Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)

[Dziubala]

isa32

Lema

Ja bym chyba nie poszla do kulek w okresie jakiejs epidemii grypy czy cos takiego, poza tym nie mam oporow

a to wiadomo, że wtedy nie.
A my chodzimy. Chore dzieci to rzadkość w kulkach, no bo który rodzic świadomie przyprowadza chore dziecko do kulek, choć pewnie raz na jakiś czas tacy się zdarzą. Poza tym nie trzymamy dzieci pod kloszem i kontakt z takimi wirusami też jest potrzebny żeby organizm umiał z nimi walczyć.

asia78

Dziubala

kwiaciarka

kulek sie nie boimy , kulki uwazamy za swietna zabawe :) rozwijajaca :) Sa tam przeciez nie tylko kulki, slizgawki, liny do wspinania, rozne labirynty - trzeba wiec byc sprytnym :)

My też

Ja ez, ale co zrobic jak jedno nie chce a drugie chore po kulkach

Nic na siłę. Zawsze zostają place zabaw

[Dziubala]

Lema

Ale sie wkurzylam

O rany, co się stało?

[asia78]

Lema co sie dzieje????????

[kwiaciarka]

o Isa jak Ela uwielbia karuzele koniki, siedzi na nich z taka mina - duma ja rozpiera haha, musze Jej zrobic kiedys zdjecie :)

[Lema]

Nic takiego, zaraz Wam napisze.

[Alutka7912]

asia78

A mowilam Wam, ze bylismy z Funiem w kinie?

Pisałaś o tym z tego co pamiętam

Lema - kiedy masz sesję?

[asia78]

My z urodzin mamy jeszcze karnety tu
Centrum Rozrywki i Rekreacji dla Dzieci Magic Park

[Alutka7912]

Lema

Ale sie wkurzylam

Co sie stało?

[kwiaciarka]

Asia pisalas o kinie, ale juz nie pamietam co to tam bylo?
Ja uwazam, ze Ela jeszcze za mala na kino, ona nawet bajki w tv rzadko oglada. Napewno w kinie by nie wysiedziala
Moi rodzice byli na 3wymiarowym jakims glosnym filmie teraz, ale nie pamietam jakim i mojej mamie zrobilo sie nie dobrze i musiala w polowie wyjsc, chyba od 3wymiaru ja tak wzielo.

[kwiaciarka]

robie dzis szczawiowa :)
uciekam na chwile, moja Elunia cos za cicho siedzi :)

[isa32]

a tu Ala w akcji

[asia78]

Wszystko bylo fajnie, kupilismy popcorn, ale jak sie otworzyly drzwi i sie ryknely reklamy to Stefan sie rozplakal zaczal tupac nogami i nie chcial wejsc. Moze gdyby byl od poczatku od reklamto by bylo inaczej. My weszlysmy a chloapki poszli na kulki, bo to w plazie bylo. I na kulki tez nie chcial. Latal jak szalony po Plazie przez oprawie 2h

[Dziubala]

Asia - kulki z opieką do dzieci są super

Kwiaciarka - a ja dziś zrobię pomidorową :)

[isa32]

Kwiaciarko u nas wczoraj była szczawiowa

[asia78]

Polusia pierwszy raz byla na Franklinie w kinie jak ja urodzialm Stefusia. Czyli miala 2 lata i 3 miesiace. Nie bala sie, bylo tylko ze 2 filmu na ktorych sie bala

[Lema]

Po tym jak napsialam, ze sie wkurzylam mialam pisac dalej, ale ze musialam cos zalatwic pilnie to zamiast zamknac okienko to puscialm posta i niepotrzebnie zasialam panike Przepraszm.
Wkurzylam sie na mame moja, po tym jak wczoraj nie mogalam dobudzic Frania zapytalam ja czy moglibysmy Frania zosatwic w pt wieczorem. Mama jasne, nie ma sprawy. Rozmawiam z nia przez telerfon wlasnie przed chwila, opowiadam jak to Francik chcial z dziadkiem jechac do kulek, a nie ze mna, a mama mowi: nie wiem czy ojcec bedzie w domu czy jendak zdecyduje sie isc na ta impreze. No i okazuje sie, ze oni byli umowieni na dzis ze znajomymi, ojciec potwierdzil, ze beda i teraz mama go wysyla samego, bo glupio tak wcale nie isc. Pytam: to dlaczego nie powiedzialas? No a moja mama: bo ja musze Wam pomagac, wspierac Was, Wy musicie wiedziec, ze zawsze mozecie na mnie liczyc itp. Doceniam to bardzo, ale przeciez ja moge dzis z Franiem nocowac u nich, nie bede go rano musiala budzic, krzywda mu sie nie stanie. No wkurzylam sie.

[Lema]

Francik tez nie wysiedzialby w kinie jeszcze, tak mysle.
A kulki u nas sa male, nie ma takich fajnych zjezdzalni itp.

[isa32]

Asia a to co innego Ala jak jej się skórka zadrze to też od razu każe sobie plasterek naklejać czego staram się nie robić, ale nie zawsze się udaje

[kwiaciarka]

Ala mala spryciula, to widac :)

Lema moi rodzice by chyba nie zrezygnowali z imprezy dla pilnowania nam dzieci, fajnie masz.

[Lema]

Alutko, niestety nie mam sesji to sa specyficzne studia, nie mielismy zadnych egzaminow do tej pory, bedize jeden egzamin specjalizacyjny na koniec, centralny. Mysle, ze miesiac nauki to malo A ja miesiaca nie mam. Zamierzam wziac tydzien urlopu i siedziec nad tym, poza tym wieczorami bede sie uczyc, ale przy Franku to jakos sobie tego nie wyobrazam dokladna data egzaminu nie jest jeszcze ustalona, bedzie to ostatni weekend lutego lub pierwszy weekend marca

[Lema]

kwiaciarka

Ala mala spryciula, to widac :)

Lema moi rodzice by chyba nie zrezygnowali z imprezy dla pilnowania nam dzieci, fajnie masz.

Ale nie ma takiej potrzeby, zeby rezygnowali Przieciez ja dopiero jutro jade do Olsztyna, moge spokojnie u nich nocowac, Frania nie trzeba bedzie budzic, wszystko sie da polaczyc. Ja nie chce, zeby oni ze wszystkiego rezygnowali dla nas, i tak bardzo duzo nam pomagaja.

[kwiaciarka]

Ja bym juz tez nie mogla sie uczyc.
Pewnie po powrocie do pracy beda mnie pchac na szkolenia a ja ich tak nie lubie , zawsze sie bronilam rekoma i nogami, zeby nie isc hehehe

[asia78]

Isa ja juz to przerabialm z moim bratem, nie tylko on mial laster, ale i mis Macius

[asia78]

Lema masz super rodzicow

[isa32]

Lema a wiesz jaki tekst moja mama wczoraj do mojej siostry rzuciła? Mama miała wizytę u lekarza rehabilitacji, jak się okazało, bo myślałam, że u reumatologa. I w ub. tyg. mówię, że teściowa może przyjechać, a mama, że nie musi, bo Julka przyjdzie, bo pracuje od rana. Ok. Dla mnie sprawa załatwiona. Siostra dzwoni wczoraj do mamy i pyta czy pamięta o lekarzu (ona jej umawiała tą wizytę) a mama: pamiętam, ale nadal nie mam z kim dziecka zostawić nie komentuję... szkoda słów... siostra też szoku doznała. Ona twierdzi, że mama robi wszystko, żeby nie chodzić na rehabilitację itd. i próbuje znaleźć sobie jakąkolwiek wymówkę.