Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

amirian
Iza gratuluję serdecznie! Wierzę, ze musisz być bardzo szczęśliwa :smile_jump:
Mam nadzieję, ze i ja w poniedziałek zobaczę i usłyszę serduszko...

Panterka
i jak ci idą jazdy?

Oj dziewczyny co tu taka cisza ? mi się normalnie nudzi Mój m ogląa jakieś zawody w K1 czy cos tam i nie mam telewizora siedzę na kopmie i nie mam co robic ehhhhh

Amirian jazdy to już nic teraz szlifuje tylko same manewry to już nie długo egzamin ale nie mówię kiedy ehhehe żeby nie zapeszyć i już sie nie moge doczekac jak będzie po :) a ty co porabiasz ?

Odnośnik do komentarza

panterka
amirian
Iza gratuluję serdecznie! Wierzę, ze musisz być bardzo szczęśliwa :smile_jump:
Mam nadzieję, ze i ja w poniedziałek zobaczę i usłyszę serduszko...

Panterka
i jak ci idą jazdy?

Oj dziewczyny co tu taka cisza ? mi się normalnie nudzi Mój m ogląa jakieś zawody w K1 czy cos tam i nie mam telewizora siedzę na kopmie i nie mam co robic ehhhhh

Amirian jazdy to już nic teraz szlifuje tylko same manewry to już nie długo egzamin ale nie mówię kiedy ehhehe żeby nie zapeszyć i już sie nie moge doczekac jak będzie po :) a ty co porabiasz ?

no to już trzymam kciuki za zdany egzamin! :36_1_67:

a u mnie nic ciekawego, wykąpałam się, teraz męzus kolacyjkę zrobił i oglądamy TV. Od kilku dni czuję jakby brzuch mi się większy zrobił... aż nie wierzę, czy to możliwe, ze tak szybko?

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

witam się piątkowo dziewczęta :)))

dzisiaj wstałam wcześniej bo o 6.30 ale leżałam sobie w łóżku dokoki mi się nie zrobiło niedobrze i musiałam wstac na śnadanko :)

Amirian możliwe możliwe ty jesteś osobą szczupłą i może wcześniej widać u ciebie ja mam w zanadżu swój brzuszek ale i tak widzę różnicę że jest twardszy i troszkę większy ja już chodze w spodniach z guma bo się już boję żeby nie zgniatać malenstwa bo w pierwszej ciązy to chodziłam do 4 misiąca w normalnych spodniach a teraz wolę uważać na brzuszekj a z resztą jak chodziłąm w normalnych i jak siedziłąm to czułąm że się wgniata w brzusio wieć przeszłam na gumę i się cieszę :)

Jutro już lekarz i zobaczę swoją kruszunke i jak to mój mąż mówi nie wiem czy wam móiłam ale on nazywa grochówka ehheehhe bo wszyscy mówią fasolka aon będzie inny i grochówka :sofunny: ja mu mówię że to jest brzydko a on że oryginalnie :) i tyle gadki

dzisiaj mam ostatnią jazdę z instruktorką i mi się nie chce buuuuu 2 godziny biadolenia eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

życzę wam miłego dzionka :)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! U mnie niestety nie ma dobrych wieści. Pęcherzyk nieznacznie urósł, nie ma zarodka. Zaczęłam plamić podczas usg, w najbliższych dniach spodziewam sie samoistnego poronienia. Lekarz powiedział, że najlepiej żebym wszystko przetrzymała w domu, ponieważ zabieg łyżeczkowania nie pozostaje bez wpływu na szyjkę. Tak też się postaram, chyba że bedzię nie do zniesienia. ogólnie to stwierdził podejrzenie ciąży obumarłej na etapie 5 tygodnia. mam jeszcze iść za tydzień, jeśli do tego czasu nic nie będzie się działo. Ale raczej żle rokuje...
dzisiaj już nie płacze, wczoraj płakaliśmy razem z mężem cały wieczór. Teraz trzeba wziąć się w garść. To co napisałam to nie wyraz mojego pesymizmu, a to czego dowiedziałam się na wizycie. lekarz wcale nie owijał w bawełne, za co jestem mu wdzieczna. Dał jeszcze małą nadzieje, ze zna kilka kobiet, które były wysłane na zabieg, nie poszły i urodziły zdrowe dzieci. nie wiem jak było w tych przypadkach, ale u mnie jeszcze nawet nie ma dziecka, tylko 12.5 mm pęcherzyk i ciałko żólte,
nic, będę chyba uciekać z forum, było mi bardzo miło i zal odchodzić, ale przecież nie mogę was przygnębiać. macie być radosne i szczęśliwe!
Gratuluje wszystkim udanych wizyt, Iza - właśnie tak powinno być, doskonale! Życzę Wam i wszystkim przyszłym, które być może właśnie robią testy , zdrowych, szczęśliwych miesięcy oczekiwania na kochane maleństwa! Mam nadzieję że i mi niedługo się powiedzie!:16_12_7::36_1_66:

Odnośnik do komentarza

Mirusia bardzo mi przykro... wiem, co czujesz, przeszłam przez to samo, jak wiele innych dziewczyn. Ale zobacz, teraz, po roku znów jestem w ciazy i choć mam ogromne obawy, mam też wielką nadzieję, ze tym razem będzie dobrze! Czego i Tobie serdecznie życzę!
Co do tego, co ci lekarz powiedział, ze lepiej poronić w domu, widzisz, ja własnie w domu poroniłam, ale moja lekarka kazała mi odrazu jechać do szpitala no i dobrze zrobiłam bo okazało się, ze nie wszystko samo "wyszło" i musieli mi jednak robic łyżeczkowanie bo inaczej wiadomo-ciało obce- by mnie złapało jakieś zapalenie czy infekcja... także przemyśl sobie co zrobić jak już przyjdzie ten moment... dzień przed mnie bolało bardzo mocno jak na @, położyłam się spać no i nad ranem zaczęłam krwawić... ehhh :ehhhhhh:
Trzymaj się kochana i nigdy się nie poddawaj!

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

Czytam wczorajsze i dzisiejsze posty i ciesze sie ze poruszylyscie ten temat.Myslalam ze mam zwidy z tym rosnacym brzuchem.Myslalam ze za wczesnie na rosnacy brzuch i nie mieszczenie sie w spodnie,a tu masz.
Mam pytanko od dobrych 2 tygodni jakos tak zle sie czuje,jakies takie objawy na wymioty ale nie wymiotuje przez co fatalnie sie czuje jem bo jem a o samopoczuciu juz nie wspomne.czy te objawy dlugo beda beda mi towarzyszyc?jestem w 7 tygodniu ciazy.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

murzynek27
Czytam wczorajsze i dzisiejsze posty i ciesze sie ze poruszylyscie ten temat.Myslalam ze mam zwidy z tym rosnacym brzuchem.Myslalam ze za wczesnie na rosnacy brzuch i nie mieszczenie sie w spodnie,a tu masz.
Mam pytanko od dobrych 2 tygodni jakos tak zle sie czuje,jakies takie objawy na wymioty ale nie wymiotuje przez co fatalnie sie czuje jem bo jem a o samopoczuciu juz nie wspomne.czy te objawy dlugo beda beda mi towarzyszyc?jestem w 7 tygodniu ciazy.pozdrawiam


Murzynek
kurcze nie wiem, bo ja akurat nie mam tych objawów, ale podobno od 2 trymestru powinno być lepiej :great: co do brzucha, to nawet mąż mi powiedział, ze mam większy, ja czuje taki napompowany, zawsze miałam trochę brzuszka ale teraz jest zdecydowanie inny...

Panterko pytałaś o cziki-cziki :oops: no my odkąd wiemy to się wstrzymujemy:Histeria: pytałam moją gine to powiedziała, ze profilaktycznie jeszcze trochę mamy się wstrzymywać, czyli tak do 12 tygodnia.

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

Witam piatkowo,
Nie zagladalam od wczoraj i tu takie zle wiadomosci od mirusi. Do glowy mi nie przyszlo, ze tak bedzie.

Dziewczyny ja tez unikam narazie cziki-cziki. Powiem wam ze boje sie bardzo a poza tym jakos nie bardzo mam ochote a maz coz narazie wytrzymuje:hot over you:
Poki co to sie cieszy ze mam wieksze piersi:-)
Ja zaczynam dzisiaj 8 tydz:-) mam nadzieje ze mdlosci zaczna wkrotce ustepowac.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg1kc8qciz.png http://emotikona.pl/gify/pic/niemowle.gif

:angel1: Aniolek 6tc :angel1: Synek 36 tc

Odnośnik do komentarza

murzynek mi odkad sie zaczal 6 tydzien to tez czuje sie chyba tak samo jak Ty...tzn ja sie czuje fatalnie... mdlosci, ale nie wymiotuje, zaparcia, wzdecia, zgaga, zawroty glowy, szczegolnie rano po przebudzeniu, albo w nocy jak sie zerwe do wc...pozatympryszcze na buzi mnie dobijaja... slyszlam wlasnie ze objawy ciazowe mijaja po I trymestrze... czyli od 4 miesiaca juz powinno byc ok...tylkojak wytrzymac do tego 4 m-ca?? hmmm
Mirusia ja pocieszac Cie nie bede, bo coz innego napisze niz to co juz pisaly dziewczyny. Niewiem jak to jest, ale podejzewam jak sie czujesz....ale moze fakt tak jak lekarz powiedzial, poczekaj i moze akurat sie zacznie ladnie rozwijac malenstwo...
Dziewczyny a co do cziki to u nas narazie tez post... chce poczekac do wizyty u gin, zapytac, ale mysle ze do konca 3 mca wytrzymiemy, bo przy tych dolegliwosciach to ja nawet ochoty na nic nie mam...

Odnośnik do komentarza

ja nie mamtotalnie ochoty na czułości :( a przed ciążą był ze mnie wulkan energii... mąż cierpi, ale na razie wytrzymuje=musi :) tez sie treochę boję, ale glównie to co pisałam - libido=0. Co do rosnącego brzucha to pisałam wcześniej - moj naprawde jest większy :) i dzisiaj w pracy koleżanka dotykała i faktycznie czuć, że jest twardszy, ale tak w podbrzuszu :) pierwszą wizytę mamy 06.11. i się nie możemy doczekać kiedy zobaczymy naszą kruszynkę. ja dostałam od męża nową ksywkę - od wczoraj jetem jajkiem niespodzianką lub kinder niespodzianka :)
mirusia - przytulam i proszę o podniesienie główki do góry. 3maj się kochana

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

ewcia - co do pryszczy to ja chyba jestem rekordzistką :( cos okropnego mi sie na buzi porobilo :( szczegolnie na policzkach. Nie daję sobie z tymi pryszczami kompletnie rady :/ nie jeste sama :) moze ktoras z was ma jakies sposoby na te pryszczolce?
dziewczyny, w ktorym tygodniu powiedzialyscie o ciazy znajomy itd.? Ja sie boje jescze zapeszac - najblizsi tylko wiedza :)

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

justysia_k
ewcia - co do pryszczy to ja chyba jestem rekordzistką :( cos okropnego mi sie na buzi porobilo :( szczegolnie na policzkach. Nie daję sobie z tymi pryszczami kompletnie rady :/ nie jeste sama :) moze ktoras z was ma jakies sposoby na te pryszczolce?
dziewczyny, w ktorym tygodniu powiedzialyscie o ciazy znajomy itd.? Ja sie boje jescze zapeszac - najblizsi tylko wiedza :)

justysia_k my też tylko najbliższych powiadomiliśmy, tzn rodzeństwo i rodziców no i ci co musiałam powiedziec tzn np w pracy. No a reszcie nie chce mówić... chyba, ze ktoś cos zauważy i sam zapyta, może tak za miesiąc coś powiemy, zresztą sama nie wiem, moze jak w poniedziałek usłyszę serduszko to będę chciała powiedziec o tym całemu światu??? :smile_jump: W poprzedniej ciąży chwaliłam się wszystkim dookoła i nic z tego dobrego nie wyszło, bo zdarzało się, ze ktoś komuś powiedział i potem mi się pytali jak malenstwo? no i co ja im mogłam powiedzieć? bo czasem jest tak, że ludzie dobrą nowinę powiedzą wszystkim dookoła a że coś poszło nie tak to już nikomu i sama muszę sobie z tym radzić...

ale oczywiście każdy sam decyduje o tym kiedy i komu chce powiedzieć...

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

co do mówienia znajomym to ja też się chwałiłam z Gabrysiem a potem mówić co się stało każdemu i tłumaczyć bardzo cięzkie wiec teraz się nikomu nie chwalę dopiero jak minie 12 tydz. nawet rodzicom jeszcze nie powiedziałam i mam zamiar dopiero w grudniu jak będę w Polsce po co mają sie martwić jeszcze mna Każdy ma teraz swoje problemy Moja mama miała operację Podtrzymywanie macicy na pasach i potrzebuje spokoju i wypoczynku i nie chcę żeby martwiła się o mnie Narazie musimy się cieszyć sami :) i tak nawet chcę wiedzą tylk odziewczyny z forum no i w pracy musiałąm powiedzieć i 2 koleżanki z pracy i tyle Nikomu nie mówię więcej

a pryszcze to mi też wyszły :(

Odnośnik do komentarza

No wlasie Syrenka wcale sie tu nie pojawia obawiam sie ze chyba nie zostanie czerwcowa mama.
Dziewczyny ja nie mam pryszczy ale bardzo przetluszczaja mi sie wlosy. A powidzcie czy juz stosujecie jakies kosmetyki na brzuch albo piersi. Ja smaruje sie oliwka zeby skora sie nie wysuszala ale w sumie to pewnie wkrotce trzeba pomyslec o rozstepach.

Panterka tzrymam kciuki mocno za wizyte.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg1kc8qciz.png http://emotikona.pl/gify/pic/niemowle.gif

:angel1: Aniolek 6tc :angel1: Synek 36 tc

Odnośnik do komentarza

co do smarowania się to powiem Wam, że jak tylko usłyszłam radosną nowinę to pobiegłam do aptekiw poszukiwaniu jakiś specyfików do ciała i przemiła Pani powiedział mi zew wszytskie kosmetyki na rozstpey itd przeznaczone są dla kobiet od 3 czy 4 miesiaca ciazy bo w tych pierwszych miesciachc tyle sie dzieje w brzuszku kobiety ze nikt nie wizalby odpiwiedzialnosci jezeli cos by przez ta skore przeniknelo do srodka choc mowila ze racze nie przenika. Powiedziala ze poleca zwykla oliwke w zelu zeby skore natluszczac i zeby byla elastyczna, pozniej mozna sie zatsanwoic nad jakimsis "powaznymi" kremami, ale uczulila ze trzeba bardzo uwazac nawet przy smarowaniu bruzcha, podbrzusza bo to wszytskie jest bardzo delikatne i zeby ruchy nie byly zbyt silne, uciskowe itd.

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...