Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

panterka

elffij widze że chyba cie uraziłam a nie to miałam na celu :zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci:

Ejjj no co Ty :smile: nie uraziłaś mnie... absolutnie :wink:
Tylko nie można tak od razu, że się nie rozumie... bo czasami naprawdę są różne przypadki i człowiek musi być cięty... a ja nie wybieram CC z wygody... bo jak bym urodziła Zuzię SN i nie miała złych wspomnień to pewnie bym i to dzieciątko próbowała w ten sposób urodzić :wink:
Mam wybór i lekarz pozwolił decydować więc tak wybrałam :wink:

Odnośnik do komentarza

justysia_k
KaiKa
panterka
Kaika ale pysznosci serujesz z rana Mnim mniam :zwyrazami_milosci:

Panterko ja bym się dziś dała pociąć za takiego wiosennego naleśniczka! Mogłby być też z truskawkami, brzoskwiniami lub jagodami! Mniam!

ja same jagody prosze
w te wakacje zjadlam chyba tone jagod :D
istne jagodowe szalenstwo i male uzaleznienie przeszlam :hot over you:

Ja za to truskawkami się objadałam. W soboty M. chodził rano na zakupy i kupował mi świeże truskawki na śniadanko! Robił do tego twarożek ze śmiatanką i przynosił do łóżka!

Ja w lato zrobiłam za to zapas pierogów z jagodami. Ale niestety już się wyjadły :ehhhhhh:
I objadałam się borówką :D Mam niedaleko taki bazarek z tanimi owocami w warzywami, więc idąc tam wracam z torbami różności!

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza
Gość panterka

Elffik
panterka
ja jakos nie przepadam za borówkami musiałam sie chyba przejsśc kiedyś i teraz zjem bo zjem ale nie jakoś specjalnie często :hahaha::hahaha: pewnie mnie szprycowali w młodosci i sie przejadły :sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:

całkiem możliwe :sofunny::sofunny::sofunny:

tak mam z racuchami z jabłkamia mój brat ma tak z zupą ogórkową :hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:

przypomniało mi sie jak w przedszkolu robiliśmy przedstawienie z okazji dnia matki i mielimsy na koniec opisac nasze mamy a one miały zgadnać że to o nich i wiecie co ja napisałam o swojej ? :hahaha::hahaha::hahaha:

że co niedziela robi rosół z makaronem i ciasto murzynek a w sobotę bierze długa kąpiel i nie ma czasu na mnie :sofunny::sofunny::sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:
nie dobra córcia :sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:

Odnośnik do komentarza

Justysia do pingwinów to ja się nie wybieram jestm ciepłolubna istotką :) Wyślę tam mojego M niech porobi zdjęcia to mi wystarczy :) Jak wróci w kwietniu to wkleje Wam co zobaczył.

Ale bym sobie z Wami popisała a w pracy nie za bardzo mogę tyle czasu w necie spędzać :(
Ja mam w lodówce mrożone maliny z naszego ogródka więc od marca zapraszam na śniadanka do mnie :)

Kaika, moja mała niestety nie daje znać o sobie no chyba że zmieniła pozycję i nie kopie już w brzuszek tylko w dno macicy bo co jakiś czas czuję tam chwilowy bardzo lekki ból. Może jest teraz w pionie i tańczy kankana?:)

Jak wrócę do domu to muszę zmienć mój avatarek na bardziej wiosenny żeby tą wstrętną zimę odstraszyć :)

Buziaczki

Odnośnik do komentarza
Gość panterka

Asia30
Justysia do pingwinów to ja się nie wybieram jestm ciepłolubna istotką :) Wyślę tam mojego M niech porobi zdjęcia to mi wystarczy :) Jak wróci w kwietniu to wkleje Wam co zobaczył.

Ale bym sobie z Wami popisała a w pracy nie za bardzo mogę tyle czasu w necie spędzać :(
Ja mam w lodówce mrożone maliny z naszego ogródka więc od marca zapraszam na śniadanka do mnie :)

Kaika, moja mała niestety nie daje znać o sobie no chyba że zmieniła pozycję i nie kopie już w brzuszek tylko w dno macicy bo co jakiś czas czuję tam chwilowy bardzo lekki ból. Może jest teraz w pionie i tańczy kankana?:)

Jak wrócę do domu to muszę zmienć mój avatarek na bardziej wiosenny żeby tą wstrętną zimę odstraszyć :)

Buziaczki

o tak trzeba zimę odstraszyć :yuppi::yuppi::yuppi::yuppi:

Odnośnik do komentarza

Asia30

Kaika, moja mała niestety nie daje znać o sobie no chyba że zmieniła pozycję i nie kopie już w brzuszek tylko w dno macicy bo co jakiś czas czuję tam chwilowy bardzo lekki ból. Może jest teraz w pionie i tańczy kankana?:)

Jak wrócę do domu to muszę zmienć mój avatarek na bardziej wiosenny żeby tą wstrętną zimę odstraszyć :)

Buziaczki
Ja też tak wczoraj czułam od czasu do czasu. Tylko moja to jeszcze dwa razy w pęcherz trafiła. Najważniejsze, że coś czujesz. Na pewnie malutka ma się dobrze! Moja mama to już mnie za psychiczną bierze! Bo panikuje jak przez pół dnia nie dostanę kopa!
Zdecydowanie zmień ten avatar!!

Panterko mama się połapała?:smile_move::smile_move::smile_move::smile_move:

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza
Gość panterka

KaiKa
Asia30

Kaika, moja mała niestety nie daje znać o sobie no chyba że zmieniła pozycję i nie kopie już w brzuszek tylko w dno macicy bo co jakiś czas czuję tam chwilowy bardzo lekki ból. Może jest teraz w pionie i tańczy kankana?:)

Jak wrócę do domu to muszę zmienć mój avatarek na bardziej wiosenny żeby tą wstrętną zimę odstraszyć :)

Buziaczki
Ja też tak wczoraj czułam od czasu do czasu. Tylko moja to jeszcze dwa razy w pęcherz trafiła. Najważniejsze, że coś czujesz. Na pewnie malutka ma się dobrze! Moja mama to już mnie za psychiczną bierze! Bo panikuje jak przez pół dnia nie dostanę kopa!
Zdecydowanie zmień ten avatar!!

Panterko mama się połapała?:smile_move::smile_move::smile_move::smile_move:

nie tylko że połapała ale się spaliła ze wstydu :hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:

Odnośnik do komentarza

panterka
kaika
asia30

kaika, moja mała niestety nie daje znać o sobie no chyba że zmieniła pozycję i nie kopie już w brzuszek tylko w dno macicy bo co jakiś czas czuję tam chwilowy bardzo lekki ból. Może jest teraz w pionie i tańczy kankana?:)

jak wrócę do domu to muszę zmienć mój avatarek na bardziej wiosenny żeby tą wstrętną zimę odstraszyć :)

buziaczki
ja też tak wczoraj czułam od czasu do czasu. Tylko moja to jeszcze dwa razy w pęcherz trafiła. Najważniejsze, że coś czujesz. Na pewnie malutka ma się dobrze! Moja mama to już mnie za psychiczną bierze! Bo panikuje jak przez pół dnia nie dostanę kopa!
Zdecydowanie zmień ten avatar!!

Panterko mama się połapała?:smile_move::smile_move::smile_move::smile_move:

:36_1_21:
Nie tylko że połapała ale się spaliła ze wstydu :hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:

:36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

Gosiu cieszę się, że poszłaś do szpitala po poradę. Nie ma się co wahać - kto pyta nie błądzi. Oby Ci przeszło na dobre!

Panterko twój post ze stwierdzeniem, że "to jest chore, ze babki boją się bólu porodowego" trochę mnie ruszył.. Potem doczytałam, że chodzi Ci o babki które próbują uciec przed nieznanym wybierając cc.
No cóż, szkoda, że nie mogę pośmiać się z Tobą, że byłam tam, zaliczyłam i przeżyłam. Dla mnie to była trauma.
Myślałam, że przeszło 3 lata to dość by dojść do siebie po - nie ukrywam - "tylko" 30 minutach traumy. Jednak zdarzyło mi się wyjśc od gina zaryczana i w histerii, bo wyszedł temat porodu.
Dlatego uważam, że jak ktoś może sobie ulżyć w życiu to powinien.
Teraz nastawiam się na sn. Choć zdarza się, że nie śpię po nocach i gryzę się. teraz mnie stac na wasną położną, na dodatkowe - płatne - rozmowy przygotowujące do porodu.
Jak podsumowałam, to moje wydatki na sn pokrywają się z wydatkami na cc. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej. Godniej. Humanitarnie. Z pożytkiem dla dziecka, ale dla mnie też.

Panterko - to nic osobistego. To forum jest dla nas przyszłych matek. Dobrze, że jest opcja wyboru jak chce się zostać matką, by później żyć bez traumy.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73krhms7q16006.png

Odnośnik do komentarza

Aiti

Panterko twój post ze stwierdzeniem, że "to jest chore, ze babki boją się bólu porodowego" trochę mnie ruszył.. Potem doczytałam, że chodzi Ci o babki które próbują uciec przed nieznanym wybierając cc.
No cóż, szkoda, że nie mogę pośmiać się z Tobą, że byłam tam, zaliczyłam i przeżyłam. Dla mnie to była trauma.
Myślałam, że przeszło 3 lata to dość by dojść do siebie po - nie ukrywam - "tylko" 30 minutach traumy. Jednak zdarzyło mi się wyjśc od gina zaryczana i w histerii, bo wyszedł temat porodu.
Dlatego uważam, że jak ktoś może sobie ulżyć w życiu to powinien.
Teraz nastawiam się na sn. Choć zdarza się, że nie śpię po nocach i gryzę się. teraz mnie stac na wasną położną, na dodatkowe - płatne - rozmowy przygotowujące do porodu.
Jak podsumowałam, to moje wydatki na sn pokrywają się z wydatkami na cc. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej. Godniej. Humanitarnie. Z pożytkiem dla dziecka, ale dla mnie też.

Panterko - to nic osobistego. To forum jest dla nas przyszłych matek. Dobrze, że jest opcja wyboru jak chce się zostać matką, by później żyć bez traumy.

No ładnie to ujęłaś :great: Właśnie o to mi chodziło... tylko nie umiałam tego tak ładnie w słowa ubrać :sarcastic:
Ja się męczyłam 13,5 h i wiem "z czym się to je" :whistle: Dlatego teraz jak mam wybór to jestem ZAAAA CC :whistle:
Nie chcę dokładnie pisać o moim porodzie z Zuzią bo się pierworódki wystraszą :wink:
ale też nie mówię, że tak źle jest w każdym przypadku :wink:

Odnośnik do komentarza

justysia_k
elffik jakie sliczne zdjecie przy suwaczku :) widac ze zuzia nie moze sie doczekac siostrzyczki :D

Dziękować :***
Wiesz Zuzia naprawdę nie może się doczekać Lenki :love: Wiem, że mi będzie dużo pomagać i będzie zachwycona siostrą :wink: Jak zabieram ją do koleżanki która ma miesięcznego synka to nie odchodzi od łóżeczka... patrzy się i się cieszy, że widzi malusiego dzidziusia. Mówi zawsze "Mamo Lenka też taka będzie?" :love::love::love:
Codziennie się przytula do brzuszka i głaska, całuje... i pyta "jak się ma dziś Lenka?" :love::love::love:

Aiti
Na osłodę końca karnawału - słodka Gabrysia :D /25tc/

Ale śliczna :love:

Odnośnik do komentarza
Gość panterka

Elffik
Aiti

Panterko twój post ze stwierdzeniem, że "to jest chore, ze babki boją się bólu porodowego" trochę mnie ruszył.. Potem doczytałam, że chodzi Ci o babki które próbują uciec przed nieznanym wybierając cc.
No cóż, szkoda, że nie mogę pośmiać się z Tobą, że byłam tam, zaliczyłam i przeżyłam. Dla mnie to była trauma.
Myślałam, że przeszło 3 lata to dość by dojść do siebie po - nie ukrywam - "tylko" 30 minutach traumy. Jednak zdarzyło mi się wyjśc od gina zaryczana i w histerii, bo wyszedł temat porodu.
Dlatego uważam, że jak ktoś może sobie ulżyć w życiu to powinien.
Teraz nastawiam się na sn. Choć zdarza się, że nie śpię po nocach i gryzę się. teraz mnie stac na wasną położną, na dodatkowe - płatne - rozmowy przygotowujące do porodu.
Jak podsumowałam, to moje wydatki na sn pokrywają się z wydatkami na cc. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej. Godniej. Humanitarnie. Z pożytkiem dla dziecka, ale dla mnie też.

Panterko - to nic osobistego. To forum jest dla nas przyszłych matek. Dobrze, że jest opcja wyboru jak chce się zostać matką, by później żyć bez traumy.

No ładnie to ujęłaś :great: Właśnie o to mi chodziło... tylko nie umiałam tego tak ładnie w słowa ubrać :sarcastic:
Ja się męczyłam 13,5 h i wiem "z czym się to je" :whistle: Dlatego teraz jak mam wybór to jestem ZAAAA CC :whistle:
Nie chcę dokładnie pisać o moim porodzie z Zuzią bo się pierworódki wystraszą :wink:
ale też nie mówię, że tak źle jest w każdym przypadku :wink:

wiecie co ja rodziłam Martwego Gabrysia ponad 16 godzin i co to może nie była trauma i co przeżyłam wszystko ból i to że niestety ja nie miałam komfortu urodzić żywe dziecko i usłyszeć jak płacze i wogóle ja wy i lepiej sie zastanówcie co znaczy trauma to jest poprostu wygoda a nie trauma co piszecie

Odnośnik do komentarza

Pozdrawiam z sentymentem Was :) ale czas leci :) niedawno to ja pod sercem nosiłam mojego czerwcowego Nikosia ;)

i przepraszam, ze w wątek wchodzę ;)
ale ja z ofertą :)
jeśli któraś z Was byłaby zainteresowana kupnem wózka z fotelikiem montowanym na stelażu :)
http://parenting.pl/sprzedam/10786-3w1-mikrus-sprint-x07n-stan-idealny.html

wózek super :) bardzo go sobie chwalę :)
muszę pilnie sprzedać bo Nikodem wyrósł mi z fotelika :/ i musimy kupić większy a nie mam kasy na wyłożenie, dlatego chcę sprzedać ten cały komplet i kupić nowy fotelik i lekką spacerówkę, bo Nik to kawał chłopca juz więc spokojnie spacerówka nam starczy :)

a w tym foteliku się poprostu nie mieści i jak tylko go wsadzam to płacz bo ciasno :(

co do ceny to możemy trochę ponegocjować ;)

wózek jest w IDEAlnym stanie, ja głównie używałam fotelika montowanego na stelażu, fotelik też w stanie bardzo dobrym :) Dołóżę jeszcze parasolkę montowaną do wózka aby chroniła maluszka przed słońcem :)

jeśli byłaby któraś zainteresowana to odzywajcie się na PW albo gg 4751172 :)

Pozdrawiam Was i brzuszki :)
Kasia :)

Mama Dominika (16.07.2001), Oskara (02.07.2005), Nikosia (25.06.2009) i Małgosi (07.08.2013)

Odnośnik do komentarza

Aiti
Na osłodę końca karnawału - słodka Gabrysia :D /25tc/

Cudowna! Jaki buziulek słodziutki :36_3_15:

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...