Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

kwiaciarka

A slyszalyscie, ze sa plany, zeby zrobic szkoly internetowe, nie bedzie kiedys szkol takich jak sa , tylko nauka przez neta - to dopiero bedzie tragedia . Dzieciaki zamkna sie na dobre przed kompami. Oby to byly ploty !

Są takie miejsca na świecie, że tak właśnie jest - dzieci przez Internet się kontaktują i uczą.
W Polsce wydaje mi się to nierealne.

Odnośnik do komentarza

isa32
Jeden podstawowy wniosek: dzieci potrzebują uwagi i zainteresowania ze strony rodziców, czy opiekunów, to podstawa. Nie ma tego, są problemy. Jasne, ze nie zawsze, ale najczęstszy z błędów. Ile razy słyszę taki paskudne zniecierpliwienie ze strony mam, jak dzieci coś chcą... byłam ostatnio po pizzę, na wynos, czekałam, przy stoliku para z dziewczynką, +/- 4-letnią. Świetna, ciekawa świata mała, non stop nawijała, a rodzice co? Ojciec wpatrzony w talerz nie odzywał się ani słowem, a matka: przestań już gadać, jedz, nie wierć się... no nie rozumiem... można być zmęczonym, ale czy dziecko musi obrywać za nasze niedyspozycje?

Dokładnie!!! Dziecko potrzebuje naszej uwagi, rozmów, czułości, miłości (...). Ma się czuć ważne i potrzebne a nie jak piąte koło u wozu.

Odnośnik do komentarza

Dziubala
isa32
Jeden podstawowy wniosek: dzieci potrzebują uwagi i zainteresowania ze strony rodziców, czy opiekunów, to podstawa. Nie ma tego, są problemy. Jasne, ze nie zawsze, ale najczęstszy z błędów. Ile razy słyszę taki paskudne zniecierpliwienie ze strony mam, jak dzieci coś chcą... byłam ostatnio po pizzę, na wynos, czekałam, przy stoliku para z dziewczynką, +/- 4-letnią. Świetna, ciekawa świata mała, non stop nawijała, a rodzice co? Ojciec wpatrzony w talerz nie odzywał się ani słowem, a matka: przestań już gadać, jedz, nie wierć się... no nie rozumiem... można być zmęczonym, ale czy dziecko musi obrywać za nasze niedyspozycje?

Dokładnie!!! Dziecko potrzebuje naszej uwagi, rozmów, czułości, miłości (...). Ma się czuć ważne i potrzebne a nie jak piąte koło u wozu.

asia78
Nie weidzialm ze az tak lubie szpinak, zjadlam cala paczke mrozonego:surprised: Ale teraz tak wale czosnkiem ze klekajcie narody:sofunny:

Przypomniała mi sie pewna sytuacja... Kiedys jak bylismy nad morzem to brzegiem przechadzała sie trzyosobowa rodzinka:matka, ojciec i córcia. Dziewczynka ok.4 lat. Uchachana od ucha do ucha, świergoliła cały czas i pytała wciaz o cos rodziców a oni tak jakby jej nie zauważali. W pewnym momęcie dziewczynka podbiegła do mamy i woła do niej z uśmiechem "Mamusiu Kocham Cię" a matka na to nic, nawet sie nie uśmiechnęła (inna to by dziecko przytuliła i powiedziała przynajmniej Tez Cie Kocham). Ale najbardziej rozbawiła mnie gdy zapytała taty:
- tatusiu, jak byłes mały to kim chciałeś byc w przyszłości??
a tato na to:
- nikim!! (żeby zbyc córkę)
a ona na tao:
- czyli tym kim jestes teraz?? :sofunny:
Normalnie az parsknęłam śmiechem hihihihihihi

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Ja jestem z doskoku :Oczko: Zaraz zmywam sie do domu :Śmiech: A jutro juz czwartek i czeka mnie dostarczenie dokumentów do Starostwa na p[ozwolenie na budowę. Mam w związku z tym pytanie: Do wniosku dołacza sie 4 egzemplarze projektu i wszystkie uzgodnienia tj. dotyczace wody, energii i zjazdu. Czy te uzgodnienia maja byc w jednym egzemplarzu czyli oryginał czy mam je pokserowac w czterech i powkładac w projekty??

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
wszystko ma byc 4 razy, masz dac 4 takie same egzemplarze :) a egzemplarz to projekt + wszystkie uzgodnienia :)

Tak własnie myślałam:Oczko: Dzięki :Oczko: Najwiekszy myk jaki udało mi sie zrobić w sprawie zbierania wszystkich dokumentów nastapił chyba dzisiaj - Wójt wydał dzisij dezyje na zjazd z dniem 18.08 z pieczątka decyzja prawomocna dnia03.09 żebym nie musiała znowu czekac niepotrzebnie 14 dni heheheheheh:Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Wrocilam w spaceru + zakupy.
Ohh $$ leci jak zbicza strzelił.

Wczoraj przypomniala mi sie sytuacja aczkolwiek....
szlam z Oliwka na spacer no i przed nami szla matka z dzieckiem w wozku. To dziecko strasznie ale to strasznie kaszlało, ja sieprzeraziłam i wyprzedziłam ją zeby zobaczyc dlaczego ono tak kaszke....Wyobraźcie sobie było całe opuchniete, na pewno miało gorączke, czerwone, zmarnowane...noi na samym koncu ze tak powiem dlawilo sie sliną ktora mu pewnie przeszkadzalaw oddychaniu.
jak na moje oko bardzo chore....a ta matka jeszcze go wyzywala ze kaszle i co ona tak kaszle po czym podeszla do wozka z przodu dopiero wowczas kiedy zaczął sie juz dusic.
No dla mnie szok totalny!!
Niewiem , poprostu niewiem...ale w zlosci polazlam do rodzicow....z czego dwa razy sie obejzalam a to dziecko tak biedne wygladalo, mialo na moje oko okolo 2,5 latek...

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...