Skocz do zawartości
Forum

Termin - kwiecień 2010


agazork

Rekomendowane odpowiedzi

Na długie spacery nie chodziłyśmy juz dawno, bo ostatnio jak była chora to zrezygnowaliśmy. Zazwyczaj wychodzimy na około pół godziny, a przez te ostatnie dni to jest tak wietrznie, że boję się jej wystawiać, żeby znowu jakiegos wirusa nie złapała.
A biegunka była spowodowana gronkowcem złocistym i bakteria coli. Będziemy musieli zrobic kolejny posiew, bo może już tego nie ma. bo kupki robi juz normalne i ładnie je. a jak nie to antybiotyk:(

Odnośnik do komentarza

Hej dawnie mnei tu nie było i za tp bardzo przepraszam (nadrobiłam zaległosci )
Lumanda zdrowia dla Małgosi - siemalutka ucierpi.
U nas jak sie okazało to zatrucie to była jednak grypa żołątkowa tylko jedno dniowa i mała zaraziała wszystkie możliwe osoby, ktore miały z nią styczniśc przez 3 dni od choroby :/
oprócz tego ostatnio miałysmy ciężka noc bo wyrzynał sie zabek :) juz mamy 3 ten trzeci na górze jeszcze malutki ale juz wyszedł ;) mała zrobiła sie rozrabiaką , rozrzuca zabawki i przesówa ise. tak zabawnie si eobraca ( oczywiscie nei wolno parzec gdy to robi) juz sie tak fajnie porusza , ze lada moment zacznie mi smigac po pokoju ;)
co do pogody to u nas jest ciepło ale strasznie wieje wiec dzisiaj pewnie w domku posiedzimy.
jeśli chodzi o rozszeżanie diety to ja staram sie małej podawac to co my jemy (chodz trochce )aby mogła spróbowac i poznawac nowe smaki .
A co do roczku to mamy jeszcze 2 miesiace ale tez sie zastanawiam co zrobic :)

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny!!!
Oczywiście życzymy zdrówka dzieciaczkom!!!!
Lumanda trzymam kciuki za Małą bo już się dość wycierpiała i już starczy tego!!!!
U nas wszystko dobrze mała raczkuje chodzi trzymając się mebli i wszystkiego co stabilne i stoi na jej drodze zaczyna też stawiać pierwsze kroki :)
Je już prawie wszystko co jej podaję mówię prawie bo nie daje jej kapusty ani strączkowych!!!Śpij całą noc tylko się budzi jak smoczek zgubi a ma go tylko do spania.Sadzam ją coraz częściej na nocnik co jej się podoba i za każdym razem coś tak jest :)

Mój Blog http://57-402.blogspot.com/

http://cap41.caption.it/12209/captionit2154523123D32.jpg http://s2.pierwszezabki.pl/036/0360309612.png?6042
http://s2.suwaczek.com/201004191565.png
http://s5.suwaczek.com/20090725580117.png :)

Odnośnik do komentarza

U Nas dalej gorączka, syropek jest be i plujemy nim. Apetytu brak przez cały dzień zjadł 120ml kaszki, troszke obiadu i 100ml mleczka. Na szczęście dużo pije a apetyt pewnie po chorobie wróci.
Gratulujemy Oliwce 3 ząbka
Ewela super, że macie postępy nocnikowe! U Nas to tylko zabawa, zazdroszczę. Ja kapustę i strączkowe już dawałam i było wszystko okej. Zapomniałam o jeszcze jednym przysmaku, kisiel przecież można było by już dawno dać. Jak mały wyzdrowieje to kupię. Pozdrawiamy

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

marcysia_18
U Nas dalej gorączka, syropek jest be i plujemy nim. Apetytu brak przez cały dzień zjadł 120ml kaszki, troszke obiadu i 100ml mleczka. Na szczęście dużo pije a apetyt pewnie po chorobie wróci.
Gratulujemy Oliwce 3 ząbka
Ewela super, że macie postępy nocnikowe! U Nas to tylko zabawa, zazdroszczę. Ja kapustę i strączkowe już dawałam i było wszystko okej. Zapomniałam o jeszcze jednym przysmaku, kisiel przecież można było by już dawno dać. Jak mały wyzdrowieje to kupię. Pozdrawiamy

a jaki kisiel? bo ja dawałm małej zrobiony z mleka zółtka mąki ziemniaczanej i owoców!

Gratulacje dla Weroniczki - ja cos dowiesc od mamy nocniczka nie moge a mam 3 przystanki autobusem ;) mam nadzieje ze w czwartek pojade autkiem to juz przywioze :D

Odnośnik do komentarza

Natalka zaczęła wreszcie spać w ciągu dnia, wczoraj spała 3 godziny a dzisiaj juz prawie godzinę śpi. Ale nadal mamy problem w nocy,mamy bardzo ciepło w mieszkaniu i może dlatego w nocy się budzi. Grzeją tak jakby było -20, a okna przecież na noc nie otworzę.
Dzisiaj mąż był u pani dr z wynikami Natalki, ale nie było tej naszej bo jest na urlopie. Powiedziała, że z tym da się żyć i przepisała kropelki na odporność Biogaia, a jak wróci nasza dr to mamy pokjazać się z wynikami.

Odnośnik do komentarza

aanuleczka87
klaczmal gratulacje dla Oliwki za 3 ząbka. Widzę, że z Natalią jadą na tym samym wózku, bo u nas też niedawno wyszedł 3 ząbek - górna jedynka. I coś mi się wydaje, że teraz to szybcutko wyjdą następne, bo ma opuchnięte dziąsła i widać już pod nimi białe ząbki, tylko czekać, aż się przebiją:)

u nas jest dokładnie tak samo :)

co do ciepła w meiszkaniu to ja otwieram okno w kuchni tak lekko przekrecona klamka - tak ze nei jest ani otwarte, ani zamkniete - taki lufcik :D

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla Mateuszka - dzielny chłopak, bo moja to w ogóle postępu w tym kierunku nie robi. Jedynie co to zaczyna troszkę raczkować, ale to może takie 2-3 posunięcia i opada na brzuszek, a stać to uwielbia ale musze ja podtrzymywac. Przed chwilą wróciłyśmy ze spacerku, piękna u nas pogoda. Cały dzień świeci słonko i jest +4:) Natalka tak się dotleniła dzisiaj, że jak wyjmowałam ją z wózka to nawet nie drgnęła (zasnęła już na spacerku) i teraz śpi dalej w kombinezonie, ale uchyliłam okno, żeby miała trochę chłodniej.

Odnośnik do komentarza

ewelka73
Tak mała je taki zwykły kisiel i budyń :)
U nas w dzień jest 19-20 stopni a w nocy nawet 14-16 i mała też lubi taki chłód i lepiej śpi a jak jest cieplej to się budzi bo gorąco.

No to u nas z temperaturą dokaldnie tak samo, ale dla mnie to za zimno i marznę:/
Małgosia zaczeła się podciągac przy meblach:) Powoli też raczkuje, ale częściej pełza takim smiesznym krałlem, bardzo szybko, ciagle musze za nią chodzic, bo jak się podciągnie na kolanka czy nózki to zaraz pada, chwieje się na boki bardzo, nie jest taka sztywna. No i oczywiście wogóle nie uwaza, jak się posci to idzie, nieważne czy ktoś ja trzyma czy nei;) A z jedzeniem niestety bez zmian, ostatnio nie ywmiotuje, bo przestaje jej dawac gdy tylko jej się na to zbiera. zjada malutko przez to. Mamy jej zrobic badanie moczu i juz 3 dzień się meczymy- tych woreczków nie da się przykleic, zanim przykleje schodzą mi 3-4 woreczki, a jak juz mi sie wydaje że jest ok, to moczu zbiera się tam kilka kropel, a reszta leci w pieluszkę. Nioe wiem czy się uda to zrobic:/
A, no i wkońcu zaczęła mówic "mama" i teraz ciągle to słyszę:D Udoskonaliła tez "lampa" na "bampa", pokazuje mnóstwo rzeczy paluszkiem, gdy ja zapytac ( nawet karnisz!)- NIE WIEM CZY JUZ TO PISAŁAM, moge się powtarzac;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

Lumanda jak my robiliśmy badanie moczu to siuśki łapaliśmy bezpośrednio do pojemniczka. Od razu jak wstał brałam go do łazienki wkładałam nóżki do zlewu trzymałam pojemniczek w jednej ręce w drugiej małego, zatkany zlew i puszczona mocno woda po chwili siuśku było. A tak to też tydzień się męczyła.

Dziś byłam znów u lekarza, bo Mati zaczął pokasływać trochę i co się okazało ma Angine i zastrzyki a w poniedziałek miał tylko troszenke zaczerwione gardło. Kontrola w wtorek. To teraz dalej jestem uwiązana w domu już od niedzieli.

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

Zdrówka dla wszystkich maluszków!!!
Aniu miałam ten sam problem z Isią jak była mała,bo te woreczki były do d...Wolałam jak M Ją trzymał nad wanną(puszczona woda)a Ja łapałam w pojemnik-połowa oczywiście lądowała na Moich rękach.Dobrze,że już nie wymiotuje.Zdolniacha z Małgosi,że mówi już i pokazuje.
Ja nocnik mam na strychu(po Isi)ale uważam,że to za wcześnie,więc jeszcze go nie wyciągam.Jak tylko mały zacznie chodzić, wtedy zacznę sadzać go na nocnik.Jeśli chodzi o postępy to Michaś wchodzi Mi po schodach jak mały perszing(oczywiście zawsze w razie czego jestem za Nim),ale ani razu nie musiałam Mu pomagać.Zawsze jak tylko ktoś idzie na górę mały od razu zmyka na schody.Zaczął Mi też otwierać wszystkie szafki i szuflady w kuchni,więc muszę kupić zabezpieczenia na szafki z chemią.Dzisiaj dałam małemu gofry z dzemem i wcinał,aż Mu się uszy trzęsły:)Isia zrobiła dzisiaj pierwszą w życiu walentynkę dla kolegi z klasy:))U Mnie codziennie jest ok.+10,ale dzisiaj padało,więc nie byliśmy na spacerze.Mam nadzieję,że jutro nadrobimy?

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Życzymy zdrówka dla małych pociech.
U nas dzisiaj spacerek był bo i ładna pogoda.Mała zadowolona i zdrowa.
Lumanda a dajesz Małgosie na nocniczek może tam zrobi siusiu???
Isia masz ten sam problem co ja :) mała siedzi w szafkach w kuchni tam gdzie garnki i inne pojemniki z produktami i nie ma mowy aby poszła do swoich zabawek :)
Klaczmal nie martw się każde dzieciątko rozwija się indywidualnie, piszesz że już zaczyna podnosić się i raczkować czyli wszystko jest dobrze :)

Mój Blog http://57-402.blogspot.com/

http://cap41.caption.it/12209/captionit2154523123D32.jpg http://s2.pierwszezabki.pl/036/0360309612.png?6042
http://s2.suwaczek.com/201004191565.png
http://s5.suwaczek.com/20090725580117.png :)

Odnośnik do komentarza

Klaczmal nie zamartwiaj się, któregoś dnia i Twoja dziecinka Cię zaskoczy. Dzieci rozwijają się bardzo różnym tępię. U Nas Mati też nie wiele mówi, tylko ummie mama, tata, baba. Te słowa nie mówi do konkretnej osoby tylko se tak sylabuje. A jak go ucze nose i takie tam różne to nie jest tym zbytnio zainteresowany co jedyne to lubi kosi kosi i dawać piątke.

U Nas noc koszmarna Mati wstawał co chwile, żeby napić sie pare łyków herbatki. Przespałam 2*po 1h ciurkiem reszta czasu to bardzo częste pobudki pewnie przez te gardełko mu dokuczało w nocy.

Lumanda miałam Ci jeszcze pisać, że do badania moczu zanosiłam go niewiele tak z 15ml za pierwszym razem i 20ml za drugim razem. Robiłam badanie ogólne i posiew dlatego 2 razy. Ta pani, która przyjmowała mówiła, że to nawet dużo jak na tak małe dziecko.

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj najadłam się strachu i to bardzo. Rano przy sniadaniu Natalka wypadla mi z krzesełka. Doslownie na moment odwrócialm się, żeby jej zrobić herbatkę a tu wielkie bach i wielki krzyk. Chyba z 10 minut nosiłam ją i tuliłam, ale na szczęście nic strasznego jej sie nie stało. Ma tylko ślad na główce i policzku, ale zaden guz sie nie pojawił, nie wymiotowała ani nic sobie nie złamała. Tak groźnie to wyglądało:( Teraz to juz jej nigdzie samej nie mogę zostawić. Do niedawna to jeszcze posadzilam ją na dywanie i mogła sobie siedzieć, a teraz to potrafi przepełzać do mebli, bo raczkować jeszcze nie potrafi a jak się złapie mebli to znowu zaliczy upadek. Wczoraj w ostatniej chwili złapałam radiobudzik, bo za kabelek pociągła. Oby jak najszybciej zmądrzała:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...