Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

Jak tak czytam post dorotkizkrainyoz to stwierdzam, że jednak chłopcy są łatwiejsi w obsłudze. Mój Niuniek, kiedy teraz robi kupska co 2-3 dni, to dopiero jest co sprzątać. Po pachy się ob....a i nie wiadomo jak się do tego wszystkiego zabrać, ale przynajmniej nigdzie 'toto' nie powłazi, bo cały interes na wierzchu, a u dziewczynek - hmmm, roboty co niemiara.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Aiti
POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE BARDZO SERDECZNIE

o rany... ale tworzycie:phone:

a u mnie życie: Krzyś ma przerwę od przedszkola. Obejdzie się bez antybiotyku :)
Gabi gada, ślini się na maksa i uwielbia ssać nowe smaki /marchewka, jabłko, śliwka, banan/
i denerwuje sie strasznie przy piersi... chyba zrodelka wysychaja

jeszcze walcze - dlatego nie mam sily na klikanie, sorki

zdrówka dla Krzysia i Wy trzymajcie się zdrowo i nie dajcie się choróbsku!!!

A tak w ogóle aiti w związku z tym, że ty mistrzyni w kuchni -powiedz mi, masz jakiś przepis na dobre ciasto chałwowe.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

marika2218
WITAM

widze ze jestem pierwsza :)my juz od 8.30 na nagach Kubus siedzi w nosidełku i bawi sie grzechotka:) a mama ma troche czasu aby sie zrelaksowac:)

która cioteczka chciałaby sie do mnie przytulic zapraszam z otwartymi ramionami hi:):)

Ja tez się przytulam i nie wierzę. Kubula już jeździ w spacerówce. Toż Ci kawaler. Już wszystko obserwuje z innej pozycji. A co będzie siedział w gondoli :hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

dorotta
:Hi ya!:
witam się i ja:)

Zula Natek też mi raz charczał,a dok powiedziała,że coś tam słyszy,ale leków nie dawać, tylko często oczyszczać nosek,bo wydzielina póki co jest w nosku z tym,że głęboko i jej nie widać...no i oczywiście w razie,gdybym tego nie robiła przeniesie się niżej...nosek oczyszczaliśmy i pomogło:)
a co Ty ciągle mówisz,ze z Damianka taki leniuch,slicznie się chłopczyk bawi,zabawki do buziuli wciska no mama no...:D

No u nas też zero leków tylko kazała doktor nawilżać. Więc psikamy wodą morską do noska i robimy inhalacje z soli fizjologicznej. Już niby tak nie charczy, ale z rana jak się budzi to ma chrypkę. Później, kiedy sie rozgada, to jst o.k., ale po spaniu niezbyt to dobrze wygląda. Nie wiem, czy go gardło pobolewa? Zobaczymy. W środę mamy mieć szczepienie, więc tak, czy siak doktor będzie badała i powie co tam z gardłem, i czy można szczepić.

A co do mojego leniuszka. No tak, niby się bawi już troszkę, ale przekręcać się niet. Leży jak kłoda. Choć cieszy mnie to, że na brzuszku ładnie podnosi główkę, i żeby nie być gołosłowną - zdjątko poniżej :15_8_217:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Cieszę się dziewuszki, że Wasze wizyty u ginów w porząsiu, że cytologia o.k. Ja też muszę się zapisać do lekarza i pewno będzie to termin na koniec października, bo przecież u niego, jak zwykle kolejacha. Też musi mi pobrać cytologię, bo już troszkę minęło od ostatniej, a i w ciąży mi nie pobierał, bo było z tą ciążą nie wiadomo jak. W ogóle muszę pogadać, jak tam wszystko wygląda, bo ostatnio gadał, że nadżerka znów, że szyjka jak zwykle niezbyt. Ach... cała jestem jakaś taka - nie do rodzenia dzieci. Znów pewno, jak w razie ciąży, to będzie problem, bo strach w pierwszym trymestrze, czy nie poronię, a potem - szyjka niewydolna i pessar i nie wiadomo co. Chciałabym chyba jeszcze jedno dziecko, ale już widzę, jaki to będzie stressssssssssssssss.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Zula'79
Cieszę się dziewuszki, że Wasze wizyty u ginów w porząsiu, że cytologia o.k. Ja też muszę się zapisać do lekarza i pewno będzie to termin na koniec października, bo przecież u niego, jak zwykle kolejacha. Też musi mi pobrać cytologię, bo już troszkę minęło od ostatniej, a i w ciąży mi nie pobierał, bo było z tą ciążą nie wiadomo jak. W ogóle muszę pogadać, jak tam wszystko wygląda, bo ostatnio gadał, że nadżerka znów, że szyjka jak zwykle niezbyt. Ach... cała jestem jakaś taka - nie do rodzenia dzieci. Znów pewno, jak w razie ciąży, to będzie problem, bo strach w pierwszym trymestrze, czy nie poronię, a potem - szyjka niewydolna i pessar i nie wiadomo co. Chciałabym chyba jeszcze jedno dziecko, ale już widzę, jaki to będzie stressssssssssssssss.

współczuję

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Zula'79
Jak tak czytam post dorotkizkrainyoz to stwierdzam, że jednak chłopcy są łatwiejsi w obsłudze. Mój Niuniek, kiedy teraz robi kupska co 2-3 dni, to dopiero jest co sprzątać. Po pachy się ob....a i nie wiadomo jak się do tego wszystkiego zabrać, ale przynajmniej nigdzie 'toto' nie powłazi, bo cały interes na wierzchu, a u dziewczynek - hmmm, roboty co niemiara.


moja tez wali raz a dobrze :D i nie jest zle z myciem... u zuzinki moze sie troche popapralo? 3mam kciuki zeby nic tej malej damie nie bylo bo juz problemow dorotka ma i tak za duzo :/

dorotea72
dziewczyny piszecie o podobieństwie moich dzieci więc pozwolę sobie wkleić zdjęcia obojga dla porównania

ja pierdziuuuuu nie mwoilas ze masz bliznieta :D
sliczne dzieciaczki :36_3_14:tylko wam robic dzieci skoro takie udane wychodza

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

zula nooo damiano juz ladnie trzyma glowke :D a na boki moja damusia sie przekreca ale raz na ruski roki i zazwyczaj po przebudzeniu jak zobaczy katem oka tv to wtedy ja intersuje co tam... a jak ja robie z siebie idiotke wyginajac twarz na wszystkie mozliwe sposoby i wydajac dziwne dziweki zeby ja tylko zaciekawic lezac z nia na dywanie to juz nie bardzo :lol: widac stwierdzila ze z mama chyba cos zawszejest nie ta bo najczesciej gapi sie na nia i wola:
"wsypales sie dzidziusiu? taaaaak?wyspal sie moj dzidzius?wyspal!!! (tu jej usmiech) taaaaak! wyspalo sie moej dzidzisuiatko"
"lenusia gdzie ty jestes??? no gdzie? (ona mysli sobie a co nie widzisz ze od kilku miesiecy jestem tam gdzie mnie polozysz?) noooo taaaaakkk!! lezysz sobie z zabaweczkami! taaaak pogadaj z malpka i motylkmai"
łoooo matko czlowiek sie nparwde uwstecznia :sofunny:
ostatnio mowie do marka wieczorem "idziesz juz do ŁÓŻECZKA" :D

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

Chyba dziś jestem pierwsza.

Witajcie!

Dziękuję za rady z termometrami- chyba zakupię jednak ten smoczkowy. I też muszę kupić te chłodzące żele do dziąsełek tak na wszeli.
Oj tak Justyś, my to się mamy kurde balans, jak nie to, to sro itd. Mam nadzieję, że u Zulki to nic poważnego z tą cipuszką. Ja tam tymi mokrymi nie wycieram. Jak jest kupolek ścieram z grubsza i dawaj pod wodę;-) A jak tylko siski to wacikiem nasączonym wodą przegotowaną. Wczoraj do kąpieli włączyłam mycie mydełkiem za radą Kaiki. Do tej pory kąpałam ją w Balneum i już nie używałam mydła- a od wczoraj mydło wróciło do łask do mycia psitki;-)

Zula, też mi się zdaje że chłopczyka łatwiej "obrobić" w tych tematach- już od początku mają łatwiej, co?;-)

Dorotea, dwie krople wody. Nasza Zulka podobna do nikogo, jak na ten moment.

Ja też skusiłam się już na dwie kostki czekolady Wedla i kuleczkę Milka Lilastras. Mniammmm.......... Ja co prawda z piersi karmię już tylko 2 razy dziennie (odciągam), ale nie chcę jeść większych ilości- ze względu na pokarm i wagę ;-)
Też co prawda ważę mniej niż przed ciążą, ale czuję, że jak przestanę się pilnować to wszystko wróci szybko... Jak przestanę karmić chcę przejść na dietę Dukana, pewnie słyszałyście wszystkie- uwielbiam nabiał a dodatkowo teraz wcale prawie nie jem ze względu na skazę Zuzi, więc nadrobię zaległości białkowe.

Zula z biszkoptami mam podobnie. Jedno, dwa posiedzenia. Maczane w herbatce. ehhhh pyszne...

Ostatnio zdałam sobie sprawę, że ponad pół macierzyńskiego już za mną..... Jestem przerażona jak zostawię swoją kruszynkę.

Martek, a Ty kiedy wróciłaś do pracy po Szymusiu?

Panterka, jak u Was nocka, lepiej?

No i co u pozostałych czerwcowych mam????

Ati kochana, wczoraj mój mąż oznajmił mi, że mu głupio i wstyd, ale od tygodnia wozi list do Ciebie nie wysłany, bo zapomniał.... Pogoniłam go, mam nadzieję, że dziś już wstąpi na pocztę i go wyślę... Skleroza nie boli, tylko nalatać się trzeba.

Dobrego dnia Kobitki!

"Gdy zostajesz matk

Odnośnik do komentarza

Dorotkazkrainyoz
Chyba dziś jestem pierwsza.

Witajcie!

Dziękuję za rady z termometrami- chyba zakupię jednak ten smoczkowy. I też muszę kupić te chłodzące żele do dziąsełek tak na wszeli.
Oj tak Justyś, my to się mamy kurde balans, jak nie to, to sro itd. Mam nadzieję, że u Zulki to nic poważnego z tą cipuszką. Ja tam tymi mokrymi nie wycieram. Jak jest kupolek ścieram z grubsza i dawaj pod wodę;-) A jak tylko siski to wacikiem nasączonym wodą przegotowaną. Wczoraj do kąpieli włączyłam mycie mydełkiem za radą Kaiki. Do tej pory kąpałam ją w Balneum i już nie używałam mydła- a od wczoraj mydło wróciło do łask do mycia psitki;-)

Zula, też mi się zdaje że chłopczyka łatwiej "obrobić" w tych tematach- już od początku mają łatwiej, co?;-)

Dorotea, dwie krople wody. Nasza Zulka podobna do nikogo, jak na ten moment.

Ja też skusiłam się już na dwie kostki czekolady Wedla i kuleczkę Milka Lilastras. Mniammmm.......... Ja co prawda z piersi karmię już tylko 2 razy dziennie (odciągam), ale nie chcę jeść większych ilości- ze względu na pokarm i wagę ;-)
Też co prawda ważę mniej niż przed ciążą, ale czuję, że jak przestanę się pilnować to wszystko wróci szybko... Jak przestanę karmić chcę przejść na dietę Dukana, pewnie słyszałyście wszystkie- uwielbiam nabiał a dodatkowo teraz wcale prawie nie jem ze względu na skazę Zuzi, więc nadrobię zaległości białkowe.

Zula z biszkoptami mam podobnie. Jedno, dwa posiedzenia. Maczane w herbatce. ehhhh pyszne...

Ostatnio zdałam sobie sprawę, że ponad pół macierzyńskiego już za mną..... Jestem przerażona jak zostawię swoją kruszynkę.

Martek, a Ty kiedy wróciłaś do pracy po Szymusiu?

Panterka, jak u Was nocka, lepiej?

No i co u pozostałych czerwcowych mam????

Ati kochana, wczoraj mój mąż oznajmił mi, że mu głupio i wstyd, ale od tygodnia wozi list do Ciebie nie wysłany, bo zapomniał.... Pogoniłam go, mam nadzieję, że dziś już wstąpi na pocztę i go wyślę... Skleroza nie boli, tylko nalatać się trzeba.

Dobrego dnia Kobitki!

Ja po macierzyńskim miałam trochę zaległego urlopu, więc go wykorzystałam i potem wróciłam do pracy. Szymuś miał 7 miesięcy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...