Skocz do zawartości
Forum

Żywe srebro


Iszpan

Rekomendowane odpowiedzi

Gunia rewelacja całkowita! Co do szefowej... niestety wczoraj okazało się , że więcej osób potrafi tak myśleć. Chciałam komuś w pracy powiedzieć, wiecie jak jest, ktoś inaczej okiem mrugnie, zapyta, jak się czujesz itp. Poeiwdziałam dwóm osobom a oto ich reakcje:
Hanka, lat 50: Jak się cieszę, że obdarzasz mnie takim zaufaniem (prosiłam, żeby nie mówiła dalej..) Nie martw się, wszystko się ułoży, zobaczysz, będzie dobrze... jak się czujesz??? itp..
Anka, lat 33: Co ty kobieto 5 lat masz i nie wiesz, jak się zabezpieczyć? Na głowę upadłaś?

Gunia za tą pindę grochową dziękuję, takie słownictwo pomaga nabrać dystans... już powoli przyzwyczajam się do myśli o dziecku i zapominam, jak to mogłoby byc inaczej.

Dobra, co do dwulatków: Byłam wczoraj na spacerze na nowym trernie z Beniaminem. Nie macie pojęcia jak daleko zapuszczał się beze mnie... podpuściłam nawet klegę, żeby do niego podszedł i zabrał go na spacer... nawet się nie odwrócił

cóż Beniamin budzi się z wielkim rykiem... muszę kończyć

Jesteście super mamy, cieszę się, że was spotkałam

http://www.suwaczek.pl/cache/545ce0df7a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb0aee931.png
+28 kwietnia 2008 Julcia wróciła do Nieba:Aniołek:

Odnośnik do komentarza

Iszpan nie daj sie i olej to co mowia inni, jak bedziesz mogla to idz na zwolnienie i za przeproszeniem miej to gdzies, wazna jestes teraz ty i malenstwo a nie firma i "kolezanki" szczegolnie to inteligentne inaczej. Tez taka mialam pochwalilam sie a pozniej wszyscy wiedzili i gadali za miomi plecami- powiedzialm nigdy wiecej, ja do tego bylam taka glupia ze do konca chodzilam do pracy, bo glupio mi bylo brac zwolnienia i lekarz na sile mnie co pewien czas kladl do szpitala zebym odpoczela. Ot glupia baba ze mnie :)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

A teraz moze w koncu sie przywitam :)
Czesc
My dzis znowu w biegu :)
Ale pochwale sie wam czyms- dzis siedze w kuchni i obieram ziemniaki i nagle slysze: mama sisi odwracam sie a moj syn stoi rozebrany tzn. zdjal sobie majteczki i rajtuzki wiec ja szybko go pod pache i begne go wysadzic na nocnik a tam co?? Sisi zrobione :) i tak caly czas teraz jest rozbiera sie i sika a potem tylko mowi sisi zeby mama wyniosla nocnik i ubrala (z tym ma jeszcze problem)
Pogoda do poludnia byla bardzo ladna a teraz zachmurzylo sie i pada deszczyk- brrr czyli nici ze spaceru popoludniowego- znowu siedze w domu :(

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Ale tu sie cisza zrobila :Śmiech:
Pewnie macie piekna pogode i siedzicie z maluszkami na dworze, a u nas niedawno padlo i wszedzie jest mokro a ja mam ostatnia czysta kurtke dla Piotrka i troche szkoda mi wyjsc, reszta schnie po blotnistych spacerkach :) Ale jak tak dalej pojdzie to zaraz go wyciagne z domu bo nawet dzis nie chce spac tylko siedzi i sie bawi z przerwami na marudzenie :)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Gunia, a może podrzucę tobie Beniamina na przyuczenie nocnikowe???? Tak się rozpisałam o ciąży, że zgubiłam nasz wątek, a wątek przecież super... dzisiaj Beniamin ma dzień kojota, chodzi od rana i wyje... nikt nie wie, o co mu chodzi, nawet on sam, więc luzik... jutro idę do lekarza, więc wam opowiem wszystko o mojej najmniejszej pociesze. Acha, powiedziałam dzisiaj dyrekcji, nic nie powiedziała, wyszła... Ja rozumiem że można wkurzyć się na tak świetną pracownicę:Śmiech: ale przecież gdy trzeba czegoś od szefa lubią dowalić: "nie ma ludzi niezastąpionych", więc teraz ja mam okazję o tym wspomnieć no nie????

http://www.suwaczek.pl/cache/545ce0df7a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb0aee931.png
+28 kwietnia 2008 Julcia wróciła do Nieba:Aniołek:

Odnośnik do komentarza

Iszpan
Gunia, a może podrzucę tobie Beniamina na przyuczenie nocnikowe???? Tak się rozpisałam o ciąży, że zgubiłam nasz wątek, a wątek przecież super... dzisiaj Beniamin ma dzień kojota, chodzi od rana i wyje... nikt nie wie, o co mu chodzi, nawet on sam, więc luzik... jutro idę do lekarza, więc wam opowiem wszystko o mojej najmniejszej pociesze. Acha, powiedziałam dzisiaj dyrekcji, nic nie powiedziała, wyszła... Ja rozumiem że można wkurzyć się na tak świetną pracownicę:Śmiech: ale przecież gdy trzeba czegoś od szefa lubią dowalić: "nie ma ludzi niezastąpionych", więc teraz ja mam okazję o tym wspomnieć no nie????

Iszpan no to dawaj mi Beniaminka- pochodzi jeden dzien usikany i odechce mu sie sikac w majtki :)
A z tym szefem- to on tak poprostu wyszedl???- no to cham :Oczko:
Jeslich chodzi o humorki to moj maly dzis nie spal, teraz jest zmeczony i ciagle mi placze ale przetrzymam go do 19:30 i niech juz idzie spac (nie ma mowy zeby polozyl sie wczesniej niz zawsze :))

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Gunia... współczuję, ból brzucha to masakra. Nerwy... na to jest jeden niezawodny sposób, trzy głębokie wdechy, pustka w głowie albo przeze mnie uwielbiany spacer!!!
Co do "szefa" to muszę ściślej napisać, że to szefowa. Dla mnie osoba sprzeczna... z jednej strony rodzinna (sama ma trójkę) z drugiej... jak widać, ale tak naprawdę nie mogę narzekać. Ona ciężko reaguje na zmiany personalne i tyle, poza tym nieba potrafi uchylić.

Beniamin wczoraj wsmarował sobie kisiel we włosy, sweter, blat przy krzesełku... masakra! Dobrze, że było przed kąpielą!

http://www.suwaczek.pl/cache/545ce0df7a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb0aee931.png
+28 kwietnia 2008 Julcia wróciła do Nieba:Aniołek:

Odnośnik do komentarza

witam

wczoraj byłam na wysokich obrotach bo Kuba postanowił nie spać w południe i cały czas w biegu, do tego ta pogoda w kratkę - słońce i upał i za moment ulewny deszcz, parę razy biegłam z młodym pod pachą do domu, żeby przemoczenia uniknąć, rano jak poszliśmy na spacer to wylądowaliśmy u kuzynki a tam olbrzymie podwórko całe w błocie i kałużach, Kubie przezornie ubrałam kalosze za to sama wybrałam się w pantofelkach:Histeria: idiotka!!! a on wyczuł , że nie wszędzie za nim wlezę to szalał jak nigdy
biegał, pryskał, chlapał a radochy to miał przy tym
po 2 godzinach takich szaleństw poszliśmy do domu, oczywiście Kubuś do przebrania całkowitego bo wysmarowany na wylot, myślałam, że zaśnie umęczony a gdzie tam, poleżał spokojnie 10 minut i dalej
poczekaliśmy na słońce i poszliśmy znowu tym razem na dłuuuuuuuuuuuuuuuugi spacer i nawet grzecznie dał się prowadzić za rękę, co mnie mile zaskoczyło

iszpan koniecznie daj znać co u lekarza, opiniami się nie przejmuj, masz prawo do własnego życia i własnych planów a co na to koleżanki czy szefowa to..........niech się z tym pogodzą

gunia :brawo::brawo: dla Piotrusia
i jak dzisiaj brzuch??? i czy jadłaś śniadanie, oczywiście poza kawą!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Iszpan Gratuluje!!!!!!!!!! to super. Czekamy na wisci od lekarza:Oczko:

No cóz moja sielanka trwala bardzo krotko , po 3 dniach spedzonych w żlobku Krzys przywlekl jakies dziadostwo i w efekcie obydwoje jestesmy chorzy:Zły:Ja juz mam dosc, bo takiej choroby to dawno nie przechodziłam. Migdaly urosly mi do takich rozmiarow że wymiotowalam 2 dni, ledwo zipie, a maly wraca do formy i dom roznosi. Ciekawe jak ja za nim bede dziś biegać:Kiepsko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Iszpan
Gunia... współczuję, ból brzucha to masakra. Nerwy... na to jest jeden niezawodny sposób, trzy głębokie wdechy, pustka w głowie albo przeze mnie uwielbiany spacer!!!
Co do "szefa" to muszę ściślej napisać, że to szefowa. Dla mnie osoba sprzeczna... z jednej strony rodzinna (sama ma trójkę) z drugiej... jak widać, ale tak naprawdę nie mogę narzekać. Ona ciężko reaguje na zmiany personalne i tyle, poza tym nieba potrafi uchylić.

Beniamin wczoraj wsmarował sobie kisiel we włosy, sweter, blat przy krzesełku... masakra! Dobrze, że było przed kąpielą!

Co do brzucha to wydaje mi sie ze to moze nerwy, maly wczoraj nie spal caly dzien i marudzil a mnie az skrecalo bo nawet chwili dla siebie nie mialam bo jak na zlosc nikogo w domu nie bylo, M mial 2 zmiane, mama siedziala u siostry i jej dzieci a ojciec gdzies wybyl wiec musialam siedziec z moja maruda i sluchac jego jekow i nosic go to go stawiac na ziemi i znowu na rece- brrrrrrrrrr
A kisiel- niezly pomysl :):)

monika4
witam

wczoraj byłam na wysokich obrotach bo Kuba postanowił nie spać w południe i cały czas w biegu, do tego ta pogoda w kratkę - słońce i upał i za moment ulewny deszcz, parę razy biegłam z młodym pod pachą do domu, żeby przemoczenia uniknąć, rano jak poszliśmy na spacer to wylądowaliśmy u kuzynki a tam olbrzymie podwórko całe w błocie i kałużach, Kubie przezornie ubrałam kalosze za to sama wybrałam się w pantofelkach:Histeria: idiotka!!! a on wyczuł , że nie wszędzie za nim wlezę to szalał jak nigdy
biegał, pryskał, chlapał a radochy to miał przy tym
po 2 godzinach takich szaleństw poszliśmy do domu, oczywiście Kubuś do przebrania całkowitego bo wysmarowany na wylot, myślałam, że zaśnie umęczony a gdzie tam, poleżał spokojnie 10 minut i dalej
poczekaliśmy na słońce i poszliśmy znowu tym razem na dłuuuuuuuuuuuuuuuugi spacer i nawet grzecznie dał się prowadzić za rękę, co mnie mile zaskoczyło

iszpan koniecznie daj znać co u lekarza, opiniami się nie przejmuj, masz prawo do własnego życia i własnych planów a co na to koleżanki czy szefowa to..........niech się z tym pogodzą

gunia :brawo::brawo: dla Piotrusia
i jak dzisiaj brzuch??? i czy jadłaś śniadanie, oczywiście poza kawą!!
Co do kaloszkow znam ten bol, jak mu je tylko wloze to jego juz nie ma a mama biega po blocie i krzyczy Piotrus wracaj, Piotrus zatrzymaj sie a moj skarb z wielka radoscia biegnie w najwieksze kaluze- brrrr
Sniadnie zjadlam- 2 kanapki z zielenina :) a teraz dopijam kawe i zaraz uciekam sprzatac i gotowac :)

gabalas
Iszpan Gratuluje!!!!!!!!!! to super. Czekamy na wisci od lekarza:Oczko:

No cóz moja sielanka trwala bardzo krotko , po 3 dniach spedzonych w żlobku Krzys przywlekl jakies dziadostwo i w efekcie obydwoje jestesmy chorzy:Zły:Ja juz mam dosc, bo takiej choroby to dawno nie przechodziłam. Migdaly urosly mi do takich rozmiarow że wymiotowalam 2 dni, ledwo zipie, a maly wraca do formy i dom roznosi. Ciekawe jak ja za nim bede dziś biegać:Kiepsko:

A ja juz myslalam ze bedzie dobrze, ze bedziesz miec luz w domu- ups nie dobrze zycze zdrowka i nie chorujcie juz, bo zaczynam myslec co to bedzie z moim jak pojdzie do zlobka :)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

gabalas

No cóz moja sielanka trwala bardzo krotko , po 3 dniach spedzonych w żlobku Krzys przywlekl jakies dziadostwo i w efekcie obydwoje jestesmy chorzy:Zły:Ja juz mam dosc, bo takiej choroby to dawno nie przechodziłam. Migdaly urosly mi do takich rozmiarow że wymiotowalam 2 dni, ledwo zipie, a maly wraca do formy i dom roznosi. Ciekawe jak ja za nim bede dziś biegać:Kiepsko:
No to kiepsko.....

Ja chyba odpuszczę żłobek, bo berbeć w moim brzuszku jest... widzieliśmy się wczoraj przez moment... wiadomo... jest śliczny! Ledwo widoczny ale śliczny!!!!!!!! I na bank dziewucha, pryszcze mam jak nastolatka, włosy o 12 w południe chyba zacznę myć, tak mi się przetłuszczają no i wsuwam pomidory pod każdą postacią (łącznie z koncentratem koniecznie pudliszki) Niestety ciąża poważnie zagrożona... pani doktor mówi, żebym się nie nastawiała, bo "tam" tak to wszystko wygląda, jakby maleństwo walizki pakowało...

Co do Beniamina... kurcze, czy musi tak padać? Na głowę można dostać! Żadnego spaceru, żadnej atrakcji, wszystko mokre brrrrrr, ja chcę słoneczko!!!! No i w domu, jak to w domu Beniamin dostaje na głowę, błąka się po pokojach, wkłada rączki wszędzie, co chwilę słychać: Beniamin! Beniamin! Nawet nauczył się od Zuzy: OooooNieeee!!!! i jak "cosik mu nie wyjdzie z majsterkowania" (czyt. jak coś zbroi) potrafi sam sobie to powiedzieć.

Ostatnio mój G był u Zuzy na wywiadówce i jak to po wywiadówce trzeba było dziecku parę rzeczy dobitniej wytłumaczyć... Beniamin oczywiście był wszystkiego świadkiem, więc jak tylko mu się przypomni staje przed Zuzą i w swoim języku przedstawia jej swój punkt widzenia. Gestykuluje, grozi... jakbym siebie widziała... parodia!

A u was jak, pada? Co robicie z maluchami w domu przy takiej pogodzie?

http://www.suwaczek.pl/cache/545ce0df7a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb0aee931.png
+28 kwietnia 2008 Julcia wróciła do Nieba:Aniołek:

Odnośnik do komentarza

witam

iszpan trzymam mocno kciuki żeby maleńka zmieniła zdanie co wo walizek i rozgościła się w twoim brzuszku do końca 9 miesiąca!!!!!

u nas też brzydko, zimno i pewnie będzie znów dom do góry nogami przewrócony, ech......... nie ma co się dziecku dziwić, ja tez mam dość tej pogody i chcę wiosny, lata i w ogóle........

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Witam!
Iszpan trzymam kciuki zeby mala przestala walizki pakować i sie zadomowila na 9 miesięcy:Oczko:

Gunia Jak myslisz ze cie choroby omina to ja juz w to nie wierze. Moje dziecko NIGDY nie mialo kataru do czsu az zlobka nie zaliczylo, to był 100% okaz zdrowia a tak go te wirusy zlobkowe zalatwiaja:Zły: Najgorsze to to ze same matki przyprowadzaja chore dzieci i takie sa potem skutki:Zły:
I tak sie dzis znow sama mecze z malym bez wychodzenia z domu, poprostu zalamka:Histeria:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Witam
Iszpan pogadaj z corcia niech sie nie spieszy, wytlumacz jej ze na razie jest zimno i niech siedzi spokojnie do konca 9 miesiaca :) zobaczysz bedzie dobrze tylko oszczedzaj sie.
U nas dzis tez nadal zimno i mokro.
Moj maly dostaje malpiego rozumu od siedzenia w domu, na szczescie wczoraj wyrwalam go z domu do kolezanki i bylo ok ale dzis znowu sie zaczyna, teraz spi to ja mam czas dla siebie- ale co potem?? Ja juz nie mam pojecia jak go zabawiac, ostatnio jego ulubiona zabawa jest siedzenie przed kompem i musze mu puszczac bajke Barane Shaun i jakies filmiki na ktorych sa traktory, potrafi wtedy siedziec spokojnie nawet 2 godziny a jak ladnie przy tym je (on chba nawet nie wie ze cos je :))
Oki ide chwilke sie legnac, dzis na nogach jestem od 6 wstalam rano bo mi odbilo i pralam, prasowalam, sprzatalam i gotowalam (glupia baba)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Gunia_G
Witam
Iszpan pogadaj z corcia niech sie nie spieszy, wytlumacz jej ze na razie jest zimno i niech siedzi spokojnie do konca 9 miesiaca :) zobaczysz bedzie dobrze tylko oszczedzaj sie.
U nas dzis tez nadal zimno i mokro.:yes::yes::yes:
Moj maly dostaje malpiego rozumu od siedzenia w domu, na szczescie wczoraj wyrwalam go z domu do kolezanki i bylo ok ale dzis znowu sie zaczyna, Ja juz nie mam pojecia jak go zabawiac, ostatnio jego ulubiona zabawa jest siedzenie przed kompem i musze mu puszczac bajke Barane Shaun i jakies filmiki na ktorych sa traktory, potrafi wtedy siedziec spokojnie nawet 2 godziny a jak ladnie przy tym je (on chba nawet nie wie ze cos je :))
Oki ide chwilke sie legnac, dzis na nogach jestem od 6 wstalam rano bo mi odbilo i pralam, prasowalam, sprzatalam i gotowalam (glupia baba)

:brawo:

Gunia, zapraszam do mnie...

Ja tez nie mam pojęcia, co z maluchem robić.... słońca chcę... i to już!!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/545ce0df7a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb0aee931.png
+28 kwietnia 2008 Julcia wróciła do Nieba:Aniołek:

Odnośnik do komentarza

Iszpan
Co do maleństwa... biorę Luteinę 2 razy po dwie tabletki... słyszałyście coś o tym?

Szczerze nic o tym leku nie slyszalam.
A my dzis znowu zaliczylismy male spotkanko u kolezanki, bylo super maly sie wybawil i jak wrocilismy do domu (calkiem niedawno) to tylko kapiel juz kolacji nie zjadl i spi. A ja chyba lekko sie drinknelam :)
We 3 wypilysmy same winko :) oj takich spotakn mi trzeba, u kolezanki byl jej tato i zabwial dzieci, one go uwielbiaja.

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Oj potrzebne są takie spotkania, potrzebne... dziecko zrelaksowane, mama odprężona (po tej akcji na miotle i szmacie hi hi) sumienie spokojnie ukołysane... ja póki co mogę pomarzyć, chociaż...

Wczoraj odbierałam B od opiekunki. Wypiłyśmy razem herbatę, no i miałam okazję obserwować B w akcji...
Akcja pierwsza pt: Aniołek: Opiekunka ma syna Mateusza, który jest 2 miesiące młodszy od Beniamina. ma piękne złote loki i chyba tych loków zazdrości Beniamin, bo co chwilę do nich dopadał, łapał garść i ... wiadomo. Ryk Mateusza obserwował z wielką uwagą.
Akcja druga pt. daj mi zabawkę: Mateusz wygrzebał z góry zabawek taką jedną "fajną", Beniamin spokojnie podszedł, chwycił za zabawkę (już trzymali ja razem) i czując, że Mteusz nie chce puścić, podniósł zabawkę na wysokość własnej buzi i po prostu ugryzł Mateusza w rękę.

Tak sobie radzi... oczywiście były kary i srogie spojrzenia... Zobaczymy, co wymyśli dalej, bo jak tak dalej pójdzie, straci wszystkich przyjaciół...a raczej wygryzie...

http://www.suwaczek.pl/cache/545ce0df7a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb0aee931.png
+28 kwietnia 2008 Julcia wróciła do Nieba:Aniołek:

Odnośnik do komentarza

Iszpan
Oj potrzebne są takie spotkania, potrzebne... dziecko zrelaksowane, mama odprężona (po tej akcji na miotle i szmacie hi hi) sumienie spokojnie ukołysane... ja póki co mogę pomarzyć, chociaż...

Wczoraj odbierałam B od opiekunki. Wypiłyśmy razem herbatę, no i miałam okazję obserwować B w akcji...
Akcja pierwsza pt: Aniołek: Opiekunka ma syna Mateusza, który jest 2 miesiące młodszy od Beniamina. ma piękne złote loki i chyba tych loków zazdrości Beniamin, bo co chwilę do nich dopadał, łapał garść i ... wiadomo. Ryk Mateusza obserwował z wielką uwagą.
Akcja druga pt. daj mi zabawkę: Mateusz wygrzebał z góry zabawek taką jedną "fajną", Beniamin spokojnie podszedł, chwycił za zabawkę (już trzymali ja razem) i czując, że Mteusz nie chce puścić, podniósł zabawkę na wysokość własnej buzi i po prostu ugryzł Mateusza w rękę.

Tak sobie radzi... oczywiście były kary i srogie spojrzenia... Zobaczymy, co wymyśli dalej, bo jak tak dalej pójdzie, straci wszystkich przyjaciół...a raczej wygryzie...
:sofunny::sofunny::sofunny:wygryzie:sofunny:

No coz zycie to nie bajka prawo dzunglii, szybko sie o tym przekonal. Moj to taka dupa po mnie ze wszystko odda i jeszcze pocaluje w rączke:Spoko:
Jeszcze przed choroba to bylo. Znalazl sobie na spacrze jakis fajny patyk (uwielbia je) i tak sie z nim przechadzal po placu zabaw, az podszedł jeden chlopczyk i na bezczelnego mu zabrał, a Krzys zrobil smutna mine zajeknał i potem taki bidok łaził za tym chłopcem krok w krok. Potem podeszla mama tego chlopca i kazala mu oddać to Krzys juz nawet nie wiedzial czy moze sobie tego patyka wziac czy nie:Szok:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Witam
Widze ze dzieci sobie radza kazde na swoj sposob :)
Moj tez czesto po prostu podchodzi i bierze to co chce ale jak ktos mu zabierze zabawke to biegnie zazwyczaj do mamy tego dziecka i wola dzidzi i pokazuje ze dziecko zabralo mu zabawke, ja sie nie mieszam nie bede dziecku wyrywac zabawki, poki krzywda sie im nie dzieje nie ma co sie wtracac :)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Z tego co widzę, tylko z mojego Beniamina mały barbarzyńca... cóż..

Nie barbarzynca tylko obrotne dziecko nie da sobie w kasze dmuchac i dobrze da sobie rade w zyciu :)

My niedawno wrocilismy ze spacerku, maly caly dzien nie spal, a na dworze ledwo nogami powloczyl, ponad 2 godziny siedzial w pisakownicy a pozniej spacer do okola bloku w poszukiwaniu slimaczkow, i chowanie ich do wiaderka, jestem padnieta, ale maly za to pieknie zjadl kolacje, wykapany i ululany wiec ja teraz sobie odpoczywam :)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...