Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

justysia_k
kaika swietne wiesci przynosisz :) ciesz sie ze macie sie dobrze i widze ze twoja niunia rozbrykana jak moja :D ciekawe czy po porodach tez takie beda :)

gosiaczku mieso mielone z warzywami - papryka kukurydza fasola pomidory i zawijam w placek, lubie do srodka dac jeszcze biala kapuste :) moj M. takie jedzonko uwielbia :)

nigdy nie slyszalam o takiej tortilli ale wydaj sie byc pyszna,cos w moim guscie:great::smile:

hiszpanska robi sie tak:podsmazasz cebulek i ziemniaki pokrojone w kostke, nastepnie rozstrzepuje sie jajka w misce dodaje do tych jajek wczesniej przygotowane ziemniaki z cebulka i zasmaza sie to,po 1-2 minutach prze:gotowanie:wracamy na druga strone i gotowe. mozna dodac kielbaske albo tunczyka jak kto woli.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.png

Odnośnik do komentarza

gosiaczek85palos
justysia_k
kaika swietne wiesci przynosisz :) ciesz sie ze macie sie dobrze i widze ze twoja niunia rozbrykana jak moja :D ciekawe czy po porodach tez takie beda :)

gosiaczku mieso mielone z warzywami - papryka kukurydza fasola pomidory i zawijam w placek, lubie do srodka dac jeszcze biala kapuste :) moj M. takie jedzonko uwielbia :)

nigdy nie slyszalam o takiej tortilli ale wydaj sie byc pyszna,cos w moim guscie:great::smile:

hiszpanska robi sie tak:podsmazasz cebulek i ziemniaki pokrojone w kostke, nastepnie rozstrzepuje sie jajka w misce dodaje do tych jajek wczesniej przygotowane ziemniaki z cebulka i zasmaza sie to,po 1-2 minutach prze:gotowanie:wracamy na druga strone i gotowe. mozna dodac kielbaske albo tunczyka jak kto woli.

hahahaa :D co kraj to obyczaj :D
dla mnie to co napisalas to omlet z dodatkami :)
ale fajnie ci ze tam poznajesz nowa kulture itd
fajan sprawa
a nie tesknisz za polska? w sensie za krajem... nie za rodzina i przyjaciolmi bo to na pewno

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

panterka
dziewczyny a ja mam do was pytanie czy któraś z was zastanawiała sie nad porodem we wodzie ?

W Poznaniu uznaję tylko dwa miejsca - mają renomę ludzkich. W pierwszym /św. rodziny/ rodziłam za pierwszym razem, mają prysznice przy sali opłacanej prywatnie. Po remoncie ponoć są jakieś lampki, ale wanny nie wstawili.
Drugi /raszei/ ma wannę, ale nie ma mocnych by pozwolili urodzić dziecko pod wodą. Na parcie trzeba wejść na tradycyjne łóżko porodowe.
Dla mnie to się rozmija z ideą PORODÓW W WODZIE.
Czyli w skrócie - w Poznaniu nie ma takiej opcji.
Osobiście wolę rodzić w szpitalu - mimo wszystko - dla dobra dziecka.

W tej chwili szczytem moich oczekiwań jest krzesło porodowe, które umożliwia rodzenie wertykalne. I "własna" położna, która chroni krocze. To drugie będę załatwiać w przyszłym tygodniu - mam już namiary :D
Chciałam w tym tygodniu przejść się do obu porodówek zobaczyć na własne oczy jak tam wygląda w 2010 roku. jednak wszystko wskazuje na to, że do końca tygodnia będę miała w domu choruszka - i dyżur przy nim.
No cóż. Co się odwlecze, to nie uciecze :D

Dzięki za informacje o badaniu z glukozą. Naprawdę nie mam ochoty na nudności... Od trzech tygodni tylko raz zdarzyła mi się akcja "powroty". Tylko na głodny poranek to ja kiepsko widze resztę dnia..

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73krhms7q16006.png

Odnośnik do komentarza

Dziś zrobiłam straszną rzecz- zepsułam ładowarkę od laptopa i niewiele by brakowało, a zostałabym na jakiś czas odłączona od neta. Masakra, bez kompa jak bez ręki, no i kontakt z Wami moje kochane byłby niemożliwy. Na szczęście mój P przyniósł mi zapasową ze swojego biura i na czas naprawy będę bez problem funkcjonować w sieci. Ale nie marnowałam czasu- zgodnie z wczorajszą zapowiedzią kupiłam dziś całe 0,135 kg malutkich bodziaków!!! No i fotki poniżej. Chyba się nadadzą??

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09koflwn31f.png

Odnośnik do komentarza

Nareszcie udalo mi sie do Was zadladnac bo dzisiaj mam bardzo pracowity dzien. Najpierw mialam maly wypad na miasto, potem sterta prasowania a na obiad wymyslilam placki po wegiersku (ziemnieczane z gulaszem). Powiem Wam , ze placki pychotka, najadlam sie strasznie.

Poogladalam sobie Wasze sliczne brzuszki i wydaje mi sie ze teraz jakos one wsystkie sie wyrownaly bo wczesniej byl brzuszek Panterki potem dlugo, dlugo nic i reszta mamusiek gdzies tam z Dorotta przy koncu. Teraz wszystkie brzucholki okraglutkie az milo popatrzec.

Wszystkim przeziebionym mamom zycze duzo zdrowia, duzo czosnku i duzo wypoczynku.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg1kc8qciz.png http://emotikona.pl/gify/pic/niemowle.gif

:angel1: Aniolek 6tc :angel1: Synek 36 tc

Odnośnik do komentarza

Kaika ciesze sie ze wszystko dobrze. Takie wiesci naprawde poprawiaja humor, ja po kazdej udanej wizycie mam "skrzydla". No widze, ze upolowalas fajne ubranka.

Dixi Twoje zdobycze tez fajne

Justysiu ty sie ciesz ze pepek jet wklesly, moj wyglada bardzo smiesznie.

Panterko dzisiaj o 9 nasz program o porodach w UK.

Powiem Wam, ze moj synus byl caly dzien taki leniwy, ze nic go nie czulam. zaczelam sie juz bardzo martwic i powiedzialam to m. Wtedy on zaczal calowac brzuszek i do niego mowic i dzidzia zaczela kopac. Jeju jakie to bylo piekne. Obydwoje mielismy lzy w oczach.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg1kc8qciz.png http://emotikona.pl/gify/pic/niemowle.gif

:angel1: Aniolek 6tc :angel1: Synek 36 tc

Odnośnik do komentarza

gosiaczek85palos
witam Was.

nie bylo mnie przez sobote i niedziele a to dlatego,ze w sobote mialam jego syna pod opieka a w niedziele przyjechala siostra wiec spedzilymy milo czas na pogaduszkach i spacerku

Witam cię po weekendowej nieobecności- jesteś usprawiedliwiona Gosiu. Cieszę się też z twojego wyjazdu- tyle czasu bez małża to było by gorsze od braku kontaktu z nami!!! I do tego ten super brzuchol- rośnie ci Różyczka, rośnie...
dorotea72 gratki z 25 tygodnia Niech dzidziuś rośnie zdrowo!!!
Asiula i panterka wy też macie się czym pochwalić. Piękne brzuszki!!!
Panterka poród w wodzie to z pewnością super sprawa, ale z tego co wiem to trzeba spełnić pewne warunki, żeby móc w nim uczestniczyć, np. ciąża bez komplikacji i zagrożeń. Fajne jest to ,że dziecko nie przechodzi takiego szoku, bo z wód płodowych wskakuje również w środowisko wodne. U mnie w szpitalu póki co nie ma takiej możliwości, ale koleżanka ma szkołę pływania i zajęcia dla niemowlaków, więc już synuś ma miejsce na kursie.
Justysiu mi też się marzy kurs nurkowania, ale na razie zadowalam się snurkowaniem. Może w przyszłym roku...

asiula0727
Mnie gin nic nie mówiła zebym siedziała w przychodni.no i nie wiem sama. M.ma na 7 do pracy to mnie zawiezie do przychodni.chociaz otwarta jest dopiero od 7.30 :/
ehh.....pójdę do mamy,mieszka niedaleko przychodni.

No chyba ci się ten chytry plan nie uda Asiu. Trzeba siedzieć kamieniem, jak pisała KaiKa, więc lepiej zaopatrz się w jakąś gazetę albo książkę.
KaiKa
Nadgoniłam Was. Uffff! Ale sie rozpisalyście!

My juz po wizycie. Przytyło mi się 10 kg!!!! Mam teraz strach przed wchodzeniem na wagę. Moja infekcja to żadna tragedia. Lekarz powiedział, że wiele ciężarnych z nimi się zmaga. Najważniejsze, że powiedział, że to choroba mam, a nie dzieci i nic córci nie grozi. Wyniki mam jak już napisałam ok. Córci serducho bije! chociaż dziś tak kopie i nawet uciekała przed detektorem:D Zwolnienie mam przedłużone! Za 2 tygodnie USG, za 4 kolejna wizyty.
Mam unikać słodyczy i jeść dużo nabiału, aby polepszyć pH. I potwierdził, żebym sobie majciochy prasowała- jak moja babcia!!!

To chyba tyle! Jestem szczęśliwa. Wracając się do siebie uśmiechałam, bo wszystko w porządku i tak sloneczko wiosennie świeciło. Jak tu się nie cieszyć z życia!

Zaraz i ja fotki psytryknę:)
Te dodatkowe kilosy to nie taka tragedia, biorąc pod uwagę jak wyglądałaś przed ciążą( źródło: nk) Super,że córcia rośnie zdrowo, bo warunki ma- brzusio prezentuje się wzorowo!!! No i do żelazka marsz!!!

justysia_k

gosiaczku mieso mielone z warzywami - papryka kukurydza fasola pomidory i zawijam w placek, lubie do srodka dac jeszcze biala kapuste :) moj M. takie jedzonko uwielbia :)

A moja tortilla jest z piersi z kurczaka z przyprawą do gyrosu Knorra. Dają tam też sos w proszku. Do tego dorzucam kapustę pekińską, pomidora, czasem kukurydzę- aż się wysypuje- i zawijam. Pycha... na jutro mam już pomysł na obiad hehe
Tina dzień pracowity, ale za to uwieńczony pysznym obiadkiem:36_27_8:
tina

Powiem Wam, ze moj synus byl caly dzien taki leniwy, ze nic go nie czulam. zaczelam sie juz bardzo martwic i powiedzialam to m. Wtedy on zaczal calowac brzuszek i do niego mowic i dzidzia zaczela kopac. Jeju jakie to bylo piekne. Obydwoje mielismy lzy w oczach.

Świetny sposób na rozruszanie maluszka, a do tego ta bliskość....

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09koflwn31f.png

Odnośnik do komentarza

tina
Powiem Wam, ze moj synus byl caly dzien taki leniwy, ze nic go nie czulam. zaczelam sie juz bardzo martwic i powiedzialam to m. Wtedy on zaczal calowac brzuszek i do niego mowic i dzidzia zaczela kopac. Jeju jakie to bylo piekne. Obydwoje mielismy lzy w oczach.

wiem co czujesz
m. dzisiaj wrocil z pracy i pogadal sobie z brzusiem, wycalowal go, wyglaskal i zadawal pytania:
"dobrze ci tam?"
"a co mamusia robila caly dzien?"
"jak sie czujesz?'
"my tez sie nie mozemy doczekac az cie zobaczymy, ale musis jeszcze troche poczekac"
:36_1_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

Dixi78
Dziś zrobiłam straszną rzecz- zepsułam ładowarkę od laptopa i niewiele by brakowało, a zostałabym na jakiś czas odłączona od neta. Masakra, bez kompa jak bez ręki, no i kontakt z Wami moje kochane byłby niemożliwy. Na szczęście mój P przyniósł mi zapasową ze swojego biura i na czas naprawy będę bez problem funkcjonować w sieci. Ale nie marnowałam czasu- zgodnie z wczorajszą zapowiedzią kupiłam dziś całe 0,135 kg malutkich bodziaków!!! No i fotki poniżej. Chyba się nadadzą??

Śliczniutkie! Kobieto zaszalałaś 0,135 kg! Hehehe
U mnie troszkę więcej tego wyszło :) A na piątek upolowałam kolejny ciucholand, w którym jest dostawa i pełno małych ciuszków:smile_jump:
Dobrze, że kryzys z ładowarką zażegnany :)

tina
Nareszcie udalo mi sie do Was zadladnac bo dzisiaj mam bardzo pracowity dzien. Najpierw mialam maly wypad na miasto, potem sterta prasowania a na obiad wymyslilam placki po wegiersku (ziemnieczane z gulaszem). Powiem Wam , ze placki pychotka, najadlam sie strasznie.

Poogladalam sobie Wasze sliczne brzuszki i wydaje mi sie ze teraz jakos one wsystkie sie wyrownaly bo wczesniej byl brzuszek Panterki potem dlugo, dlugo nic i reszta mamusiek gdzies tam z Dorotta przy koncu. Teraz wszystkie brzucholki okraglutkie az milo popatrzec.

Wszystkim przeziebionym mamom zycze duzo zdrowia, duzo czosnku i duzo wypoczynku.
Teraz to i nasza Dorotta i Aga mają czym się pochwalić!
A co do takich placków to ja miałam ochotę z 3 tygodnie temu. Też się nafrezowałam takowymi pysznościami. Mam pytanko, bo mnie zawsze to zastanawiało- co najczęściej gotujesz w domu? A jeśli gotujesz coś typowo polskiego to Twojemu mężowi to smakuje? Zasmakował w polskiej kuchni?

tina

Powiem Wam, ze moj synus byl caly dzien taki leniwy, ze nic go nie czulam. zaczelam sie juz bardzo martwic i powiedzialam to m. Wtedy on zaczal calowac brzuszek i do niego mowic i dzidzia zaczela kopac. Jeju jakie to bylo piekne. Obydwoje mielismy lzy w oczach.

Ja to uwielbiam jak M. mówi do brzusia. Ostatnio jak wrócił ze Szczyrku to najpierw przywitał się ze mną, a później przykucnął, powiedział do brzusia: "tatuś już wrócił" i pocałował. Teraz nawet jak dostaje smsy dostaje w ciągu dnia to jest już w nich" kocham Was", ale nie mam zamiaru być zazdrosna :)

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki...

Ja tylko na chwile sie przywitac i Was serdecznie pozdrowić.

Ja dzisiaj musiałam na noc zjechać do domu bo do lekarza ide ale jutro z samego rana jade spowrotem urlopować :D:D

TAK WIĘC PROSZE TRZYMAC ZA NAS KCIUKI. może dzusuaj zobacze moja Hanulke :D

Przeleciałam stronki i musze powiedzieć że macie kochane brzuszki. TAK WIĘC
forumowa ciocia przesyła całuski w te kochane okrąglutkie brzucholki :*:* :36_3_3::zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci:

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

KaiKa

Teraz to i nasza Dorotta i Aga mają czym się pochwalić!
A co do takich placków to ja miałam ochotę z 3 tygodnie temu. Też się nafrezowałam takowymi pysznościami. Mam pytanko, bo mnie zawsze to zastanawiało- co najczęściej gotujesz w domu? A jeśli gotujesz coś typowo polskiego to Twojemu mężowi to smakuje? Zasmakował w polskiej kuchni?

No naszczescie polubil polska kuchnie, bo ja wlasnie lubie zrobic cos typowo polskiego. On nigdy wczesniej nie jadl ruskich pierogow, lazanek czy barszczu z uszkami a teraz to sa jego ulubione potrawy. Czasami tylko sie smieje jak sie przegadujemy, ze Polacy to jedza tylko kapuste :-)) Sam zreszta jest z z zawodu kucharzem i bardzo dobrze gotuje wiec czesto mnie wyrecza ze stania przy garach.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg1kc8qciz.png http://emotikona.pl/gify/pic/niemowle.gif

:angel1: Aniolek 6tc :angel1: Synek 36 tc

Odnośnik do komentarza

:whistle:

justysia_k
gosiaczek85palos
justysia_k
kaika swietne wiesci przynosisz :) ciesz sie ze macie sie dobrze i widze ze twoja niunia rozbrykana jak moja :D ciekawe czy po porodach tez takie beda :)

gosiaczku mieso mielone z warzywami - papryka kukurydza fasola pomidory i zawijam w placek, lubie do srodka dac jeszcze biala kapuste :) moj M. takie jedzonko uwielbia :)

nigdy nie slyszalam o takiej tortilli ale wydaj sie byc pyszna,cos w moim guscie:great::smile:

hiszpanska robi sie tak:podsmazasz cebulek i ziemniaki pokrojone w kostke, nastepnie rozstrzepuje sie jajka w misce dodaje do tych jajek wczesniej przygotowane ziemniaki z cebulka i zasmaza sie to,po 1-2 minutach prze:gotowanie:wracamy na druga strone i gotowe. mozna dodac kielbaske albo tunczyka jak kto woli.

hahahaa :D co kraj to obyczaj :D
dla mnie to co napisalas to omlet z dodatkami :)
ale fajnie ci ze tam poznajesz nowa kulture itd
fajan sprawa
a nie tesknisz za polska? w sensie za krajem... nie za rodzina i przyjaciolmi bo to na pewno

mozna powiedziec,ze to taki jakby omlet polski ale jest troche grubszy.
bardzo tesknie za Polska,za moimi ulubionymi miejscami na spacer,za zielonymi lakami,pachnacymi kwiatami i wogole,rozmarzylam sie:whistle:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.png

Odnośnik do komentarza

KaiKa

My juz po wizycie. Przytyło mi się 10 kg!!!! Mam teraz strach przed wchodzeniem na wagę. Moja infekcja to żadna tragedia. Lekarz powiedział, że wiele ciężarnych z nimi się zmaga. Najważniejsze, że powiedział, że to choroba mam, a nie dzieci i nic córci nie grozi. Wyniki mam jak już napisałam ok. Córci serducho bije! chociaż dziś tak kopie i nawet uciekała przed detektorem:D Zwolnienie mam przedłużone! Za 2 tygodnie USG, za 4 kolejna wizyty.
Mam unikać słodyczy i jeść dużo nabiału, aby polepszyć pH. I potwierdził, żebym sobie majciochy prasowała- jak moja babcia!!!

No świetne wiadomości :yipi::yipi::yipi: I super, że infekcja nie groźna :yipi:
Brzuszek masz superaśny! A ciuszki upolowane prześliczne :great: Takie w moim guście :wink:

Dixi78 Twoje łupy też super :great:

Ja to od zawsze wiedziałam, że w ciucholandach są zaje***** rzeczy :whistle:

aga82 powodzonka u lekarza :great: I wpadnij jak najszybciej zdać relację :wink:

A ja umieram.... katar niesamowity aż mnie zatoki bolą :frown::frown::frown: Jak ja to przeżyję... mogę łyknąć jakieś tabletki czy nie bardzo? Jak myślicie?

Odnośnik do komentarza

hejka!
dziewczyny ale Wy duuużo piszecieeeee:D
Murzynku gratuluję Wam i życzę wszystkiego naaaj na nowej drodze życia,ale zaszaleliście z tym slubem...bedzie co wspominać na stare lata:D:D

Dixi 890g???gigancioch normalnie,czym Ty go karmisz:D:D:D

Gosiaczku mieszkałam kiedyś w cartagenie przez dwa lata:D:D:D polecam La Mangę,świetne miejsce,taki długaśny,wąski niby hel:D oddzielający od siebie dwa morza,śródziemne i Mar Menor,większe prawie zawsze jest wzburzone,małe spokojne i baaardzo ciepłe...jadąc ulicą widzisz oba,niezapomniany widok:36_1_1:

dziewczyny każda z nas ma się już czym pochwalić:D:D:D piękne,okrągłe brzusie...

Aga Gołębiewski hmm... zazdroszczę...:great::great::great:

ciuszki sliczne,Wy nadal szalejecie,a ja staram sie opanować i postanowiłam kupować rzeczy POTRZEBNE,żadnych supermanów:D:D,no i od czasu,kiedy to sobie postanowiłam nie kupiłam ani jednej rzeczy:whistle:

co do porodu w wannie to ja jak najbardziej byłam na tak,do czasu kiedy okazało się,że finał odbywa się na łóżku,czy fotelu...co moim zdaniem mija się z celem,bo najbardziej podobało mi się w tej metodzie to,że dziecko wpada do wody,nie jest narażone na silne światło,ani głośne dźwięki no ale w tej sytuacji rezygnuję...

czytam o Waszym badaniu na glukozę i u nas wyglada to trochę inaczej,a raczej pije się co innego:) ja mam je w marcu i mam ze sobą przynieść LUKOZADE(coś jak napój energetyzujący,chyba gazowany,do kupienia właściwie wszędzie) wypija się tego specyfiku 410ml tuz po pierwszym pobraniu krwi,grzecznie czeka 2 godziny,ponowne pobranie krwi i do domciu.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

Witam Mamusie !! ja dopiero nie dawno wrociłam więc dopiero jestem , ale się rozpisałyscie :):PP ledwo nadrobiłam

Brzuszki macie wszystkie śliczne !! ja miałam wsadzić zdjecie ale nie mam kabla ;/;/

a To zdjęcie moje i sis ! sukieneczki jeszcze mam więc mogę pożyczyć bo mój synek raczej nie ubierze :) Ja ta pierwsza z lewej , wydaje się że duuża jestem bo zdjęcie pod takim kątem :PP a nózki same sobie tak ułożyłysmy przez to takie zdjęcie mama nam pstrykła :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...