Skocz do zawartości
Forum

Mamusie z Poznania:)


ivona

Rekomendowane odpowiedzi

Tak sobie czytam Wasze wypowiedzi i zazdroszczę odwagi dziewczyny.
Ja to taki cykor jestem.. z jednej strony chciałabym bardzo drugiego dziecka,
z drugiej teraz już ciężko wszystko uciągnąć, a gdzie znowu taka rewolucja od nowa.
Teraz córeczka ma 20 miesięcy, mąż opiekuje się nią w domu, ja pracuję, potem wracam On wychodzi do pracy, wraca w nocy,dużo nas to kosztuje bo możemy liczyć tylko na siebie i tak odliczamy już kiedy przyjdzie przedszkola i jakaś stablilizacja zajęć.
A jak przyjdzie to drugie ??? no właśnie i w kropce jestem.

Miłego dnia dla wszystkich..dzisiaj u nas tak średnio za oknem ;-(((

:36_1_68: Gdzie to słonko ???

Odnośnik do komentarza

moon400
Tak sobie czytam Wasze wypowiedzi i zazdroszczę odwagi dziewczyny.
Ja to taki cykor jestem.. z jednej strony chciałabym bardzo drugiego dziecka,
z drugiej teraz już ciężko wszystko uciągnąć, a gdzie znowu taka rewolucja od nowa.
Teraz córeczka ma 20 miesięcy, mąż opiekuje się nią w domu, ja pracuję, potem wracam On wychodzi do pracy, wraca w nocy,dużo nas to kosztuje bo możemy liczyć tylko na siebie i tak odliczamy już kiedy przyjdzie przedszkola i jakaś stablilizacja zajęć.
A jak przyjdzie to drugie ??? no właśnie i w kropce jestem.

Miłego dnia dla wszystkich..dzisiaj u nas tak średnio za oknem ;-(((

My też niestety możemy liczyć tylko na siebie, bo jesteśmy tu sami, ale myślę, ze jak radzimy sobie z jednym to z dwójką też damy radę:)
Moja Zosia dzisiaj też w żłobku, ale rano już coś niewyraźnie wyglądała...mam złe przeczucia...
Miłego dnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

My z mężem długo debatowaliśmy czy to odpowiednia pora czy starczy kasy(zawsze ta kasa) czy damy radę. i tak czekaliśmy, czekaliśmy...
Ja podobnie jestem sama cała rodzina mieszka 100 km od nas. I też nie jest łatwo. Maja chodzi do przedszkola. Sami ją zaprowadzamy i przyprowadzamy. Ja ją rano zaprowadzam i na 10 do pracy do 21;-( Mąż po nią idzie i do wieczora z nią jest. Mężuś ma taki tryb pracy, że czasem ciężko mu się wyrobić do tej 17 i wtedy masakra. Na szczęście tylko raz się spóźnił. Jak Maja jest chora wtedy zostaje tylko L4 albo sprowadzić babcie. I tak od rana do wieczora. a gdzie tu jeszcze sprzątanie, pranie, gotowanie?
Ale teraz zwalniam...A wczoraj usłyszałam bicie serduszka mojego bąbelka;-)
Justi ja też zawsze czuję jak Majkę coś łapie. Mój piękny mówi do mnie mnie "nie kracz bo wykraczesz" ale ja już swoje wiem. My na razie zdrowe,zobaczymy tylko jak długo, bo jak weszłam dzisiaj do przedszkola to koncert kaszlu;-)

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

oj i my sami tutaj...:( rodziny mamy po 300km od Poznania i co najlepsze jedni w jedna drudzy w druga strone. My do czasu jak poszlam na l4 pracowalismy w takim samym systemie.Maz wracal z pracy i ja bieglam na pol etatu. No a teraz to sama nie wiem jak sie zycie ulozy alejakos musi prawda?? Nie mamy zupelnie nikogo do pomocy wiec nawet jak choroba sie przytrafi to kombinujemy na wszystkie sposoby. Szkoda ze ta kasa tak bardzo stoi na przeszkodzie do szczecia, bezpieczenstwa i stabilizacji. Mam nadzieje ze bedzie lepiej:)
No i licze ze mi Manke do przedszkola przyjma:D

Odnośnik do komentarza

I wlasnie za to was podziwiam, za to ze sami, bez rodziny, ze kolejne dziecko, ze kasy tak sobie a wy bez zalamki wierzycie w to ze bedzie dobrze...ale moze tez dlatego, ze sie kochacie i macie siebie...

Bo ja uciekalam z tonacego okretu (z NO) ale wlasnie chyba dlatego, ze z malza bylo zero chęci do pomocy...

W kazdym razie gratuluje, odpoczywajcie dziewczyny i cieszcie się błogim stanem ciszowym ktory ja b.milo wspominam...

Ivonka, ty masz wieksze szanse na przedszkole, bo teraz wiekszosc z nich bedzie brala nabor na 2 grupy 3latkow bo 6 latki juz do szkoly beda szly w tym roku do zerowki lub pierwszej klasy w zaleznosci od woli rodziców, a za kolejny rok moj misiu 5 letni bedzie musial isc do szkolnej zerowki, z powodu chorej reformy oswiaty... gdzie bedzie dzieciom tak dobrze jak w przedszkolu...? oby szkoly zdazyli do tego zaadoptowac...

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Witam Dziewczyny dawno tu nie zaglądałam,widzę że samotnośc tu zagościła,no niestety my też jesteśmy sami,co prawda mąż nie daleko tu ma siostrę ale najlepiej to liczyc na siebie,maja rodzina to tak ok.30 kilometrów z tąd,pomagamy sobie jak trzeba i możemy ale nie zawsze ta odległośc pomaga,puki co jestem w domu z Weroniką.Ale jak się zdażą ciężkie chwile to wtedy idzie odczuc brak rodziny. No właśnie ja to też nie mogę się na drugiego dzidziusia zdecydowac,po pierwsze finanse a po drugie to się trochę boje ciąży,bo z Weronika miałam ciąże zagrożoną i całą przeleżałam ,co prawda dużo mama mi wtedy pomogła bo przyjeżdżaja i siedziała u mnie od czasu do czasu ja jechałam do niej,ale teraz troszę się po zmieniało no i nie bardzo bym mogła na nią liczyc,ale zawsze jak tylko maze to pomaga,duzo też finansowo nam pomagała.wiec jakoś sobie radziliśmy,bo wiadomo z jednej pensji to ciężko,Ale koniec nazekania moze kiedyś będzie lepiej. A no właśnie nasze maluszki już na drugi rok czeka szkoła jako 5 latki,i rok dziecinstwa im odbierają, Ale koniec podaduchy czas przytulic się do poduchy,uciekam bo pużno się zrobiło pozdrawiam Poznańskie Mamuśki.

:princess_l: WERONIKA

Odnośnik do komentarza

nisia07
Witam Dziewczyny dawno tu nie zaglądałam,widzę że samotnośc tu zagościła,no niestety my też jesteśmy sami,co prawda mąż nie daleko tu ma siostrę ale najlepiej to liczyc na siebie,maja rodzina to tak ok.30 kilometrów z tąd,pomagamy sobie jak trzeba i możemy ale nie zawsze ta odległośc pomaga,puki co jestem w domu z Weroniką.Ale jak się zdażą ciężkie chwile to wtedy idzie odczuc brak rodziny. No właśnie ja to też nie mogę się na drugiego dzidziusia zdecydowac,po pierwsze finanse a po drugie to się trochę boje ciąży,bo z Weronika miałam ciąże zagrożoną i całą przeleżałam ,co prawda dużo mama mi wtedy pomogła bo przyjeżdżaja i siedziała u mnie od czasu do czasu ja jechałam do niej,ale teraz troszę się po zmieniało no i nie bardzo bym mogła na nią liczyc,ale zawsze jak tylko maze to pomaga,duzo też finansowo nam pomagała.wiec jakoś sobie radziliśmy,bo wiadomo z jednej pensji to ciężko,Ale koniec nazekania moze kiedyś będzie lepiej. A no właśnie nasze maluszki już na drugi rok czeka szkoła jako 5 latki,i rok dziecinstwa im odbierają, Ale koniec podaduchy czas przytulic się do poduchy,uciekam bo pużno się zrobiło pozdrawiam Poznańskie Mamuśki.

Właśnie jak miałam pierwszą ciążę też zagrożoną i niestety leżałam:( bałam się trochę drugiej właśnie z tego względu, tym bardziej, że mam małe dziecko i studiuję zaocznie, ale ta ciąża jest zupełnie inna, mogę w niej góry przenosić. Moja rodzinka od nas 350km, ale planujemy w przyszłości przenieść się trochę bliżej:)

Pozdrawiam dziewczynki i siadam do nauki....muszę wykorzystać czas kiedy Zosia jest w żłobku.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Hej...
mowi sie ze nieszczescia chodza parami...

wczoraj walnym zgromadzeniem rodziny i lekarzy zdecydowalismy ze trzeba uspić mojego rottweilera 12,5 letniego, ktory mimo dawania mu przez lekarzy roku przeżyl jeszcze 2,5 od momentu proby otrucia go i 2 lata po wykryciu nieoperacyjnego guza rakowego na śledzionie... nie mniej jednak w ciagu mieisaica zrobil mu sie warglak - taki kalafior wielkosci jaja kurzego na wardze, krwawiący, no krótko mówiąc gnijący...

Moj syn, z ktorego jestem bardzo dumna, wczoraj wieczorem pozyczyl synkowi mojej najlepszej przyjaciolki swoja ukochana zabawke Buzza Astrala, bo jej synek tez stal sie fanem bajki toy story i chciala zobaczyc jak wyglada taka zabawka...

wieczorem na szyjce Vicka wymacalam guzek... wielkosci paznokcia, plaski, niezbyt twardy...bedziemy musieli to zadac i oby to nie bylo nic powaznego

zaspalismy, bo Vic sie w nocy w łóżko zsiusial - nadmiar emocji, na bank...
mi sie snily koszmary straszne

zaspalismy do przedszkola i to dosc mocno, nie zadzwonilam, ze Vic dotrze pozniej i pani miala o to pretensje...bo czy Vic bedzie chcial jesc, czy zasnie skoro spal dluzej itp itd...jade go odebrac zaraz po obiedzie chcialam zeby mial troche normalnosci bo ja przybita chodze, popoludniu Vic do babci a my po weterynarza dokonac zabiegu eutanazji, pierwszy raz w zyciu dopadl mnie takie przykry obowiazek,ale piechol sie meczy i trzeba...

a do tego wzielam sie za sprzatanie bo mnie to uspokaja i wlaczylam zmywarke i dobrze ze juz sie skonczyl prac materac to w ciszy mieszkania uslyszalam ze cos dziwnie zmywara wode spuszcza i otworzylam szafke pod zlewem to juz woda wychodzila, ale uratowalam podloge... jakby mnie w domu nie bylo to jeszzcze bym miala remont...

wczesniej jeszcze mi facet ciezarowka(budą) rozdarl karoserie na aucie, szukam go z policja, zapamiatalam rejestracje i nie popuszcze...

no co za kijowy poczatek roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Pies zdechł...
takie mial haslo jak mial sie polozyc i nie ruszac...

a dzis bez hasla to zrobil...

dostal zastrzyk uspokajajacy a potem drugi...
pan doktor kazal mamie wyjsc, Luby byl z nią

a ARDAN umierał mi na rękach, padla pupa, podtrzymalam cielsko, polozyl sie i zasnal, serce przestalo bic, konwulsje wstrzasnely jego wielkim cielskiem, posiusial sie i za chwile juz bylo po wszystim...

nie cierpial................

co wiecej, ucieszy sie a widok weterynarza!!!!!!!
jakby wiedzial ze on mu ulzy...

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

My to przechodziliśmy na wiosnę ale nasz pies był już stary i schorowany,mąż był z nim też u weterynarza żeby uśpic ja byłam z małą w domu.Najbardziej mąż to przezywał jego odojście,bo był z nim przez te wszystkie lata bardzo związany,Ale go często wspominamy i nawet Weronika jeszcze go pamięta.

:princess_l: WERONIKA

Odnośnik do komentarza

nisia07
Dziewczyny jak i gdzie to robicie? Chodzi mi o Podziękowania bo ja tu jestem mało zorientowana.

nisia, pod każdym postem po prawej stronie masz miejsca z napisem CYTUJ, MULTI WYŁ, SZYBKA ODP, DZIĘKUJĘ. No i jak chcesz komus podziękować, to klikasz na DZIĘKUJĘ, a wtedy automatycznie podziękowania pokazuja się pod tym postem. O!

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

agatron
nisia07
Dziewczyny jak i gdzie to robicie? Chodzi mi o Podziękowania bo ja tu jestem mało zorientowana.

nisia, pod każdym postem po prawej stronie masz miejsca z napisem CYTUJ, MULTI WYŁ, SZYBKA ODP, DZIĘKUJĘ. No i jak chcesz komus podziękować, to klikasz na DZIĘKUJĘ, a wtedy automatycznie podziękowania pokazuja się pod tym postem. O!

Z tym, że ta opcja pojawia się dopiero po napisaniu 20 albo 25 postów:Śmiech:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

nisia07
No własnie za mało się udzielam bo mi jeszcze te ,,DZIĘKUJE'' nie wskoczyło.ALE DZIEWCZYNY i tak DZIĘKUJE WAM za tę informacje.No to sobie jeszcze troszkę poczekam,pozdrawiam.

Spokojnie, lada dzień Ci wskoczy :smile_move:

Devachan

AGATRON co to sie dzieje z Boryskiem ostatnio/??

Nie mam pojęcia. Jutro jade z nim do homeopatki, zobaczymy co powie.

Cudownych Walentynek!
:mylove::mylove::mylove:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...