi to chce, delicje tez, ale czekoladki kinder kuba jak jadl to ona nie chciala.
Wlasciwie to nie probowala nigdy kinder czekoladek, nie wie jak smakuja ale nie ciagnie jej do nich.
Do parowek tez jej nie ciagnie, ostatnio ciagle by jadla chleb z maslem :)
Jak wczesniej chciala do kanapki wedline i zolty ser tak teraz chleb z samym maslem.
Za twarogiem nadal przepada, ale danonki jej nie przypadly do gustu.
Jak widac Elinka sama sobie menu zdrowe upodobala i cale szczescie :)
Warzywa wszystkie jej smakuja, je buraczki, je marchewke, kalafior, brokuly,groszek,kapuste,ogorki - jaka by surowke do drugiego dania nie dostala to ja zje.
owoce to samo - jablka, banany, winogrona,mandarynki, truskawki ... o gruszki jej nie smakowaly.

Dziubalo czy Twoje dzieci jedza np. ciasta wlasnej roboty?

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

asia78
kwiaciarko w sloikach dzieciecych jest kukurydza i Funio zje a jak dalam ostatnio na talerz, bo Pola jadla to nie tknal/ A jeszcze cos. Polcia w jego wieku jadla oliwki zielone a on nie chce. Wzial do reki i grzecznie odlozyl na talerzyk

No ale ostatnio puszka kukurydzy byla w domu, twarde to jak nie wiem, skora tragiczna.
A winogrona sie uparla, zeby jej nie obierac, ona sama, no ale co ze skora? moze stanac nie?
O i jeszcze slonecznik uwielbia :)

zmykam, mam z P. do pogadania :)

milej nocki, papa

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Alutka7912
Dziubala
Alutka - to nie jest tak, że 100% dzieci jedzących słodycze nie będzie potem jadło owoców czy warzyw. To jest uogólnienie. Jak poczyta się wątki o niejadkach czy oglądnie programy o dzieci nie lubiących jeść, to najczęściej wynika to z błędów żywieniowych dzieciaczków we wczesnych dzieciństwie.
No bo powiedz mi po co dawać teraz (mam na myśli nasze lipcówkowe pociechy) dziecku czekoladę czy lizaka? Ani to to zdrowe nie jest ani potrzebne mu do życia. Teraz dzieci powinny poznawać smaki owoców, warzyw itd., Na takie słodycze przyjdzie jeszcze czas.
Oczywiście to jest moje zdanie, bo każda mama robi tak jak uważa. Ale warto się uczyć na błędach innych. Ja się swoje naczytałam i naoglądałam i podtrzymuję cały czas zdanie, że małym dzieciom nie powinno się dawać słodyczy (typu czekolada, lizaki, cukierki) jak również produktów nie przeznaczonych dla nich, typu Danonki, Monte itd.

Dziubalko może i masz rację :Oczko: Z drugiej strony mysląc w ten sposób to mozna by dzieciom tylko podawac warzywa, owoce, mięso i soki bez żadnych przegryzek typu flipsy czy herbatniki albo biszkopty bo to przeciez dzieciom tez do niczego nie jest potrzebne :wink: Moim zdaniem dziecko powinno poznac wszystkie smaki :Oczko:
A czy nasze dzieci potrzebują tak naprawdę tych przegryzek? :Oczko:
Pewnie, że dziecko ma poznawać smaki, ale nie wszystkie od razu. Co innego dać dziecku flipsy, paluszki, herbatki czy ciasto domowej roboty a co innego lizaki czy czekoladę.
Zauważ, że ja nie pisałam żeby nie dawać w ogóle jak to nazwałaś przegryzek :Oczko: tylko konkretnych słodyczy.

Odnośnik do komentarza

babeczqa
Dziubala
Witam poniedziałkowo

Byłam rano z Maciusiem u laryngologa. Myślałam, że Maciuś ma może krzywą przegrodę nosową bo czasem ciężko mu się oddycha (kiedyś brałam to za duszności), w nocy śpi z otwartą buzią, a dziś to nawet chrapał :Szok:. I okazało się, że przegroda nosowa jest ok, a problem tkwi w 3 migdale, który jest przerośnięty.
Laryngolog była zaskoczona, że Maciuś nie choruje, bo przy 3 przerośniętym migdale to choroba goni chorobę więc tyle dobrze, że to nie rzuca się na jego chorowanie. Ale ponieważ przeszkadza w jego oddychaniu więc od razu leczenie farmakologiczne, a jak nie pomoże to się zastanowimy potem nad jego wycięciem.
To wlasnie my mamy ten problem z przerosnietym migdalem - z tym ze u nnas ta choroba nagli jedna za druga:(
Współczuję, bo to przykre jak się widzi jak dziecko choruje, a jak często to już w ogóle ::(:
A jakie macie zalecenia w związku z tym migdałem?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...