Skocz do zawartości
Forum

Pazdziernik 2005!!!


Vilemoo

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Ambis i Magda, fajnie że nas się tak duuużo robi :) wesoło tu jest bardzo

No Joaśka szoruj się szoruj, musisz jutro zabłysnąć, trzymam mocno kciuki byś dostała tą pracę, będzie to świetny prezencik na twoje urodzinki, czekamy jutro na wieści. :Oczko:
na baybusie nie byłam, ale na kilku innych, ale tu to mi sie bardzo, bardzo podoba :Śmiech:

Alina, Nikoś i majowa kruszynka

http://www.suwaczek.pl/cache/6e76efa38c.png

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev144pr___.png

Odnośnik do komentarza

MamaNikosia
Iwin tu masz świętą rację, pracy u prywaciaza nie ma co porównywać z pracą w budżetówce, no chyba że ktoś super trafi, ale to się już chyba nie zdarza

6 rok pracuje u prywaciaza i mam dosc
ciagle od najnizszej krajowej
jaka ja kiedys emeryture dostane

i tak sukces bo pierwszy raz w tym roku wczasy pod grusza dostalam

http://www.suwaczek.pl/cache/f60247cd20.png
http://www.suwaczek.pl/cache/c61f6564e3.png

Odnośnik do komentarza

kurde mac znów problem, chwile po moim ostatnim poscie miałam telefon od mamy, zadzwoniła że bardzo źle się czuje, że wezwała sobie pogotowie, w czerwcu miała zawał, a ma dopiero 46 lat, wstawili jej tzn pajączki, było dobrze, 20 października znów było źle znalazł się w szpitalu, dali więcej leków i kazali czekać do 28 listopada na koronografię, no i sie nie doczekała bo dziś poczuła sie znów bardzo źle i to bez wysiłku poprostu lezała już w łóżku gotowa do spania i zaczęło jej w klatce ściskać, na szczeście mamy ciotkę na pogotowiu i ona przyśpieszyła przyjazd karetki, która jedzie do nas 40 km ale byli szybko trzeba im przyznać, ja też mam blisko do mamy wiec szybko pobiegłam, spakowałam co potrzebne i karetka ją zabrała do szpitala, ciotka ma do rana dyżur więc już dziś nie pojechałam tam, jutro rano pojade z mezem..... można sie załamać....:Płacz:

Alina, Nikoś i majowa kruszynka

http://www.suwaczek.pl/cache/6e76efa38c.png

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev144pr___.png

Odnośnik do komentarza

Iwin - w pewnych kwestiach się zgadzam. W pewnych - bo praca w budżetówce ma też niestety pewne minusy. Fakt - jest się ubezpieczonym na taką kasę, jaką się rzeczywiście dostaje. Bony na święta .... nie wszędzie. U nas w tym roku nie będzie bonów - a jedynie paczki mikołajowe dla dzieci o niskich dochodach rodziców (o wartości 50 zł - dobre i co...) oraz zapomogi świąteczne dla tych, co mają bardzo małe dochody - wszystko zależne od zarobków. O 13stki walczyliśmy prawie 4 miesiące bo kwestionowali wnioski złożone wnioski. Ale w końcu się udało. Innych "pakietów" brak. Żeby dostać 2 bilety MPK na przejazd służbowy trzeba wypełnić tyle papierów.....że zwyczajnie idziesz do kiosku i kupujesz za swoje. Z resztą ....dużo by pisać. Ale powiem tak....pracowałam u prywaciarza 7 lat - wiem co to znaczy, jak pracowaliśmy po 12-16 godzin na dobę zatrudnieni na 1/2 albo 3/4 etatu. Teraz w budżetówce...jest to samo, tylko etat cały :Oczko:Jednym słowem wszędzie dobrze gdzie nas nie ma :Oczko:

MamoNikosia - dziękujemy za komplemencik :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...