Skocz do zawartości
Forum

Żywe srebro


Iszpan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam po malej przerwie
Ja dzis znowu w biegu od rana bylo pranie, prasowanie, sprzatanie i gotowanie potem do siostry a po drodze kwiaciarnie zaliczylam (dla mamuski na dzien matki badyla w donniczce kupilam ) teraz w koncu w domu a moje dziecie weszlo i polozylo sie na podlodze i spi .

Wszystkim mamusiom duzo zdrowka, usmiechu na twarzy i pociechy z naszych sloneczek

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Wszystkeigo najlepszego mamusie, choc nasze swieto dobiega juz końca...

Stasiu wreczył mi bukiecik róz, pokłuł sie nimi troszke, ale dał rade...

Siedze od tygodnia w domu, ale nie mam na nic czasu:( Jak chodziłam do pracy, to byłam bardziej zorganizowana, a teraz lenistwo mnie dopada. No i Stachu pokazuje swoje humorki:( Dzisiaj nie dał sobie wytłumaczyc, ze nie moge go gonic, bo nie moge biegac, wiec pół godziny z tej okazji wyl pod brama, takze pół miasta go słyszało:( Nie zareagowałam w ogóle, ale ludzie sie zatrzymywali i pytali go co sie stało...nóz w kieszeni mi sie otwierał i resztkami sił sie powstrzymywałam, zeby nie palnac czegos głupiego...

Wczoraj bylismy na festynie z okazji Dnia Dziecka, oczywiscie wydalismy kupe kasy na odpustowe pierdoły, ale ogólnie było ok. Za rok z trójka to bedzie dopiero festyn na kółkach:)

Odnośnik do komentarza

witam:Śmiech:

najlepsze życzenia mamusie sreberek przyjmijcie, sił i wytrwałości:Śmiech:

u nas też był festyn w niedzielę ale taki bez okazji, Kuba wyszalał się, wytańczył przy orkiestrze a jak zaczął swoje występy zespół folklorystyczny to wlazł na środek "parkietu", stanął jak wmurowany i i patrzył i słuchał jak zaczarowany dopóki nie skończyli czyli jakieś dobre pół godziny

tak unieruchomionego mojego dziecka to jeszcze nie widziałam

poza tym na festynie było bardzo dużo dzieci ale wszystkie takie jakiś dziwne, siedziały grzecznie u rodziców na rękach albo chodziły za rączkę, czy siedziały:Psoty: w wózku

wprost nadziwić się nie mogłam skąd się takie dzieci biorą:Psoty:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Iszpan
Moja droga moniko to dopiero początek gimnasytki umysłu! Pamiętam jak Zuza miała 4 lata, podchodzi do mnie ni z gruszki ni z pietruszki i pyta: "Mama, co to jest apodyktyczna samiczka?", uwierz, że nie odpowiedziałam od razu, pierwsze, co przyszło mi na myśl to : "Skąd ty to wzięłaś?????"

no tym mnie rozwaliłaś:sofunny::sofunny::sofunny::smieszne::smieszne::smieszne:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika4
witam:Śmiech:

najlepsze życzenia mamusie sreberek przyjmijcie, sił i wytrwałości:Śmiech:

u nas też był festyn w niedzielę ale taki bez okazji, Kuba wyszalał się, wytańczył przy orkiestrze a jak zaczął swoje występy zespół folklorystyczny to wlazł na środek "parkietu", stanął jak wmurowany i i patrzył i słuchał jak zaczarowany dopóki nie skończyli czyli jakieś dobre pół godziny

tak unieruchomionego mojego dziecka to jeszcze nie widziałam

poza tym na festynie było bardzo dużo dzieci ale wszystkie takie jakiś dziwne, siedziały grzecznie u rodziców na rękach albo chodziły za rączkę, czy siedziały:Psoty: w wózku

wprost nadziwić się nie mogłam skąd się takie dzieci biorą:Psoty:

Mnie to juz od bardzo dawna zastanawia
:Kiepsko: Wczoraj na placu zabaw wspial sie na dosc spora jak dla niego gorke i chcial z niej schodzic najbardzij stroma czescia czyt. prawie pionową :Histeria:jak go chcialam zabrac to wpadl w histerie i wleklam go przez clay plac zabaw zeby go do wozka wlozyc (dobrze że go mialam ze soba). Wlozenie graniczylo z cudem, kolejne 10 min drogi do domu w akrobatycznych formach usiłowal sie z niego wyswobodzić:Histeria:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Gaba dzieci juz tak maja ze to czego nie wolno to im wolno :):) a ja wozka juz nie biore bo po takiej walce z usadzeniem malego nie mam sily juz go pchac ze nie wspomne o wnoszeniu go na gore (1 pietro :)) ja biore malego pod pache i mam gdzies ze sie na mnie ludzie patrza ide dalej do domu i nie ma przepros :):)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Widzisz ja zapominam ze Krzys jest duzy- no to jest utrudnienie, na zakupy tez chodze bez wozka chyba ze w planach jest dalsza droga to tak wozek jest brany ale na szczescie juz sie nauczylam jak przekonac moje dziecie zeby pojsc do domu zawsze mu mowie ze idziemy zaniesc wozek do domu i pozniej wyjdziemy i na klatce schodowej wyciagam go z wozka i on idzie po schodach a ja wnosze wozek z zawartoscia na gore a w domu szybko daje mu cos do zabawy zeby zapomnial ze chcial isc jeszcze na dwor i jest OK :):)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Ja wozka nie musze nigdzie wnosic , wsiadam do windy i juz :) wozek poobwieszam zakupami i nic nie musze dzwigać, a jak sie czasem wypuscilam z malym bez wozka na zakupy to dramat. Krzys w pewnym momencie stwierdzil że do domu nie idzie, wtedy odrazu kleka na chodniku albo sie zawija w druga strone i nie ma ludzkiej sily żeby zmusic do pojscia tam gdzie ja. No i potem a zakupami w jednej z dzieckiem pod pacha usilowalam dojsc do domu, eh to ja juz wole wozek

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

U nas nie ma windy bo to 4 pietrowy blok, wiec nosic trzeba, u mnie na dlugie spacery bez wozka dzialaja tic taci mam je w kieszeni i mowie ze jak bedzie grzeczny to mu dam cucu i on dostaje cucu i idzie grzeczny a za jakas chwilke znowu i tak kiedys z nim na nzokach chodzilam ponad 2 godziny i caly czas za raczke mnie juz nogi bolaly a on chcial jeszcze chodzic :)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Moj z reguły tez chce chodzic, nawet za raczke chce, ale czasem mu cos odpala, zwlaszcza z powrotem no i wtedy jest bol. Kiedys sie z nim wybralam na tki spacer, zawsze bylo normalnie a tu w drodze powrotnej on nie bedzie szedł i juz, poprostu sie zmeczyl i dawaj na ręce. Myslałam że do domu nie dojde:Kiepsko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

u nas też wszystkie dzisiejsze powroty do domu z syreną były, co najmniej strażacką i wreszcie cieszę się, że Kuba leciutki bo go ładny kawałek musiałam nieść, żeby w ogóle dało się wrócić

wózka już nie mam i tak się nie dawał przypiąć:Uśmiech:

jestem wykończona dokumentnie, psy sąsiadów też:Uśmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika4 jak juz pisalam wozek jest tylko do dalszych spacerow a co do przypinania to moje d ziecie wie ze i tak ze mna nie wygra od malego byl przyzwyczajony ze szelki maja byc zapiete chociaz nie raz slyszalam ze przesadzam bo malenstwo przypinam ale do tej pory ma nawyk ze nawet jak siada do jedzenia do swojego krzeselka to sam sie upomina o zapiecie szelek (chociaz ja juz od dawna nie mam ochoty ich zapinac ale jak sa nie zapiete to nie chce jesc :):)).
A na spacerek u nas najlepsze sa tic taci za nie pojdzie wszedzie i na nozkach a nawet za raczke (takie male przekupstwo :):))

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

gunia szczęśliwa kobieto, dziecko ci siedzi przy jedzeniu:Psoty: żartowałam,
Kuby nie da się przekupić, no chyba że ma humor i akurat da się wziąć na kasę, bo słodycze pod każdą postacią są błe, błe, błe
owszem każe sobie otworzyć, spróbuje i zaraz mnie oddaje ze słowami - masz, zjedz
zdarza mu się mieć ochotę na coś słodkiego, najczęściej jest to tort ale to troszkę było by trudne chodzić z tortem :Śmiech: czasami skusi się na czekoladę i tyle

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Moj za tic-taki nie pojdzie nie ma szans. Wlasciwie jego sie wogole przekupic nie da bo nawet jak mu sie cos da to owszem podejdzie wezmie ale zaraz wroci do swojej histerycznej dzialalnosci.
Wczoraj to mielismy wyjatkowo "udany" dzien. Zaprowadzam malego do żlobka a on nie pojdzie, zapiera sie nogami, wierzga, wrzeszczy, no koszmar, jak tylko drzwi zamknelam cisz jak makiem zasiał. Pelna obaw przychodze po niego a on do domu nie idzie, tylko dawaj w druga strone i sie bawi, w koncu go przekonałam ze pojdziemy na plac zabaw to sie ruszył. Tam oczywiscie istne szalenstwo nabiegałam sie za nim 1,5 godz potem poszlismy po M wracajacego z pracy i male zakupy. Mialam nadzieje ze troche sie zmeczył ale gdzie tam. Ledwo co drzwi od domu zaknelam, on w ryk ze wychodzi, no to zjdelismy szybko obiad i M stwierdzil ze w domu sie z nim juz nie da wysiedzic , wiec poszlismy na kolejny spacer (godz.19) I tu sie cały cyrk zacząl, bo on ma świra na punkcie większych dzieci, biega za nimi, robi to co one. W piaskownicy była grupka pieciorga dzieci w wieku od 5-10 lat i kopala sobie duuuzy dołek. Jak ich krzys zobaczyl to z szalenczym usmiechem chcial sie w tą grupe wmontowac i zaczał im wsypywac piasek do tej dziury. Na poczatku dzieci go tolerowaly , ale po chwili tego zasypywania ich pracy zaczely skutecznie mu to utrudniac, a ten z jeszcze wieksza zaciekloscia probowal im tak ten piach wsypywac. Wygladalo to komicznie jak sie tak podkradal z lopatka. W koncu grubo po 20 wrocilismy do domu, szybka kapiel, myslalam ze padnie, ale gdzie tam, uciekal, zamiast swojej kolacji zjadl moje kanapki, az po konkretnej awanturce wlozenia go do lozka zasnął o 22. Wstał o 6!!!!!!!!! i pierwsze co zrobił to polecial do przedpokoju po buty:Szok::Szok::Szok:
Gdzie sie to dziecko wyłącza!!!!!!!!!!!!!!!HELP!!!!!!!!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Witam, bylam z malym na dworze do 19 no pare minut po 19 bylismy w domu, kolacja, kapiel migdalenie-tulenie i spi.
Dzis znowu mialam dziwny dzien, gadalam z kolezanka (opiekunka o ktorej kiedys pisalam) niektorzy ludzie dziwni dziewczyna jest chora prosila zeby wrocili wczesniej bo na 17 ma wizyte u lekarza, obiecali ze beda i nie bylo ich wiec zostawila malego z jego straszym bratem, po powroxie okazalo sie ze ma angine wiec pytam ja co na to rodzice tego dziecka i ze chyba bedzie miec wolne a ona .................... i tu mi rece opadly: jakie wolne powiedzieli ze jak jest chora to pewnie i maly tez bedzie wiec po co ja izolowac od niego :(:(:(:Kiepsko::Zły: poszla do domu ciagnac za soba ledwo co nogi i za chwile wybiega z klatki i biegnie do nich bo jeszcze ich nie bylo a Jas jest glodny normalnie szla i plakala (tak sie rodzice do dziecka spiesza), ja nie wiem jakbym miala opiekunke i ona byla by chora to sama bym ja wygonila do domu zeby sie wyleczyla a nie dziecko mi zarazala, dla jej i dziecka dobra, nie wiem moze ja jestem jakas dziwna ???????????????

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Guniaparanoja jakas z ta opiekunka:( Wiara ma nasrane w głowach:(
Ja pracowałam kiedys jako Au-Pair w Niemczech, jak przyjechałam to starszy chłopiec miał 16 miesiecy, młodszy 2 tygodnie. I wiecie co? Pierwszego dnia, gdzie rodzice wiedzieli o mnie tyle co nic, pojechali sobie na cały dzień na zakupy, a mnie zielona zostawili z maluchami...Ogólnie rodzicami to byli tylko na pokaz:( Nie wiem jak tak mozna:(

Stachu dopiero zasnał!!!Ja padam z nóg. Jak czytam historyjki o Waszych łobuziakach, to s ieje sie w głos:) Jakbym widział Stacha rok temu:) Dziewczyny lepiej takie zywe sreberko, niz anemik jakis:):):)

Odnośnik do komentarza

andzia
Guniaparanoja jakas z ta opiekunka:( Wiara ma nasrane w głowach:(
Ja pracowałam kiedys jako Au-Pair w Niemczech, jak przyjechałam to starszy chłopiec miał 16 miesiecy, młodszy 2 tygodnie. I wiecie co? Pierwszego dnia, gdzie rodzice wiedzieli o mnie tyle co nic, pojechali sobie na cały dzień na zakupy, a mnie zielona zostawili z maluchami...Ogólnie rodzicami to byli tylko na pokaz:( Nie wiem jak tak mozna:(

Stachu dopiero zasnał!!!Ja padam z nóg. Jak czytam historyjki o Waszych łobuziakach, to s ieje sie w głos:) Jakbym widział Stacha rok temu:) Dziewczyny lepiej takie zywe sreberko, niz anemik jakis:):):)

Opiekunki nie skomentuje (tylko powiem ze zal mi jej)
A co do anemikow to nie wiem ale moj syn ostatnio robi sie jakis "grzeczny" za raczke chodzi spokojnie nawet dzis zrobilam mu maraton spacerkowy i caly czas za raczke i to bez przekupienia wyszlo, tylko ze nogi sobie pozdzieral bo zamiast pod nogi patrzyl na niego za samolotami ale mowie wam szok, ulica ja mowie zatrzymujemy sie, on stoi, mowie idziemy szybko bo auta jada on biegnie (caly czas trzymajac mnie za reke).
Jeszcze nie tak dawno temu jakby mi ktos powiedzial ze moje dziecko bedzie chodzic za reke wysmialabym go :):)
A dzis szlam z nim i z nudow mowie robimy tup tup a on tup tup i tupie nogami idziemy dalej mowie robimy hop hop a ona hop hop i skacze.
Nawet nie ma czym sie chwalic (oczywiscie chodzi o zywe sreberko). Chyba mi dziecko grzecznieje i co to bedzie ???????:Niespodzianka:

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

gabalas
A moje nie grzecznieje!!!!!!!!!!!!!!!!:Histeria:
Poszedl spac o 22 i znowu wstał o 6 ledwo co oczy otworzylam a juz w rekach buty mialam,myje zeby a ten siedzi w wozku gotowy do wyjscia:Histeria::Histeria::Histeria:

:sofunny::sofunny::sofunny: no nie Krzysiu! jesteś boski!!!!

uff znowu zaczął się dzień i do tego upalny, Kuba z płaczem wstał o 7.00 był taki rozżalony, że nie można było zrozumieć co mu się przyśniło, pół godziny szlochu u nie na rękach i potem nocnik i od razu galop w piżamce po pokoju

gunia to są dziwni ludzie, ci od opiekunki, też izolowałabym dziecko od choróbska, nie wspomnę o tym, że tak długo głodny a rodzice mają to w .....

andzia też mi brak słów, niektórzy ludzie nie powinni mieć dzieci!!

iszpan czyżby Bendżi tak wygrzeczniał, że nie masz o czym pisać:Uśmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Gabalas Krzysiu jest naprawde the best:sofunny:
Mój tez zasnał o 21.30, a o 6 zawitał juz w naszym pokoju. Szybciutko go połozyłam z nadzieja, ze moz ejeszcze zasnie, ale gdzie tam, oczy jak 5 zł i wariacje!!! Całe szczescie moge mu właczyc baje i mam jeszcze godzine dla siebie. Mało to pedagogiczne, ale czego sie nie robi dla dodatkowej godziny snu:)

Odnośnik do komentarza

Co do tych ludzi to niestety duzo jest takich przypadków:Wściekły: Moja mama taka była:Smutny:
Moja kolezanka byla w Stanach jako opiekunka. Opiekowala sie dwojka dzieci z tym ze jedno było autystyczne, ona była mlodziutka,zadnego doswiadczenia a juz nie wspomne z tak chorym dzieckiem. No i ta rodzinka ja ostawila chyba na 2 dni i sobie gdzies pojechali. Zostawili jej kartke z numerami tel. do lekarzy itp. W nocy ten mały dostał jakiegos dziwnego napadu ona nie wiedziala co zrobic, zadzwonila do nich a oni jaj tylko ochrzan zrobili ze im spokoj zakloca po nocach, ze ma telefony do lekarza to niech tam dzwoni a nie om dupe zawraca:Histeria::Histeria::Histeria:
Eh sa ludzie i ludziska, szkoda tylko dzieci, wiem jakie to uczucie jak sie w rodzinie jest na ostatnim miejscu:Smutny:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

andzia
Gabalas Krzysiu jest naprawde the best:sofunny:
Mój tez zasnał o 21.30, a o 6 zawitał juz w naszym pokoju. Szybciutko go połozyłam z nadzieja, ze moz ejeszcze zasnie, ale gdzie tam, oczy jak 5 zł i wariacje!!! Całe szczescie moge mu właczyc baje i mam jeszcze godzine dla siebie. Mało to pedagogiczne, ale czego sie nie robi dla dodatkowej godziny snu:)

Eh u nas juz bajki przestaja dzialac, fajnie jak ida ale juz sie na nich nie skupia, nie siądzie tak przed TV na 30 min jak kiedyś.

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...