Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

[justysia_k]

dziewczyny poszlo
jesli sie zarejetrujecie przez te maile co podalyscie to powinni wam doliczyc 40 odbitek gratis
u mnie to zadzialalo :)

[aga82]

dzień dobry mamuśki :)

U nas nocka koszmarna przez duże K

Hanka wstawała co 3 godziny do jedzenia ale jadla niewiel :/ prócz wstawania do jedzenia to jeszcze zaliczyłam sporo podań mojej królewnie smoczka :/ tak więc jestem mega niewyspana.

Jak na razie nie widać jakiejś wielkiej poprawy po antybiotyku bo dosatła go tylko 2 razy.
Zauważyłam, że po powrocie do domu z urlopu Hanka jest całkiem inna. Tzn jak byliśmy w Wiśle to ładnie spała w nocy, w dzień też nie było zle. Oczywiście była troche niespokojna ale jak na takie małe dziecko i nowe otoczenie to spisała sie na złoty medal :)
Po powrocie do domu jest naszą kochaną Haneczką zaraz poznała, że jest w domu bo zaczęła się śmiać jak weszliśmy już na klatke schodową.

Dziewczyny dziekuje za miłe słowa. To bardzo miłe i troszkę krępujące :)

Dorotkazkrainyoz Czy Ty kobieto oszalałaś ????!!!!!!!!! Zwolnij tym autem !!!!!
Dorotko wiem, że to trudne zostawić Zuzie ale pamietaj, że to robisz dla niej aby jej nigdy niczego nie zabrakło. Zuzi pewnie było tochę smutno ale przyzwyczai się.Zrozumie, że mama jej nie zostawi, że jak wróci z pracy to będzie tylko dla niej :)
Głowa do góry kochana, bedzie dobrze :*

KaiKa wiesz w takich chwilach to ja dziękuje Bogu, że mieszkam na wsi. Bo nie muszę ruszać w poszukiwaniu cielęciny, kurki czy króliczka. Po kurke czy króliczka idę do sąsiada i mi stuknie coś na obiadek

NO PROSZĘ MAMY TU WIĘCEJ PIRATÓW DROGOWYCH
Justysiu świetny prezent dla babci i dziadka. Lubie takie pamiątkowe prezenty.
Moi chłopcy pewnie zrobią coś sami a ja dorzucę jeszcze zdjęcie całej trójki.

[asiula0727]

Aga współczuję koszmarnej nocki.......U nas nie lepiej, co godzinę wstawałam do Julki bo się rzucała i jęczała....takie nocki mamy dopiero 3 ale zobaczymy dalej......
Justysia dziękuję....prezencik fajny.......
Dobrze że nic ci się nie stało kobieto,co z tego że uważasz jak ktoś może w ciebie przywalic no nie?Wiem cos o tym........

A to my z dzisiejszego dnia..........

[marika2218]

WITAM

aga super ze juz jestes :)zdjecia superowe jestes poprostu pzesliczna kobieta:)a wasza trojeczka jest poprostu do schupania:)duzo zdrowka dla haneczki

asiula przeslodka z juleczki dziewczynka:)

dorotea z kasi rowniez masła gwiazdeczka sliczna::)

justysia uwazaj na siebie :)u kubusia nie zmienily sie oczka nadal ma niebieskie:)

dorotka dużo zdrowka :)

a u nas nocka przespana ale dzis od rana kuba marudny stasznie meczy go katar dzis smigamy do lekarza musze czekac na m. bo nie ma szans zeby wyjechac wozkiem mimo ze sa w miare odsniezone chodniki na szczescie nie mamy daleko do lekarza wiec moj m. go wezmie na rece i szybko dojdziemy:)ja sie tez nie zabardzo czuje boli mnie gadlo glowa kaszel katar masakra ale ja to jestem na drugim planie kuba jest wazniejszy:)

[marika2218]

asiula wyggladasz przeuroczo z Juleczka słodzko:*

[Martek73]

Witajcie mamuśki

[justysia_k]

asiula jaka fota słodka :))) i czy ja tam widze zaczatki usmieszku?

marika daj znac co u lekarza

[Martek73]

Asiula, Dorotea i Aga super fotki i cudowne dzieciaczki

Aga ładna z Was para.

[Asia30]

Kaika masz rację do porodu coraz bliżej i z jednej strony bardzo się cieszę bo z każdym dniem mój maluszek ma większe szanse w razie by coś się zaczęło dziać a z drugiej strony jak pomyślę o porodzie to ciarki mnie przechodzą. Przy pierwszym dziecku człowiek jest nieświadomy co go czeka, niby wiadomo, że to boli ale nie spodziewałam się, że aż tak! Jedyne co mi daje nadzieję to fakt, że donoszony poród trwa krócej i nie będę musiała się już męczyć trzech dni w skurczach na oksytocynie, to była masakra! A może będzie cesarka? Co ma być to będzie, najważniejsze żeby synuś był cały i zdrowy.

[asiula0727]

Justysia dobrze widzisz,zaczynam się coraz częściej uśmiechac..............dla Juleczki....i dla siebie.....
Ale mam kolejne zmartwienie które dotyczy mojej mamy.........

[asiula0727]

Asiu to już rzeczywiście 30 tydzień...super.........każda z nas miała napewno obawy przed porodem,ale to normalne.Właśnie najważniejsze by synuś był zdrowy,ale tobie życzę lekkiego porodu.

[marika2218]

a sluchajcie mam takie pytanie odnosnie urlopu tacierzyńskiego wiecie moze czy ten urlop nalezy sie kazdemu bo moj m. chce go wykorzystac ale nie wiem czy moze bo jest zatrudniony w prywatnej firmie?

[aga82]

Asiula na tym zdjęciu wyglądasz na jakiś 16 lat :) Bardzo młodziutko, ślicznie !!

Asia30 pamiętaj że każdy poród jest inny, a tym bardziej ten będzie inny :) Bo teraz wszystko szczęśliwie się skończy :)

marika potem daj nam znac co powiedział lekarz.
I dla Ciebie dużo zdrówka.

[asiula0727]

Marika urlop tacierzyński należy się każdemu.Nawet jak Twój M. jest zatrudniony w prywatnej firmie.
Mój M. tez jest zatrudniony u prywaciarza i urlop dostał 7 dni bo tyle przysługuje.

[aga82]

marika2218

a sluchajcie mam takie pytanie odnosnie urlopu tacierzyńskiego wiecie moze czy ten urlop nalezy sie kazdemu bo moj m. chce go wykorzystac ale nie wiem czy moze bo jest zatrudniony w prywatnej firmie?

Marika z tego co wiem to ten urlop przysługuje każdemu.

Mi to zawsze Adam załatwia więc mam łatwiej, ale zapytam się go dokładniej.

[justysia_k]

marika każdemu :)

asiula tak 3maj
a co z mama z zmartwienie? moze jakos doradzimy?

uhhhhh lena dzisiaj nic nie chcxe jesc wrrrrrrrrrrrrrrrrr
kupa dalej zadna :/

nie wie co sie z nia dzieje
na poczatku jadla wszystko bardzo ladnie
az sie trzesla czasem
a teraz owocow nie ma szans zadnych - zaciska usteczka odwraca buzie i koniec
zje kleik ryzowy jak ma dobry nastroj i zupke jarzynowa... malo kilka lyzek
juz nie wiem co robic?
czytalam na forum zeby codziennie po troszeczke dawac to sie przekona ale ona nwet lizac nie chce a co dopiero to troszeczke
nie wiem juz
moze wrocic znowu tylkona mleko i od poczatku zaczac powoli wprowadzac?
jak myslicie? ma to sens?
czy dawac jej ten kleik i ta zupke a owoce odpuscic?
wody i herbaty tez nie tyka...

[justysia_k]

ostatnio kapalysmy sie z lena we dwie w wannie
i fanie by bylo gdyby nie to ze lena odkryla po co ma zeby zaczela mi gryzc noge!!!! masakra
juz zapomniala o swojej nowej umiejetnosci ale tylko czekam kiedy sobie przypomni

u nas ostatnio na topie jest ciagniecie mamy za nos, wkladanie jej raczek do buzi, ciagniecie za wlosy i uszy i proba wydlubania oczu lub wyrwania skory z policzkow
a m. ma codziennie depilacje klaty
hmmmmmmmmmmm juz wiem jak sie czuja zabawki tarmoszone przez lene

[asiula0727]

Justysia ja bym dalej podawała kleik i zupkę..........a reszta jakoś powolutku....tak dzieci mają......
A z mamą......?Nie wiadomo czy nie pójdzie na onkologię,heh.............może dzisiaj się wszystkiego dowiem.

[Martek73]

aga82

marika2218

a sluchajcie mam takie pytanie odnosnie urlopu tacierzyńskiego wiecie moze czy ten urlop nalezy sie kazdemu bo moj m. chce go wykorzystac ale nie wiem czy moze bo jest zatrudniony w prywatnej firmie?

Marika z tego co wiem to ten urlop przysługuje każdemu.

Mi to zawsze Adam załatwia więc mam łatwiej, ale zapytam się go dokładniej.

Tacierzyński przysługuje każdemu.

[justysia_k]

asiula to z calego serca zycze mamie duuuzo zdrowia

[marika2218]

justysia_k

asiula to z calego serca zycze mamie duuuzo zdrowia

ja sie rowniez przyłaczam duzo zdowka

[Martek73]

marika2218

justysia_k

asiula to z calego serca zycze mamie duuuzo zdrowia

ja sie rowniez przyłaczam duzo zdowka

I ja również

[aga82]

No nie sadystki jedne takie pyszności wklejać !!!!!
A ja staram się ograniczać słodkie Ograniczyć to znaczy do sniadania nie zjadam już slodkości tylko na podwieczorek i na przekąske

[Martek73]

Ja muszę codziennie zjeść coś słodkiego

[KaiKa]

Asia30 na pewno ten poród będzie łatwiejszy! Jeśli masz możliwość to decyduj się na zzo. Ja po tym znieczuleniu miałam poród bez bólu.

Asiulka trzymam kciuki za mame!

Justysia u nas na topie z powrotem tata!, od kilku dni robi pa-pa wszystkim( tak macha rączką jakby miała upośledzoną), pełzanie wszędzie- dziś mi wypełzła z pokoju!, wsadzenie palców do nosa i do buzi, ciągnięcie mamy za włosy, i ostatnio zaczęła częstować chrupkami, bierze chrupkę odgryza kawałek, a później wyciąga z rękę z chrupką i częstuje innym. Jak jej się zje to jest zdziwiona tym faktem.
No i powoli pełzanie przechodzi w raczkowanie. Leżac na brzuchu podciąga nogi do pozycji raczkującej i na czworakach zaczyna się już bujać

A co do jedzenie to nie wiem co Ci poradzić. U nas nie było takie problemu. Wydaje mi się, że nie powinnaś wracać do samego mleka, bo może być gorzej. A może Ty powinnaś zjeść jakieś jabłka czy suszone śliwki, aby Lence pomogło??? Trzymam kciuki za jej kupki!