Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

asiu, natali serdeczne gratulacje- życzę dużo zdrówka i radości z tych maleńkich szkrabków.

Ja miałam wczoraj ciężki dzień, w niedzielę pokłóciłam się z małżem i wczoraj miałam mało pokarmu- malutka nie spała od 10 rano do 23.30 jadla leżała i za chwilę w płacz i piąstki do buziaczka, małż o 21 wziął ją do wanny i leżała z nim tak chyba ze 20 minut- a jaka zadowolona!!- za to od tej 23.30 spała do 6.30 ciągiem nawet na cycka się nie dała obudzić a jak już się obudzila to pojadła do 7.30 i znów spioszki tym razem na mamy brzuchu do 10.30 teraz jadła o 12 i znów poszła spac- chyba ja też ten wczorajszy dzień wymęczył.

Dziewczyny kompletnie straciłam apetyt i przez to chyba zaczęłam mieć malo pokarmu, wczoraj małż powiedział basta - wiec zakupiłam sobie kaszki smakowe ( bo je uwielbiam ) i kilka słoiczkow z różnymi daniami dla bobasków- bo są pysioooowe. Pojadłam no i chyba naprawdę jest lepiej bo dziś się zalałam pokarmem.

Nawiasem mowiąc- jak tam Wasza waga? Ja miałam nadzieję, że nieco szybciej to pójdzie mam jeszcze 1,5 kg nadmiaru. Pół biedy, ze mieszczę się we wszystkie spodnie nieciążowe. Mimo wszystko kupiłam sobie wczoraj dwie spódnice- przy tych temperaturach to idzie w spodniach zwariować.

Karolina jak ładnie z Oleńką na zdjęciu wyglądacie. Już rozumiem, czemu Mirek taki zazdrosny.

marika powodzenia u lekarza z maluszkiem, współczuję kolek- kochana a może jesz coś co mu nie odpowiada? Mi o pieluszkach też nic nie mowili natomiast tak jak u Ewci zalecali układanie Uli na brzuszku

justysiu ja tylko pierwszy tydzień miałam kogoś przy sobie i była to moja mama,
tak to jestem cały czas sama- cóż taka praca małża. Skoro ja sobie daję radę to Ty na pewno też dasz. Będzie dobrze

Odnośnik do komentarza

Natali
[ATTACH]39280[/ATTACH]

oto nasz skarb
Serdecznie gratuluję!!! jesteś niesamowicie dzielna!!!
Oczywiście, że o TOBIE pamiętamy!

dorotta
Ł też się mądrzył,ale jak został kilka razy i po moim powrocie było coś nie tak,to dostał porządny ochrzan i już się raczej nie wychyla.rozwalił mnie kiedyś jak mi powiedział,ze jest zmęczony po pracy...a co mnie to obchodzi???on jest z dzieckiem kilka godzin,a ja cały dzień i noc...a to,ze on chodzi do pracy hmm...nie chcę wyjść na wyrodną matkę,ale też bym chętnie poszła,TAM TO MOZNA BYŁO ODPOCZĄĆ:D:D:D

Dobry patent z wyjściem :)
Musiałam przełożyć fryzjera - dzis leje w Poznaniu. M. Miał te dwie godzinki mojego upiększania spędzić na spacerku z naszą dwójką i.. spękał.. Mam nadzieję, że w czwartek nie będzie się migał:leeee: bo nie ma padać i upał wróci:hahaha:

też mi się marzy powrót do pracy ;) jutro zabiorę moją ferajnę na wycieczkę do prywatnego żłobka - ciekawe jak wygląda na żywo :)

Dorotkazkrainyoz
A z tymi facetami to niestety tak chyba jest z większością (piszę z większością, bo na pewno nie ze wszystkimi)- mój mąż na przykład zapytał mnie dziś: Nie udało Ci się zrobić zakupów? Oczywiście też jest zmęczony po pracy, ale ma siłę grać na komputerze, bo spać mu się nie chce. Nie dziwne, bo w nocy nawet nie drgnie jak ja wstaję i mała....

M. już się przyzwyczaił do nowego dziecka i niestety przestał reagować... a było tak fajnie - podawanie do łóżka, donoszenie zapasów picia i wynoszenie zużytych pieluch..

Dixi78
My byliśmy dziś na usg bioderek. Zasadniczo wszystko ok, choć w lewym bioderku pojawiła się niewielka zmiana i pani doctor zaleca pieluchowanie na noc. (...) Z tatą mamy podobny problem jak dorotta i dorotkazkrainyoz- przesypia całą noc, nie pracuje fizycznie, do spacerów się nie pali, a o 22 "pada ze zmęczenia"- żyć nie umierać...

na dole są zdjęcia - miałam Wam wczesniej pokazać, ale jakoś tak wyszło... do szerokiego pieluchowania profilaktycznego - patent, jaki krąży wśród naszych znajomych kolejny sezon dzieciowy:
flanelka złożona w prostokąt i przeszyta by się nie rozchodziła. Plus 2x2 tasiemki by przewiązać na dziecku :D
w te upały też zakładałam tylko na noc

izd
Ja miałam wczoraj ciężki dzień, w niedzielę pokłóciłam się z małżem i wczoraj miałam mało pokarmu- (...)
Nawiasem mowiąc- jak tam Wasza waga? Ja miałam nadzieję, że nieco szybciej to pójdzie mam jeszcze 1,5 kg nadmiaru.

IZD życzę apetytu i świętej cierpliwości do małża :) lepsze kąpiele mleczne niż posucha:hahaha:

mam jeszcze +5kg na liczniku do wagi sprzed ciąży... i do tego jeszcze z 10kg dobrze by było zrzucić...
haha w shapie doczytałam, że chudną ci co się wysypiają hahaha to dopiero dowcip miesiąca... idzie mi już 2 miesiąc kiedy śpię po 2-3h

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73krhms7q16006.png

Odnośnik do komentarza

witajcie

Długo mnie nie było ale z czasem u mnie bardzo ciężko.

Moje karmienie piersią mnie już powoli męczy. Hania w sumie ładnie śpi w nocy ale ona ciągle chce być przy cycku. Najgorsze jest to że jak ją odstawiam do kołski to ona zaraz zaczyna płakać a jak przystawiam do piersi do cichutko. Sama już nie wiem czy ona jest głodna czy po prostu traktuje pierś jak smoczek. Najgorsze jest to że ona nie umie ciagnąć smoczka i jak chcę żyby chwile poleżała to krzyczy o cycusia.Czasami JA płacze bo myśle że mam słaby pokarm a nie wiem jak to sprawdzić, no i nie wiem ile wypija z tej piersi. Wczoraj byłam już tak padnieta bo od piątku do niedzieli spałam 6h (tak mi dała popalić), że powiedziałam Adamowi że po kąpieli damy jej mleko modyfikowane. Czulam się z tym strasznie że nie przystawiłam jej do piersi, że poszlam na łatwizne ale juz na prawde nie miałam siły. Najgorsze jest to że ona z tej butelki wypiła tylko 40ml. Moim zdaniem bardzo mało.Przespała 5h, chciałam sprawdzic ile ona w końcu wypija żeby się najeśc i w nocy dałam jej znowu butelke to wypiła tylko 60ml. No w szoku byłam że przespała 5h i wypiła tylko tyle. Kurcze cały dzień o tym myśle. Już się umówiłam na jutro rano z lekarką niech ja poogląda.
Wczoraj była położna (szczerze to strasznie daremna babka), co się jej zapytam to ona nie jest pewna lepiej zapytać się lekarza bo on zna się lepiej --- no litości, to po co ona wogóle mi głowe zawraca !!!!
Jak wam wczesniej pisałam mała przybrała 300g, trzy dni temu ja ważyliśmy i waga stanęła w miejscu !!!!!!!!!! Kurcze następny powód do zmartwień :( i zaraz miałam tą dziwną myśl że mam słaby pokarm, że ona ciągle jest głodna przeze mnie :(
Ta położna co była wczoraj powiedziała że nie jest zle z jej wagą ale mogłaby ważyć więcej. Jestem załamana !!!!! :''(
Dzsiaj wpadłam na pomysł i zauważyłam że mam taki sam problem co KaiKa. Bo mała była głodna więc ją nakarmiłam i odłożyłam do kołyski, a za chwile to mała cwaniara zaczęła płakać. Myślałam że nadal jest głodna więc dałam znowu cyca. I tak w kółko. Potem zauważyłam że ona wcale nie jest głodna tylko chce ponosić się na rękach i potrzymać cycka w buziulce. Ochhhh nie tego było już za wiele, bo smoczka nie chciała. Więc położyłam ją do kołyski. Serce mi pękało bo ona zaczęła płakać, ale trudno musiałam ją tam zostawić, a wiedziałam że jest śpiąca. Jestem chyba macochą :( bo mała zasnęła z płaczu. Kurcze wiem że pewnie nie jedna mama by na to nie pozwoliła żeby jej dziecko tak płakało ale ja przecież nie moge jej nosić ciagle przy piersi, nie jestem w stanie nic zrobić, nawet nie mam czasu ostatnio dla Dawida :(
Kolejny proble to taki że małej zaczęło sie ulewać. Po piersi ulewa ale nie za każym razem i tylko troche, za to po butelce to ulewa dość mocno :( i to właśnie mnie motywuje żeby jednak podawać jej pierś. No a druga sprawa to zabójcza cena mleka ( 25 zł katastrofa )
Ja mam więcej mleka co mnie bardzo cieszy. Ale zauważyłam że w prawej piersi mam więcej mleka. Ostatnio nawet było go tyle że przebrała mi wkładka i miałam cała bluzke mokrą. Nie miałam pojęcia że kiedyś będę sie tak cieszyć z tego że bluzka zmoczy mi sie z mleka :):):)

U mnie nic nowego, nadal wyglądam jak sierota boża :( a najgorsze jest to że juz od tygodnia boli mnie całe krocze :(:( Dziwna sprawa (!?)

Kurcze teraz zmykam bo moja królewna sie budzi :D

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

A oto moja terrorystka kochana :D

zdj. nr 1 ) to jest pięc sekund kiedy Hanna ma smoczek w buzi :)
zdj. nr 2 ) Nasz pierwszy spacerek :)
zdj. nr 3 ) Dumny brat z siostrą :)

Starszy brat nadal na wczasach :)

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

aga mamy ten sam problem tylko ze moja potrafi jesc i jesc ijesc i ciagle jest glodna albo wlasnie wymusza zeby posiedziec przy cycku
dzisiaj tez wzielam sie na sposob i po karmieniu do lozeczka i koniec
nie podoba jej sie to marudzi steka kweka kopie czka ale po jakims czasie sama sie wycisza - bez smoczka i zasypia :)
fakt serce peka ale ja tez nie chce robic za smoczka dla niej :(
efekt tego taki ze dzisiaj nawet udalo mi sie pospac w ciagu dnia wiec chyba warto jednak troche sie pomeczyc
a jak juz nie moge sluchac tego jej kwilenia to wychdze z sypialni i tyle :/
no zobaczymy jak dlugo uda mi sie byc taka stanowcza :))
ooo znowu marudzi ale wsadza piastki do buzi wiec pewnie glodna :/ ehhh i znowu cycki na wierzchu..

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki!!!

Ja mam dziś dzień odpoczynku!!! Tylko dziś prysznic wzięłam, zrobilam i zjadłam śniadanie i obiad! A co w końcu mi sie należy! I oczywiście przytulalam moją Oleńkę!
Jak człowiek nie jest taki zmęczony leżeniem i byciem podlączonym do dziecka to normalnie cały czas by mógł przytulać szkraba! Nawet nie wiedziałam, że dziecko wyzwala takie pokłady miłości! Niesamowite.
Dziś musiałam dać Oli troszkę mleka modyfikowanego, bo wyglądała na niedojedzoną. Zjadła 60 ml, troszkę w łóżeczku jeszcze pomarudziła i spi 3 godzinę! Nawet sama troszkę pospałam. Oczywiście wstałam pozalewana, bo u mnie najwięcej mleka produkuje się w trakcie snu. A jak nie daj boże pomyślę jak się obudze o Oli i jej karmieniu to piżama cała mokra!

Dorotta trzymam kciuki za Twój cukier!

Aga jak Ciebie czytam to normalnie jakbym Olę widziala. Identycznie się zachowuje Hania ;) Przypuszczam, że sobie i jej taką krzywdę narobiłam walcząc z laktacją, bo w sumie chciałam, aby Ola jak najwięcej czasu spędzała przy cycu. Tylko nie rozróżniałam kiedy ciągnie, aby się najeść, a kiedy dla własnej przyjemności jak smoczka. Hania jest słodziutka! Widzę, że już nadrobilaś sukieneczek, a wygląda w nich przecudnie!

Justysia bardzo się cieszę, że Lenka dała Ci pospać! Normalnie aż zazdroszczę takiej całej przespanej nocy! Mam nadzieję, że teraz to już tak będzie co noc! No i życzę wytrwałości z Lenką :)

Witaj Aiti! Jaka Gabrysia już duża! Ile ona waży? A wyglądasz super! Ja nie widzę żadnych oznak zmęczenia na twarzy :)

Marika współczuję kolek... Mam nadzieję, że będzie ich jak najmniej.

Kochane mam pytanie jak u Waszych maluszków z kupkami? Odkąd Ola skończyła miesiąc to robi co drugi dzień i taką, że się wylewa przez nogawkę. Dziś powinna być kupka i myślałam, że z rana będzie, bo Ola się tak pręzyła i popłakiwała, a tu nic- tylko bąki :( Wcześniej to robila kilka razy dziennie kupkę razem z bąkiem, tzw. przeze i Mirka robiła brudne bąki.
No to zaczęłam temat kupkowy :smile_move:

U nas wreszcze zaczęło padać! Może będzie czym oddychać. W domu chodzą w dwóch pokojach wentylatory, aby było czym oddychać!

Też dostałam zdjęcie od Asiuli. Juleczka jest boska! Ale coś mi się nie chce bluetooth odpalić w kompie, aby przesłać zdjęcie. Jeszcze będę próbowała.

Buziaki!

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza
Gość panterka

witam dziewczyny :)

ja mam narazie wolne bo rodzice poszli na ostatni spacerek z wnuczkiem :)

ja tez mam czasami załamkę bo mały np dzisiaj w nocy nie spał tylko kwękał stękał coś tam spal ale mało ale za to wczoraj cały dzien przespał to chyba był powód nie spania w nocy wiec ja wole jak w dzien nie spi bo wiem że noc prześi wtedy Powiem wam ze z wiekiem podobno dzieci jedzą wiecej i rzadziej ale mój ma na odwórt tzn jes wiecej bo przed tem jadł po 30 min a teraz nim 40min ale za to coraz częściej woła o cyca tzn w nocy bankowo co 3 godzinki a w dzien czasami co 2 wiec mleczarnia w ruchu

justysia_k
baby blues
rycze od nocy
lena ciagle glodna mimo ze ciagle wisi na cycku i podaje jej mleko odciagniete butelka
ja nie wiem ile to dziecko potrafi zjesc
od rana dostaal 130ml butelka i wisial 2h na cycku i dalej nie spi ;(((((((((
jak tak to ma wygladac to karmienie piersia to ja ma serdecznie dosyc bo to jest meczarnia
3h snu i ciagle albo z nia na cycku albo z laktatorem
od srody m. wyjezdza na szkolenie na 3 tygodnie
dziewczyny ja juz nie moge ;((((((

Justysiu miałam to samo wiec powiem ci tak popłacz sobie ulżyj sobie a bedzie lepiej ja nawet sie zarzekałam że przy 2 dziecku na bank nie bede karmić cycykiem i ryczałam dalej a moj m zamiast mnie pocieszać to jeszcze mnie opiepszał co ja mówie ico nastały lepsze dni nie stresuje sie bo stres naprawe nie potrzebny wiem po sobie ja ogólnie nie należe do osób spokojnych ja bardzo nerwowa jestem ale staram sie jak mogę być spokojna czasami mi nie wychodzi ale naprwdę bardzooo sie staram

trzynam kciuki za was bedzie dobrze :zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci:

dorotta
u mnie wszystko nie tak:leeee:

byłam dziś odebrać wynik glukozy,no i wyszedł kosmiczny...mam powtórzyć badanie,bo jeżeli faktycznie jest tak jak wyszło to mam cukrzycę:(
wszystko mnie za przeproszeniem wq...wia i nie mam na nic siły...

Marika a Twój facet zajmuje się czasem sam dzieckiem???Ł też się mądrzył,ale jak został kilka razy i po moim powrocie było coś nie tak,to dostał porządny ochrzan i już się raczej nie wychyla.rozwalił mnie kiedyś jak mi powiedział,ze jest zmęczony po pracy...a co mnie to obchodzi???on jest z dzieckiem kilka godzin,a ja cały dzień i noc...a to,ze on chodzi do pracy hmm...nie chcę wyjść na wyrodną matkę,ale też bym chętnie poszła,TAM TO MOZNA BYŁO ODPOCZĄĆ:D:D:D

ehhehe mo to samo ale dostał jeden drugi opiepsz i koniec teraz a tez mi mówi czasami że on pracuje i jest zmeczony a my za to siedizmy z nogami w górze ja mu zawsze mówie to on ja wiem wiem ale dalej że on pracuje i nie dogadaszz sie z nimii tak wiec jak i tak robie swoje daje mu na rece i ide sie położyć albo inne rzeczy

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...