Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

a ja ma dzis dolek
leze w lozku i nie mam zamiaru nigdzie sie stad ruszac :/
taak mnie jakos wczoraj wieczorem dopadlo i nie chce puscic... chyba czas na zmiane otoczenia, gdzies bym pojechala, cos zobaczyla ale m. pewnie nie dostanei urlopu :/ i tak w kolko to samo :(
monotonia dnia codziennego zaczyna mnie dopadac - mija 3 tydzien na zwolnieniu i sie zaczyna syndrom izolacji
ehhhh :(

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza
Gość panterka

justysia_k
a ja ma dzis dolek
leze w lozku i nie mam zamiaru nigdzie sie stad ruszac :/
taak mnie jakos wczoraj wieczorem dopadlo i nie chce puscic... chyba czas na zmiane otoczenia, gdzies bym pojechala, cos zobaczyla ale m. pewnie nie dostanei urlopu :/ i tak w kolko to samo :(
monotonia dnia codziennego zaczyna mnie dopadac - mija 3 tydzien na zwolnieniu i sie zaczyna syndrom izolacji
ehhhh :(

oj co to się dzieje ?ale powiem ci ze ja ostanio mam tak samo już mnie wkurza to siedzenie w domku nawet się pokłóciłąm z M o to ehhhh ale niedługo czerwiec i bedziemy tulić nasze maenstwa co nie?

Odnośnik do komentarza

Panterko smacznego!!!

justysia_k
a ja ma dzis dolek
leze w lozku i nie mam zamiaru nigdzie sie stad ruszac :/
taak mnie jakos wczoraj wieczorem dopadlo i nie chce puscic... chyba czas na zmiane otoczenia, gdzies bym pojechala, cos zobaczyla ale m. pewnie nie dostanei urlopu :/ i tak w kolko to samo :(
monotonia dnia codziennego zaczyna mnie dopadac - mija 3 tydzien na zwolnieniu i sie zaczyna syndrom izolacji
ehhhh :(

Justysiu głowa do góry! Jak chcesz się gdzieś wybrać to zapraszam do najbardziej syfiastego miasta w Polsce- Warszawy!!!
Ja powoli przygotowuję się do audytów i pewnie dziś już zrobie dwa. Tym razem tematyka- ubezpieczenia na życie:) A wieczorkiem z M. odwiedzimy pewnie znajomych. Jutro od rana się wezme za reszte audytów i pewnie będę miała co przepisywać. Jakoś nie mogę narzekać na nadmiar wolnego czasu:)

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

panterka
justysia_k
a ja ma dzis dolek
leze w lozku i nie mam zamiaru nigdzie sie stad ruszac :/
taak mnie jakos wczoraj wieczorem dopadlo i nie chce puscic... chyba czas na zmiane otoczenia, gdzies bym pojechala, cos zobaczyla ale m. pewnie nie dostanei urlopu :/ i tak w kolko to samo :(
monotonia dnia codziennego zaczyna mnie dopadac - mija 3 tydzien na zwolnieniu i sie zaczyna syndrom izolacji
ehhhh :(

oj co to się dzieje ?ale powiem ci ze ja ostanio mam tak samo już mnie wkurza to siedzenie w domku nawet się pokłóciłąm z M o to ehhhh ale niedługo czerwiec i bedziemy tulić nasze maenstwa co nie?

no nic konkretnego sie nie dzieje
no wlasnie - nic sie nie dzieje

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj u nas było słoneczko, a dziś taka szaruga za oknem i deszcz ze śniegiem popaduje. Blleeee…
Kaika, Dixi cieszę się, że z Waszymi Maluszkami wszystko w jak najlepszym porządeczku. :36_2_25:
Dixi, a Twój dzidź to już prawdziwy kawał….torebki cukru. Ślicznie.:monkey:
Widzę, jak ładnie Wam brzuszki rosną. Okrąglutkie i faktycznie się wyrównują. Ja będę wreszcie musiała wstawić i zrobić swoje. Choć ja to za Wami na szarym końcu. Co niektóre kończą już 27 tc, a ja dopiero 22tc. Muszę naładować baterie do aparatu.
Gosiaczku fajnie, że jedziesz do swojego ukochanego. A i w ogóle z tego co nawet Dorotta przedstawiła to do superaśnego miejsca. :water_fun:
Wszystkim chorowitkom życzę dużo zdrówka i cierpliwości przy zatkanych nosach i bólach głowy, co niestety temu towarzyszą.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Marika a gadaj sobie dziewczyno ile wlezie. Zawsze dobrze się tak wyżalić. Tym bardziej, że my Cię zdecydowanie rozumiemy. Nie daj się chłopowi. Wiadomo, że wkurza takie podejście, ale póki co trzeba próbować wychowywać. A i płacz czasami naszym sprzymierzeńcem. Szczególnie teraz, kiedy jesteśmy z brzuszkami. Hihihi….:36_2_25::36_1_21:

Mój małż też oporny i trzeba wszystko od niego było pomału, pomału egzekwować. Ma aż o 11 lat starszą siostrę, więc od średniej szkoły, kiedy ta wyszła z domu, wychowywany był właściwie jak jedynak. I mamuśka wszystko za niego robiła. Począwszy od zaścielenia rano łóżka, po zrobienie śniadanka, obiadku i podstawienie pod gębę, i dalej nawet sprzątnięcie porozrzucanych w pokoju brudnych skarpetek. Ile ja musiałam nad nim pracować. I muszę zresztą nadal. Ale, jak musi to zrobi. Przyzwyczajony, że ja sprzątałam w domu, jak pojechałam na 4 miesiące do szkółki i może ze 2 razy byłam w domu to latał ze szmatą i sprzątał, żeby dom brudem nie zarósł. Teraz tez, jak sytuacja tego wymaga, to pomaga. Po prostu nie trzeba im odpuszczać i uświadamiać, że są potrzebni, umieją i muszą coś robić w domu, kiedy sytuacja tego wymaga. No i chwalić ich, jak coś zrobią. Wtedy wiesz, jest łatwiej coś od nich uzyskać. Ufff….się rozpisałam.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

justysia_k
a ja ma dzis dolek
leze w lozku i nie mam zamiaru nigdzie sie stad ruszac :/
taak mnie jakos wczoraj wieczorem dopadlo i nie chce puscic... chyba czas na zmiane otoczenia, gdzies bym pojechala, cos zobaczyla ale m. pewnie nie dostanei urlopu :/ i tak w kolko to samo :(
monotonia dnia codziennego zaczyna mnie dopadac - mija 3 tydzien na zwolnieniu i sie zaczyna syndrom izolacji
ehhhh :(

justysia spokojnie. To na pewno taka chwilowa chandra. Wiesz, jeszcze pogoda nie taka jak trzeba. No i faktycznie, jak wyrywa się nas z życia na pełnych obrotach, typu praca, ludzie itp. no to tak jest. Ale don't worry. Minie. Zaraz nadejdzie pani wiosna. Wszystko będzie pachniało i żyć się zachce na nowo. :water_fun:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Zula'79
Po prostu nie trzeba im odpuszczać i uświadamiać, że są potrzebni, umieją i muszą coś robić w domu, kiedy sytuacja tego wymaga. No i chwalić ich, jak coś zrobią. Wtedy wiesz, jest łatwiej coś od nich uzyskać. Ufff….się rozpisałam.

Czyli postępować jak z dziećmi :smile_move:

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

KaiKa
Zula'79
Po prostu nie trzeba im odpuszczać i uświadamiać, że są potrzebni, umieją i muszą coś robić w domu, kiedy sytuacja tego wymaga. No i chwalić ich, jak coś zrobią. Wtedy wiesz, jest łatwiej coś od nich uzyskać. Ufff….się rozpisałam.

Czyli postępować jak z dziećmi :smile_move:
no dokładnie. Jak z dziećmi. :autka: Ale cóż....

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

justysia_k
panterko z tej wanienki dziecko chyba szybko wyrosnie i bedzie ci tylko wtedy zgaracala miejsce - chyab bo na zdjeciu wyglada na mala :)

i z wnienki i z przewijaka szybko wyrośnie, wg mnie jak wystarczy do 3 mca to będzie sukces, nie widzę czy to jest na kółkach bo jeśli tak tym bardziej odradzam

panterka
justynko może nie koniecznie ta wanienkę ale takei wanienki są paktyczne do 12 miesiaca wiec mysle ze to dobry pomysł

mamy wanienkę dla niemowlaka na stelażu, od kilku mcy wstawiamy ją do brodzika i dalej służy a Krzyś ma już 18 mcy
no chyba że masz miejsce żeby to potem składować

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Dzień dobry

Na początek
Elffik gratki 27 tygodnia
Dorotta gratki 25 tygodnia
Malagaaa gratki 23 tygodnia
Zula gratki 22 tygodnia
Super dziewczynki,życzę kolejnych szczęśliwych tygodni :water_fun:

Ja dziś robiłam badanie na glukozę......fuj jakie to niedobre.........zobaczymy jakie będą wyniki.
Jeśli chodzi o facetów,to wiadomo jak to z nimi jest.Ale ja swojemu M. powiedziałam na samym początku,po ślubie,że obowiązki mamy równe,on sprząta jak ja jestem w pracy a on ma wolne i na odwrót,wiadomo ze zawsze sa jakies kłotnie.Mnie najbardziej doprowadza do szału jak go o cos poprosze a on mówi zaraz,mnie wtedy ogarnia taka złośc.wwrrrr.....bo wiadomo ile u facetów trwa zaraz,no nie?Ach te chłopy..........roztropy....:)
Justysia co to za dołek?Ja ci dam...Kaika ma rację przyjedz do Warszawy...hihi
Ty jesteś dopiero 3 tygodnie na zwolnieniu a ja prawie 5 miesięcy,i co ja mam powiedziec?To dopiero monotonia..........eehhhh.........

http://s7.suwaczek.com/20070630310122.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv096iye7n65iq96.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a7fqhoio9.png

Odnośnik do komentarza
Gość panterka

dorotea72
justysia_k
panterko z tej wanienki dziecko chyba szybko wyrosnie i bedzie ci tylko wtedy zgaracala miejsce - chyab bo na zdjeciu wyglada na mala :)

i z wnienki i z przewijaka szybko wyrośnie, wg mnie jak wystarczy do 3 mca to będzie sukces, nie widzę czy to jest na kółkach bo jeśli tak tym bardziej odradzam

ale sie uparły :)

taka wanienka może niekoniecznie ta na zdjeciu bo akórat mi sie ta znalazła nadaje sie do 12miesiąca ja uwazan to za praktyczne i takie jest moje zdanie

Odnośnik do komentarza

justysia_k
a ja ma dzis dolek
leze w lozku i nie mam zamiaru nigdzie sie stad ruszac :/
taak mnie jakos wczoraj wieczorem dopadlo i nie chce puscic... chyba czas na zmiane otoczenia, gdzies bym pojechala, cos zobaczyla ale m. pewnie nie dostanei urlopu :/ i tak w kolko to samo :(
monotonia dnia codziennego zaczyna mnie dopadac - mija 3 tydzien na zwolnieniu i sie zaczyna syndrom izolacji
ehhhh :(

współczuję
ja nie wychodzę z domu od stycznia, kilka razy byłam u lekarza i w lab a tak całymi dniami słucham nieartykułowanych dźwięków synka... za to mam astronomiczny rachunek tel.:)

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...