Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)

[Lema]

asia78

Od 21 do 8 a w dzien 2-3 godzinki. 13-14 godzin wychodzi

Kochana, no dla mnie to kosmos Franek zasypia ok. 21, no ostatnich kilka dni to ok. 20.30, budzi sie o 5.30-6, idzie spac ok. 12.30 na 1,5 h.

isa32

Lema

Aha, a ostatnia rzecz jakiej bym chciala to zeby Francio zalapal wychodzenie z lozeczka gora. W sumie jak na czas jaki spedza w lozczeku to moze nic dziwnego, ze nie probuje z niego wychodzic... Bo jest to czas znikomy

Lema bidusiu pewnie Cię nie pocieszę, ale Alicja też nie spędza dużo czasu w łóżeczku. Drzemka w południe tak, na noc też zasypia a później muszę ją wyciągać i przekładać do siebie. Szczebelki nie są wyjęte, a łóżeczko przysunięte do naszego, więc sama nie wyjmie. Nie ma mowy o siedzeniu w łóżeczku w jej wykonaniu.
Spanie w lozku mnie nie martwi wcale juz (chyba, ze rzcua sie cala noc po tym lozku, przez co ja nie spie), a w sumie do tego, ze w nim nie przebywal nigdy tez sie juz przyzwyczialam, wiec sama nie wiem po co ta smutna buzke wstawilam Nigdy nie bylo takiej sytuacji, w ktorej Franek zostal w lozeczku i sie bawil w nim. W sytuacjach awaryjnych zostawal w lozeczku i plakal

asia78

Moje dzieci oboje mocno lozeczkowe. Pola wstawala ok 9-10 zjadla sniadanie a ptem do 12 siedziala sobie i sie awila i to do 1,5 roku na pewno. Stefus tez tak mial,moze nie do poludnia, ale 1,5-2h to na pewno

isa32

Asia Ala też zdejmowana, ale i tak wchodzi mówiąc przy tym: "nie,nie,nie" czyli "wiem, że nie wolno" (ale i tak to robię). No przecież klapsa jej nie dam

Franek jak mial lepsze dni niz ostatnio to jak mial zamiar zrobic cos, czego nie wolno to z szelmowskim usmiechem zaczynal od nieeee, nieee, niee i dopiero sie bral za robote

kwiaciarka

Kuba nie siedzi w lozku z rana, przebudzi sie, polezy chwile i wylazi. Ela jak wstaje to roznie, czasem chce polezec jezcze i sie poprzytulac chwile a pozniej wstaje, ale nie zeby sie bawila w lozku jak wstanie. Za to wieczorem przed spaniem, Kuba i Ela wariuja sobie na naszym lozku zanim pojda spac.

Franek tez roznie, ostatnio nie chce sie przytulac, bo do rana ma zly humor ale chwile poleguje nie pozwalajac sie dotknac a czasem od razu przystepuje do dzialania

[isa32]

Kwiaciarko a Ela śpi w łóżeczku, czy też w nocy chce do Was?

[Lema]

asia78

Ale Franek zawsze krotko spal

To prawda. Ale mimo to jak slucham o tym ile moga spac dzieci to nie chce mi sie wierzyc.

Ok, jade do domku. Do jutra.

[isa32]

Lema

Franek jak mial lepsze dni niz ostatnio to jak mial zamiar zrobic cos, czego nie wolno to z szelmowskim usmiechem zaczynal od nieeee, nieee, niee i dopiero sie bral za robote

Lema czy my mamy bliźnięta??? Alka dokładnie tak się zachowuje. I do tego ta mina

[isa32]

Pa Lema

[asia78]

isa32

asia78

isa32

Asia Ala też zdejmowana, ale i tak wchodzi mówiąc przy tym: "nie,nie,nie" czyli "wiem, że nie wolno" (ale i tak to robię). No przecież klapsa jej nie dam

Moje tez probuja, ale natychmiastowa reakcja ostudza ich zapaly

To podpowiedz w jaki sposób

Jak wlazi na stolik to zdejmuje i mowie,ze nie wolno, bo mozna spac i bo tu sie kladzie chlebek potem Do Poli mowie, ze najpierw pupa robi kupe a poetm siada na stole gdzie sie je. Skutkuje do nastepnego razu

[kwiaciarka]

isa32

Kwiaciarko a Ela śpi w łóżeczku, czy też w nocy chce do Was?

Zasypia w lozeczku, bywa ,ze cala noc tam przespi, ale bywa, ze okolo 3 przywedruje do nas ( to raczej czesciej sie zdarza niz to ,ze spi cala noc u siebie) i wtedy tez roznie, czasem juz spi za nami do rana, a czesem pospi chwile , pozniej sie przebudza tylko po to, zeby wrocic do swojego lozeczka :) ostatnio przyszla w nocy chyba bezwiednie, bo jak sie pozniej przebudzila to byla zla na mnie,ze nie spi w swoim lozeczku, powiedziala ,ze nasze lozko jest be i poszla do swojego.
tak wiec roznie :)

[kwiaciarka]

Moje na stol nie wlaza, no Kuba to juz chlop duzy , wiec dziwne by bylo jakby wlazil hehe, ale jak byl maly to nie wlazil, Ela tez nie ma pomyslow zeby wlazic na stoly.

[kwiaciarka]

Moje dzieci to uwielbiaja tarzac sie w poduchach i kolderkach. Przynosza poduszki ( ale nie od spania , tylko takie ozdobne co maja polozone na lozkach poscielonych) , kolderki ( takie male ) klada wszystko na dywan i sie tam wyleguja, turlaja , chowaja itp.

[asia78]

Zgubil mi sie Stefan przed chwila!! nalewalam malej zupe, wiec nie wiedzialam gdzie pobiegl a cisza trwala za dlugo. Lece do nich nie ma w sypialni nie ma.
Wracajac zauwazylam wystajaca z szafy w przedpokoju mala nozke. A wolallam skubanca to sie nie odezwal chociaz zawsze sie odzywa

[asia78]

No i mowialm, ze bedzie kryzys. Ide podjac probe uspienia n2

[Dziubala]

asia78

Troche mnie podlamalo to jego usypianie. Juz nie wiem jak mam go zmusic do spania Wykorzystalam wszystkie swoje umiejetnosci i pomysly na usypianie:(Teraz sie bawia w najlepsze

Może go nie kładź na drzemkę, skoro ma problem z zaśnięciem to może jego organizm nie potrzebuje dodatkowego odpoczynku, ew. zmienił mu się rytm dobowy i trzeba by mu zmienić porę drzemki.
Pisałaś, że śpi 13-14h, mnie też się wydaje, że dużo . Maciuś śpi na dobę ok. 12h-12,5h. No ale w końcu każde dziecko inne i inne ma potrzeby

[Dziubala]

Pa Lema

[kwiaciarka]

Dziubala

asia78

Troche mnie podlamalo to jego usypianie. Juz nie wiem jak mam go zmusic do spania Wykorzystalam wszystkie swoje umiejetnosci i pomysly na usypianie:(Teraz sie bawia w najlepsze

Może go nie kładź na drzemkę, skoro ma problem z zaśnięciem to może jego organizm nie potrzebuje dodatkowego odpoczynku, ew. zmienił mu się rytm dobowy i trzeba by mu zmienić porę drzemki.
Pisałaś, że śpi 13-14h, mnie też się wydaje, że dużo . Maciuś śpi na dobę ok. 12h-12,5h. No ale w końcu każde dziecko inne i inne ma potrzeby

No wlasnie kazde dziecko inne, jedne potrzebuje snu w dzien inne nie, ale Asia pisala ,ze Funio o 17 robi sie dopiero spiacy i ze wtedy chce spac. Mi sie wydaje ze trzeaby bylo go budzic rano wczesniej. Ja Ele budze ( no teraz nie , bo chora), otwieram drzwi o 7 do sypialni i nikt sie cicho nie zachowuje.

[kwiaciarka]

Asia a mi tak jeszcze sie nasunelo, ze moze powinnas wyganiac dzieci rano z lozek , nie pozwalac sie im tam bawic do poludnia, bo jak sie Funio tak wysiedzi w tym lozeczku to pozniej moze dlatego nie chce isc spac. Wiesz lozeczko jest do spania, a do zabawy sa inne miejsca ;) Funio moze nie wie ze w lozeczku sie tylko spi, mozna sie tez pobawic, wiec sie bawi zamiast spac.

Ide do Eli.

[asia78]

kwiaciarka

Asia a mi tak jeszcze sie nasunelo, ze moze powinnas wyganiac dzieci rano z lozek , nie pozwalac sie im tam bawic do poludnia, bo jak sie Funio tak wysiedzi w tym lozeczku to pozniej moze dlatego nie chce isc spac. Wiesz lozeczko jest do spania, a do zabawy sa inne miejsca ;) Funio moze nie wie ze w lozeczku sie tylko spi, mozna sie tez pobawic, wiec sie bawi zamiast spac.

Ide do Eli.

Przeciez pisalam, ze bawil sie zanim wyjete byly szczebelki. Czyli miesiac temu ponad . A problemy z zasypianiem pojawily sie dopiero pare dni temu jak nauczyl sie odsuwac lozeczko od sciany i wychodzic.Teraz nie siedzi rano w lozku, bo zaraz wychodzi. To samo z Pola napisalam, ze bylo tak do 1,5 roku a nie ze teraz siedzi w lozku do poludnia. Gdzie to wyczylas, ze siedzi do poludnia w lozku? Stefan musi spac w dzien, bo jest zmeczony. Teraz usypianie trwalo 40min z czego ostatnie 15 to bylo jego siedzenie i zasypianie przerywane placzem. Jak tylko zaczynal sie pochylac do polozenia zaczynal plakac.

A wszystko dlatego, ze byl zbyt zmeczony. On potrzebuje wiecej snu niz Wasze dzieciaki. Zawsze tak bylo i nie zamierzam mu zmniejszac na razie tej ilosci> Moje dzieci zawsze ladnie zasypialy,nie wiem co sie teraz z nim dzieje. Az mi sie plakac chce

[kwiaciarka]

asia78

kwiaciarka

Asia a mi tak jeszcze sie nasunelo, ze moze powinnas wyganiac dzieci rano z lozek , nie pozwalac sie im tam bawic do poludnia, bo jak sie Funio tak wysiedzi w tym lozeczku to pozniej moze dlatego nie chce isc spac. Wiesz lozeczko jest do spania, a do zabawy sa inne miejsca ;) Funio moze nie wie ze w lozeczku sie tylko spi, mozna sie tez pobawic, wiec sie bawi zamiast spac.

Ide do Eli.

Przeciez pisalam, ze bawil sie zanim wyjete byly szczebelki. Czyli miesiac temu ponad. Teraz nie siedzi rano w lozku, bo zaraz wychodzi. To samo z Pola napisalam, ze bylo tak do 1,5 roku a nie ze teraz siedzie w lozku do poludnia. Gdzie to wyczylas, ze siedzi do poludnia w lozku? Stefan musi spac w dzien, bo jest zmeczony. Teraz usypianie trwalo 40min z czego ostatnie 15 to bylo jego siedzenie i zasypianie przerywane placzem. Jak tylko zaczynal sie pochylac do polozenia zaczynal plakac.

A wszystko dlatego, ze byl zbyt zmeczony. On potrzebuje wiecej snu niz Wasze dzieciaki. Zawsze tak bylo i nie zamierzam mu zmniejszac na razie tej ilosci

nie denerwuj sie, juz nic nie pisze

[kwiaciarka]

przyszedl P. , lecem na kawke :)
milego popoludnia, papa

[asia78]

kwiaciarko nie denerwuje sie tym co piszesz tylko nie wiem co z tym zrobic. Jak dziecko Ci palcze pol godziny i widzisz ze nie moze zsanac to tez jest Ci przykro. Przeroslo mnie to

[isa32]

Asia ja mam nadzieję, że to taki etap, ktrótkotrwały i minie

Do jutra, miłego popołudnia

[Dziubala]

Asia - może to tylko taki kilkudniowy kryzys i niedługo się unormuje.
Może jak Kwiaciarka napisała nie pozwalaj za długo rano spać, niech Stefcio wstaje mniej więcej o tej samej porze i w ciągu dnia staraj się go położyć o tej samej godzinie, np. po obiedzie. Może za parę dni załapie nowy rytm.
Głowa do góry , nie takie problemy jeszcze przed nami

[babeczqa]

Asiu- nieprzejmuj sie zasnac zasnie..tylko chocidzi o to ze niepotrzebnie sie meczy przed zasypianiem..i ty sie denerwujesz i pozniej nerwy placz..niepotrzebne
...

[asia78]

nie moge nawet nic napisac, bo siedze i rycze

[Dziubala]

Do jutra, pa Isa

Czekam aż Maciuś wstanie z drzemki, ciekawe ile potrwa. Skończę obiad, bo zaraz chłopaki wrócą.

[kwiaciarka]

asia78

kwiaciarko nie denerwuje sie tym co piszesz tylko nie wiem co z tym zrobic. Jak dziecko Ci palcze pol godziny i widzisz ze nie moze zsanac to tez jest Ci przykro. Przeroslo mnie to

no ja probowalam znalezc przyczyny, ale Ty sie zdenerwowalas...
Wiesz, kiedys zasypial szybko bo potrzebowal wiecej snu niz teraz, za jakis czas wogole nie bedzie potrzebowal drzemek dziennych , to naturalna rzecz i przeciez o tym wiesz.
Ela niedawno o 13 byla padnieta i zasypiala w trymiga . Nagle sie stalo tak, ze o 13 to ona w srodku zabawy byla, i nawet nie myslala o spaniu. spiaca sie robila dopiero po 14. Jak polozylam wczesniej to sie meczyla z zasnieciem. Pozniej stalo sie tak, ze nie chciala wczesniej niz o 15. Ale rano spala do 8-9. Wiec zaczelam ja rano delikatnie budzic, i jak wstaje o 7 to jest ok, bo o 14 spi. Zaczelam tez ja delikatnie budzic w dzien, zeby nie spala 2-3 godziny ale 1,5 maks. Narazie to sie sprawdza. Jesli za chwile bedzie tak, ze nie bedzie chciala isc spac w dzien to wogole moze zrezygnujemy z drzemek. Narazie potrzebuje w dzien spac, bo tak jak u Funia, jak nie poloze to o 17 jej sie przypomni ze nie spala :) Wiec narazie musze ja rano budzic wczesniej. Nigdy nie bedzie tak samo, bo dzieci rosna i potrzeby sie zmieniaja.
Nie placz, wszystko sie ulozy. Na sile nikt nie zasnie. Moze sprobuj go delikatnie rano wczesniej budzic, jak ja Ele , to w dzien szybciej zrobi sie spiacy.
Bedzie dobrze, nie martw sie.