Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

Dixi gratulacje studnióweczki
Brzuszek śliczniutki, buziaczki w te sliczne kragłości :*:*

Aiti gratulacje udanych zakupów. Wiem jak to jest w tym "areszcie domowym" tez sie tak czuje, ciągle w zamknięciu, a jak juz gdzies jedziemy to przejde dwa kroki i mam juz dość dysze, sapie jest mi duszno, słabo jak babcia 80 lat..

Marika wiedzialam że bedzie syn :D:D Bardzo sie ciesze że wszystko jest dorze--SUPER !!!!!!
http://www.grandprofile.com/Myspace_Comments/Congratulations_Comments/images/Congratulations-9.gifgratuluje syna

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

tina
marika gratuluje synka!!! ale swoja droga to bedzie chlopakow a chlopakow:-) prawie wszystkie moje ciezarne znajome spodziewaja sie synow i na naszej pierwszej stronie tez bardzo niebiesko.

no masz racje tez juz patrzyłam na naszą pierwsza strone :D chłopców a chłopców bedzie w czerwcu....

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

a dzisiaj Maciej mówi ..."mamo ale dzidzia Cie kopie." mówie mu że ma taki dzien ruchliwy Haneczka, a on do mnie "...jak mamo Haneczka??? co to za imię ja ci wymysle inne bo dzieci się będa smiac z niej w szkole..." :o_noo:

A tak dzisiaj daje czadu i tak strasznie kopie że az mi sie na wypioty zbiera...

Widze że wiekszośc dzieci juz jest ułożone główka do dołu a moje jest ułożone jak na razie pośladkowo :oops:

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

justysia_k
no wlasnie czekalam aiti czy cos sobie kupilas :) ale wnioskuje ze chyba tak, nawet jesli w ciemno :D
najgorsze wlasnie jak sie czlowiek wyrwie na miasto z tego zamkniecia - wiem po sobie :)

aha i napisz prosze co wrzucasz do tej swojej szpitalnej torby...
niedlugo kazda z nas zacznie kompletowac - przyda sie lista od doswiadczonej mamusi )

Nie kupiłam nic z ubrań, ale jestem umówiona z koleżanką na wtorek. Połazimy, poplotkujemy, poprzymierzamy... Nie chcę kupywać w ciemno stroju kąpielowego, bo mam już 3, które mi siostra "na oko" kupiła. kiedyś się przydadzą ;P

Co do torby? Dwie kategorie #1 dla mnie i #2 dla dzidziusia.
mam listę wyprawkową ze szpitala z 2006 - w zasadzie nie muszę nic brać oprócz własnych kapci i szczoteczki do zębów

Do samego porodu - w 2006 wzięłam koszulę z odziału. Masakra - tak zakrochmalone, że łamało się na krawędziach. Teraz planuję kupić sobie kilka koszul "na straty" na oddział i czas połogu.

do domu i na czas podróży autem: 1 op. podkład tena, 1 op. wkłady "pieluszkowe"
PAPIERY - ciąża, ubezpieczenie, ostatnie wyniki, lista chce-mi-siów porodowych

Dla mnie:
1.koszula nocna, najlepiej rozpinana, albo z taaakim dekoltem /karmienie piersią/- po 1 szt. na każdy dzień + 1szt. extra
w sumie do samego porodu to wezmę nie rozpinaną, na naramkach, bo biorę też:
2. podomka - jak najcieńsza! W szpitalu grzeją jak w saunie. Jak mi się uda trafić takie naprawdę cienkie bawełniane to wezmę 2 szt. /plamią się/
3. Suszarka z funkcją zimnego nawiewu. w razie gdym miała zakładane szwy - pomaga goić i mniej boli
4. słoik paracetamolu. Na oddziale mają, ale trzeba się prosić
5. własne: kubek i sztućce. talerz chyba dają? na czymś muszą kłaść ten ryż z marchewką i kurczakiem
6. zapasy picia w but. 0,5 l WODA NIEGAZOWANA
7. zapasy jedzenia - jabłko, baton, /na dzień nast. - rodzina/
8. kosmetyczka: mydło biały jeleń w płynie, szampon, szczoteczka, pasta, grzebień, nawilżanie twarzy i rąk /sucha sauna szpitalna/, chusteczki higieniczne, nakładki na toaletę /takie papierki z dziurką ;)/
9. gumki do włosów
10. ładowarka do komórki
11. GOTÓWKA - na ochraniacze, na salę porodową, na salę poporodową /niby M. ma to w swojej gestii, ale za pierwszym razem zapomniał wypłacić heh/
12. własna muzyka i słuchawki do tego
13. komplet ubrań DLA SIEBIE na "po wyjściu ze szpitala" - rozmiar ciążowy oczywiście. /w sumie mogą czekać w domu, ale mam już dużą przestronną torbe, która sama jeździ./
14. WKŁADKI LAKTACYJNE
15. kapcie-łapcie, z tych ciepłych + klapki pod prysznic!
16. skarpetki, w tym ciepłe na czas porodu
17. majtki mama-size - bawełniane "na straty" takie byle utrzymały "pieluchę". Miałam w 2006 trzy rodzaje jednorazowych, ale jak nie uciskały, to swędziała mnie od nich skóra. Mam jakąś nadwrażliwość na sztuczniznę.
18. OCHRANIACZE silikonowe na piersi. W moim przypadku robiły trochę za smoczek do podawania mleka - najpierw mleko wyciskałam do "dziubka", potem pierś podawałam małemu, a dopiero w trzecim etapie mały zabierał się za osuszanie piersi.
Miałam osłonki z aventu w takiej "mydelniczce", że można było od razu w niej wyparzać te silikonki.
-btw - osłonki są w kilku rozmiarach!
Jak już wczesniej pisałam - urodził mi się wcześniak. I ponoć mam wklęsłe sutki...
19. ew. dmuchane kółko do siedzenia, takie ze sportowego. Nawet jesli Wam się nie przyda to będzie jak znalazł do baseniku dla dziecka.
20. torba na to wszystko - tylko na kółkach!!!

Dla dzidziusia:
1. fotelik/nosidełko do auta
2. komplet ubranek na wyjście - ja szykuję trzy zestawy w różnej numeracji, w tym jeden zestaw na załamanie pogody.
3. pozwijane w ruloniki tetry/flanelki - by utrzymać główke w jednej pozycji podczas transportu.
4. zapas ręczników pap./ chusteczek na wypadek nagłego ulania.
Pieluchę na wyjście dają w szpitalu.
+ jakaś teczka na papiery dziecka - akt urodzenia, książeczka zdrowia, itp
+ na wyjście ze szpitala dostaje się jeszcze paczkę promocyjną, dość ciężkawa była w 2006. teraz chyba tez takie mają??

Niby wagę/ rozmiar dziecka wiadomo z USG, ale w moim przypadku pomyłka wyniosła blisko 500g.
Nie wiem jak wasi faceci, ale ja swojemu wszystko przyszykuję w zgrabnych paczuszkach, tak by wystarczyła krótka instrukcja, gdzie co ma.

Pisałam na gorąco - tak jak planuję ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73krhms7q16006.png

Odnośnik do komentarza

Dixi78
justysia i malagaaa ja przeżyłam skracającą się szyjkę z 4 cm do 2cm. Jedyna rada, która już się już przewinęła na forum to leżeć, najlepiej na boku- najświeższe wiadomości ma murzynek . Jedynym usprawiedliwieniem do wstania jest TOALETA. Jest to męczący sposób na spędzanie czasu, ale niestety najskuteczniejszy- czego nie robi się dla bejbika. No i te tabletki malaga też bierz( a przy okazji to jakie ci przepisano). Co do twardniejącego brzuszka to też leżeć, no i można praktycznie bez ograniczeń łykać nospę- jest o połowę tańszy zamiennik galo-spa.!!

Dzięki za info. Właśni mi się skończyły tabsy i jutro muszę powędrowac do apteki.

marika2218
a my juz po wizycie i wszystko jak w najlepszem porzadku i mam nowine BEDZIE CHŁOPCZYK nie chcial pokazac co tam kryje ale udalo sie podejrzec :)ale sie ciesze dostalam wkoncu zdjecie:)wazy juz 874g jest ułozony główka na dól serduszko bije jak dzwon nic dodac nic ujac wszystko jest dobrze:)

Gratuluję!!

aga82
więc mamy

chłopców 12

dziewczynek 6
Ciekawa statystyka.. Wyrosną nam małe księżniczki ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73krhms7q16006.png

Odnośnik do komentarza

I jeszcze o szykowaniu się do szpitala - rzeczy dla dzidziusia bedę miała w torbie, ale oczywiście nie z sobą :)
Tak samo swoje "na po wyjściu" też chyba jednak zostawię w domu?

Wiecie, ze to bywa różnie. Mój poród zaczął się od nagłego chluśnięcia i płynęłam przez całą drogę do szpitala. Siłą rzeczy nie mogłam tych rzeczy zostawić z sobą, tylko wróciły do prania. Jeśli tym razem dojedziemy na spokojnie, to zapewne zostawię te nadające się do użytku ubrania z sobą.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73krhms7q16006.png

Odnośnik do komentarza

Aiti

Co do torby? Dwie kategorie #1 dla mnie i #2 dla dzidziusia.
mam listę wyprawkową ze szpitala z 2006 - w zasadzie nie muszę nic brać oprócz własnych kapci i szczoteczki do zębów

Do samego porodu - w 2006 wzięłam koszulę z odziału. Masakra - tak zakrochmalone, że łamało się na krawędziach. Teraz planuję kupić sobie kilka koszul "na straty" na oddział i czas połogu.

do domu i na czas podróży autem: 1 op. podkład tena, 1 op. wkłady "pieluszkowe"
PAPIERY - ciąża, ubezpieczenie, ostatnie wyniki, lista chce-mi-siów porodowych

Dla mnie:
1.koszula nocna, najlepiej rozpinana, albo z taaakim dekoltem /karmienie piersią/- po 1 szt. na każdy dzień + 1szt. extra
w sumie do samego porodu to wezmę nie rozpinaną, na naramkach, bo biorę też:
2. podomka - jak najcieńsza! W szpitalu grzeją jak w saunie. Jak mi się uda trafić takie naprawdę cienkie bawełniane to wezmę 2 szt. /plamią się/
3. Suszarka z funkcją zimnego nawiewu. w razie gdym miała zakładane szwy - pomaga goić i mniej boli
4. słoik paracetamolu. Na oddziale mają, ale trzeba się prosić
5. własne: kubek i sztućce. talerz chyba dają? na czymś muszą kłaść ten ryż z marchewką i kurczakiem
6. zapasy picia w but. 0,5 l WODA NIEGAZOWANA
7. zapasy jedzenia - jabłko, baton, /na dzień nast. - rodzina/
8. kosmetyczka: mydło biały jeleń w płynie, szampon, szczoteczka, pasta, grzebień, nawilżanie twarzy i rąk /sucha sauna szpitalna/, chusteczki higieniczne, nakładki na toaletę /takie papierki z dziurką ;)/
9. gumki do włosów
10. ładowarka do komórki
11. GOTÓWKA - na ochraniacze, na salę porodową, na salę poporodową /niby M. ma to w swojej gestii, ale za pierwszym razem zapomniał wypłacić heh/
12. własna muzyka i słuchawki do tego
13. komplet ubrań DLA SIEBIE na "po wyjściu ze szpitala" - rozmiar ciążowy oczywiście. /w sumie mogą czekać w domu, ale mam już dużą przestronną torbe, która sama jeździ./
14. WKŁADKI LAKTACYJNE
15. kapcie-łapcie, z tych ciepłych + klapki pod prysznic!
16. skarpetki, w tym ciepłe na czas porodu
17. majtki mama-size - bawełniane "na straty" takie byle utrzymały "pieluchę". Miałam w 2006 trzy rodzaje jednorazowych, ale jak nie uciskały, to swędziała mnie od nich skóra. Mam jakąś nadwrażliwość na sztuczniznę.
18. OCHRANIACZE silikonowe na piersi. W moim przypadku robiły trochę za smoczek do podawania mleka - najpierw mleko wyciskałam do "dziubka", potem pierś podawałam małemu, a dopiero w trzecim etapie mały zabierał się za osuszanie piersi.
Miałam osłonki z aventu w takiej "mydelniczce", że można było od razu w niej wyparzać te silikonki.
-btw - osłonki są w kilku rozmiarach!
Jak już wczesniej pisałam - urodził mi się wcześniak. I ponoć mam wklęsłe sutki...
19. ew. dmuchane kółko do siedzenia, takie ze sportowego. Nawet jesli Wam się nie przyda to będzie jak znalazł do baseniku dla dziecka.
20. torba na to wszystko - tylko na kółkach!!!

Dla dzidziusia:
1. fotelik/nosidełko do auta
2. komplet ubranek na wyjście - ja szykuję trzy zestawy w różnej numeracji, w tym jeden zestaw na załamanie pogody.
3. pozwijane w ruloniki tetry/flanelki - by utrzymać główke w jednej pozycji podczas transportu.
4. zapas ręczników pap./ chusteczek na wypadek nagłego ulania.
Pieluchę na wyjście dają w szpitalu.
+ jakaś teczka na papiery dziecka - akt urodzenia, książeczka zdrowia, itp
+ na wyjście ze szpitala dostaje się jeszcze paczkę promocyjną, dość ciężkawa była w 2006. teraz chyba tez takie mają??

Niby wagę/ rozmiar dziecka wiadomo z USG, ale w moim przypadku pomyłka wyniosła blisko 500g.
Nie wiem jak wasi faceci, ale ja swojemu wszystko przyszykuję w zgrabnych paczuszkach, tak by wystarczyła krótka instrukcja, gdzie co ma.

Pisałam na gorąco - tak jak planuję ;)

Lista bomba!!! Kolejna przydatna ściąga!!! Wielkie dzięki Aiti!!! Jakieś pojęcie już się zaczyna klarować- i te przydatne komentarze.
U nas w szpitalu trzeba mieć jeszcze orginalny dokument określający grupę krwi mamy.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09koflwn31f.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry
Justysia przecudne ubranka,a sukienusia po prostu bombowa, a te majtoszki :):yuppi:
Dixi gratulki 100-dnióweczki:Kiss of love: a brzusio masz taki piękny :36_7_8: i tylko 5 kg do przodu???
Marika jakie dobre wieści nam przynosisz,że wszystko jest ok no i tak ma byc do samego konca :36_7_8::Kiss of love:
GRATULUJĘ SYNUSIA :yuppi:
Aiti lista super,chyba najwyzszy czas szykowac,bo nigdy nic nie wiadomo,prawda?:36_2_39:
Czy któraś z WAS oprócz Agnieszki,nie zna jeszcze płci dzidziusia ???

http://s7.suwaczek.com/20070630310122.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv096iye7n65iq96.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a7fqhoio9.png

Odnośnik do komentarza

Agus jak poznajesz ze dzieciatko jest posladkowo??

Jejka dzisiaj 25 tygodni::): hihi jeszcze 15 tzn 13 i juz::):ale si enie moge doczekac... ja od kwietnia...tzn zaraz po swietach zaczynam juz wszystko do kupy zbierac kompletowac przebierac kupowac...tak zeby zdarzyc, bo znajac mnie to jak bym czekala z tym wszystkim do maja to bym polowe rzeczy nie zdarzyla kupic::):

Aiti,Tina i Gosiaczek GRATULUJE kolejnych tygodni ciąży::):

A u nas tez wsród znajomych rodzi sie wiekszosc chłopców::): Taki rok no::): Ja pamietamjak chodzilam do podstawowki to w klasie nas bylo 28 z czego 8 chlopakow i reszta same dziewczyny, a w liceum z kolei 33 uczniow z czego tylko 3 chlopakow tak wiec no chlopaki sie nam przydadza:D:D hihi

Milego przedpoludnia dziewczyny i do uslyszonka::): Ja zmykam na sniadanko, pozniej troche zabawy z synusiem, pozniej szykowanie obiadku...dzisiaj zupka pomidorowa z makaronkiem i placuszki ziemniaczane::): Pozniej spanko no i pozniej mezus wraca z pracy i weeeekeeeend:D:D: hihi a od wtorku juz tylko tydzien na moje upragnione USG:D:D::):

Odnośnik do komentarza

ewcia_k
Milego przedpoludnia dziewczyny i do uslyszonka::): Ja zmykam na sniadanko, pozniej troche zabawy z synusiem, pozniej szykowanie obiadku...dzisiaj zupka pomidorowa z makaronkiem i placuszki ziemniaczane::): Pozniej spanko no i pozniej mezus wraca z pracy i weeeekeeeend:D:D: hihi a od wtorku juz tylko tydzien na moje upragnione USG:D:D::):

Mój ulubiony zestaw obiadowy :)
USG coraz bliżej - a im bliżej tym trudniej się doczekać, mm?

Moja wizyta - 19.3
18.3 Krzyś ma 4 urodziny - i w tym roku postanowiłam iść na łatwiznę ;) W sobotę spotykamy się w gronie rodzinnym, tylko do południa, potem M. na dyżur.
Za to w niedzielę mały bedzie szalał ze wszystkimi dziećmi znajomych na placu zabaw. Też wcześnie ,bo 11-13. najważniejsze, że tort, dekoracje - wszystko bedzie na miejscu :)

Normalnie nie mogę się zebrać do sprzątania chaty dla gości. Działam na bieżąco, a co w jednym pokoju poustawiam rzeczy, to w drugim właśnie się rozsypują...

Nie wiem jak Wy, ale ja mam formę taką, że nie zrobię więcej niż dwie rzeczy: gotowanie i zmywanie/ odkurzanie i gotowanie / itp
Jak więcej działam, to od razu czuje to w podbrzuszu = wolę nie ryzykować

Chyba czas pomyslec o gosposi haha

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73krhms7q16006.png

Odnośnik do komentarza

Aiti
Nie wiem jak Wy, ale ja mam formę taką, że nie zrobię więcej niż dwie rzeczy: gotowanie i zmywanie/ odkurzanie i gotowanie / itp
Jak więcej działam, to od razu czuje to w podbrzuszu = wolę nie ryzykować

Chyba czas pomyslec o gosposi haha

ja na kondycje jakos nie narzekam, ale zauwazylam ze na coraz mniej moge sobie pozwolic
dziwne to uczucie bo mam sile i czuje ze dam rade, a cialo odmawia posluszenstwa... nigdy tego nie doswiadczylam i teraz za kazdym razme jak mnie to lapie to sie denerwuje :/

ale jeszcze tylko troche :36_1_66:

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

Hejjj

Dixi78

Domagam się i czekam na gratulki- dziś obchodzimy studnióweczkę!!!

I z tej okazji wklejam wam nasze fotki

To gratuluję 100 dnióweczki :brawo: A mieszkanko bejbika ładniusie :great:

Dixi78

No tak 5 kg przybyło. Oby teraz nie przyspieszyć!!

To tak jak mi :smile:

marika2218

a my juz po wizycie i wszystko jak w najlepszem porzadku i mam nowine BEDZIE CHŁOPCZYK nie chcial pokazac co tam kryje ale udalo sie podejrzec :)ale sie ciesze dostalam wkoncu zdjecie:)wazy juz 874g jest ułozony główka na dól serduszko bije jak dzwon nic dodac nic ujac wszystko jest dobrze:)

Udana wizyta to lubimy :great: Gratuluję SYNKA :brawo: Waga też już ładna :love:

asiula0727
Aiti,Ewcia,Tina i Gosiaczek gratuluję kolejnych szczęśliwych tygodni :Kiss of love::Kiss of love::Kiss of love:

Przyłączam się :brawo:

Aiti to Ty też masz w domku 4 latka? Będziemy miały taką samą różnicę między dzieciakami :wink: Moja Zuza lutowa :love:

Wśród moich znajomych też przewaga chłopaków :whistle: tak jak i u nas na wątku :lol: Będą miały nasze dziewczyny w kim przebierac :whistle:

Odnośnik do komentarza

aga82
a dzisiaj Maciej mówi ..."mamo ale dzidzia Cie kopie." mówie mu że ma taki dzien ruchliwy Haneczka, a on do mnie "...jak mamo Haneczka??? co to za imię ja ci wymysle inne bo dzieci się będa smiac z niej w szkole..." :o_noo:

I jakie imię wymyślił Maciej? Ciekawam :sarcastic:

A jak Dawidek? Zdrowy?

Odnośnik do komentarza

aga82
dziewczyny ale mi wkreciła kuzynka chiński kalendarz płci dziecka, stwierdziła ze sie sprawdza w 100% ja jakos w to nie wierze. A Wam sie sprawdziło ???????

Mi według niego wychodzi chłopak :whistle: a jak wiecie Lenka będzie :love:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...