Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

asiula0727
hhmm........ja z tym gardłem zawsze miałam problemy,ciągłe anginy ropne(przynajmniej 2 razy do roku).Mam bakterie paciorkowca i to jest powodem.
Ja dzis sie obudziłam w ogóle w jakims cichym i smutnym nastroju.
Maleństwo praktycznie nie daje znac o sobie,może po prostu śpi,leniuchuje.Pózniej ją będę zaczepiac :)

Po pierwsze gratuluje tych 23 tygodni !!!!

a co do Angin to ja mialam co 3-4 miesiące , ale wyciełam migdałki dwa lata temu i jak ręką odjął , może warto?? moja młodsza siostra tez miała paciorkowca i wycięcie migdałow pomogło :36_2_25: jedyne co mnie strasznie bolało makabra ale teraz są efekty :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

gosiaczek85palos

Juz zapowiedzialam mojemu P ze nie ma zadnego palenia przy mnie!!!:na:

I prawidłowo :great: U nas też tak jest nie ma żadnego palenia przy mnie i przy dziecku. Mąż jak chce palić albo goście to idą na balkon :whistle:
Jak się chcą truć to proszę bardzo... ale z daleka od nas :wink:

Odnośnik do komentarza

Malagaaa
asiula0727
hhmm........ja z tym gardłem zawsze miałam problemy,ciągłe anginy ropne(przynajmniej 2 razy do roku).Mam bakterie paciorkowca i to jest powodem.
Ja dzis sie obudziłam w ogóle w jakims cichym i smutnym nastroju.
Maleństwo praktycznie nie daje znac o sobie,może po prostu śpi,leniuchuje.Pózniej ją będę zaczepiac :)

Po pierwsze gratuluje tych 23 tygodni !!!!

a co do Angin to ja mialam co 3-4 miesiące , ale wyciełam migdałki dwa lata temu i jak ręką odjął , może warto?? moja młodsza siostra tez miała paciorkowca i wycięcie migdałow pomogło :36_2_25: jedyne co mnie strasznie bolało makabra ale teraz są efekty :)

Mnie mówili za kazdym razem jak szłam do lekarza,ze następnym razem jak zachoruję na abginę to wycinamy migdałki.No i tak jest do dzisiaj....moze powinnam zażadac wyciecie migdałków,nie wiem........

http://s7.suwaczek.com/20070630310122.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv096iye7n65iq96.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a7fqhoio9.png

Odnośnik do komentarza

Elffik
gosiaczek85palos

Juz zapowiedzialam mojemu P ze nie ma zadnego palenia przy mnie!!!:na:

I prawidłowo :great: U nas też tak jest nie ma żadnego palenia przy mnie i przy dziecku. Mąż jak chce palić albo goście to idą na balkon :whistle:
Jak się chcą truć to proszę bardzo... ale z daleka od nas :wink:

ehhhh jak ja nie cierpie jak ktos pali przy mnie i to nie dlatego ze nie lubie zapachu czy cos ale wydaje mi sie ze mam prawo palic wtedy kiedy ja mam na to ochote a nie kiedy ktos sobie stanie kolo mnie i dmucha wprost na mnie! dlatego zwracam uwage ludziom na przystanku ze sobie nie zycze, w restauracji jem tylko takiej gdzie nie ma palenia, 3mam sie z daleka od smierdzacych palaczy w autobusach... kiedys jakas baba sie do mnie przyczepila na przystanku ze co mi przeszkadza to jej powiedzilam ze nie po to kupuje perfumy za 400 zl zeby cala smierdziec papierosami :P zamknela gebe i odeszla :D

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

asiula0727
hhmm........ja z tym gardłem zawsze miałam problemy,ciągłe anginy ropne(przynajmniej 2 razy do roku).Mam bakterie paciorkowca i to jest powodem.
Ja dzis sie obudziłam w ogóle w jakims cichym i smutnym nastroju.
Maleństwo praktycznie nie daje znac o sobie,może po prostu śpi,leniuchuje.Pózniej ją będę zaczepiac :)

Ja tez mam ciegle problemy z gardlem. W wieku 6 lat mialam wycinane migdalki. Po paru latach one znowu rosna a wtedy od nowa to samo:ciagle zapalenia,chrapanie w nocy,ciezki oddech, nie mozna pic zbyt zimnych napoi bo zaraz wdaje sie zapalenie migdalkow i puchna. Potem jak juz urosna do duzych rozmiarow to dobrze byloby je znowu wyciac,ja jeszcze nie wycianalam drugi raz.

Twoje malenstwo moze siedzi cichutko bo mamusia jest cichutko i nie chce przeszkadzac.:love:

Moje malenstwo zazwyczaj w nocy spi razem ze mna,rano tez nie jest zbyt aktywna dopiero jak zjem obiadek to mala zaczyna fikac az do samego wieczora.

gratki 23 tygodnia:36_2_25:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.png

Odnośnik do komentarza
Gość panterka

witam sie Czwartkowo http://sztoudi.ovh.org/images/pimbole/d6.gif

widzę ze z was ranne ptaszki :) ja tamkorzystam póki co i wyleguje sie w łóżeczku óki mogę oczywiscie mamusie te co mają dzieciaczki to rozumię że ranne ptaszki :)

gosiaczek85palos
Aga fajnie,ze napisalas nam co i jak u Ciebie. Ciesze sie,ze badanie przebieglo pomyslnie,ze Haneczka zdrowa i mamusia ma sie dobrze. To musi byc fajna sprawa takie usg 3d.:yes:
Panterko mieszkam na samym dole w Andaluzi,miasto Huelva.

Dziewczynki teraz wyjezdzam wiec nie moge Was zaprosic ale jak juz wrocimy na stale to serdecznie zapraszam:mdr:

Gosia wiesz co ale ci fajnie ja tez bym chciała mieszkac w Hiszpani ale póki co Angliia zachmurzona niestety :ehhhhhh:
ale wyszło że sie bezszczelenie wprosiłam :hahaha::hahaha: ja tak tylko zartowałam :hahaha:

ewcia_k

Cos czuje ze jak za miesiac dostane skierowanie na mocz to ze znow te wyniki nie beda dobre, bo znow cos zaczyna piec... czy ta infekcja tak ciagle powraca?? mialyscie tak?? ja w pierwszej ciazy nie mialam zadnej infekcji a teraz juz jedna leczylam...pozniej wyniki byly bajkowe no i teraz czuje ze znow bedzie gorzej...ale pozyjemy w sumie zobaczymy::):

Milego przedpoludnia Wam zycze i do uslyszonka::):

Ewcia ja gdzieś kiedyś czytałam że jak się w ciazy złapie infekcje dróg moczowych to ona bardzo lubi powracać na czas ciazy i też mam z tym problem ale staram sie tzn tak robię pije codziennie herbatkę z żurawiny i dodaje do płatków z rana żurawinę i jak narazie nie narzekam wiec polecam Zurawinkę :) Oby ta infekcja zanikła :zwyrazami_milosci:

gosiaczek85palos
i a witam sie z rana: dzien dobry

Dziewczynki chyba rzescie mi bardzo mocno pozazdroscily tej ladnej pogody bo dzisiaj leje deszcz jak ze scebra. Dzisiaj nici ze spacerku ale jakos sie da:36_2_25:.
Najwazniejsze,ze juz jutro przyjezdza po mnie moj kochany:yipi::yuppi:

Mialam zapisac sie do szkoly rodzenia ale skoro wyjezdzam to jest raczej zbedne.

Musze sie Wam przyznac a zarazem pochalic,ze udalo mi sie zucic palenie:yuppi: Ta historia z Asia bardzo mnie zmotywowala. Wczesniej troch podpalalam tak 1-2fajki na dzien jak nie moglam isc do toalety:oops::oops:. Teraz jestem z siebie dumna,ze ani jednej obrzydlej faji nie wkladam do buzi i co najwaznieje nie truje niuni i siebie. Czuje sie jak nowo narodzona:yipi::water_fun:

co do pogody to pewnie tak pozazdrosciłyśmy ci ale u ciebie to pewnie zaraz słońce wyjdzie a u nas :ehhhhhh:

a co do papierosków to serdeczne gratulacje :) obyś wytrzymała :big_whoo::big_whoo:

Odnośnik do komentarza
Gość panterka

Asiula gratki z okazji 23tc http://sztoudi.ovh.org/images/dzieci/dzieci_177.gif :zwyrazami_milosci:

justysia_k
a i jeszcze jedna z smieszniejszych sytuacji - mowie do babki zeby nie palila na orzystanku a ona do mnie wielce oburzona a co pani nigdy nie palila???? a ja jej na to: "a co to jest program chwila prawdy?" :D :D cos tam postekala i poszla :D

:sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:
aleś ja załatwiła :sofunny::sofunny:

ja tez nie lubie jak ktoś pali a mój tata to samo chociaż jak i ja i on iedyś paliliśmy a teraz to bym nie wiem co zabiła kogos jak stoi i pali koło mnie I też mam przerózne historie :sofunny::sofunny:

Odnośnik do komentarza

WITAM WSZYSTKIE MAMUSIE
ja myslalam ze juz sie wykurowalam a tu nici znowu katar i tym gorsze gardlo mam taka chrype ze nikt w domu mnie nie zrozumie :(a tak to wczoraj jak moj wrocic z pogrzebu i dotknal brzuszka to tak male zaczelo kopa jak szalone wyczulo ze tatus wrocic po calym dniu to bylo takie niesamowite uczucie :)
GOSIACZEK gatuluje rzucenia popierosow obys nigdy do nich nie wrocicla moj tez pali i zawsze go ganiam zeby nie palil w pokoju i udaje sie zawsze wychodzi:)
ASIULA gratuluje 23 tygodnia:)
MAALAGA jesli chodzi o wiek to ja sama mam 23 lata i wiem ze jesli pragnie sie dziecka z ukochana osoba to wiek nie ma znaczenia tym bardziej ze jestesmy dojrzale i wiemy ze sobie poradzimy bo przeciez nie jestemy same :)

http://s8.suwaczek.com/200302202341.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi0uf3p3y.png

http://s2.pierwszezabki.pl/033/033345990.png?7823

Odnośnik do komentarza

asiula0727
[
Mnie mówili za kazdym razem jak szłam do lekarza,ze następnym razem jak zachoruję na abginę to wycinamy migdałki.No i tak jest do dzisiaj....moze powinnam zażadac wyciecie migdałków,nie wiem........

No ja nie miałam dlugo wycinanych ze względu na astmę , ale zaczęły mi siać na nerki (zapalenia itd) więc trzeba było :) ja w ogóle miałam wielkie migdały od urodzenia , ale nie żałuję że wycięłam , naprawde lepiej !:)

Co do odrastających to 3 migdał mi odrósł , ale te dwa boczne jedynie moga porobić się zroslaki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Asiula gratulacje 23 tc :mylove:

Ale Wy laseczki gonicie z pisaniem postów. :ice_ski:
Malagaa świetne te zdjęcia Twoje i Twojej siostry. Jakby ktoś Was sklonował :36_1_21:. A buciki góralskie piękniutkie. I zresztą czemuż by nie dla chłopca?????

gosiaczku a te Twoje okolice. Hmm...Od razu wakacje w ciepłych krajach się przypominają. Kurcze....spacer w słoneczku po alejce z palmami. :36_2_25: No i oczywiście gratulacje, że rzuciłaś to świństwo. Ja uważam, że zawsze się da. Trzeba tylko chcieć. Mój tata palił od 16 roku życia i uważał, że nigdy nie rzuci, bo to uzależnienie i koniec. I faktycznie było strasznie, bo jak tylko odstawiał, to za kilka dni po prostu chorował. Organizm domagał się nikotyny, a on leżał w łóżku cały spocony, z gorączką. Jednak, kiedy zmogły go w przeciągu pół roku dwa zawały, to pomalutku, pomalutku odstawiał, żuł gumy te różne i ostatecznie udało mu się rzucić. Także nawet dla takiego co pali kilkadziesiąt lat, jest to możliwe.

A chorowitki nie poddawać się tym paskudztwom

Aga super, że z niunią wszystko o.k. Och, słodko się patrzy na dzidzię, jak wyprawia sobie w brzuszku u mamy harce :36_1_73:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj jakoś tak źle spałam. Leżałam w łóżku przed zaśnięciem i tak sobie patrzyłam przez okno i stwierdziłam, że pewno ten kawałek śnieżnego lodu, który zwisa spod rynny spadnie w nocy i mnie nieźle przestraszy. No i oczywiście wykrakałam. Już traciłam kontakt z rzeczywistością i nagle jak gruchnęło po oknie to aż podskoczyłam. Normalnie tak się przelękłam. Mój biedny Niuniek też się musiał przestraszyć, bo zaczął kopać. Się z tego wszystkiego przeniosłam do drugiego pokoju, a i tak w nocy spadał bez końca śnieg z dachu i walił po oknach i budził. Jak nigdy mój dzidź spał czujnie i kopał w nocy. Biedactwo w stresie było. :36_27_3:Nawet moje świniaczki się denerwowały. Hihi. Tylko one tak śmiesznie reagują :water_fun:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

asiula0727
No nareszcie u mnie słoneczko wyszło :)
Od razu lepiej.
Robię porządki w szafkach,musze miec trochę wolnego miejsca na ciuszki naszego maleństwa :)

u mnie też ślicznie świeci !! normalnie aż się samopoczucie poprawia i zaraz zastrzyk energii i optymizmu :):)
a co do ciuszków to ja narazie nie szykuje miejsca , bo chcemy sobie robić domek który stoi pusty , wiec niestety narazie dzidzia nie ma szafki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

justysia_k

ehhhh jak ja nie cierpie jak ktos pali przy mnie i to nie dlatego ze nie lubie zapachu czy cos ale wydaje mi sie ze mam prawo palic wtedy kiedy ja mam na to ochote a nie kiedy ktos sobie stanie kolo mnie i dmucha wprost na mnie! dlatego zwracam uwage ludziom na przystanku ze sobie nie zycze, w restauracji jem tylko takiej gdzie nie ma palenia, 3mam sie z daleka od smierdzacych palaczy w autobusach... kiedys jakas baba sie do mnie przyczepila na przystanku ze co mi przeszkadza to jej powiedzilam ze nie po to kupuje perfumy za 400 zl zeby cala smierdziec papierosami :P zamknela gebe i odeszla :D

i dobrze głupiej babie powiedziałaś :36_2_25:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Zula'79
Ja dzisiaj jakoś tak źle spałam. Leżałam w łóżku przed zaśnięciem i tak sobie patrzyłam przez okno i stwierdziłam, że pewno ten kawałek śnieżnego lodu, który zwisa spod rynny spadnie w nocy i mnie nieźle przestraszy. No i oczywiście wykrakałam. Już traciłam kontakt z rzeczywistością i nagle jak gruchnęło po oknie to aż podskoczyłam. Normalnie tak się przelękłam. Mój biedny Niuniek też się musiał przestraszyć, bo zaczął kopać. Się z tego wszystkiego przeniosłam do drugiego pokoju, a i tak w nocy spadał bez końca śnieg z dachu i walił po oknach i budził. Jak nigdy mój dzidź spał czujnie i kopał w nocy. Biedactwo w stresie było. :36_27_3:Nawet moje świniaczki się denerwowały. Hihi. Tylko one tak śmiesznie reagują :water_fun:

No to nie ma czego zazdrościć :) chociaz chyba wszystkie przezywamy nocne ekscesy , mnie się znowu śnią takie pierdoły że jak się przebudze to się zastanawiam co brałam ;pp

a do tego mój tomek się rozpycha i ma taki głupi tik nocny że leżąc na boku "szura" jedną noga o drugą , o matko jakie to denerwujące :o_master: ! nawet sobie nie wyobrażacie ;pp

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Malagaaa
Zula'79
Ja dzisiaj jakoś tak źle spałam. Leżałam w łóżku przed zaśnięciem i tak sobie patrzyłam przez okno i stwierdziłam, że pewno ten kawałek śnieżnego lodu, który zwisa spod rynny spadnie w nocy i mnie nieźle przestraszy. No i oczywiście wykrakałam. Już traciłam kontakt z rzeczywistością i nagle jak gruchnęło po oknie to aż podskoczyłam. Normalnie tak się przelękłam. Mój biedny Niuniek też się musiał przestraszyć, bo zaczął kopać. Się z tego wszystkiego przeniosłam do drugiego pokoju, a i tak w nocy spadał bez końca śnieg z dachu i walił po oknach i budził. Jak nigdy mój dzidź spał czujnie i kopał w nocy. Biedactwo w stresie było. :36_27_3:Nawet moje świniaczki się denerwowały. Hihi. Tylko one tak śmiesznie reagują :water_fun:

No to nie ma czego zazdrościć :) chociaz chyba wszystkie przezywamy nocne ekscesy , mnie się znowu śnią takie pierdoły że jak się przebudze to się zastanawiam co brałam ;pp

a do tego mój tomek się rozpycha i ma taki głupi tik nocny że leżąc na boku "szura" jedną noga o drugą , o matko jakie to denerwujące :o_master: ! nawet sobie nie wyobrażacie ;pp

a marek tak sapie tzn strasznie mocno oddycha przez nos ze caly pokoj sie trzesie :D i wez tu sie wyspij z takim :D
moja niunia drugi dzien spokojna wczoraj zaczelam sie juz marwtic ale okolo 20 podnioslam bluzke i patrza na brzuch a tam takie harce ze szok i jak mi nagle pociagnela z dynki to az sie marek wystraszyl bo bylo widac taka kulke odskakujaca na kilka centymetrow od brzucha :D dla mnie normalka ale marek widzial pierwszy raz i sie zlakl ze mi brzuch rozerwie moja fikajaca malpka :D :monkey:

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

panterka
mnie najbardziej wkurza jak ja nie śpie a mój M odwróci sie w moją strone i sapie chucha na mnie a nie daj boże jak zacznei chrapać to mam z głowy szybkie uśnięcie :hahaha::hahaha::hahaha:

hehe :)
Dzisiaj tak przez 7 tomek poszedł do wc wraca i mówi tak "ej matka chyba spać nie mogla bo już wstała" i pytam jej się czemu tak wczesnie , a ona mówi że ojciec tak chrapał że ćpnęła go pierzyną wyzwała od najgorszych i poszla spac gdzie indziej , myślalam że się zsikam :PP od chrapania już chyba wolę to "szuranie" ;pp

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza
Gość panterka

asiula0727
panterka
mnie najbardziej wkurza jak ja nie śpie a mój M odwróci sie w moją strone i sapie chucha na mnie a nie daj boże jak zacznei chrapać to mam z głowy szybkie uśnięcie :hahaha::hahaha::hahaha:

Mam dokładnie to samo panterka. :)

dla mnie to jest najgorsze a to ze sie rozpycha to już swoją droga no ale kto tego nie robi :36_6_3:

Odnośnik do komentarza

Obiad przygotowany :lol:

justysia_k

ehhhh jak ja nie cierpie jak ktos pali przy mnie i to nie dlatego ze nie lubie zapachu czy cos ale wydaje mi sie ze mam prawo palic wtedy kiedy ja mam na to ochote a nie kiedy ktos sobie stanie kolo mnie i dmucha wprost na mnie! dlatego zwracam uwage ludziom na przystanku ze sobie nie zycze, w restauracji jem tylko takiej gdzie nie ma palenia, 3mam sie z daleka od smierdzacych palaczy w autobusach... kiedys jakas baba sie do mnie przyczepila na przystanku ze co mi przeszkadza to jej powiedzilam ze nie po to kupuje perfumy za 400 zl zeby cala smierdziec papierosami :P zamknela gebe i odeszla :D

justysia_k
a i jeszcze jedna z smieszniejszych sytuacji - mowie do babki zeby nie palila na orzystanku a ona do mnie wielce oburzona a co pani nigdy nie palila???? a ja jej na to: "a co to jest program chwila prawdy?" :D :D cos tam postekala i poszla :D

Bardzo dobrze, że zwracasz uwagę :great: A ta "chwila prawdy" i "prefumy za 400 zł." mnie rozłożyły na łopaty :sofunny::sofunny::sofunny: Niezła jesteś :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...