jest tu kto na październik 2008 ?

[Lena]

hej gagawa ciesze sie ze wam dobrze leci:) I dzieki za porade, widzialam takie wlasnie laktatory i nawet sie zastanawialam czy sa dobre.
pozdrowienia
Lena

[justynka1984]

czesc dziewczyny
no mysmy juz byli na spacerku trzy dni temu, dzisiaj mialam sie wybrac ale jakas pogoda nie taka byla, a teraz to juz mnie tak brzuch boli bo za dlugo stalam przy kuchni bo dosc ze obiad trzeba bylo zrobic to jeszcze mezowi zachcialo sie ciasta :):)
ale juz jutro idziemy na spacerek i do lekarza sie wybieramy rano na kontrole :)

[justynka1984]

to znowu ja
jednak wybralismy sie na ten spacer, pogoda sie poprawila, ale bylismy tylko pół godzinki poniewaz brzuch mnie pobolewa, ale to przez to że dzisiaj przesadzilam ze staniem i chodzeniem, jednak po cesarce rany jeszcze bolą :(

[gagawa]

no a mi to jeszcze w tym tygodniu maz obiadki robi :ok:

[Lena]

hej gagawa,
i moj maz wezimie sobie wolne po porodzie:) Gotuje chetnie wiec i ja nie bede musiala gotowac. Dziewczyny uwazacie na to co jecie ? robicie diete?
pozdrowienia
Lena
Aniu rodzisz?

[gagawa]

ja staram sie uwazac, przynajmniej narazie, unikam pieczonego (raz zjadlem rybke smazona i mam wrazenie ze mala potem cierpiala) i ciezkostrawnych potraw ale nie mam zamiaru popadac w paranoje, stopniowo wprowadze wszystko i jak bede widziala ze Dominika ma klopoty to odstawie poprostu.

[gagawa]

No wlasnie... co u Ani, jakos cisza z jej strony, moze w szpitalu jest? zdaje sie ze juz jej dobija do terminu.

[justynka1984]

czesc dziewczynki
ta nasz ania to chyba juz rodzi, termin to ma co prawda chyba jutro :) bo ja tez mialam tak rodzic....

[justynka1984]

a jezeli chodzi o dietę to tak jak gagawa staram sie nie przesadzac...juz zaczelam wprowadzac pieczone mieso i małemu nic nie jest wiec teraz zajadam sie ciastem pieczonym i tez nic...za niedlugo przyjdzie pora moze na jakies owoce, zobaczymy jak zareaguje...

[Lena]

hej dziewczyny znalazlam krzeslo na biegunach :) Fajna sprawa moja siostra wyprubowala, mozna malenstwo do snu ukolysac i rece tak i nogi nie bola :). Pewnie kupie tym bardziej ze nie czesto sie je widuje.

[gagawa]

Justynka, a jakie owoce chcesz probowac? ja od poczatku zajadam sie jablkami i probuje banany narazie jest ok, ale narazie na nic wiecej nie mialam odwagi.

[gagawa]

Lena, takie krzeslo to super sprawa, tez o tym mylslam ale chyba bym musiala u rodzicow postawic bo w mieskaniu to juz nie bardzo mam gdzie... :-((

[justynka1984]

cześć Gagawa ja wprowadzilam banany bo jablek nie lubie. chcialam piezone jablka wprowadzic takie jak nasze babcie robily w piecu ale jakos nie mam czasu co sie zbieram do zrobienia to cos mi wypada....

[justynka1984]

a jezeli chodzi o fotel bujany to tez o takim myslalam ale jakos nie moge spotkac takiego.... zreszta maz mowi zeby jednak nie uczyc dziecka bujac czy usypiac na rekach bo pozniej nie bedziemy miec zycia, jak narazie to problemow nie mamy i spi prawie po calych dniach, a noce to cale przesypia. jak robimy kapiel o 21 tak budzi sie na karmienie po 24, potem okolo 3-4 , no i jescze jedno tak okolo 6-7 po nastepnym karmieniu to moj synek ma godzinke lezenia i obserwacji wszystkiego dookola.

[Lena]

z tym bujaniem to taka sprawa, kazdy ma inne zdanie na ten temat:) Psychologia rozwojowa muwi ze dziecko musi sie czuc bespiecznie i jak mamie dobrze leci to i dziecku bedzie dobrze. Nie da sie dziecko do niczego zlego przyzwyczaic. Poprostu trzeba we wlasciwym momecie przestac ,dzieci maja potrzeby i dobrze jezeli zostana wypelnione. Mama powinna pytac siebie czy to jest dobre dla mojego maluszka jezeli odpowiedz jest nie, to to jest jasne co robic. np. smoczek sam w sobie jest bardzo dobry, ale im starsze jest dziecko tyma bardziej niepotrzebny a nawet powoduje duzo zlego tak jak przesuwanie sie zebow. Pieluszka jest na poczadku bardzo potrzebna im starsze dziecko to tym bardziej niepotrzebna. Ja mysle ze ukolysac dzidzusia na swojej piersi przy pomocy krzesla bujanego nie moze byc niczym zlym, i kolysanie 2latka nie moze byc niczym dobrym. Ja mysle ze( i nie tylko ja )moj profesor przytaknol mi na egzaminie ze Mamy w glebi ducha wiedza najlepiej takie zeczy:)
pozdrowienia
Lena

[gagawa]

W 100% zgadzam sie z Tobą Lena :ok:

[justynka1984]

czesc dziewczyny,
ja juz zauwazyłam ze moje dziecko co prawda ma nie cale 3 tygodnie a jest takie cwane ze szkoda gadac... w dzien to musi przebywac z nami, nauczyl sie juz ze lezy przez minimum godzinke na kanapie w salonie i trzeba z nim siedziec, zeby mogl nas obserwowac, a jak chce wymuszac przytulanie.... jak jest na spacerze to jak sie przystanie na troszke to zaczyna kwekac bo trzeba z nim jezdzic caly czas bo inaczek to bedzie plakac, jak tylko sie ruszysz to juz spi :):) oj da mi popalic ten dzieciak :):0
nie chcemy przyzwyczajac za bardzo do tego ze tylko zaplacze czy kweknie a my juz jestesmy przy nim bo pozniej jak pojde do pracy to tesciowa czy tesc sobie nie poradza z nim, a w domu tez cos trzeba zrobic...
moja kolezanka nauczyla tak swojego synka ze na kazde kwekniecie byla i teraz to nawet do toalety nie moze wyjsc a juz nie mowiac o sniadaniu czy obiedzie, caly czas musi go nosic....tak wiec czulosci owszem ale lepiej nie przesadzac, bo potem to sie zemsci.... bynajmniej takie jest moje zdanie...
pozdrawiamy.

[Lena]

justynka ja wiem o czym ty piszesz, i tak masz racje ze wiele czeczy trzeba dozowac. Ale popatrz sama twoj maluszek byl 9 miesiacy caly czas przy tobie, kolysalas go chodzac, utulalas jak kopal, kladlas sie jak bylas zmeczona, jadlas bo wiedzialas ze musisz zeby byl zdrowy i silny. Poswiecalas mu niesamowicie duzo czasu i sil. Teraz bezposrednio po porodzie maluszek potrzebuje tak samo Ciebie:) Ja mysle ze dzieci potrzebuja czuc ze sa zrozumiane. Sama slyszysz czy placze bo przyciska guziki u Ciebie, co u takiego maluszka jeszcze nie wystepuje, i wtedy pewnie ze trzeba wlasciwie reagowac . Pewnie ze nie wolno skakac do gory jak malenstwo zakweka ale jak sie bardzo rozkweka to czy to ciebie nie meczy? Prosty przyklad jest ci zile, jestes zmeczona i zaluzmy M zauwazy przytuli cie zapyta co jest pomoze porozmawiacie moze nawet poplaczesz. O ile szybcie przejdzie ci chandra niz jezeli by ignorowal twoje potrzeby:)
Ja mysle ze slyszy sie duzo rad ale niewczystkie trzeba brac tak jak je sie slyszy wiele trzeba sprawdzic dla siebie, czy naprawde pasuja do twego odczuwania. Wiec jezeli myslisz ze twojemu malenstwiu nie dobrze to robi ze nad nim "skaczesz" to jak najbardziej masz racje. Bo mamy zawsze maja racje :)
serdeczne calusy
Lena

[Lena]

hej,
ciekawa jestem co u Ani? Mysle ze napewno urodzila:)
Lena

[justynka1984]

cześc też tak mysle ze juz urodzila, lada dzien sie pojawi na forum i zobaczymy jej dzidziusia :)

[justynka1984]

lena a u ciebie tez jest taka ładna pogoda??chodzisz jeszcze na spacery??

[Lena]

o tak pogoda jest w deche i wychodze czesto. dzisaj wyprasowalam reszte ciuszkow Maluszka i wychodze za chwile na spacer. a jak wam leci z Maluszkami? Ja sie ciesze ze moja kolejka sie zbliza:)
Lena

[Gość Szani]

witam przeczytalam i cos powiem :) Nie noscie caly czas dzieci bo dzieci sa cwane i wykorzystuja to. Nie przyzwyczajajcie do usypiania na rekach czy bujania....bo potem bedzie problem. mowie z wlasnego doswiadczenia. Moj syn nauczony byl usypiac w wozku i w dzien w lozeczku nei usnol a po jakims czasie dopiero "walczylismy:" z tym przyzwyczajeniem. Uwazajcie na to :)
Oczywiscie czulosc bliskosc ale nie do przesady :):):)
Pozdrawiam

[Lena]

hallo Szani,
widze ze nie czujesz sie najlepiej, Co Jest? Zycze Ci zeby pojawilo sie duzo powodow do usniechu.
pozdrowienia
Lena

[justynka1984]

czesc, widze ze gagawa pochlonieta swoja coreczka :)
moj jak narazie daje mi troszke zyc w dzien, zybym mogla sobie ugotowac obiad czy posprzatac....
ale nauczyl sie jezdzic wozkiem i czasami kaze sie nosic na rekach, bo inaczej to placze...dziecko to jednak szybko sie uczy co jest dobre dla niego....