Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

[KaiKa]

dorotta

Kacperku dla Ciebie od cioci dużo buziaków z okazji Twoich pierwszych urodzinek:) radości i uśmiechu każdego dnia!!!

Rośnij zdrowo Kacperku!!!

[KaiKa]

Dziewczyny ja mam jakieś cholerne fatum.... Nie pisałam nic, ale 1 czerwca umarła moja prababcia. W tą sobotę tata był na pogrzebie jakiegoś wujka z dalszej rodziny, na szczęście go nie znałam, ale przed wczoraj umarła mojej ciotki brat. Miał 38 lat, położył się na noc i już nie wstał. Prawdopodobnie miał zawał :( to trzeci pogrzeb przed moim ślubem....

[KaiKa]

Witaj Malaga!!!
Super, że się odezwałaś! Odzywaj się, bo brakuje tu Ciebie i fotek Kacperka na forum!!! I z niecierpliwością czekam na zdjęcia!
Co do bukietu to ja jakoś byłam przeciwna takiemu z mieszanych kwiatów, ale jak patrze na Twój to zastanawiam się czy mój to dobry wybór! :P

[KaiKa]

Sorki, że Was nie nadrobie, ale zwyczajnie brakuje mi czasu...

Justysiu świetny ten filmik, a Leon.... prześliczny!!!!!

I jeszcze się pochwalę- byłam dziś u kosmetyczki i zrobiłam sobie rzęsy. 2,5 h na łóżku i mam cudownie długie rzęsy! Jak człowiek się za siebie zabierze to nawet się sobie podoba :)

[Malagaaa]

KaiKa

Dziewczyny ja mam jakieś cholerne fatum.... Nie pisałam nic, ale 1 czerwca umarła moja prababcia. W tą sobotę tata był na pogrzebie jakiegoś wujka z dalszej rodziny, na szczęście go nie znałam, ale przed wczoraj umarła mojej ciotki brat. Miał 38 lat, położył się na noc i już nie wstał. Prawdopodobnie miał zawał :( to trzeci pogrzeb przed moim ślubem....

Mi we wtorek przed weselem zmarł wujek - był mi bardzo bliski w czwartek szłam na wesele w czarnej sukni a w piątek w białej do ślubu , głowa do góry ! Było by im przykro gdybys sie smuciła w najpiekniejszym - najwazniejszym dla Ciebie dniu !! Ja tak o tym myslałam i było ok :)

[Gość panterka]

Kaika malagaa dobrze piszeee przeciez nie specjlanie akórat zamawiałas swój slub nie dało sie tego przewidzice i pewnie nie byłoby im dobrze ze smuciłabys sie akórat w ten dzien swój najwazniejszy pamietaj żałobe ma sie zawsze serduchuuu i pamiec tych osób co odeszły

wiec głowa do góry

[asiula0727]

Witam wieczorową porą..........

Ja sama z Julą w domku,bo M. jest na komendzie.............
Ale wszystko od początku.....
Jechaliśmy do mojego szwagra no i w pewnym momencie usłyszałam huk i takie wrażenie jakby ktos na dach samochodu cegłę zrzucił........
M. wystraszony,bo myślał że kogos potrącił.......
Okazało się że to jakieś gówniarze narąbani stali po drugiej stronie ulicy i rzucili butelką po piwie...Mamy wgniecenie w dachu :/
M. wysiadł z auta podszedł do nich,ale jak zaczął dzwonic na policję to tamci zwiali.......
Oczywiście nie dodzwonił się na policję....... Nakrzyczałam na M. że ma ich szukac (bo już zwątpił i chciał jechac do domu) więc zaparkował dalej i poszedł w tym kierunku gdzie oni pobiegli......chyba go zauważyli gówniarze bo znów uciekli..........
no więc ja poszłam na spacer z małą no i wyczaiłam tych .....s......bo byli między blokami .szybko za tel do m.......podjechałł z policją,bo łaskawie przyjechali......
A tamci numeranci,mysleli że ich nie złapią,bo pozamieniali się ciuchami...debile
Własnie M. wrócił........będzie sprawa........
My to mamy pecha z tym samochodem............

Kaika współczuję tych pogrzebów....

[Gość panterka]

asiula ale historiaa ale całe szcxescie ze ich znalazłam i co by te chłiopy zrobili bez nas

[asiula0727]

no własnie co bychłopy bez nas zrobili???

[Aiti]

Widzę że coś smutno i trochę strasznie ostatnio... Dziś jestem w domu z moją dwójką - czas do przychodni. Mała w domu jest OK a w żłobku 38,5 st. C * nie chce jeść, nie chce pić.
Wczoraj odebrała ją moja mama i potwierdziła - gorączka, dziecko lejące się, apatyczne.
Oczywiście w przychodni zapisali na następny dzień, na dziś.
Jak wróciłam i podkarmiłam Gabcię piersią to momentalnie wrócił uśmiech i radość życia. Temperatura ustąpiła, ale i tak idę do pediatry. W końcu z gorączką jej do żlobka nie wiozłam...

Życzę Wam samych radosnych chwil! i Zdrówka!

[Aiti]

Przepraszam za długą nie obecność, ale mała ząbkuje nocami i nie daje mi spać

[justysia_k]

czesc dziewczyny

kaika wpsolczuje :(

asiula wy faktycznie macie przezycia - dobrze ze w koncu ich dorwaliscie bo by poszlo z waszego ubezpieczenia :(

[justysia_k]

a ja wczoraj wypilam kilka drinkow z martini moim ukochanym i spalam jak dziecko
takie noce to ja lubie!!!

m. pojechal dzisiaj pogadac ze starym znajomy i jeszcze w tym tygodniu idzie do nowej pracy
nie mozna byl tak odrazu?

poza tym w planie mam dzis z lena jakis mega spacer do lasu i plotki z "wozkowa" kolezanka

a teraz biore sie za pisanie pracy bo mam zlecenie :)) nie chce mi sie jak cholera :/

milego dnia mamuski i dzidziuski :*

asiulka jak jula???
panterko jak zdrowko?

[Gość panterka]

Aiti

Przepraszam za długą nie obecność, ale mała ząbkuje nocami i nie daje mi spać

współczuje

i zycze zdrówka Gabi

[Gość panterka]

witam :)

u nas spokojnie nocka naszczescie

justysia dzieki ze pytasz juz mi prawie przeszło

zycze wam miłego spacerkuuu ja nie wiem jak bedzie u mnie bo juz jest ciemnooo i zapowiadaja deswzczzzz a musze isc chleb kupiccc wczoraj upiony a zostało 5 kanapek moj m ma tasiemca ostatnoooo

[Martek73]

Hellooo mamuśki

[Martek73]

Panterko super, że już ze zrówkiem lepiej

[Martek73]

KaiKa

Dziewczyny ja mam jakieś cholerne fatum.... Nie pisałam nic, ale 1 czerwca umarła moja prababcia. W tą sobotę tata był na pogrzebie jakiegoś wujka z dalszej rodziny, na szczęście go nie znałam, ale przed wczoraj umarła mojej ciotki brat. Miał 38 lat, położył się na noc i już nie wstał. Prawdopodobnie miał zawał :( to trzeci pogrzeb przed moim ślubem....

O kurcze, współczuje Ci.

ALe dziewczyny dobrze piszą.
Nie bierz tego do siebie, tylko ciesz się swoim dniem.

[Martek73]

asiula0727

Witam wieczorową porą..........

Ja sama z Julą w domku,bo M. jest na komendzie.............
Ale wszystko od początku.....
Jechaliśmy do mojego szwagra no i w pewnym momencie usłyszałam huk i takie wrażenie jakby ktos na dach samochodu cegłę zrzucił........
M. wystraszony,bo myślał że kogos potrącił.......
Okazało się że to jakieś gówniarze narąbani stali po drugiej stronie ulicy i rzucili butelką po piwie...Mamy wgniecenie w dachu :/
M. wysiadł z auta podszedł do nich,ale jak zaczął dzwonic na policję to tamci zwiali.......
Oczywiście nie dodzwonił się na policję....... Nakrzyczałam na M. że ma ich szukac (bo już zwątpił i chciał jechac do domu) więc zaparkował dalej i poszedł w tym kierunku gdzie oni pobiegli......chyba go zauważyli gówniarze bo znów uciekli..........
no więc ja poszłam na spacer z małą no i wyczaiłam tych .....s......bo byli między blokami .szybko za tel do m.......podjechałł z policją,bo łaskawie przyjechali......
A tamci numeranci,mysleli że ich nie złapią,bo pozamieniali się ciuchami...debile
Własnie M. wrócił........będzie sprawa........
My to mamy pecha z tym samochodem............

Kaika współczuję tych pogrzebów....

O mamo, Wy to macie przygody.

Dobrze, że wszystko dobrze się skonczyło

[marika2218]

witam

asiula ale macie przygody z tym samochodem ale dobrze ze ich zlapali :)

aiti wspolczuje zdrowka dla gabrysi:)

kaika bardzo mi przykro ale glowa do gory tak jak dziewczyny pisza nie smutaj sie kochana:)

justysia ciesze sie bardzo ze twoj m. idzie do nowej pracy :)no i udanego dlugiego spacerku :)

panterko fajnie ze czujesz sie lepiej i ze chorobsko sie dalej nie rozwinelo:)

u nas nocka przespana kuba jak wczoraj padl o 21 tak dzis wstal o 10 nawet cyca nie chcial w nocy tylko sie krecil :)a teraz cos marudzi maruda jedna pogoda beznadziejna zaraz bedzie chyba padac bo sie zachmurzylo i ze spaceru chyba nici ale jeszcze caly dzien przed nami:)

[Martek73]

Aiti

Widzę że coś smutno i trochę strasznie ostatnio... Dziś jestem w domu z moją dwójką - czas do przychodni. Mała w domu jest OK a w żłobku 38,5 st. C * nie chce jeść, nie chce pić.
Wczoraj odebrała ją moja mama i potwierdziła - gorączka, dziecko lejące się, apatyczne.
Oczywiście w przychodni zapisali na następny dzień, na dziś.
Jak wróciłam i podkarmiłam Gabcię piersią to momentalnie wrócił uśmiech i radość życia. Temperatura ustąpiła, ale i tak idę do pediatry. W końcu z gorączką jej do żlobka nie wiozłam...

Życzę Wam samych radosnych chwil! i Zdrówka!

Dużo zdrówka dla Gabi.

A może Gabi ma tę temperaturę z nerwów.

Ja jak po szpitalu zostawiłam Szymka u rodziców, też dotał wysokiej gorączki z nerwów, mimo że wcześniej wyjeżdżał z moją mamą.

[Gość panterka]

oj szalecjecie szalejecie

[Gość panterka]

kaika pokaz nam swoje piekne rzesyyyy

[marika2218]

przepraszam ze sie tak chwale kubusiem ale jakos nie moge sie powstrzymac:)))

[aga82]

cześć dziewczyny :)

Ja dziś nie mam czasu na nic. Zaczęłam juz przygotowania do skromnych urodzin mojej córki. Bo jutro robimy urodzinki tylko dla tych którzy sa na miejscu a w tym lipcu uroczyście ( u nas jest cos takiego, że na roczek zawsze jest msza dla tych dzieci z błogosławieństwem) a uroczyście bo wszyscy będa mogli w tej mszy uczestniczyć
Jutro jak juz pisalam bedzie skromnie tort i cos słodkiego (Justysia robie ten deser z lodów bo tak im smakowal, że sie jeszcze domagają) , robimy to na ogrodzie :) powiesze balony i kolorowe wstążki na drzewka bo dzieci będą miała frajde a Hanna zje w dniu swoich urodzin kawałek tortu a i my bedziemy mogli świętować jej święto. Potem szybka kolacja i do domu wynocha Jutro to będzie bardziej kinder bal
Juz dzis Hanka odbiera prezenty od znajomych tzn pracowników i przyjaciół których nie bedzie jutro (szkoda) a jak ta mała zołza się cieszy jak mama

Od nas dostanie drewniany wózek dla lalek taki mniejszy na teraz. Kupiłam właśnie na allegro tylko ciekawa jestem kiedy go dostarczą :/ troche za pózno mi sie przypomnialo, że nie mam nic dla mojej marudy

No nic uciekam bo musze jeszcze po Dawida do przedszkola lecieć.

Dziewczyny ja juz dzis zaczynam dzien wspomnien --- jak to bylo rok wcześniej. jak płakałam, że musze iśc na te wywoływanie porodu jak prosiłam Adama, żeby sie sprężył to urodze wcześniej a on tym swoim dziubaniem nie nie wskórał jak mi było cięzko i niewygodnie z tym brzuchem. Ochhhh to byl czas teraz ten brzuch mój kochany wywala mi rzeczy z szafki i sika do majtek

Będe wieczorem.

Teraz życze wspanialego dnia moje fąfle