Żywe srebro

[andzia]

gabalas

andzia

Gaba no kurde bardzo bardzo bym chciała, nawet znalazłam całkiem fajne w Międzyzdrojach, ale to chyba tylko na takiej zasadzie jak móiwła Monika, wykorzystac i ucieć, bo nie wiem z czego zapłace.
W sobote okupiliśmy cała trójkę na zime-buty, kurtki, czapki itd. I do konca miesiąca bedziemy bidować

samo zycie, ja to mowie ze chyba z głodu zdechne zanim sie do nowego mieszkania przeprowadzimy, bo placenie za wynajem i raty za mieszkanie to zakrawa o kosmos

Gaba a już spłacacie kredyt?
Kiedy przeprowadzka?
I w ogóle jakie duże jest to nowe mieszkanko? Ile pokoi?

[gabalas]

Andzia 2 pokoje i 40m2 wiec niewiele tego a kasa taka ze hoho, no coz placi sie za mieszkanie w Krakowie najwazniejsze ze swoje Miszkania maja oddac do 31 pazdziernika, po 20 mamy juz dzwonic, ale jak tam bylismy wczoraj to ja nie wiem czy oni sie wyrobia A z kredytem to niestety tak za bierzesz i placisz nikogo nie obchodzi czy sie wprowadzilas czy nie, tak ze teraz sobie zyły prawie podcinamy

[andzia]

Gaba domyślam, się, że łatwo nie jest, ale do końca października już nie daleko. Najwzażniejsze, że swoje!!!
A z tego co pamięyam, to Wy strasznie dużo płąciliście za wynajem, więc pewnie teraz czynsz+kredyt nie wyniosą więcej, co?

Moje zołzy śpią, a ja oczywiście przy kompie.
Ale co tam, syf nie zając, nie ucieknie

[gabalas]

Andzia praktycznie z oplatami na to samo wyjdzie Do konca pazdziernika niedaleko ale przeciez od razu sie nie wprowadzimy trzeba to jeszcze wykonczyc
Moja tez spi a ja przy kompie, ale mam to w d.... dobrze mowiesz syf nie zajac nie ucieknie

[andzia]

Gaba a to jest nowe budownictwo, czy mieszkanie po kimś?

A jeszcze miałam pytac, wiesz juz kiedy bedziesz w Rozmowach w Toku?

[gabalas]

Andzia nowe budownictwo, mieszkanie bedzie w stanie deweloperskim, wiec wykonczenie to juz nasza brocha
Rozmowy mily byc gdzies w polowie pazdziernika, babka miala na maila pisac kiedy bedzie emisja ale do tej pory cisza

[monika4]

wiecie co, od tej chwili to moje motto na dzisiaj - syf, nie zając, nie ucieknie!!!!

Miasto wyraziło zgodę i Kuba został przyjęty do przedszkola!!!!!!!!! strasznie się cieszę!!!!!

jeszcze tylko pogonimy katar i kaszel do końca i... wypad!!!!!!!!!!!!! młody z domu!!!!!!!!!!!!!
dzisiaj spróbuję ściągnąć lekarkę, niech go obejrzy i osłucha

co do finansów to pensja m. nie pokryła do końca debetu jak wpłynęła na konto, to od razu byliśmy 6 stówek na minusie

[gabalas]

Monika wczoraj bylismy na wiosze u znajomego, suka mu sie oszczenila, zostawił sobie 2 pieski jeden,,,,,,,,,,, Debet, drugi.......Manko

[monika4]

gabalas

Monika wczoraj bylismy na wiosze u znajomego, suka mu sie oszczenila, zostawił sobie 2 pieski jeden,,,,,,,,,,, Debet, drugi.......Manko

rewelacja, umarłam

a w związku z syfem i zającem to uwielbiam jeszcze to - robota nie ch...j i tydzień postoi

[andzia]

gabalas

Monika wczoraj bylismy na wiosze u znajomego, suka mu sie oszczenila, zostawił sobie 2 pieski jeden,,,,,,,,,,, Debet, drugi.......Manko

ómarlamhahaha

[andzia]

monika4

gabalas

a w związku z syfem i zającem to uwielbiam jeszcze to - robota nie ch...j i tydzień postoi

Dobre, nie znałam tego:)

Ja dzisiaj poszłam z zołzami po STaśka, jak zwykle zreszta, tyle, ze do tej pory byli zawsze o tej porze na przedszkolnym placu zabaw i nawet nie musiałam ich z wózka wyjmowac. Dzis był ten pierwszy raz. Do przedszkola jest jakies 12 stopni, moja karocą tam oczywiście nie podjade, wiec Zośke na rece, a Maryśke za raczke i wlazłyśmy. Maryśka wleciałą na STasia sale i za CHiny nie mogłam jej stamtad wyciągnąć. W końcu wzięłam na sięł, to oczywioście histeria, rzucanie sie na ziemie itpA Zosia w ty czasie powyrzucała wszystkie buty w szatni
Zwariuje jak nic

[monika4]

andzia

monika4

gabalas

a w związku z syfem i zającem to uwielbiam jeszcze to - robota nie ch...j i tydzień postoi

Dobre, nie znałam tego:)

Ja dzisiaj poszłam z zołzami po STaśka, jak zwykle zreszta, tyle, ze do tej pory byli zawsze o tej porze na przedszkolnym placu zabaw i nawet nie musiałam ich z wózka wyjmowac. Dzis był ten pierwszy raz. Do przedszkola jest jakies 12 stopni, moja karocą tam oczywiście nie podjade, wiec Zośke na rece, a Maryśke za raczke i wlazłyśmy. Maryśka wleciałą na STasia sale i za CHiny nie mogłam jej stamtad wyciągnąć. W końcu wzięłam na sięł, to oczywioście histeria, rzucanie sie na ziemie itpA Zosia w ty czasie powyrzucała wszystkie buty w szatni
Zwariuje jak nic

andzia wybacz ale ja mam wyobraźnię to musiało być niesamowite widowisko
oczywiście, współczuję przezyć, duuuuuuuuuużo sił życzę i cierpliwości jeszcze więcej

[andzia]

Dopiero teraz zauważyłam, ze wcięło mi wczoraj jednego posta.
Monika baaardzo sie ciesze, ze Kuba przyjety do przedszkola!!!

A w ogóle to witam i zapraszam na kawe, ja dziś wiadrami rozlewam:)

[monika4]

z przyjemnością się napiję, ostatnio w ilościach hurtowych pochłaniam, muszę chyba jakiś zamiennik wprowadzić, bo wysiądzie mi w środku cały sprzęt

[andzia]

Monika ja tez, naprzemian z cola
U mnie od rana leje, chociaz w ogóle tego nie zapowiadali. I wszystkie plany szlag trafił. ZOłzy chyba tez maja jesienna depreche, bo od rana rycza i kwiczą. Na szczescie teraz śpia.

[monika4]

u nas też leje ale to bez znaczenia i tak nie wyłazimy z Kubą na dwór przez kaszel, panny śpią, mój dopiero co wstał ze snu nocnego

[andzia]

Monika chyba żartujesz? Kuba śpi do tej godziny?A o której chodzi spać?

[monika4]

andzia

Monika chyba żartujesz? Kuba śpi do tej godziny?A o której chodzi spać?

wczoraj akurat bardzo późno, w okolicach 22.00 a tak normalnie to zasypia pomiędzy 20.30 a 21.00 i spi do 9.00 - 10.00 a czasami dłuzej, jak np. dzisiaj i wczoraj i przedwczoraj, siły regeneruje żeby nas przez cały dzień wykańczać swoją ruchliwością i pomysłowością

[monika4]

od jakiegoś czasu pasja mojego dziecka jest drukowanie wszystkiego z netu, początkowo pozwalaliśmy bez zastrzeżeń, w końcu chwila spokoju ale zadrukował juz pierdołami całą ryzę papieru, tusz, też na wykończeniu i w związku z czym zaczęliśmy mu wydzielać to drukowanie - np. dzisiaj tylko dwie kartki itd. oczywiście Kuba trochę się buntuje ale można mu jakoś przemówić do rozsądku, jak chce więcej to stosujemy drukowanie jako nagrodę, czasami wdaje się z nami w dyskusje i próbuje prośbą wybłagać jeszcze troszkę, przed chwilą było tak
zadrukował trzy kartki stronkami z ikei, przychodzi do mnie i mówi ciągnąc mnie w kierunku biurka- daj mi jeszcze jedną kartkę, to będzie ostatnia, proszę
ja - obiecujesz, że już więcej nie będziesz mnie dzisiaj prosił?
Kuba - jasne, obiecuję, nie będę cię już prosił... sam sobie wezmę!!!

[andzia]

monika4

od jakiegoś czasu pasja mojego dziecka jest drukowanie wszystkiego z netu, początkowo pozwalaliśmy bez zastrzeżeń, w końcu chwila spokoju ale zadrukował juz pierdołami całą ryzę papieru, tusz, też na wykończeniu i w związku z czym zaczęliśmy mu wydzielać to drukowanie - np. dzisiaj tylko dwie kartki itd. oczywiście Kuba trochę się buntuje ale można mu jakoś przemówić do rozsądku, jak chce więcej to stosujemy drukowanie jako nagrodę, czasami wdaje się z nami w dyskusje i próbuje prośbą wybłagać jeszcze troszkę, przed chwilą było tak
zadrukował trzy kartki stronkami z ikei, przychodzi do mnie i mówi ciągnąc mnie w kierunku biurka- daj mi jeszcze jedną kartkę, to będzie ostatnia, proszę
ja - obiecujesz, że już więcej nie będziesz mnie dzisiaj prosił?
Kuba - jasne, obiecuję, nie będę cię już prosił... sam sobie wezmę!!!

Cwana bestia.
Ale sen ma niezły, mimo wszystko!!!

[andzia]

Ja miaam koszmarny dzeń, az mi sie pisac nie chce.
I pierwsza od długiego czasu histeria STasia.
Pozwoliłam mu zjeść jedno ciacho. Wiedziałam ile jest w paczce, zjadł dwa. Przyznał się i obiecał, ze wiecej nie zje-pół godziny później miała byc kolacja. Za chwile zniknęło kolejne, tym razem sie nie przyznał, wiec pogadanka o kłamstwie itd., tak tak on wszystko rozumie, juz nie bedzie kłamał itd. I zjadł nastepne, kłamiąc w żywe oczy, ze to nie on. dostał kare na bajke, moze niepotrzebnie, ale nerwa miałam strasznego. No i sie zaczeła jazda, az do samego snu, darł sie, wyzywał nas, bił, kopał, maskara

[gabalas]

Za chwile mnie wywioza do psychiatryka
Nika wstala o 4.50 i oczywiscie zabawa na całego. Teraz ja usilowalam uspić , juz oczy zamkniete, wkladam do łozeczka a tu kwęk i oczy jak 5 zlotowki tyle było spania

Krzysiek tez ma spore problemy z tym ze ma wziąc cos tylko jedno a nie wszystko. Wczoraj wzielam go z przedszkola, wchodze na sale ten mnie zobaczył , rzucil zabawaki i do mnie, wiec mu mowie ze nieladnie tak rzucać, wroc i posprzataj , to wiecie az bylam w szoku, cała sale posprzatał, posegregował te zabawki, drewniane do drewnianych, auta do autek itp. a w domu sajgon, nic nie chce sprzatac " jestem malutki nie umiem"
Tak wiec jak wyszlismy to mu obiecalam ciepłego loda w takim jednym sklepie, pech trafil ze tychze lodow juz nie bylo, ten w ryk, obeszlam nim 3 sklepy i nic , darł sie jak opetany do samego domu, zadne tlumaczniea nie pomagały. Przed snem tez afera bo on najpierw chce spac z Nikusią w naszym łozku, potem chce ogladac bajki, potem chce pic, najlepiej herbatke z sokiem malinowym i tak mantrował az padła ja razem z nim

[monika4]

kochane sreberka jednym słowem
u nas wczoraj z kolei byli teściowie i ja, tak przy okazji, karmiłam Kubusia gołąbkiem, zjadł pół i w krzyk, że już nie chce, ja - w porządku, przestałam mu dawać, za chwilę przybiega do mnie z wrzaskiem - nie dawaj mi już, ja nienawidzę gołąbków!!!!!, ja - przecież ci nie daję, uspokój się!!!!
on - dlaczego mi dałaś, przecież ci mówiłem, że nie będę jadł!!!!
zaznaczam, że nic takiego nie mówił, zjadł te połowę bez słowa
odstawił taką histerię o nic, że nie macie pojęcia

andzia współczuję akcji z ciastkami, u nas, co prawda, jest wymuszanie, kombinowanie jak postawić na swoim, kłamania jeszcze nie ma, na razie się przyznaje jak coś weźmie bez pozwolenia, czy zrobi coś na przekór,
dlaczego myślisz, że niepotrzebna kara, jak najbardziej potrzebna!!!!! może będzie efekt i całkiem przyzwoicie krótka, u nas m. się któregoś dnia zagalopował i zabronił KUbie komputera przez cały dzień, to dopiero był koszmar - darł się dzień przed i w dzień kary

gabi ja z kolei nie mam problemu ze spaniem młodego, choć zdarzały się bezsenne nocki, nawet nie dawno więc wiem co czujesz, mogę jedynie współczuć i życzyć sił na przetrrwanie
hehehe za malutki Krzyś na sprzątanie, skad ja to znam, Kuba jest ciągle "za malutki" na jedzenie, ubieranie, składanie itd

aha on ciągle jeszcze śpi, więc korzystam i idę drugą kawę zrobić

[andzia]

Witam,
u mnie dziś piękna pogoda, a ja wyprałąm dziewczynom kurtki, chyba je suszarka wysusze

Gaba współczuje wczesnych pobudek, wiem co to znaczy być nie wyspanym. U nas od dwóch dni ok, wyszły górne czwórki, ale pewnie wkrótce pójdą dolne.
Stasiu tez potrafi zrobić histerie taka jak Krzys o loda i nie przyjmuje do siebie wiadomoście, ze po prostu czegoś nie ma itd.

Monika to się Kubuś popisał przy teściachU nas odwrotnie, przy i w goścach z reguły anioł. No i u nas na szczescie nie ma problemu z jedzeniem, zołzy tez kochaja jesc.

Zmykam, bo coś za cicho w pokoju...

[monika4]

a mój Kubuś nadal śpi, nieprzerwanie od 21.30, wysadziłam go jedynie na siku ok. 3.00, nie obudził się do konca ale wysikał