Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Dziubala
Alutka7912

A tak jeszcze a poropo filmów dla dzieci w kinach. Szczerze mówiąc to dla mnie nie wszystkie te filmy dzieci powinny ogladać tzn. razi mnie czasem język jakim posługuja sie bohaterowie w tych bajkach, ich teksty i odzywki. Czasem mam wrażenie że to bajki dla dorosłych albo dla młodziezy a nie dla małych dzieci. Ale to tylko takie moje skromne zdanie:Oczko:

Ja też mam takie wrażenie :yes:

popieram :yes:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

asia78
Nie zgodze sie z tym, ze jej niejedzenie jest spowodowane jedzeniem danonkow. Po prostu ona nigdy nie byla fanka jedzenia. Wiekszosc dzieci je danonki i apetyt ma, tylko Ty jestes taka ortodoksyjna matka:wink:

Moja Jula to ma apetyt za trzech :Oczko: Daje jej i danonki i monte, czasem poliże lizaka, je owoce i warzywa....wszystkiego po troszku...chce żyby wszystkiego w miarę możliwości spróbowała (oczywiście nie daje jej wszystkiego co my jemy :Oczko: ) aby sama mogła zdecydować co jej smakuje a co nie :Oczko: Np. zauwazyłam że nie przepada za buraczkami aczkolwiek zje jak jej dam tyle że bez jakiegos większego smaku :Oczko: A jeśli chodzi o danonki i słodycze to daje je oczywiście z umiarem ale nie wykluczam całkowicie z jej jadłospisu. Jula uwielbia paluszki ale zjada je tez z umiarem, jak ma ochote do sama otwiera sobie swoje pudełeczko i wyciaga jednego którego sobie póxniej chrupie :Oczko: żebyście nie myslały że zjada pół paczki na raz :Oczko: A od czasu do czasu daje jej kawałek kinderczekolady albo czegos innego "zakazanego" hihihihih :Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

asia78
Nie zgodze sie z tym, ze jej niejedzenie jest spowodowane jedzeniem danonkow. Po prostu ona nigdy nie byla fanka jedzenia. Wiekszosc dzieci je danonki i apetyt ma, tylko Ty jestes taka ortodoksyjna matka:wink:

Ja poczytasz na forum to zobaczysz, że nie tylko ja nie daję Danonków. Tyle, że u Ciebie to nie chodzi tylko o Danonki tylko całokształt menu dzieci :wink:
A to, że nie daję Danonków i słodyczy Maćkowi to nie znaczy, że jestem ortodoksyjna :wink:
Adaś i inne dzieci, o których czytałam dobrze na tym wyszły :D

Odnośnik do komentarza

Alutka - to nie jest tak, że 100% dzieci jedzących słodycze nie będzie potem jadło owoców czy warzyw. To jest uogólnienie. Jak poczyta się wątki o niejadkach czy oglądnie programy o dzieci nie lubiących jeść, to najczęściej wynika to z błędów żywieniowych dzieciaczków we wczesnych dzieciństwie.
No bo powiedz mi po co dawać teraz (mam na myśli nasze lipcówkowe pociechy) dziecku czekoladę czy lizaka? Ani to to zdrowe nie jest ani potrzebne mu do życia. Teraz dzieci powinny poznawać smaki owoców, warzyw itd., Na takie słodycze przyjdzie jeszcze czas.
Oczywiście to jest moje zdanie, bo każda mama robi tak jak uważa. Ale warto się uczyć na błędach innych. Ja się swoje naczytałam i naoglądałam i podtrzymuję cały czas zdanie, że małym dzieciom nie powinno się dawać słodyczy (typu czekolada, lizaki, cukierki) jak również produktów nie przeznaczonych dla nich, typu Danonki, Monte itd.

Odnośnik do komentarza

Nuzy mnie temat dawania/niedawania danonko i czy to dobrze czy zle. Wg mnie to dobrze. A le kazdy ma inne zdanie. Apoza tym moim zdaniem neikotre dzieci sa mniej albo bardzije zerte

Alutko ja zrobilam z 5 kotletow, przekroilam na 10 kawalkow malych. To juz zalezy ile kto zje. Tam jest napoisane zeby dusic 3 min, ale po 3 min to byl twardy dusil sie jakies 15-20

Aha Pola je to bardzo chetnie:lol:

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Alutka - to nie jest tak, że 100% dzieci jedzących słodycze nie będzie potem jadło owoców czy warzyw. To jest uogólnienie. Jak poczyta się wątki o niejadkach czy oglądnie programy o dzieci nie lubiących jeść, to najczęściej wynika to z błędów żywieniowych dzieciaczków we wczesnych dzieciństwie.
No bo powiedz mi po co dawać teraz (mam na myśli nasze lipcówkowe pociechy) dziecku czekoladę czy lizaka? Ani to to zdrowe nie jest ani potrzebne mu do życia. Teraz dzieci powinny poznawać smaki owoców, warzyw itd., Na takie słodycze przyjdzie jeszcze czas.
Oczywiście to jest moje zdanie, bo każda mama robi tak jak uważa. Ale warto się uczyć na błędach innych. Ja się swoje naczytałam i naoglądałam i podtrzymuję cały czas zdanie, że małym dzieciom nie powinno się dawać słodyczy (typu czekolada, lizaki, cukierki) jak również produktów nie przeznaczonych dla nich, typu Danonki, Monte itd.

Dziubalko może i masz rację :Oczko: Z drugiej strony mysląc w ten sposób to mozna by dzieciom tylko podawac warzywa, owoce, mięso i soki bez żadnych przegryzek typu flipsy czy herbatniki albo biszkopty bo to przeciez dzieciom tez do niczego nie jest potrzebne :wink: Moim zdaniem dziecko powinno poznac wszystkie smaki :Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Alutka7912
Dziubala
Alutka - to nie jest tak, że 100% dzieci jedzących słodycze nie będzie potem jadło owoców czy warzyw. To jest uogólnienie. Jak poczyta się wątki o niejadkach czy oglądnie programy o dzieci nie lubiących jeść, to najczęściej wynika to z błędów żywieniowych dzieciaczków we wczesnych dzieciństwie.
No bo powiedz mi po co dawać teraz (mam na myśli nasze lipcówkowe pociechy) dziecku czekoladę czy lizaka? Ani to to zdrowe nie jest ani potrzebne mu do życia. Teraz dzieci powinny poznawać smaki owoców, warzyw itd., Na takie słodycze przyjdzie jeszcze czas.
Oczywiście to jest moje zdanie, bo każda mama robi tak jak uważa. Ale warto się uczyć na błędach innych. Ja się swoje naczytałam i naoglądałam i podtrzymuję cały czas zdanie, że małym dzieciom nie powinno się dawać słodyczy (typu czekolada, lizaki, cukierki) jak również produktów nie przeznaczonych dla nich, typu Danonki, Monte itd.

Dziubalko może i masz rację :Oczko: Z drugiej strony mysląc w ten sposób to mozna by dzieciom tylko podawac warzywa, owoce, mięso i soki bez żadnych przegryzek typu flipsy czy herbatniki albo biszkopty bo to przeciez dzieciom tez do niczego nie jest potrzebne :wink: Moim zdaniem dziecko powinno poznac wszystkie smaki :Oczko:

oczywiscie, chociaz z pewnymi wyjatkami. Tylko, ze dla niektorych tych wyjatkow jest wiecej

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Witam poniedziałkowo

Byłam rano z Maciusiem u laryngologa. Myślałam, że Maciuś ma może krzywą przegrodę nosową bo czasem ciężko mu się oddycha (kiedyś brałam to za duszności), w nocy śpi z otwartą buzią, a dziś to nawet chrapał :Szok:. I okazało się, że przegroda nosowa jest ok, a problem tkwi w 3 migdale, który jest przerośnięty.
Laryngolog była zaskoczona, że Maciuś nie choruje, bo przy 3 przerośniętym migdale to choroba goni chorobę więc tyle dobrze, że to nie rzuca się na jego chorowanie. Ale ponieważ przeszkadza w jego oddychaniu więc od razu leczenie farmakologiczne, a jak nie pomoże to się zastanowimy potem nad jego wycięciem.
To wlasnie my mamy ten problem z przerosnietym migdalem - z tym ze u nnas ta choroba nagli jedna za druga:(

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
babeczqa
Ja daje Oliwii wszytsko..i niewiem czy dobrze...chropowata skurka gdzieniegdzies jej sie zrobila...ale niewiem 10 grunia gastrolog! wizyta sie dowiem!

Nie dobrze. Lekarka na pewno Wam powiedziała co można dawać do jedzenia. Lepiej tego przestrzegać bo dzieci z takich uczuleń często mają potem astmę czy alergię na kurze i roztocza, pleśń itd.
Jeśli Oliwkę tak wysypuje czy ma suchą skórę to odstaw na początek na tydzień mleczne rzeczy typu Danonki. I mocno natłuszczaj skórę nie tylko po kąpieli.

ona nie toleruje danonkow ani jogurtow....poprostu nie i koniec serkow tez nie..

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...