Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Witam poniedziałkowo!
Asiu - trzymaj się dzielnie w tych trudnych chwilach, wierzę że na pewno podejmiecie właściwą decyzję :)
Anmiodzik - co do ortopedy to my już byliśmy, bo przy pierwszej wizycie dostaliśmy zalecenie kontroli jak Jaś zacznie chodzić. Pan doktor obejrzał jak Jaś maszeruje i zalecił kontrolę za kilka lat.
Co do przytulania i całowania to Jaś jest z tych "nie-całuśnych". Nie lubi się przytulać (no chyba że przed snem i zaraz po przebudzeniu).

A my aktualnie walczymy z katarem. Jaś w czwartek dostał szczepionkę przeciwko pneumokokom, był po niej trochę osłabiony i w efekcie złapał katar. Mam nadzieję, ze uda się go zwalczyć, bo w weekend chcieliśmy jechać w odwiedziny do dziadków. Kuzynka poleciła mi bardzo dobry syrop na przeziębienie - Lipomal - mam wrażenie że katar szybciej po nim przechodzi a i Jaś sie lepiej czuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Asiu-mam nadzieję kochana,ze to tylko chwilowy kryzys i wsystko sie dobrze ułoży-my z moim M ,ja tak uwazam,ze jestesmy naprawde dobraną para bo ja to jestem z tych zlośliwych bab:)co swoje zdanie maja:)i potrafie niezle zalezc za skore i nie raz juz wspominalam o rozwodzie to mimo wszystko bylo to tylko głupie gadanie zeby męzowi zrobic na złosc i mam nadzieję,ze u Was tez tak było.a co do instytucji kosciola to sie nie wypowiem bo zabraklo by miejsca::)

Gosiu co do rybek to tak jak dziewczyny pisały jak juz planujesz to lepiej większe bo wbrew pozorom mniej roboty,my kiedys mielismy ale jak kupilismy mieszkanie to oddalismy a teraz synus ma tylko w kuli 20l bojownika:)i tez nie nazekam bo roboty mało zadnych pompek ,filtrow i roznych udziwnien nie trzeba tylko warto zadbac o dobry pokarm-u nas sprawdzają sie larwy komara-rybka uwielbia :)

http://www.ticker.7910.org/as1cHmE0g410000Nzc3MjVsenwwMDAzMzVkfEFudG8mIzM0NzsgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie!
choruszkom dużo zdrowia życzymy!!!

Ksawery na szczęście zdrowy. Dzisiaj byliśmy nawet na szczepieniu i mamy z głowy. Następne w wieku 5 lat. Mały był dzielny i troszkę przy wkłuciach zapłakał, ale potem już było dobrze. Za to pielęgniarka z lekarką pytały czy on taki zawsze żywy, heheh...ano raczej zawsze. Mało co gabinetu nie rozłożył na części pierwsze :)

Waży 10,7 kg, wzrostu prawie 80 cm.:36_2_25:

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Jak. Któraś ma telefon. Na kartę z orange. Może spróbować. Dziś doladowac. Telefon za free wystarczy wyslac. Sms. O treści ORANGE drukowanymi na nr 80101.
Ilka. Ale masz fajnie my jeszcze przed szczepieniem.

Jagdeb ależ wam się trafiło drugi raz trzydniówka i to w tak krótkim czasie ... dobrze że już kończycie mam nadzieję że to już ostatni raz był.

My też miałyśmy katar od Dominika ale minął po jakichś 2 dniach :)

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamuśki;)
Ojoj naczytałam się Was dziewczyny i trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie tych co niedomagają ostatnio.

Mój mały nie poszedł na szczepienie bo katarek złapał a jeszcze chcę poczekać troszkę bo coś za dobrze nie wygląda.

Gratulacje nowych zęboli, ja już się nie cieszę z tego bo Lucek namiętnie mnie gryzie gdzie popadnie i na samą myśl ciarki mi się robią.

Mam pytanko, mianowicie czy po ciąży Macie dolegliwości związane z drożdżakami w okolicach intymnych bo ja teraz mam wrażenie że mam co miesiąc straszne to jest. 3miesiące temu miałam tak straszne że myślałam że oszaleję, teraz znowu wróciło. Byłam ostatnio u ginekologa i powiedział że drożdżaki zawsze są w pochwie i to normalne czasami więcej i jest jakiś stan zapalny czasami mniej a ja już nie mogę wytrzymać miałam już kilka razy takie zapalenie w ciągu roku i to nie jest normalne.
Nabrałam się już różnych globulek dowcipnych że już nic mi nie jest obce mam teraz CLOTRIMAZOLUM jestem ciekawa czy coś pomoże;( Cierpimy:36_2_58:

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

MAMCIA85
Witam mamuśki;)
Ojoj naczytałam się Was dziewczyny i trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie tych co niedomagają ostatnio.

Mój mały nie poszedł na szczepienie bo katarek złapał a jeszcze chcę poczekać troszkę bo coś za dobrze nie wygląda.

Gratulacje nowych zęboli, ja już się nie cieszę z tego bo Lucek namiętnie mnie gryzie gdzie popadnie i na samą myśl ciarki mi się robią.

Mam pytanko, mianowicie czy po ciąży Macie dolegliwości związane z drożdżakami w okolicach intymnych bo ja teraz mam wrażenie że mam co miesiąc straszne to jest. 3miesiące temu miałam tak straszne że myślałam że oszaleję, teraz znowu wróciło. Byłam ostatnio u ginekologa i powiedział że drożdżaki zawsze są w pochwie i to normalne czasami więcej i jest jakiś stan zapalny czasami mniej a ja już nie mogę wytrzymać miałam już kilka razy takie zapalenie w ciągu roku i to nie jest normalne.
Nabrałam się już różnych globulek dowcipnych że już nic mi nie jest obce mam teraz CLOTRIMAZOLUM jestem ciekawa czy coś pomoże;( Cierpimy:36_2_58:

MAMCIA clotrimazolum (mowisz o globulkach?) niewiele pomaga lepszy jest pimafucin Globulki i krem wiem z doswiadczenia bo tez miewam czesto drozdzaki

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

na mnie krem clotrimazolum działa, ale trzeba być konsekwentnym i nawet jeśli już nic się nie czuje jeszcze parę dni używać po. Zdarzyło mi się coś takiego ze 2 razy.
A ja zaczęłam brać Biofer bo czuję, że mogę mieć lekką anemię. Zobaczymy czy coś pomoże, bo niestety jak mam @ to czuję się osłabiona. Kiedyś nie miałam tak regularnie jak teraz. No i dochodzi kwestia spirali, która też powoduje, że mam obfitsze @.
Powoli kompletuję dla Oli ubrania na sezon jesień-zima. Body 86 z długim rękawem, komplet ogrodniczki plus kurteczka 86, 2 pary grubszych rajtuzek mam... zostały buciki, jeszcze jedna czapka i rękawiczki i grubszy sweterek. W C&A fajny dziś kupiłam za 40 zł. Zostało jeszcze trochę czasu:-) jeszcze mamy lato, ostatnie dni.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie

W kwestii drożdżaków nie pomogę bo nawet nie wiem o co "kaman" ja z tych co nie mają takich problemów. I widzę że mam ogromne szczęście, bo to dość częsta przypadłość. Od kilku lat stosuję Ziaję - płyn do higieny intymnej i wszelkiego rodzaju problemy są mi obce.

My jeszcze nie byliśmy na szczepieniu, nawet nikt do nas jeszcze nie dzwonił w tej sprawie, ale mam zamiar sama się wybrać na początku października, bo jedziemy do Gorzowa na tydzień :)
Wczoraj mierzyłam mojego małego łobuza, bo ostatnio coś mu ciasno w śpiochach na noc (ma rozmiar 86) a więc zmierzyłam go a on ma już 88 więc szybkie zakupy i od dziś już będzie spał w 92, nie wiem tylko ile waży bo mi waga zastrajkowała. Zważę go na szczepieniu, ale obstawiam z 12kg :) Bo ciężki się zrobił okrutnie.

A co do Bydgoszczy to wczoraj byliśmy na pierwszym zwiedzaniu na Wyspie Młyńskiej. I chyba polubię to miejsce hehe bo znalazłam 20zł. Stasiowi też się podobało szczególnie na pięknie przystrzyżonej trawce.
Dobra spadam, bo idziemy poganiać po lesie :)

Pozdrawiam i wszystkim smarkaczom (smarkającym) życzę dużo zdrówka.

Odnośnik do komentarza

Meldujemy się po powrocie:) tzn.wróciliśmy w zeszły wekend, raz naskrobałam długiego posta ale mi wcieło, a w pozostałe dni jakoś ciągle czasu brak. Domcio po powrocie strasznie się do mnie kleił, nawet naczynia zmywałam na raty. Wystarczyło że na chwilę przestałam zwracać na niego uwagę i już wielki lament i żal. Na szczęście powoli wszystko wraca do normy i moje dziecko znowu zaczyna zajmować się samo sobą;-)

Dużo zdrówka dla wszystkich choruszków dużych i małych!!!

Asiu trzymaj się dzielnie kochana. Ech mój chłop też potrafi zaleźć mi za skórę, ale i ja jestem ciężka we współżyciu i wymagająca więc pewnie z innym byłoby podobnie;-)

Mamcia mnie też ostatnio dopadły drożdżaki, pierwszy raz po porodzie. Na szczęście miałam akurat umówioną wizytę u gin. - miała być cytologia ale najpierw trzeba było się wyleczyć. Dostałam pimafucin - 3 dni globułki, 5 dni krem i jak ręką odjął;-) polecam:)

Darka ja też już kąpletuję garderobę na zimę i szczerze mówiąc już mi się chce tej zimy - nie lubię takiej przejściowej pogody. ciekawe jak nasze maluchy zareagują na śnieg??? mój to pewnie obowiązkowo będzie musiał skosztować;-)

Kaskam Dominik ostatnio też mi bardzo urósł i przytył, mam wrażenie że z dnia na dzień jakoś taki cięższy się zrobił, a i buźka mu się zaokrągliła:)

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

Ostatnio zaczęliśmy trochę rozszerzać dietę, głównie o łakocie np.kinder kanapka - przysmak nr1!!! wypróbowaliśmy też danonki, ze dwa razy zjadł i nawet smakowały, ale za trzecim razem już były beee. Zauważyłam że ostatnio w zasadzie nic go już nie uczula i chyba zrobimy podejście do normalnego mleka modyfikowanego, bo do tej pory było to dla alergików. Na szczepienie musimy się umówić, we wrześniu miały być pneumokoki, a w listopadzie 6 w 1.
Przedłużyłam urlop wychowawczy do końca kwietnia i to już raczej będzie ostateczny termin, no chyba że wygram w totka:) Wróciłam bym wcześniej do pracy, bo już mi się nawet chce np.od początku roku ale stwierdziliśmy że lepiej nie oddawać małego w środku zimy do żłobka bo wiadomo jakby to się skończyło - choroba i zwolnienie po tygodniu. Może jakoś do wiosny wytrzymamy w domu. Dominik bardzo garnie się do dzieci więc myślę że jakoś przekona się do żłobka, a raczej klubu malucha - mamy ich pod dostatkiem, na jednej ulicy są aż trzy;-) Co to jeszcze miałam napisać...? Chodzimy niestety jeszcze różnie - jak jesteśmy u kogoś w odwiedzinach to Domcio jak najbardziej potrafi się popisać i niemalże ciągle drepcze na dwóch nóżkach, jak wracamy do domu to znowu na czworaka się przestawia. Na osiedlu i placu zabawa też na czworaka więc jest mega atrakcją dla wszystkich, ale ja już nie mam serca ograniczać go tylko do wózka więc pozwalam na to czworakowania. Najgorzej będzie jak popada:( No ale mam nadzieję że już niedługo przestawimy się całkowicie na dwie nóżki;-) AniuS a jak u Was teraz wygląda chodzenie? Już opanowane?

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

hejka!
Gratulacje dla Dominisia i Kubusia z okazji wstąpienia do klubu samodzielnych chodziarzy!

Darka - Jaś miał najpierw czwórki, w trakcie wychodzenia czwórek zaczęły pojawiać sie tej trójki i aktualnie trójki kończą wychodzić - mam nadzieję, że w końcu zaczniemy spokojnie spać! Ja też się zabrałam za kompletowanie ubrań zimowych, na szczęscie wspiera nas babcia, w weekend jedziemy do rodziców więc odbierzemy zestaw ubrań! Już się nie mogę doczekać, żeby zobaczyć co babcia kupiła :36_1_21:

Kaskam - ale Staś jest duży! Jaś na ostatnim mierzeniu jakieś dwa tyg temu miał ok 82 cm, a i tak jest w 75 centylu. No, no rośnie CI chłopak jak na drożdżach!

W weekend postanowiłam poćwiczyć z Jasiem korzystanie z toalety i w niedzielę był pełen sukces - w ciągu całej doby Jaś zużył tylko 3 pieluchy! Ta z nocy oczywiście była zasikana, ale za to w dzień udało się złapać każdy siczek i dopiero po spacerze trzeba było zmienić pieluchę. Ależ jestem dumna z Jasia, on tez się cieszy jak uda mu się załatwić do toalety bo później w nagrodę może spuścić wodę :36_1_21:

Jaś ma też nową ulubioną zabawę - budowanie z klocków! Wczoraj zupełnie sam złożył wieżę z klocków, aż w szoku byliśmy z M że takie rzeczy już potrafi robić :taniec1:

A z gorszych wiadomości to Jaś chyba ma owsiki - śpi nadal niespokojnie, a ostatnio zaczął zgrzytać zębami przez sen. Zapytałam dr Google i wychodzi na owsiki - w czwartek idziemy do lekarza....

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Jeżykowa - Ło matko i córko... Owsiki? Według mnie odpada!!!
Często podobne objawy występują w różnych dolegliwościach, czemu zakładasz najgorsze. Może ma uczulenie na pieluchy, krem lub płyn do kąpieli ale nie jest aż tak silne by były widoczne objawy uczuleniowe a jedynie dyskomfort i dlatego mały się wierci. Z tego co pamiętam ze szkoły to owsiki są najczęściej gdy dziecko np dotyka się w miejscach intymnych po zrobieniu siku a później bierze rączkę do buzi. I chyba występuje często w żłóbkach i przedszkolach.

Brawo dla Jaśka za korzystanie z toalety. Mój Staś robi kupę w pampka po czym przybiega i mówi że ma "fuja" pokazując na pampersa. Siku robi do toalety ale tylko gdy go zapytam czy chce i powie że tak, a rzadko mówi tak. Tak więc pampersy u nas idą jak woda :)

Odnośnik do komentarza

Kasia- dzięki za pocieszenie... jakoś to zgrzytanie zębami zawsze kojarzyło mi się z owsikami i stąd jako pierwsze przyszło mi na myśl....A z tym sikaniem to z Jasia nie jest aż taki geniusz, zeby sam mówił, że mu się chce. Też muszę pytać co godzinę, a Jaś i tak zazwyczaj kręci główką, że nie....A ja mimo wszystko idę z nim do łazienki i zazwyczaj coś jednak poleci do kibelka :D

A na kupola w pieluszce Jaś mówi "be" :36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Witam
Wreszcie ulaga, przeszło mi globulki dowcipne + krem clotrimazolum pomogły jak narazie, ale wyczytałam jeśli ktoś miewa je tak często tzn z 3razy w roku to już jest to przewlekłe.
Wyczytałam wszytko co można o tych drożdżakach bo dały mi popalić i teraz ograniczyłam cukier i takie tam, żelazo bardzo wskazane. Ja nabawiłam się tego po CC bo miałam bardzo silną gorączkę i bóle dostałam antybiotyk i osłabił mnie strasznie (zamiast cieszyć sie pierwszymi dniami z dzieckiem w domu to wyłam z bólu i obijałam się o ściany) a osłonowego nic nie brałam i mam. A jeszcze pochłaniam ogromne ilości słodyczy ostatnio, co sprzyja tym drożdżakom. To strasznie uciążliwe bo one rozwijają się w jelitach, układzie pokarmowym, więc całkowicie się ich nie da pozbyć.
Następnym razem zapodam te proponowane przez Was globulki zobaczymy ?

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla Jasia za korzystanie z kibelka - nawet z pomocą mamy to i tak duży wyczyn;-)
U nas bunt nocnikowy, nawet nie da się posadzić - nóżki sztywne i tyle, trzeba odczekać.

A mnie dopada chandra jesienna - wszystko i wszyscy mnie wnerwiają, z moim M.na czele:36_2_24: chyba muszę zrobić coś tylko dla siebie - wybrać się na jakieś zakupy czy do kosmetyczki;-) wczoraj zaczęłam czytać książkę, żeby trochę zresetować mózg - chyba pierwszą od urodzenia Domcia, ale jakoś mało wciągająca, a może nie potrafię już się aż tak oderwać od codziennych spraw i skupić na czymkolwiek innym:o_no:

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...