Majówki 2010

[Magnuna]

Witam Mamusie!!!

My dalej jemy rano kaszke. Moja Sara robi postepy!! Teraz wyglada to tak, ze mamusia juz karmic nie moze - nie otwieramy buzi i zabiramy lyzeczke... A wiec Sara trzyma dwie lyzeczki w obu garsciach i probuje maczac w miseczce i trafiac do buzi. Ale ciezko zkoordynowac, zeby maczac jeden koniec i potem ten sam trafial do buzi... Wiec lyzeczki sa po chwili be i idzie w ruch garsc. Najpierw maczamy paluszki i rozcieramy, potem maczamy cala raczke i patrzfymy jak kaszka przecieka miedzy paluszkami jak zacisniemy piastke.. A dzisiaj paluszki i raczka uciapana w kaszce zaczela ladowac systematycznie w buziaku... Sukces!!! Wprawdzie dalej potrzebna kapiel ale tylko Sarze i krzeselku, mama pozostaje w miare czysta. Jak tak dalej pojdzie to Sara sama bedzie wcinac kaszke za pare tyg.

[Gosiak0512]

Hej.
wczorajszy artykuł o jedzeniu ze słoiczka.. Misne wypeniacze w jedzeniu dla niemowlt

u nas noc niby lepiej a niby nie.. mały sie już prawie nie drapie ale za to wstaje na cyc co 30 min .. więc coś za coś..
jutro przychodzi do nas ksiądz po kolędzie więc wziełam się za sprzątanie i już mam prawie z głowy :) zostały sprawy kosmetyczne :) tak więc mam już wolne dziś :)
po za tym wczoraj wysłałam cv w sprawie pracy tu bliżej no i zobaczymy czy sie odezwą :).. zna się może któraś na prawie pracy? bo pisze tam że możena pracować będąc na wychowawczym.. i nie wiem jak to do końca rozumieć.. chodzi mi o to że jak bym się teraz zatrudniła to niechciałabym się zwalniać z tej pierwszej bo jak by mi się nie spodobało jednak to zawsze bym miała ten wychowawczy..
z jedzeniem u nas coraz lepiej :) z rana na śniadanie daję kasze i tu różnie idzie 100-160ml, potem deser tego idzie cały słoik, a obiad też różnie 100/130ml. no i po za tym cyc, w dzień w sumie mało za to w nocy wisi prawie ciągle.

[Gosiak0512]

kaja gratuluję ząbka.
magnuna u mnie ja trzymam miskę i karmię w leżaczu, rączki wyciąga ale nie daję zabierać i daje spokój po chwili i grzecznie siedzi. a może spróbuj butli z łyżką? o np takiej: LOVI But. 230ml ~~ SILIKONOWA z ŁYĹťECZKĄ ~~2468 (1372578690) - Aukcje internetowe Allegro

[Gosiak0512]

kaja gratuluję ząbka.
magnuna u mnie ja trzymam miskę i karmię w leżaczu, rączki wyciąga ale nie daję zabierać i daje spokój po chwili i grzecznie siedzi. a może spróbuj butli z łyżką? o np takiej: LOVI But. 230ml ~~ SILIKONOWA z Ĺ�YĹťECZKÄ� ~~2468 (1372578690) - Aukcje internetowe Allegro

[Magnuna]

Gosiak - ale ja chce, zeby ona sie nauczyla sama jesc! A poczatki sa zawsze ciezkie, potrzeba treningu... Do jedzenia lyzeczka, jak widac, jest jeszcze za mala, ale zaczyna sobie radzic raczkami. To naprawde zadziwiajace, juz za trzecim razem zalapala, ze mozna samemu, raczke do michy i potem do buziaka oblizac... A ze "troche" umazana, to nic, mamy wode ciepla w domu ;-) Zgodnie z BLW nie powinno sie nic wkladac dziecku do buzi, nawet lyzeczka. Dziecko powinno samo sobie wkladac, i uwiezcie, nie wlozy nic, co mogloby zaszkodzic badz uczulac... poprostu ominie lub wyrzuci z tacki. I nie ma problemu z namawianiem do jedzenia, nie wyrastaja potem niejadki, nie ma walki przy jedzeniu. My jemy tylko i wylacznie przy stole w krzeselku (lub na tacce z krzeselkiem) no i jesli cyc lub butla to zawsze w sypialni na lozku. Nie daje jej zadnego posilku w innym miejscu, nie zabawiam filmami itp. Musi byc w pelni swiadoma co robi, ze to posilek, i ze je sie go w taki a nie inny sposob. Jesli nie ma ochoty (a zdarzylo sie to chyba tylko z raz), to poprostu wypinam z krzeselka i puszczam wolno po pokoju podczas gdy my jemy, ale juz nic nie podsuwam pod nos - jedzenie skonczone! nie ma "a moze jeszcze kawalek". Jak bedzie glodna da mi znac, a potrafi glosno krzyczec... ;-)

No i mamy juz 6tego zeba!!! I wstajemy na nozki w lozeczku (i przy kuchennych szufladach ja przylapalam o zgrozo!) Musze sie zaopatrzec w zabezpieczenia do szfek.

JAKIE ZABEZPIECZENIA DO SZAFEK polecacie? Mamuski z drugim bobasem, poradzcie prosze! Jak sie cos sprawdza to prosze o zdjecie, bo tu moze nie byc tej samej firmy... I cos do drzwi tez potrzebuje...

[anmiodzik]

Gosia - ale magnunie właśnie o to chodzi, żeby Sara sama jadła :) ...btw gratulujemy postępów!!!

[bigbitówka]

Gosiu z tego co ja wiem to na urlopie wychowawczym możesz podjąć pracę na pełen etat ale tylko taką która nie będzie kolidowała ze sprawowaniem osobistej opieki nad dzieckiem, wyjątkiem jest praca na pół lub mniej etatu - taka jest dozwolona i nie musisz nawet pytać pracodawcy o zgodę. Z resztą poszperaj w necie - dużo jest na ten temat.

[viki80]

Kaja gratulujemy ząbka, oby następny szybko się przebił

Magnuna szósty ząbek wow, jeszcze trochę i pełne uzębienie;-) gratulujemy postępów w jedzeniu. Mój ostatnio jak go karmię to zagląda w miskę - musi widzieć co mu daję.

Gosiak pieszczocha masz w domu - cyc co 30 minut. Dominik jak zbudzi się w nocy a nie jest głodny to wystarczy że go przeniosę do naszego łóżka i śpi dalej.

U nas na razie etap pełzania, zaczął się na dobre jak M. uczył raczkować, tzn.zachęcał pilotem i telefonem, a młody przemieścił się tyle że na brzuchu, no i teraz jak wie o co chodzi to zasuwa po mieszkaniu, pewnie z raczkowaniem będzie podobnie - nagle odkryje że tak łatwiej i się zacznie...No i moje stopy w kolorowych skarpetach są też bardzo atrakcyjne, za mężem w szarych, czy czarnych tak nie lata;-) Właśnie mi podgryza palca u nogi;)
A...mamy już za sobę 3 godzinną drzemkę, chyba wszystko wróciło do normy, do kolejnego zęba.

[Gosiak0512]

MAGNUNA chyba że tak. Nie wiedziałam co to blw. Ja daje normalnie łyżka i tak mi wygodnie. Do ręki tylko chrupki. Na naukę jedzenia samodzielnie jeszcze będzie czas według mnie bo teraz to jeszcze nie do końca dzieci wiedzą po co go ręce :) powodzenia :)
BIGBIT dzięki poszukam w necie :)

[bursztynka]

Magnuna

Gosiak - ale ja chce, zeby ona sie nauczyla sama jesc! A poczatki sa zawsze ciezkie, potrzeba treningu... Do jedzenia lyzeczka, jak widac, jest jeszcze za mala, ale zaczyna sobie radzic raczkami. To naprawde zadziwiajace, juz za trzecim razem zalapala, ze mozna samemu, raczke do michy i potem do buziaka oblizac... A ze "troche" umazana, to nic, mamy wode ciepla w domu ;-) Zgodnie z BLW nie powinno sie nic wkladac dziecku do buzi, nawet lyzeczka. Dziecko powinno samo sobie wkladac, i uwiezcie, nie wlozy nic, co mogloby zaszkodzic badz uczulac... poprostu ominie lub wyrzuci z tacki. I nie ma problemu z namawianiem do jedzenia, nie wyrastaja potem niejadki, nie ma walki przy jedzeniu. My jemy tylko i wylacznie przy stole w krzeselku (lub na tacce z krzeselkiem) no i jesli cyc lub butla to zawsze w sypialni na lozku. Nie daje jej zadnego posilku w innym miejscu, nie zabawiam filmami itp. Musi byc w pelni swiadoma co robi, ze to posilek, i ze je sie go w taki a nie inny sposob. Jesli nie ma ochoty (a zdarzylo sie to chyba tylko z raz), to poprostu wypinam z krzeselka i puszczam wolno po pokoju podczas gdy my jemy, ale juz nic nie podsuwam pod nos - jedzenie skonczone! nie ma "a moze jeszcze kawalek". Jak bedzie glodna da mi znac, a potrafi glosno krzyczec... ;-)

No i mamy juz 6tego zeba!!! I wstajemy na nozki w lozeczku (i przy kuchennych szufladach ja przylapalam o zgrozo!) Musze sie zaopatrzec w zabezpieczenia do szfek.

JAKIE ZABEZPIECZENIA DO SZAFEK polecacie? Mamuski z drugim bobasem, poradzcie prosze! Jak sie cos sprawdza to prosze o zdjecie, bo tu moze nie byc tej samej firmy... I cos do drzwi tez potrzebuje...

Magnuna gratki za zęba i a samodzielne jedzenie.
Co do zabezpieczeń to ja miałam Canpola chyba i z Ikea,
Na szafkach czy piekarniku nie sprawdziły się bo Dominik szybciej nauczył się je otwierać niż ja ....jedynie te do kontaktów były ok.
Nie wiem jakie Gosia ma może lepsze.?

[anmiodzik]

ja się na ochraniaczach nie znam.. najlepszym ochraniaczem jest nasze czujne oko :P... ale ono też potrzebuje pomocników ;)
u nas wielki sukces!! Dziś ani razu nie usypiałam Natalki na rękach!!! Zasypiała sama odłozona po zabawie do łóżeczka.. jakie było moje zdziwienie, kiedy po przytuleniu się do poduszki zamykała oczka i w ciągu minutki odpływała w krainę snu!!! Oj jakbym się cieszyła, gdyby od dziś tak wyglądało usypianie Natalki. Ciężka jest już do długiego noszenia na rękach.. a i tak w końcu musi nauczyć się sama zasypiać. Prawda, że cudownie by było, gdyby to był początek końca usypiania na rękach!? zawsze bałam się drastycznie przestawiać ją do samodzielnego zasypiania i odkładałam ten moment w czasie.. a tu taka niespodzianka! tfu tfu.. żeby nie zapeszyć....

[jagdeb]

anmiodzik oby Natalka Cię tak mile zaskoczyła i pokazała że zasypianie w łóżeczku jest fajne, żeby już tak zostało.

[Magnuna]

Anmiodzik - no to ucaluj Natalke ode mnie! Moja zasypia wciaz jeszcze przy karmieniu (butla lub cyc) ale spi juz w lozeczku. Jak sie przebudzi, to ja poprzytulam i odkladam, kolo 3-4 cyc i casami po odlozeniu do lozeczka jest lament, wiec ja zabieram do siebie. Spi tak od 20-21 do 7-8 z 2-3 pobudkami (cyc i zmiana pieluchy...).

Co do zabezpieczen to oko okiem, ale jak mama w garach grzebie a dziecko dobiera sie do szuflady i ja probuje zdemontowac lub zamknac z paluszkami w srodku, to jednak trzeba zabezpieczyc... Ostatnio probowala wstac trzymajac sie szuflady, a ta zaczela jej sie otwierac!!! Zlapalam ja w ostatniej chwili...

Polecam wam dziewczyny dwie super ksiazki, Bobas Lubi Wybór i W głębi kontinuum. Pierwsza wlasnie o tym jak uczyc bobasy jesc a druga poprostu trzeba przeczytac.

[Ilka]

Witajcie,

Gratulujemy nowych ząbków i umiejętności

Na początek zdjęcia, bo matka-sklerotyczka zapomni

1. jak łazikuje po domu i gdzie ta mama się schowała
2,3,4 - jem obiadek, nie przeszkadzać!
5. obudziłem się

[Ilka]

Ja tez mogę polecić te książki, o których Magnuna pisała wyżej. Nieco zmieniają podejście, np do spania dzieci z rodzicami. Z początku broniłam się rekami i nogami a teraz nie wyobrażam sobie spania bez małego.

co u nas: mały wspina się po szczebelkach i zabawkach, jeszcze sam nie stanie, ale myślę, że to kwestia kilku dni.
Bigbit - Ksawery też nie odziedziczył po rodzicach zamiłowania do spania. Jak po spi do 7 to jest sukces. Zazwyczaj pobudka o 5. Po 6 idziemy już na drzemkę, ok 45 min i następne o 10, 13, 17 . Ale ostanie kilka dni to już loteria. Ksawery zdecydowanie rezygnuje z jednej drzemki w ciągu dnia, tylko na razie nie możne się zdecydować i czasami wypada nam drzemka o 10, a czasami-jak dzisiaj o 13 nie spał dziadkowi. A o nocy to nie mowię- bo często się wybudza i wisi na cycku do rana. Gdyby nie spał z nami to nie spała bym w ogóle.

[anmiodzik]

Magnuna

Anmiodzik - no to ucaluj Natalke ode mnie! Moja zasypia wciaz jeszcze przy karmieniu (butla lub cyc) ale spi juz w lozeczku. Jak sie przebudzi, to ja poprzytulam i odkladam, kolo 3-4 cyc i casami po odlozeniu do lozeczka jest lament, wiec ja zabieram do siebie. Spi tak od 20-21 do 7-8 z 2-3 pobudkami (cyc i zmiana pieluchy...).

Co do zabezpieczen to oko okiem, ale jak mama w garach grzebie a dziecko dobiera sie do szuflady i ja probuje zdemontowac lub zamknac z paluszkami w srodku, to jednak trzeba zabezpieczyc... Ostatnio probowala wstac trzymajac sie szuflady, a ta zaczela jej sie otwierac!!! Zlapalam ja w ostatniej chwili...

Polecam wam dziewczyny dwie super ksiazki, Bobas Lubi Wybór i W głębi kontinuum. Pierwsza wlasnie o tym jak uczyc bobasy jesc a druga poprostu trzeba przeczytac.

My cały czas w łóżeczku śpimy.. a z wieczornym usypianiem też nigdy problemu nie było, bo usypiała po jedzeniu na kolanach u mnie. Za to postęp w usypianiu przede wszystkim w ciągu dnia.. bo do tej pory ją nosiłam i śpiewałam.. a dziś tylko kładłam do łożeczka, trzymałam za rączkę i w momencie zasypiała.. szok!

a o czym ta druga książka?

[Ilka]

Anmiodzik - Gratulować tylko!!! :) tzn Natalka dorosła do samodzielnego zasypiania. Po cichu liczę ze Ksawery mnie tez tak kiedyś zaskoczy ;)

[Ilka]

a tak w ogóle to się pochwalę, a co! dostałam dzisiaj awans ze starszego bibliotekarza na kustosza, heheh... była lampka wina i mężu poszedł spać - właśnie mi powiedział ze jutro idzie do pracy. A już myślałam, że będziemy mieli w końcu sobotę w komplecie, ech...

[Ilka]

Jean Liedloff "W głębi kontinuum"

W głębi kontinuum - Książki - Wydawnictwo Mamania - Mądre książki dla rodziców - mamania.pl

ABCrodzica.info | Jean Liedloff "W g��bi kontinuum" - ABCrodzica.info

[Ilka]

heheh... standard, jak ja jestem to Was nie ma. W takim razie spokojnej nocki Mamusie!

[bursztynka]

Ilka

a tak w ogóle to się pochwalę, a co! dostałam dzisiaj awans ze starszego bibliotekarza na kustosza, heheh... była lampka wina i mężu poszedł spać - właśnie mi powiedział ze jutro idzie do pracy. A już myślałam, że będziemy mieli w końcu sobotę w komplecie, ech...

Ilka gratuluję awansu :)
jak byłam w podstawówce to mi sie marzyła praca w bibliotece kocham książki :) połykam w całości

[anmiodzik]

ja jestem.. z doskoku :P

gratuluję awansu! :)

[bursztynka]

Anmiodzik fajnie że mała tak ładnie zasypia Ci w łózeczku, moja przeważnie przy cycusiu jeszcze.
Ilka - dobrze że chociaż jak Ksawcio śpi z Wami możesz sie troche wyspać a nie jak Gosiak jak Zombii chodzić.

Bigbitówka dla Majki wszystkiego najlepszego z okazji skończenia 8 miesięcy.

[bursztynka]

Viki80 ależ ja Ci zazdroszczę tego spania Dominika 3 godziny jeny nie wiedziałabym co robić z czasem. u mnie te jej 30 minutowe drzemki to czasem nie wiem pic kawę iść do toalety czy zamieść podłoge a może jeszcze cos innego.

[viki80]

Ilka Ksawcio super chłopak, pięknie wcina jedzonko;-)

Anmiodzik życzę żeby Natalka już tak na codzień zasypiała grzecznie w łóżęczku.

U nas na razie nie ma szans na zasypianie w łóżeczku, jest za bardzo atrakcyjne na spanie:) po odłożeniu młody od razu przewraca się na brzuch, na czworaka, uderza główką w szczebelki bo trochę ciasno i nawet jak jest bardzo śpiący to się rozbudza. Zasypia sam tyle że na naszym łóżku, gdzie może ewentualnie chwilę pobrykać. Oczywiście w towarzystwie moim bądź M. W nocy śpi w swoim łóżeczku. Jak by budził się tak często jak Ksawcio czy Bartuś to też by z nami spał. Po ostatnim nocnym karmieniu, ok. 7 zostaje już z nami w łóżu i śpimy do 9.