Żywe srebro

[monika4]

gunia co się stało??? czemu przestraszona???
niestety alergia to plaga, my też z Kubą kichamy i smarkamy, przed alergenami nie da się uciec, trudno trzymać dziecko przy takiej pogodzie cały dzień w domu i zamykać okna!

andzia no to dobrze, że Stasio reaguje na hydrokortyzon, lada moment będzie dobrze

[gabalas]

Monika a ja myslalam że tylko moje dziecie takie wynalazki robi. Ja mam całe mieszkanie tak okablowane, nocnik podlączony do drukarki, drukarka do szuflady ....itd.

andzia hyderokortizon mi kiedys zycie uratował, byłam okropnym alergikiem początkami astmy. W srodku nocy dopadl mnie taki atak ze jakby pogotowie nie przyjechalo na czas to bym z wami nie pisala, no ale gigantyczna dawka hydrokortizonu pomogla. I wiecie co?? od czasu jak zaszlam w ciąze moja alergia prawie zanikla, czasem tylko jaks skorna wychodzi, w nosie cos wierci ale nie kicham, normalnie cudowne ozdrowienie

[Gunia_G]

Witam
Ciag dlszy smarkania, koszenie jak na razie zakonczylo sie tylko pod blokiem pana prezesa czyli kolo sasiedniego bloku do nas juz nie doszli i zaraz cos mnie trafi bo tu kwitna trawy (kicham przez nie) a tm lezy skoszona trawa i tez zle (ale lepsze drugie wyjscie bo zaraz ja zabiora i byloby ok a tak czlowiek meczy sie dalej)
Moje dziecko robi sie znowu straszne wszystko sam i sam a ja juz nie daje rady, najgorsze jest to ze chce robic to co bardzo duze dzieci i oczywiscie sam, wczoraj pare razy zaliczyl upadki ale byl zbyt zajety zeby to zobaczyc a ja po tym pamietnym jego upadku chodze ciagle za nim i sie boje :(
Gabi, Monika moj pare razy tez chcial kombinowac ale bylo stanowcze nie, wiem czym sie to moze skonczyc (na wlasnym przykladzie, jak bylam mniej wiecej w jego wieku tez mialam takie zapedy i w koncu wlozylam kabelki do kontaktu, "lekko" mna rzucilo a w calym bloku nie bylo pradu :))

[monika4]

my też kichamy i smarkamy, Kuba zaczął wczoraj, ja teraz
coś z tą alergią trzeba zrobić!

gunia Kuba też lubi zabawy ze starszymi dziećmi, które, niestety mają go w nosie bo jest dokuczliwy a on tak wtedy prosi: pjosię! choć się ze mną pobawić!!
i tak kilkadziesiąt razy raz za razem

co do kabli to bawi się pod moim okiem, kontakty ma wysoko, to nie dostanie, zresztą tłumaczę mu, ze to bardzo niebezpieczne itd. niby rozumie ale wiadomo samopas, nie puszczam, teraz zasnął po nocce kiepskiej, ja też złapałam pół godziny snu i jakoś mi ciut lepiej

[andzia]

Gabalas a na co miałas alergie?
Wiem, ze hydrokortyzon podaje sie praktycznie zawsze przy zapaleniu krtani. Mam nadzieje, ze u nas nie bedzie to zbyt czesto!!!

Mały juz lepiej, tylko kaszel został, energia wróciła.
Mielismy przed chwilka godzinna scene ryku, mówie Wam obłed!!!
Nie wiem, czy po tych lekach taki nadpobudliwy, czy sie pzryzwyczaił, ze chory i wszystko mu wolno!!!
Ma taka agresje w sobie od samego rana, rzuca wszystkim, bije, krzyczy, koopie!!!
Teraz po godzinnej awanturze zasnał!!!
A ja ledwo zyje:(

[monika4]

andzia dobrze, że Stasio na prostej!!!! a że szaleje, hm..... u Kuby jeżeli nie gorączkuje powyżej 40 stopni to też nie widać oznak choroby, ten typ tak ma

wczoraj mieliśmy dzień buntu o wszystko, dzisiaj jest luzik, przynajmniej był zanim zasnął, zobaczymy co będzie jak wstanie

[gabalas]

andzia wlasciwie na wszystko co sie wdychuje, od pyłkow, pierza, siersci kota, roztocza, dym z papierosa i jedna alergie skórna na slonce, ale to mi zostalo. Teraz tych alergii nie odczuwam. Hydrokortizon zapobiega dusznoscią on tak jakby "udroznia rure" ktora oddychamy. Podaje sie faktycznie przy zapaleniu krtani (dlatego że moga wystapic obrzeki uniemozliwiajace oddychanie) , astmie, obturacji pluc

[andzia]

gabalas

andzia wlasciwie na wszystko co sie wdychuje, od pyłkow, pierza, siersci kota, roztocza, dym z papierosa i jedna alergie skórna na slonce, ale to mi zostalo. Teraz tych alergii nie odczuwam. Hydrokortizon zapobiega dusznoscią on tak jakby "udroznia rure" ktora oddychamy. Podaje sie faktycznie przy zapaleniu krtani (dlatego że moga wystapic obrzeki uniemozliwiajace oddychanie) , astmie, obturacji pluc

Gabalasto naprawde super, ze Ci to wszytsko mineło
Stas ma co prawda tylko na plesnie i roztocza, ale to sa rzeczy, które wystepuja w zasadzie cały rok!!!

Ja przed ciaza miałam taka wielka kurzajke na palcu, walczyłam z nia 2 lata i wciaz odrastała> A 3 dni po porodzie nie było sladu kurzajki:)
Tak sobie mysle, moze by mi tak teraz piegi znikneły???

[monika4]

andzia

Ja przed ciaza miałam taka wielka kurzajke na palcu, walczyłam z nia 2 lata i wciaz odrastała> A 3 dni po porodzie nie było sladu kurzajki:)
Tak sobie mysle, moze by mi tak teraz piegi znikneły???

gabi no to się nieźle miałaś z tą alergią
i jak? smutki zakopane?

[gabalas]

Monika smutki podkopane a calkiem znikna jak mi sie zafasolkowac uda

[monika4]

gabi to przestań myśleć o fasolce i na żywioł zasuwaj! może jakiś wyjazd w plener z m.? podrzuć do mnie Krzysia a sami poszalejcie

[Iszpan]

gabalas

Monika smutki podkopane a calkiem znikna jak mi sie zafasolkowac uda

Luz, luz i jeszcze raz luz...

Hej dziewczyny! Ja nadal zawalona pracą, ale pozdrowić was muszę. Powiem też, że gdy tak do was na chwilę wpadłam, po przeczytaniu waszych postów zdałam sobie sprawę, że TUTAJ rozgrywa się zupełnie inne życie... jakie fajne!
Beniamin zaczyna mądrzeć... rozumie, co to ulica i że czegoś nie wolno (chociaż nie zawsze to akceptuje)... napiszę wam więcej jak do was wrócę na dobre, teraz muszę lecieć...

POZDROWIONKA I UśCISKI!!!!

[Iszpan]

Co Się Stało Z Suwaczkami?????

[Gunia_G]

Witam
Gaba trzymam kciuki aby wszystko bylo po twojej mysli
Iszpan moj czasem tez ma przeblyski rozumku chociaz ostatnio roznie z tym bywa, wydaje mi sie ze prze ten katar, kichanie ogolnie jest rozdrazniony bo co na niego spojrze to on chowa nos jakby wiedzial co chce zrobic i ucieka z nerwami co innego jak jest w domu to sam gruszke przyniesie i sie polozy a tak ma nerwy na sama mysl o chusteczce i ucieka mi.
Wczoraj z kolezanka wybralam sie na spacer z maluchami od 10 do 14 po drodze odkrylysmy nowa bawialnie chlopcy pobawili sie przez godinke a my z nimi, biegalysmy po kulkach, malowalysmy, ukladalysmy klocki i pilysmy kawe i powiem wam ze super sie czulam zero zmeczenia to nie to samo co zabawa w domu :)
Jak dobrze pojdzie to dzis tez tam pojdziemy ale wedlug mnie to troche daleko (jak tam sie idzie to jeszcze, jeszcze bo z gorki ciagle jest ale wracac ciezko ale czego sie nie robi dla dzieci) dzis bola mnie nogi ale co tam mamy dosc siedzenia pod blokiem i trzeba urozmaicic czas dziecku :):)

[monika4]

witam i spokojnego, wolnego dnia dla wszystkich

[Iszpan]

U mnie dzisiaj Mateusz... a zdarzyło się tak...
Koleżanka, która zajmuje się Beniaminem gdy ja jestem w pracy, dostała ofertę dorywczej pracy popołudniami, więc ona jest z chłopakami do obiadu a ja do kolacji... niezły galop... ale chłopaki już prawie rok "chowają się razem" więc aktualnie są na takim poziomie jak rodzeństwo... Mati jest tylko 3 miesiące młodszy i granica powoli się zaciera, więc mogę powiedzieć, że prawie jak bliźniacy...
Polecam wszystkim taki układ...

[gabalas]

Iszpan wiesz moja kolezanka miala podobnie. Jeszcze mieszkajac w akademiku obok w pokoju mieszkalo malzenstwo ktoremu sie urodził synek tydzien wczesniej niz tej mojej kolezanki. W wakacje postanowili wynajac wspolnoe mieszkanie na 2 rodziny i tak maluchy mieszkaly razem rok. Od nastepnych wakacji mieszkali juz osobno ale bardzo blisko siebie, wsplne spacery, zajecia dla maluchów, no ale teraz niestety ta moja kumpela przeprowadza sie na wies i juz przezywa rozstanie:(
Czesto spotykalismy sie w trojeczke, a najciekawsze ze wszystkie te nasze chlopaki maja na imie Krzyski:)

[monika4]

iszpan super układ

gabi czyżby w Krakowie inwazja Krzysiów była??

ja tylko poczytałam i nie ma siły za dużo pisać, Kuba ma obecnie fazę - tylko mamusia! wszędzie jest ze mną, nawet w kiblu nie mogę sobie posiedzieć bo włazi, do tego ten katar sienny, nie umie wydmuchać noska i trzeba mu fridować bo inaczej się dusi, kiedy to cholerstwo mu spływa, fridy nie znosi i płacze tak rozdzierająco że kamień by zmiękł a wyrodna rodzina nie może

andzia a jak Stasio?
dobranoc, !
ech zmykam

[Iszpan]

dobranoc i dzień dobry!!!!

Miłego dnia wszystkim mamom i ich pociechom!

[monika4]

to i ja się przywitam, delektuję się błogą chwilą, słodkiego snu Kuby

[Gunia_G]

Siedze u T i jestem zla, zle trafilismy z przyjazdem, niestety na dzis bylo zaplanowane koszenie traw i o malo sie nie udusilam z dzieckiem ale coz w domu u T jest wnuczka, tez alergik na trawy i trzeba bylo je przyciac (szkoda ze ja bardziej dusze sie koszona trawa i Piotrus tez)
nawet pisac mi sie nie chce :(:(
Do poniedzialku

[Iszpan]

Gunia_G

Siedze u T i jestem zla, zle trafilismy z przyjazdem, niestety na dzis bylo zaplanowane koszenie traw i o malo sie nie udusilam z dzieckiem ale coz w domu u T jest wnuczka, tez alergik na trawy i trzeba bylo je przyciac (szkoda ze ja bardziej dusze sie koszona trawa i Piotrus tez)
nawet pisac mi sie nie chce :(:(
Do poniedzialku

Rozumiem... i nie rozumiem... rozumiem złość, nie rozumiem koszenia traw przy dzieciach... współczuję i głowa do góry! W piaskownicy nikt inny prócz naszych dzieci nie rządzi!

Piękna pogoda... czas na dłuuuugi spacer...

[Iszpan]

No i muszę dodać, że moja współpraca z koleżanka się rozwija!
Dzisiaj my mamy dyżur z chłopakami- oni randkują...
za tydzień odwrotnie!!!!
Kiedy byłyście ostatnio na randce? Takiej bez zegarka i mierzenia czasu?

[andzia]

Monika Stasiu trochę lepiej, ale jeszcze kaszle. Wczoraj np. nie kaszlał całą noc, tylko troche z rana, do południa też było ok, więc wzięłam go ze sobą do sklepu. I to był błąd:( Nie wiem czy klima tak na niego wpłynęła, ale dostał takiego ataku w sklepie, że masakra!!! W dodatku chwila nieuwagi, patrzę a moje dziecko siedzzi w lodówce (wiecei takiej dużej na sery i jogurty). No to lece, żeby go z niej wyciągnąć, a ten w tym czasie traci równowagę i wpada w te sery!!! Całe szczęście nic nie zmasakrował!!! Myślałm, że go udusze, nie wiem skąd taki pomysł!!!
A przez tą chorobę też tylko mama i mama:(

Gunia współczuje:(

Iszpanświetna sprawa z tą koleżanką. Ja na takie randeczki jeszcze do niedawna chodziłam, Stacha wywoziliśmy na nockę do dziadków i dawaj na impreze:) Ale trójki pewnie tak łatwo nie wywiozę!!!

[monika4]

hej

Kuba dzisiaj postanowił odkurzać i póki sprzątałam to pozwalałam mu na to nieszczęsne odkurzanie, oczywiście odkurzacz musiał chodzić pełną mocą, nie było mowy o wyłączeniu, jak tylko próbowałam przejąć sprzęt to odstawił taka histerie, że nie było siły żeby go uciszyć, w efekcie poszliśmy na kompromis - ja dałam sobie spokój
ze sprzątaniem, Kuba pozwolił wyłączyć odkurzacz

guniawspółczuje bardzo nieprzyjemnej woni

iszpan ale macie super, szczerze zazdroszczę tych randeczek

andzia dobrze, że już jakaś poprawa, szkoda, że jednak nie odpuściłaś sobie tego sklepu ze Stasiem, klimatyzacja często pogarsza takie dolegliwości
a ta lodówka - to musiało kapitalnie wyglądać, sorki ale nie mogłam powstrzymać się od śmiechu