Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

[aga82]

Jeśli dziecko wozi się tyłem do kierunku jazdy trzeba wyłączyć poduszke powietrzną bo podczas zderzenia dziecko może zginąć przyciśniete poduchą lub może się przez nią udusić. Na moim foteliku jest właśnie taka adnotacja.
My ją wozimy tyłem do kierunku jazdy ale wtedy z przodu lub z tyłu w siedzeniu mamy wyłączone poduchy (w zależności gdzie mała jest przypięta) .

[aga82]

Martek śliczny uśmiech Szymka :) ale pierwsze zdjęcie extra rękawice większe od niego

[Gość panterka]

Asia30

Jeśli chodzi o rozmiar biustu to trochę mnie zmartwiłyście tym, że po karmieniu się zmniejsza, szkoooooda, teraz jest idealny!!!

mój niestety sie nie zmiekszył

asiula0727

Witam
U nas nocka koszmarna,Julka dwa razy wymiotowała.Chlusnęła tak że pół dywanu zabrudzone.
Dzis byłam z nią u lekarza
Gardziołko czerwone,nosek zapchany i ucho czerwone.........hhmmm.......
Narazie mamy Pulneo,Tatntum Verde,Nurofen i maśc majerankową pod nosek..........Jak nie przejdzie po paru dniach to antybiotyk....oby nie
Moja kruszyna teraz śpi........ale prawie nic nie je i nie pije.......eh.....
Julka Waży już 7200g

Dziewczyny mam pytanie:
Jak wozicie swoje maluchy w aucie?Tyłem do kierunku jazdy czy nie?

zdrówka dla julci a co do pytania ja woże tyłem do jazdy i tak sie zaleca nawet do 3-4 lat bo to jest najbezpieczniej w razie wypadku

izd

A co do jazdy to chyba jest to w pewnym stopniu zależne od rodzaju fotelika. Ja woze Ule tyłem do kierunku jazdy jak jedzie z przodu a z tylu przodem do kierunku jazdy.
Natomiast Marcin wozi ja zawsze przodem do kierunku jazdy.

justysia_k

asiula zaleca sie aby dziecko zawsze i jak najdluzej wozic tylem do kierunku jazdy
w razie zderzenia ma wieksze szanse...

kinga :)

[Gość panterka]

agus my tak zaczynamy wstajemy jemy mkeczko chwilke odpoczywamy razem w łóżku i schodzimy na dół mama je śniadanko a sybek w miedzy czasie leży nna matce i bryka ja jak zjem kład esie na ziemi i sie wygłupiamu potem siadamy na sofe i sie bawimy pokazuejmu ksiażeczke itp potem idziemy spac wstajemy jemy potem zniżam mu krzesełko na leżaka i pije sobie herbatke ja robie obiad wychodzimy ba spacer i potem zabawy z tata i z mama i oczywiscie najlepsze pajacowanie działą

[Martek73]

Zmykam do domku

Życzę miłego wieczorku.

[Martek73]

aga82

Martek śliczny uśmiech Szymka :) ale pierwsze zdjęcie extra rękawice większe od niego

Masz rację, że większe, ale jak były w smyku dziecięce, to Szymek chciał coś innego, a jak wykupili, to on chce boksa i już.
Nigdzie nie mogliśmy dostać dziecięcych, więc dostał "troszkę" większe.

[aga82]

Martek73

aga82

Martek śliczny uśmiech Szymka :) ale pierwsze zdjęcie extra rękawice większe od niego

Masz rację, że większe, ale jak były w smyku dziecięce, to Szymek chciał coś innego, a jak wykupili, to on chce boksa i już.
Nigdzie nie mogliśmy dostać dziecięcych, więc dostał "troszkę" większe.

Ważne, że Szymek jest zadowolony

[Gość panterka]

a ja mam pytanie zastanawiaciie sie nad kupnem juz tych wiekszy fotelików do samochodu ?

[justysia_k]

panterka

a ja mam pytanie zastanawiaciie sie nad kupnem juz tych wiekszy fotelików do samochodu ?

jestemna etapie ogladania

[justysia_k]

VI miesiąc

Między 22 a 26 tygodniem życia u niemowlęcia pojawia się tzw. lęk separacyjny. Dziecko odkrywa odległość, jaka dzieli go od mamy i taty, co może budzić w nim ogromny lęk, stąd wybuchy płaczu, gdy któreś z rodziców znika z pola widzenia. Maluch może stać się lękliwy i nieśmiały wobec obcych. Lęk separacyjny może objawiać się również zmniejszeniem apetytu, snem przerywanym krzykiem czy dziennym marudzeniem. Dziecko zaczyna zauważać, że niektóre sytuacje są ze sobą związane, obserwuje dziwne ruchy osób w jego otoczeniu. Protestuje gdy rodzice wychodzą z pokoju. Podczas zabawy potrafi skupić uwagę na drobnym szczególe – na tym etapie dzieci wydają się wprost zafascynowane wszelkimi metkami przy zabawkach.

[Gość panterka]

ooo tak metki to najlepsze co jest w zabawce

[Gość panterka]

justysia a masz coś juz konkretnego na oku ?

ja szykam czegoś właśnie rozkładanego do spania wrazie czego i z mozliwościa jazdy tyłem do kirunku jazdy i nie niewiem który

[asiula0727]

Dziewczyny dziękuję za odpowiedzi odnośnie kierunku jazdy naszych pociech :)
Ja także sadzam Julkę tyłem do kierunku jazdy niezależnie czy jezdzi z tyłu czy z przodu.
Martek Szymcio to fajnusi chłopczyk,ale przy tych rękawicach wydaje sie taki malusi :)
Panterko ja tez rozglądam się za fotelikami,ale szczerze mówiąc nie zastanawiałam się jaki to ma byc.
Justysia jak Lenula?A Twoja laktacja?

[Gość panterka]

agus co do mojego zaglądania to ja teraz żadko bo oli juz spi w swoim pokoju a ja komp mam narazie u niego jeszcze ale go musze przestawic tyle ze nie ma czasy na to

[asiula0727]

Jula śpi prawie cały czas i zjadła na cały dzień tylko 200ml mleka i wypiła parę łyków wody przegotowanej :/

[justysia_k]

Asia30

Hej,

Byłam dzisiaj na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia. Dostałam dużo gadżetów i literatury. Położna bardzo miła i rzeczowa ale jak pomysle o porodzie to mi słabo :( Czemu to musi być takie bolesne??? ;( To ja juz wolę 10000 razy dentystę! Całą radość oczekiwania mi to zabiera...

Buziaczki dla kochanych dzieciaczków i dużo zdrówka, zwłaszcza dla Julci :*

kochana mysle ze masz takie nastawienie po tym co przeszlas ;(
uwierz mi ze tym razem tego bolu nie bedziesz pamietala juz po wyjezdzie z porodowki
nie boj sie
pamietaj o tym kto czeka na koncu drogi - to dziala lepiej niz znieczulenie

aga82

TEMAT NA DZIŚ :
Jak spędzamy czas z naszymi maluchami:
Czy pozostawiamy je cały dzień samowolce na podłodze lub w kojcu czy może robimy z siebie pajaców i wygłupiamy się jak małe dzieci ?? Przynajmniej maluchy mają się z kogo posmiać A może macie inne metody spędzania wolnego czasu z dziećmi <>>

lenula bardzo czesto bawi sie sama - sciaganie pokarmu niestety zajmuje troche czasu :/ i wtedy w ruch idzie mata bujaczek albo zwykly koc na ktorym ja sadzam i rozsypuje zabawki
krzyczy do nich bije je zagryza dotyka wszelkich wstazeczek mete i co tylko wystaje
uwielbia tez czytac gazety - daje jej cos co obczytalam a ona drze na drobne kawalki
a razem bawimy sie czytajac ksiazeczke ale to krotko ja interesuje
w akukku z pieluszka na glowie
pierdziawki w nozki i brzuszek
robie siebie nagimnnie durnia wyskakujac spod lozka i wolajac oooooooo jaki sliczny dzidzius i ona to kocha nooo dobra ja tez
samolocik
podrzucanie i fruwanie nad mama
turlanie
nakladam sobie pieluche na gowe i ona mi sciaga
chodzimy po omu i ogladamy dokladnie kazdy kacik
zagladamy przez okno na zewnatrz
hmmmmm
czasem ogladamy tvn24

asiula0727

Witam
U nas nocka koszmarna,Julka dwa razy wymiotowała.Chlusnęła tak że pół dywanu zabrudzone.
Dzis byłam z nią u lekarza
Gardziołko czerwone,nosek zapchany i ucho czerwone.........hhmmm.......
Narazie mamy Pulneo,Tatntum Verde,Nurofen i maśc majerankową pod nosek..........Jak nie przejdzie po paru dniach to antybiotyk....oby nie
Moja kruszyna teraz śpi........ale prawie nic nie je i nie pije.......eh.....
Julka Waży już 7200g

zdrowka dla ksiezniczki

Martek73

Szymek ze swoim wymarzonym prezentem

swietny

panterka

ooo tak metki to najlepsze co jest w zabawce

u nas juz jakis dobre 2 miesiace metki rzadza... garnuszek na klocuszek przegrywa z kazda nawet najmniejsza metka

panterka

justysia a masz coś juz konkretnego na oku ?

ja szykam czegoś właśnie rozkładanego do spania wrazie czego i z mozliwościa jazdy tyłem do kirunku jazdy i nie niewiem który

patrzylam na ten
ale to dopiero bardzo wstepna faza ..:: FOTELIKI SAMOCHODOWE, WÓZKI ORAZ ARTYKUŁY DZIECIĘCE ::..: MAXI COSI - fotelik PRIORI XP 2010 - kolor BUBBLE DREAM

asiula0727

Justysia jak Lenula?A Twoja laktacja?

Leni dobrze
grzeczna
adnie spala
ladnie jadla - oczywiscie o owocach dalej nie ma mowy :/
padla przed 20
pijemy ten syrop lactulosum i jest kupka 2 razy dziennie nareszcie
bylysmy dzis na spacerku w spacerowie
i tak dzien dzis zlecial ze nawet nie wiem kiedy

[aga82]

justysia_k

VI miesiąc

Między 22 a 26 tygodniem życia u niemowlęcia pojawia się tzw. lęk separacyjny. Dziecko odkrywa odległość, jaka dzieli go od mamy i taty, co może budzić w nim ogromny lęk, stąd wybuchy płaczu, gdy któreś z rodziców znika z pola widzenia. Maluch może stać się lękliwy i nieśmiały wobec obcych. Lęk separacyjny może objawiać się również zmniejszeniem apetytu, snem przerywanym krzykiem czy dziennym marudzeniem. Dziecko zaczyna zauważać, że niektóre sytuacje są ze sobą związane, obserwuje dziwne ruchy osób w jego otoczeniu. Protestuje gdy rodzice wychodzą z pokoju. Podczas zabawy potrafi skupić uwagę na drobnym szczególe – na tym etapie dzieci wydają się wprost zafascynowane wszelkimi metkami przy zabawkach.

z życia wzięte

Asiula u nas też to tak wyglądało jak Hanka była chora. Tylko że Julka zjada jeszcze 200ml a Hanka zjadała jeszcze mniej max 150 na cały dzień, a w nocy wypijała tylko 30 max 60 ml :/
To wina zaczerwienionego gardełka bo ją boli. Tak to już jest jak dziecko jest chore, serce się kraja.
Zdrowia dla Julki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Panterko ja jeszcze nie mam wybranego nowego fotelika ale też chcę kupić taki z możliwością regulacji bo z doświadczenia wiem że takie są najlepsze. Przynajmniej dziecku będzie wygodniej podczas dłuższych podróży :)

[aga82]

My dzisiaj też byliśmy na spacerku i to dość długo. Hanka zadowolona tym bardziej, że już dawno nigdzie nie byliśmy na spacerku.
Pogoda była świetna --- jak na styczeń
Po spacerku szybki obiadek <> no i zabrałam sie za kolacje, dziś lazanie serwowałam
A teraz mój serial "M jak Miłość"

[justysia_k]

ohhhh ostatnio sie nawpierdzielalam lazani i umieralam - pol nocy w wc :(
ogolnie cis sie z moim zoladkiemm chyba dzieje nie za dobrego :(

[justysia_k]

basia dorotta zula
co u was?

ciekawe jak tam gosiaczek i rozyczka :)

[Zula'79]

Helloł Dziewczynki. Jestem, a jakże. Wreszcie zebrałam się do pisania. Trochę podczytałam, ale nie ogarniam. Wróciliśmy ze Świnoujścia w niedzielę i tak jakoś zleciało do dziś. A to pranie, a to ogarnięcie chałupy, a to pozałatwianie spraw, w tym wybranie urlopu za 2011 w robocie i decyzja, że zostaję z Niuńkiem, a do pracy 1 lipca. Oczywiście jakieś dziwne klimaty, bo trzy z nas są w tym momencie na wolnym tzn. ja i koleżanka w związku z urodzeniem dziecka, a trzecia w związku z tym, że jej dzieciaczek przeszedł walkę z raczydłem. No i jakieś głupie teksty, że która ostatnia wróci, ta zostanie przerzucona. Ale....Mam to w doopie. Już postanowiłam, że wracam w lipcu i koniec, kropka. Żaden szantaż mnie nie odwiedzie od decyzji.

Na początek wszystkiego najlepszego dla Naszych Forumowych Maluszków, które ukończyły kolejny miesiączek

[Zula'79]

A ogólnie u dziadków było fajnie. Damianek w siódmym niebie, szczęśliwy, bo babcia i dziadzia skakali nad nim. Dziadzio wręcz ubóstwiany przez Damianka. Jak tylko pojawił sie na horyzoncie, to Niuniek aż podskakiwał z radości. Nie wiem, co go tak w nim pociąga. Chyba to, że obaj podobni. Znaczy się - łysole dwa

Podziwiam Wasze pociechy i napatrzeć się nie mogę, jakie to bystrzaki. Kacper zasuwa na czworaka, Oleńka stoi w łóżeczku, a i inni niezgorsi. My oczywiście daleko w tyle. Co prawda Damianek sztywno stoi na nóżkach, ale oczywiście podtrzymywany pod paszki. Jeśli chodzi o siedzenie, to jeszcze też nie całkiem prosto. Jak chce podpełznąć, to dziwnym zbiegiem okoliczności, zamiast poruszać się do przodu, cofa się w tył. Ale lubi leżeć i bawić sie na brzuszku. Przekręca się często z plecków na brzuszek, żeby się w ten sposób bawić.
A w nawiązaniu do tematu na dziś - oczywiście - najbardziej śmiechowe jest to, jak mama robi z siebie idiotę. Damianek strasznie lubi, jak mu mama śpiewa. A jak dziś słuchał, jak śpiewałam mu Lulajże Jezuniu. Aż w szoku byłam. Na topie zabawa w aaaaakuku, aaaaapsik, bęc. Pierdzioszki w brzuszek, szyjke itp., itd. (jak u Lenuli hehe), czytanie książeczki (aż się trzęsie do oglądania książeczki), bawienie się garnuszkiem na klocuszek i gąsieniczką gawędziarką. Co jeszcze??? Hmmm - udawanie kotka, pieska i innych zwierzątek. Patrzenie przez okno i wypatrywanie samochodów i ptaszków. U babci było najlepiej, bo dużo mew i nawet dzikie kaczuszki przychodziły pod balkon. Każdy szczegół przykuwa wzrok, a każdy najmniejszy szelest słuch i wtedy moja gapcia się gapi i gapi i nadsłuchuje. Patrzenie, jak nasze świnki morskie się ścigają. Czasami jest to bardzo śmieszne, a czasami nie. Zależy od humoru. Robimy też idzie rak nieborak, kosi, kosi łapki. Oprócz tego siedzenie w leżaczku i patrzenie jak mama nastawia pranie, jak je śniadanko, jak się myje, jak sprząta. Przeglądanie się w lustrze, zaglądanie w różne kąty i patrzenie w witrynę, no i niestety nie obejdzie się bez patrzenia w TV. Śmiać mi się chce, bo Damianek ogląda fakty i śmieje się do prezenterów, bo chyba myśli, że oni do niego mówią i się uśmiechają. Wtedy czuje się taki ważny. I uwielbia ogladać zdjęcia na kompie. Śmieje się do nich, szczególnie tam, gdzie sam ma uśmiechniętą minę, albo tam gdzie tatuś i mamusia się szczerzą.

Piszecie o fotelikach. My już mamy duży fotelik i podróżujemy w nim od Świąt. Niestety Damianek wyrósł z małego, choć niby miał być do 13 kg. No i niby w testach wypada dobrze, ale jest przodem do kierunku jazdy. Taki model i tyle. A wzięliśmy już 9 - 36kg. Nie rozdrabnialiśmy się. Ogólnie podoba mi się i jest łatwy w montażu i z funkcją, że można trochę rozłożyć do spania dla mniejszego dziecka. Damianek czuje się w nim rewelacyjnie i lubi sobie jeździć, bo w tamtym nie przepadał. Fotelik kupiliśmy tutaj Kiddy Comfort Pro GRAFITOWY 007 - Abcdziecko.pl - foteliki, wózki, meble, zabawki

[Zula'79]

Jeszcze co do fotelika, to powiem szczerze, że kupowaliśmy w ciemno, tzn. nie byliśmy w sklepie i nie przymierzaliśmy do niego Damianka, ale jest o.k. No i jak będziecie kupować, to chyba trzeba zwrócić jeszcze uwagę, czy dany fotelik będzie pasował do modelu Waszego samochodu.

[Zula'79]

Wybaczcie, ale nie odpowiem na Wasze posty, bo tak jak już mówiłam, nie ogarniam wszystkiego. Piszę o tym co mi tam się przewinęło i utkwiło. Jeszcze rozmawiacie o pampersach. My używamy niezmiennie pampersów tych premium (czy jakoś tak chyba) te białe, a nie niebieskie. Teraz jedziemy na czwóreczkach i dla mnie rewelka. Chyba ze dwa razy od urodzenia Damianka kupiliśmy te niebieskie pampki, ale one do mnie nie przemawiają. Białe są chłonniejsze, a w dodatku niebieskie są nasączone jakimś balsamem, czy innym mazidłem i Damianek (tak, jak zresztą od chusteczek pampersa) ma uczulenie - tzn. pupkę czerwoną, jakby odparzoną. A chusteczki używamy takie najtańsze z Rossmanna babydream. Wolę zaoszczędzić na chusteczkach, a wydać na białe pampki.

[Zula'79]

izd masz już za sobą zabieg. Też musiałaś się bidulo naczekać. Cieszę się, że znajdujesz pozytywy i nie tkwisz w marazmie czarnych myśli. Wiem, że na pewno duża w tym zasługa Twoich bliskich , a najszczególniej Uleńki i małża. Dużo siły życzę i myślami Cię wspieram.