Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Dziubala
Lema
Dziubala
Umówiłam się na czwartek do fryzjera. Mam nadzieję, że ktoś się znajdzie do opieki nad Maciusiem.

Co bedziesz robic?

Chcę włosy podciąć (na razie lepiej czuję się w krótszych, kto by pomyślał ;)) i chcę zrobić balejaż blond.
Na wesele muszę pięknie wyglądać :D. Tylko co będzie jak brzydko wyjdzie :confused:

Napewno będzie bardzo ładnie :Uśmiech:

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

MAM INFO od Kwiaciarki :

to jej odpowiedz na mojego smsa z zapytanie czy u nich wszystko ok:

cytuje sms-a "No ok, prądu nie ma i nie wiem kiedy bedzie, do 18 nie działały telefony, sklepy pozamykane, nie ma ogrzewania, wody, nie ma jak zrobic herbaty, obiadu, ludzie mają wolne od pracy, kryzysowa sytuacja normalnie ale jakoś sobie radzimy, buziaki"

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

witam sie juz z pradem :)
Dajcie spokoj, jak czlowiekowi prad odetna to juz koniec swiata :)
My mamy wszystko na prad, wiec kurcze ani ogrzewania, ani cieplej wody, ani zrobic sobie herbaty ani obiadu, ani kaszki i sloiczka Eli nie podgrzejesz - P chcial ognisko rozpalac na dworze i z garem wode grzac heh:)
Ale szczescie ,ze rodzice maja gaz, wiec podrzucili nam wrzatek rano, a na obiad do nich pojechalismy.
Kurcze my mamy ups ( podtrzymywacz pradu) co trzyma prad 5 h ale okazalo sie, ze akumulator do niego nie ten co trzeba wiec z ogrzewania nici.
Ludziska mieli wolne od pracy, sklepy zamkniete, chleba nie ma, telefony nie dzialaly, pozniej padly pąpy i w szczecinie wody nie bylo nawet. Normalnie jak jakis stan wojenny :)
Dla Kuby najgorsza meka bo ani tv ani komp nie dzialal :)
Prad przylazl o 20 - akurat na MjM :)

Dziekuje Wam kochane za smski:)

Ela raczkuje jak stara, staje gdzie sie da i puszcza jedna raczke i juz sztywno stoi trzymajac sie 1 reka. A zebow nadal zero. Nocki sie uspokoily, wiec znow zeby szly i nie wyszly :( ale dziasla podpuchniete i biale.

WSZYSTKIM , KTORZY OBCHODZILI SWIETO ZYCZE WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, MILOSCI, ZDROWIA , SZCZESCIA I SLODKIEGO ZYCIA :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Witam w środę :)
Jestem załamana, wkurzona i w ogóle na nie :( od dwóch tygodni nie przespałam ciągiem więcej niż dwie godziny, wczoraj podbudka co godzinę, dzisiaj nie spałam wcale :Histeria::Męki: Napisałam Wam, że Ala tak ładnie przesypia noce, no i nie przesypia... było miło ale się skończyło :( a jeszcze zadzwoniałam rano do D, a ten taki zaspany :Zły: normalnie dobrze, że daleko jest bo by chyba nie przeżył :Wściekły:
Nie wiem co jest Ali, z jednej strony myślę, że może tęskni za tatusiem, z drugiej dziąsła u góry tkliwe, nie daje sobie żelem posmarować, ale zębów jak nie było tak nie ma. Są tylko te dwie jedynki na dole i to by było na tyle... Dziewczę rzuca się w łóżeczku, co jakiś czas krzyczy, płacze, wzięłam do siebie też nie pasowało (choć wcześniej pomagało), zdjęłam śpiworek, bo może za gorąco i też nic :( nie wiem co robić, jestem wykończona, odechciewa mi się wszysktiego. Nie ma się kto zająć małą, więc nie mam wyjścia, muszę, ale znerwicowana matka to nic dobrego :( do tego odebrałam rano wyniki badań, białych krwinek za mało, ech... nawet już najbliższym nie mówię o takich rzeczach, po co... jeszcze chwila i deprecha murowana...
Miłego dnia, zaraz zajrzę co tam pisałyście ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

czesc!!!

Chyba sie dzis wybierzemy nad zalew,pokarmimy kaczki:)dla malego wezme sloik a Poli jakas przekaske

kwiaciarko no jak stan wojenny masz racje:yes:u mojej mamy w szpitalu tez wczoraj nie bylo pradu,ale u nas nie bylo sniezyc tylko wsciekly wiatr

Isa ja Ciebie podziwiam normanie,nie wiem jak bym sobie poradzila bez mojego A.:oops:On mi pomaga bardzo duzo,wszystko z dzieciakami i w domu zrobi:brawo:

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
witam sie juz z pradem :)
Dajcie spokoj, jak czlowiekowi prad odetna to juz koniec swiata :)
My mamy wszystko na prad, wiec kurcze ani ogrzewania, ani cieplej wody, ani zrobic sobie herbaty ani obiadu, ani kaszki i sloiczka Eli nie podgrzejesz - P chcial ognisko rozpalac na dworze i z garem wode grzac heh:)
Ale szczescie ,ze rodzice maja gaz, wiec podrzucili nam wrzatek rano, a na obiad do nich pojechalismy.
Kurcze my mamy ups ( podtrzymywacz pradu) co trzyma prad 5 h ale okazalo sie, ze akumulator do niego nie ten co trzeba wiec z ogrzewania nici.
Ludziska mieli wolne od pracy, sklepy zamkniete, chleba nie ma, telefony nie dzialaly, pozniej padly pąpy i w szczecinie wody nie bylo nawet. Normalnie jak jakis stan wojenny :)
Dla Kuby najgorsza meka bo ani tv ani komp nie dzialal :)
Prad przylazl o 20 - akurat na MjM :)

Dziekuje Wam kochane za smski:)

Ela raczkuje jak stara, staje gdzie sie da i puszcza jedna raczke i juz sztywno stoi trzymajac sie 1 reka. A zebow nadal zero. Nocki sie uspokoily, wiec znow zeby szly i nie wyszly :( ale dziasla podpuchniete i biale.

WSZYSTKIM , KTORZY OBCHODZILI SWIETO ZYCZE WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, MILOSCI, ZDROWIA , SZCZESCIA I SLODKIEGO ZYCIA :)

:brawo::brawo::brawo:

Mozna powiedziec, ze mieliscie atrakcje... Szok jak taka awaria moze wplynac na zycie.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema
Witam z rana:)

Myslalam, ze to sie nigdy nie zdarzy, ale jednak- zaspalam do pracy:) Moj budzik niezawodny, ktory najpozniej o 6 skacze w lozeczku i domaga sie towarzystwa otworzyl oczka o 7.30:surprised: Jakims cudem nawet do pracy sie wyrobilam:)

he, he, też mi się raz tak zdarzyło :Niespodzianka: i też jakimś cudem zdążyłam do pracy. Nasze dzieci po prostu bywaja nieprzewidywalne, ale czyż nie to jest w nich takie piękne :Śmiech: no chyba że ta nieprzewidywalność dotyczy bezsennych nocy :Zły:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Isa- kochana, chcialabym napisac Tobie cos co doda Ci sil, ale jakos nie moge znalezc slow. Powiem tylko, ze swietnie Cie rozumiem, bo wpadalam w takie doly jak Franek przestal spac, ze nie bylo mnie widac... Tylko wtedy jeszcze nie pracowalam, wiec nie musialam miec "glowy" do wielu rzeczy...

A teraz? Moze to oklepane, ale okazuje sie ze do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic, do niespania, do piasku pod oczami i do zawrotow glowy nawet. Dzis Franek sie budzil co godzine i to byla dobra noc, tak u nas slabo jest ze spaniem. Wczoraj na przyklad od 23 do 4 poplakiwal co chwilke. Wiem, ze to nie jest pocieszenie, ale nie jestes sama w takiej sytuacji.

A to ze pracujesz i bez meza przez caly tydzine wychowujesz Alunie to poklony dla Ciebie. Mam przedsmak tego, bo po weekendzie bez meza nadeszlo poniedzialkowe i wtorkowe popoludnie sam na sam z Franiem, wiec wiem jak to ciezko.

Takze sciskam Cie mocno kochana i jestem z Toba:) Pisz, pisz, pisz, bedzie Ci lzej:):Podziw::Całus:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Kwiaciarka - dobrze, że już masz prąd. W takich przypadkch widać jak bardzo jest nam do życia potrzebny.

Isa - przytulam i wierzę, ze jak Ci się humor poprawi to inaczej spojrzysz na wszystko. A nocek nieprzespanych współczuję i rozumiem jak to jest, bo u mnie taki ciąg trwa parę miesięcy

Lema – na „ten” budzik lepiej nie licz, bo nie bywa niezawodny ;)

Odnośnik do komentarza

Lema
asia78
Mu Stefana mieismy w panach za pare lat,ale dzieki m,ojej tesciowej mamy Go juz:yes: i jest swietnie

Jaki byl jej udzial w poczeciu Stefcia?:)

Ja chcialam wrocic do pracy a ona miala siedziec z Pola,ale zaczela marudzic ze ma cukrzyce (ktora sie teraz rozeszla po kosciach:grrrrrr:) ze ma bole glowy i innych rzeczy ( srednio 3x w tyg cos:grrrrrr:) a w ogole to ona chyba nie da rady z takim zywym dzieckiem. A Poleczka jest naprawwde grzeczna:smile: A ja sie balam niani a zlobka w ogole nie bralam pod uwage. No i mialam 2 miesieczna depresje czy cos ala depresje:( I w koncu wymyslilam ze trzeba dorobic drugie skoro i tak siedze w domu:lol:Depresja przeszla w minucie jak tylko podjelismy decyzje:lol:No i za 1,5 miesiaca bylam w ciazy:yes:

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki wiem, że nie jestem osamotniona w bojach ;) ale dziś wyjątkowo podle wszystko zniosłam :( pewnie taki dzień... najbardziej mnie wkurza, że to było takie złote dziecko do spania a teraz co? Długo tak jeszcze? To pytanie do mam, które mają starsze bobasy. W końcu to przecież mija... Jak sobie teraz przypomnę, że Ala miała codziennie kolki, przez 3 miesiące, dzień w dzień, każdy wieczór, to nie wiem jak to wytrzymałam, a jednak można :) pewnie, że mi przejdzie, tylko naprawdę nie planowałam bycia samotną matką... wkurza mnie to dziś wyjątkowo i już :Rozgniewany: nadszedł kryzys :Niespodzianka:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...