Mamusie z Krakowa i okolic

[AniaB]

inna nasza metoda na plac zabaw - poczekać po południu aż mąż będzie z pracy wracał, z tatą Ulinka wyjdzie na 100% bez problemu :)

[Daffodil]

AniaB

inna nasza metoda na plac zabaw - poczekać po południu aż mąż będzie z pracy wracał, z tatą Ulinka wyjdzie na 100% bez problemu :)

Dobrze, że sposoby macie na Uleńkę :)

[frania]

czyli gdzieś za ok. 30 będziemy mieć fajny ogród?

Jula zplacu zabaw nawet jakoś szła, ale za to inne dziedziny:

[zeberka]

Ogród piękny brawa dla tesciowej za poswiecenie i nerwy
Mnie weeked generalnie pasuje, tylko ze ten to tylko do południa, ale nastepne jest mi obojetna godzina (żeby tylko mój brzuch sie dobrze zachowywał).

A jest cos takiego jak bunt roczniaka? ja juz opadam z sił przy moim :(

[frania]

Zeberka, Twój to ma 1,5 roku - więc to bunt dwulatka. Ale da się przeżyć Jak będziesz miała okazję to poczytaj Tracy Hogg i jej "Język dwulatka".

[zeberka]

frania moze poczytam, zobaczymy. A jest tam cos ciekawego?

[frania]

zeberka

frania moze poczytam, zobaczymy. A jest tam cos ciekawego?

sporo fajnych rad, a przede wszystkim obserwacje z życia. Jest też wersja elektroniczna, muszę poszukać. Ona napisała też "Język niemowląt"

[AniaB]

oho... wieczór nadszedł i cisza się zrobiła na wątku ;)

a ja byłam z Ulą u lekarza, ale wróciłam tak zmęczona bo jeszcze nabiegałam się po aptekach i na zakupach że musiałam się położyć bo brzuch mnie zaczął boleć, więc się troszkę wystraszyłam :(
Ale dostała Ula mocniejsze krople do oczu, maść na wysypkę którą ma, dodatkowo jeszcze coś na alergię.... i mamy zrobić badania bo ma dość łamliwe pazury więc morfologia żelazo i wapń na tapecie... czyli znów dajemy zrobić aptece i diagnostyce....

a pochwały nad działką przekażę teściowej... może jakie plusy dostane ;)

[frania]

Dzień dobry piątkowo!

[Daffodil]

Dzień dobry piątkowo. Ale dobrze, że już prawie weekend :)
Pogoda niestety nie nastraja pozytywnie. Mieliśmy w planach jednodniowy wypad do Zakopanego, ale znowu przełożyć trzeba będzie, bo w deszczu chodzenie średnio przyjemne. A chcieliśmy się na jakiś prosty szlak wybrać, żeby Kubek też podreptał, na przykład do Doliny Chochołowskiej.

[Daffodil]

zeberka

A jest cos takiego jak bunt roczniaka? ja juz opadam z sił przy moim :(

Nie słyszałam o takim, ale mam wrażenie, że Kubek też przechodził

[Daffodil]

frania

Zeberka, Twój to ma 1,5 roku - więc to bunt dwulatka. Ale da się przeżyć Jak będziesz miała okazję to poczytaj Tracy Hogg i jej "Język dwulatka".

A to fakt, nie spojrzałam na suwaczek. Kubie jakoś tak koło 19-20 miesiąca się zaczęło ostro, a wcześniej też przejawy już były :)

[Daffodil]

frania

zeberka

frania moze poczytam, zobaczymy. A jest tam cos ciekawego?

sporo fajnych rad, a przede wszystkim obserwacje z życia. Jest też wersja elektroniczna, muszę poszukać. Ona napisała też "Język niemowląt"

"Język niemowląt" przeczytałam od deski do deski jeszcze w ciąży i mnóstwo rad wykorzystałam i sprawdziły się praktycznie w 100%. I fajnie jest napisane, czyta się jednym tchem.

Nie wiedziałam, że napisała też o dwulatkach. Ale w takim razie koniecznie muszę poczytać :)

[Daffodil]

AniaB

Ale dostała Ula mocniejsze krople do oczu, maść na wysypkę którą ma, dodatkowo jeszcze coś na alergię.... i mamy zrobić badania bo ma dość łamliwe pazury więc morfologia żelazo i wapń na tapecie... czyli znów dajemy zrobić aptece i diagnostyce....

Mam nadzieję, że kropelki i maści pomogą Ulince.

Zastanowiłaś mnie z tymi pazurkami, bo Kubie też się łamią ostatnio. Ale badania miał w miarę niedawno robione i wszystko było w porządku.
Może trzeba by mu jakieś witaminki dawać, bo dostaje tylko tran i wit. C.

[AniaB]

daffodil: sąsiedzi wczoraj wrócili z Zakopanego i mówili że skrócili pobyt bo tak lało cały czas, więc może lepiej zmieńcie termin wyjazdu??
Moja mała ma od jakiegoś czasu kiepskie paznokcie u nóg - albo jej pękają i odłamują albo rozwarstwiają.... :( Sądzę że po wynikach lekarka zleci nam właśnie jakieś witaminy albo co.... bo fakt faktem dawno już żadnych badań nie robiłam jej. Na pewno napiszę Ci czy dostanie coś extra na paznokcie.

Ależ dziś pogoda... byłam rano z Ulą na zakupach no i psa wyprowadzić przede wszystkim... zmokłyśmy biedactwa jak nie wiem co ;)

[frania]

Daffodil

Dzień dobry piątkowo. Ale dobrze, że już prawie weekend :)
Pogoda niestety nie nastraja pozytywnie. Mieliśmy w planach jednodniowy wypad do Zakopanego, ale znowu przełożyć trzeba będzie, bo w deszczu chodzenie średnio przyjemne. A chcieliśmy się na jakiś prosty szlak wybrać, żeby Kubek też podreptał, na przykład do Doliny Chochołowskiej.

Na Zakopane mam tak po ubiegłorocznym jednodniowym pobycie (wypadzie z Krościenka gdzie byłyśmy miesiąc). Korki już na wjeździe, wszędzie tłumy ludzi, na szlakach, w restauracjach, ulicach. Żadna przyjemność. To zdecydowanie nie "moje miasto"

[frania]

Ania, a jakiego macie psa? Bo ja psiara jestem Mamy wyżła weimarskiego. I już się zastanawiamy, czy jakiegoś bidusia jeszcze nie wziąć. Ostatnio znalazłam przekochaną 8-letnią suczkę owczarka niemieckiego do oddania (nasz pies też ma prawie 8 lat) - ale chyba na razie odpuścimy.

[frania]

I pogodę też Daffo zapowiadają nie teges na weekend, po 14 stopni

[Daffodil]

AniaB

daffodil: sąsiedzi wczoraj wrócili z Zakopanego i mówili że skrócili pobyt bo tak lało cały czas, więc może lepiej zmieńcie termin wyjazdu??

Zmienimy na pewno, bo teraz to ściana deszczu. Problem w tym, że zmieniamy od trzech tygodni he he, bo jak tylko weekend się zaczyna, to pogoda się psuje :/

[Daffodil]

frania

Daffodil

Dzień dobry piątkowo. Ale dobrze, że już prawie weekend :)
Pogoda niestety nie nastraja pozytywnie. Mieliśmy w planach jednodniowy wypad do Zakopanego, ale znowu przełożyć trzeba będzie, bo w deszczu chodzenie średnio przyjemne. A chcieliśmy się na jakiś prosty szlak wybrać, żeby Kubek też podreptał, na przykład do Doliny Chochołowskiej.

Na Zakopane mam tak po ubiegłorocznym jednodniowym pobycie (wypadzie z Krościenka gdzie byłyśmy miesiąc). Korki już na wjeździe, wszędzie tłumy ludzi, na szlakach, w restauracjach, ulicach. Żadna przyjemność. To zdecydowanie nie "moje miasto"

A ja lubię bardzo łazić po górach.
Tyle tylko, że omijamy szerokim łukiem atrakcje takie jak Krupówki itp.
No i z Kubą to teraz nie nachodzimy się za bardzo :)

[AniaB]

frania: jak to mawia mój mąż nasz pies jest rasy: kundel pospolity ;) a poza tym to mieszkanka owczarek + bokserka po mamie i posokowiec bawarski po tacie... wklejam poniżej jego zdjęcia.... oba robione u nas na działce jedno chyba w tym roku a to drugie 2 lata temu.... Psiak też ma teraz 8 lat,

[AniaB]

frania

Ania, a jakiego macie psa? Bo ja psiara jestem Mamy wyżła weimarskiego. I już się zastanawiamy, czy jakiegoś bidusia jeszcze nie wziąć. Ostatnio znalazłam przekochaną 8-letnią suczkę owczarka niemieckiego do oddania (nasz pies też ma prawie 8 lat) - ale chyba na razie odpuścimy.

ja bym się teraz nie zdecydowała na kolejnego psa.... mała Ula, kolejne dziecię w drodze, pies + ew kolejny i ja sama do tego wszystkiego :( o nieee..... męża całymi dniami nie ma, rodzina albo daleko albo nie dyspozycyjna na tyle żeby pomóc.... za dużo tego szczęścia by było...

[Dziubala]

Witam piątkowo :)

Ale dużo napisałyście, było co czytać :)

Od samego rana deszczowo, nie ma jak wyjść z domu, a czeka fryzjer dla chłopaków, poczta, ostatnie zakupy, potem pakowanie… Przydałaby się godzinka przerwy od deszczu ;)

Wczoraj skończyło się przedszkole :), dla Maćka na 2 m-ce, dla Adasia na zawsze :)
Potem w "nagrodę" byliśmy w kinie na Cars 2, super bajka, choć dużo się dzieje i młodsze dzieci mogą nie zrozumieć fabuły, jest cięższa niż 1 część. A początek filmu iście w stylu Jamesa Bonda
A od jutra w "nagrodę" wszyscy zaczynamy wakacje

zeberka

Dziubala jak ucho nie opdpadlo jeszcze??

Ucho nie odpadło, ale zaczynam się bać rachunku telefonicznego

AniaB

dziubala: pozałatwiałaś wszystkie sprawy na dziś??

Tak, wtedy dzień miałam bardzo owocny. Żeby każdy taki pomyślny był to byłoby super

Daffodil

Z Kubą przytyłam jak prosiak 18 kg i do tej pory jeszcze nie zrzuciłam wszystkiego.

Ja w obu ciążach przytyłam po 18 kg, ale nikt mi nie wierzył, że tyle, każdy mówił, że tego nie widać, hehe. Po pierwszej ciąży zostało mi 5 kg, po drugiej 3 kg.

frania

Dziubala - Ty pracujesz w domu?

Zazwyczaj tak ;)

[Daffodil]

AniaB

frania: jak to mawia mój mąż nasz pies jest rasy: kundel pospolity ;) a poza tym to mieszkanka owczarek + bokserka po mamie i posokowiec bawarski po tacie... wklejam poniżej jego zdjęcia.... oba robione u nas na działce jedno chyba w tym roku a to drugie 2 lata temu.... Psiak też ma teraz 8 lat,

Śliczny!

[Daffodil]

AniaB

frania

Ania, a jakiego macie psa? Bo ja psiara jestem Mamy wyżła weimarskiego. I już się zastanawiamy, czy jakiegoś bidusia jeszcze nie wziąć. Ostatnio znalazłam przekochaną 8-letnią suczkę owczarka niemieckiego do oddania (nasz pies też ma prawie 8 lat) - ale chyba na razie odpuścimy.

ja bym się teraz nie zdecydowała na kolejnego psa.... mała Ula, kolejne dziecię w drodze, pies + ew kolejny i ja sama do tego wszystkiego :( o nieee..... męża całymi dniami nie ma, rodzina albo daleko albo nie dyspozycyjna na tyle żeby pomóc.... za dużo tego szczęścia by było...

I tak dobra jesteś :)
Jak sobie przypomnę okres kiedy Kubek były anty jakiemukolwiek nakładaniu ciuchów na siebie i ile mnie kosztowało wyjście z nim gdziekolwiek, to pełna podziwu jestem :)