Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Lema ::):
Maciuś już dawno nie był w naszym łóżku więc ja nie przyzwyczajona :Oczko:. A dziś Maciuś spał blisko mnie, kręcił się wokół własnej osi, kładł nogi na mnie, przekładał swój zwierzyniec (2 kotki i Puchatek) na moją głowę itd. I oczywiście Maciuś spał snem sprawiedliwego a ja co chwilę się budziłam i byłam gdzieś między snem a jawą :Kiepsko::Oczko:

Odnośnik do komentarza

Dziubalko, no to wszystko jasne:Oczko: Franek tez czasem przycodzi i sie rzuca w lozku, wiec wtedy o moim (i tylko moim, bo L. spi w najlepsze) spaniu nie ma mowy. Czasem wtedy wynosze Frania i czekam az zasnie i sobie wracam, czasem w inny sposob przywoluje go do porzadku:Oczko: A czasem posilkuje sie ucieczka, tylko to wyjscie jeszcze nigdy sie nie powiodlo, bo Franek po krotszej lub dluzszej chwili zauwaza moja nieobecnosc i uderza w placz.Na szczescie najczesciej przychodiz, wtula sie i spi spokojnie i slodko do rana.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

u nas nastąpił mały postęp. Od dwóch dni (nie wiem czy to już na stałe) Ala nie zasypia wtulona we mnie :Niespodzianka: tylko przytula, daje buziaki, a później układa wygodnie, przytula swoje pluszaki i zasypia. Jeszcze nie napiszę, że sama, ale już wystarcza tylko moja obecność, nie wchodzi na mnie :Oczko: żeby zasnąć. Dorastają nasze szkraby :yes:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Isa, u nas postepow brak w zasypianiu::): To znaczy Franus czasem sie przytula i zayspia przytulony, ale najczewsciej lezymy razem, on tylem do mnie i co jakis czas daje mi caluska, mowi chce sie do ciebie przytulic, przytula sie na chwilke i znow odwraca sie. Ale tez widze, ze Franus sie zmienia, dorasta, pepowinke odcina powoli::):

Ostatnio do lez ubawila mnie sytuacja taka: jestesmy we trojke w domu, ja cos robie w lazience, L. pracuje przy kompie przy dosc glosnej muzyce, Franio bawi sie w salonie i slysze jak wola: tatusiu moj kochany gdzie jestes, tatusiu ukochany szukam Cie, tatusiu , tatusiu i wchodzi do lazienki, zobaczyl tylko moje nogi i slodkim glosikiem: tatuniu ukochany, zobaczyl reszte mnie, mina mu zrzedla, oschlym glosem powiedzal: o, to Ty mamo, odwrocil sie na piecie i dalej sldkim glosem nawoluje tatunia::): W koncu go znalazl i mowi: chcialem sie do ciebei przytulic, jestes moim ulubionym przyjacielem::): Trudno opisac ta sytuacje, ale dolownie glupawki dostalam::):

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema hihi, u nas podobne akcje na porządku dziennym :Oczko: ubaw po pachy.

Wczoraj czytam jej książkę "Przeciwieństwa". I tam pytanie, czy pamiętasz swój dobry sen czy jakoś tak. A Ala na to: tak mamusiu wrózki mi się śniły. A że jadła banana to odpowiedziała niewyraźnie. Ja do niej: kluski Ci się śnią córeczko? A ona w śmiech, jak załapałam to nie mogłyśmy przestać się chichotać, D. wrócił i mu opowiadała co ta mama wymyśliła. :sofunny: no ale nic dziwnego że tak pomyślałam, Ala kocha kluseczki to i mogły jej się przyśnić :Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Lema hihi, u nas podobne akcje na porządku dziennym :Oczko: ubaw po pachy.

Wczoraj czytam jej książkę "Przeciwieństwa". I tam pytanie, czy pamiętasz swój dobry sen czy jakoś tak. A Ala na to: tak mamusiu wrózki mi się śniły. A że jadła banana to odpowiedziała niewyraźnie. Ja do niej: kluski Ci się śnią córeczko? A ona w śmiech, jak załapałam to nie mogłyśmy przestać się chichotać, D. wrócił i mu opowiadała co ta mama wymyśliła. :sofunny: no ale nic dziwnego że tak pomyślałam, Ala kocha kluseczki to i mogły jej się przyśnić :Oczko:

:sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Franek ktoregos dnia mowi: ide na gore porozmawiac z moim kolega, pytam z ktorym kolega; z Leszkiem, ja na to: tata jest Twoim kolega?, a Franek: nie tata, Leszek, to jest moj kolega::):

A dzis rano w drodze do pracy mowie chlopakom moim, ze widzialalam jak bocian sasiadow frunal z wielkim patykiem w dziobie, a Franek : a to on nie ma raczek? No nie ma, ma skrzydelka zamiast raczek, itp. itd. Milion pytan: z ktorej strony lecial, dlaczego z tej strony lecial, w ktora strone lecial, dlaczego w ta strone lecial, po co mu patyk itp. W koncu znow wraca do tych raczek i skrzyedelek, porozmawialismy, a Franek podsumowujacym tonem mowi: czyli mozna tak powiedziec, ze on ma takie skrzydelkowe raczki:sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...