Skocz do zawartości
Forum

Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)


Rekomendowane odpowiedzi

kata :)
co do narodowosci, jest tak ze (wg tego co czytalam w polskich ustawach z ub roku) Polska nadal toleruje podwojna narodowosc, tzn mozesz w PL sie legitymowac papierami polskimi lub wloskimi (ale musisz miec chyba tam zaswiadczenie o zamieszkaniu) ale Wlochyn, jak i Francja nie uznaja podwojnego i mozesz miec tylko wloskie, ale nie podpisujesz zadnego papieru o zrzeczeniu sie polskiej.
bo z tego co wiem w Niemczech doslownie papiery podpisujesz ze sie zrzekasz polskiego obywatelstwa,

mama sloneczka, nie martwx sie, moze nic sie nie przenioslo... :D

Odnośnik do komentarza

suzy kochana mnie tez boli:( wlasnie jak leze to nie czuje bolu ale jak sie podnosze to cos mnie ciagnie... mysle ze to macica no i ze zaczyna mi zosik ciazyc...podobniez jak nie boli jak odpoczywasz to wszsystko jest ok.. ja sie jeszcze 11 zapytam lekarza ale jakbys szla wczesniej to ty sie zapytaj i daj znac:)
moniq dzieki za info!! dzis jednak nie pojde sie dowiedziec o obywatelstwo bo okazalo sie ze po poludniu sa otwarci dopiero na zime czyli od 1 wrzesnia.. no ni9c tydzien moge poczekac bo rano mi sie nie chce jezdzic po urzedach, po obiedzie zawsze mniej ludzi:)
mamo sloneczka nie martw sie!! nie powinno sie nic stac, salmonella mozna sie co prawda zarazic przez brudne raczki ale przeciez sobie ich dzieci nie lizaly!!:) ja tez slyszalam ze wcale nie jest tak latwo sie zarazic salmonella ale moze jesli cie to uspokoi zapytaj sie jeszcze lekarza czy mozesz teraz cos zrobic... a na razie to po prostu jeszcze wieksza uwage zwracajcie na higiene (bo jak jest w sasiedztwie to salmonellisko to lepiej dmuchac na zimne!)
buziaki wszystko bedzie dobrze!!
ja wlasnie wychodze kupic ten ciuszek dla malucha bo wieczorkiem idziemy w odwiedziny uffffff a potem zapisze sie na cwiczenia dla ciezarnych na basenie i musze sie jeszcze dowiedziec o ten moj stanik czy mi go sprowadza czy nie...
buzka kochane uciekam!!

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Kata Ty to widze musisz miec naprawde DUŻY problem z tym stanikiem :sofunny::sofunny:

mój jedyny problem to jak stoje w sklepie to się zastanawiam ... czy kupić rozmiar na teraz czy ... może za dwa tygodnie rozmier się już zmieni... ehh... normalnie miałam rozmiar 36 B :D:D :lol:

teraz mam 36 C ale już mi coś wypływa hahaha... no nic stniki kupiłam trzy tygodnie temu... dobrze że z 70 % przeceny :sofunny:

zapłaciłam właśnie dziewczyny za prenumeratę tego magazynu polskiego "Mamo to ja" i zapłaciłam na polskie 138 zł- prenumerata roczna :D:D i już czekam na pierwszy numer :D:D jupi :D:D:D

i tak na koniec powiem że oszalałam z zakupami na allegro :D:D oczywiście nie dla siebie :D:D

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny mialam awersje do komputera pare dni, Monique wyslalam Ci meila i jeszcze raz dzieki za propozycje. Agnieszka nie zmieniaj forum bo tu jest naprawde milo i zawsze znajdziesz wsparcie jak widac po porpozycji Moniue nie tylko duchowe. Mnie po prostu szlag trafia bo ledwo sie poczuje lepiej jeden dzien to na drugi klne jak szewc swoja przedwczesna radosc. Od 3 miesiecy najadlam sie do syta moze 3 razy co mnie dobija bo ja uwielbiam jedzenie jako jeden z 2 naturalnych "narkotykow" w zyciu. A tu jak na jakiejs drakonskiej diecie ... w dodatku kretynskiej bo nawet ciastka i czekolada mi nie smakuja a moge je jesc (czasem tylko to przez jakis czas). Do tego katar przewlekly i co jakis czas mordeczy bol glowy ... dzis juz nie wytrzymalam i wzielam paracetamol. Na szczescie pupsko mi sie juz zagoilo i siniaki ledwo widoczne. W dodatku co wymyslil moj maz ...ZNOWU !!!!!!. Ale od poczatku: juz jakis czas temu przestawilo mu sie we lbie ze chce wracac do Francji bo jego kontakt z synem tu jest marny a tylko dla niego tu zostal tyle lat, mnie szlag trafil bo ledwo tu przyjechalam , ledwo sie zaaklimatyzowalam, zaczelam rozumiec ten saracenski jezyk a on chce sie przenosic ... WRRRRR. Jednak kiedy potwierdzilo sie ze jestem znowu w ciazy zarzucil ten pomysl i byl spokoj. Za to dzis okazalo sie ze ma nowy plan, bedzie staral sie o prace we Francji zeby sprawdzic czy mu sie spodoba i ewentualnie przygotowac grunt dla mnie, ja oczywiscie moge jechac z nim ale zatrzymamy sie u jego mamy bo chcemy zatrzymac dom ktory wynajmujemy tu w Holandii (na wynajem podobnego domu ludzie tu czekaja po 2 lata wiec rezygnacja ot tak nie wchodzi w gre). Ja nie wiem jakie Wy macie doswiadczenia z ludzmi pochodzacymi z tzw "glosnych" kultur ale ja nienawidze jak ludzie sie na siebie dra bez powodu jako forma ekspresji uczuc .... szczegolnie w jezyku ktorego ja nie rozumiem ni w zab (chodzi o francuski). I juz po tygodniu wizyty u mojej tesciowej jedyne o czym marze to powrot do domu. Nie myslcie ze ja kobiety nie lubie bo naprawde ma wielkie serce (kiedy zaczelam krwawic przy pierwszej ciazy zalatwila nam jakos wizyte u swojego lekarza na boku bo ja ciagle mialam problem z potwierdzeniem ubezpieczenia holenderskiego) ale ja jej nie rozumiem to po pierwsze i jako jedynaczka najzwyczajniej w swiecie nie czuje sie dobrze w domu pelnym glosnych ludzi (bo mieszkaja z nia najmlodszy syn i siostra z malym dzieckiem). Poza tym czuje sie tam jak gosc (pomijam ze jedyna biala to jeszcze nie rozumiem co do mnie mowia) dodatkowo ten dom wyglada jak muzeum kultury karaibskiej co byloby cudowne gdzyby ilosc bibelotow zmniejszyc o 70%. Ja rozumiem ze dla mojego meza to oczywiste rozwiazanie ze najlepiej dla nas byloby zatrzymac sie u niej i zaczac szukac czegos dla siebie itd .... ale ja nawet ze swoja mama juz bym nie dala rady mieszkac bo za stara na to jestem. Moze i jestem samolubem ale ja lubie miec wybor i jesli np mam ochote sie polozyc to chce czuc sie komfortowo a wiadomo jak sie czlowiek czuje w gosciach ... a moze pomoc, a to nie wypada nie zejsc na obiad itd. Naprawde chcialabym aby moj maz byl szczesliwy ale z drugiej strony mam nadzieje ze pracy tam nie dostanie. A jesli tak to ja nie jade dopoki nie bede wiedziala gdzie mieszkamy itd ... poza tym uczyc sie kolejnego jezyka ... KURDE ja go chyba zaczne polskiego na powaznie uczyc bo moze i mi sie zamani powrot do kraju. Narazie nie ma co panikowac ale musialam sie wygadac bo to chyba jak narazie najdurniejszy pomysl mojego meza i mam nadzieje ze nawet jesli tam pojedzie to go tesknota zezre i wroci w podskokach heheheh. Tu w Holandii przynajmniej dogadam sie po angielsku wszedzie a tam wiadomo jak Francuzi sa dumni ze swojego jezyka i z wielka laska odpowiedza (albo i nie). Poza tym po paru wizytach tam ...poza Luwrem i zabytkami nic mi sie nie podoba, tlumy jak w Londynie ale mentalnosc jak w Polsce tzn przepychanki, wyzwiska wszyscy na siebie wilkiem patrza. W Londynie mozna kogos zadeptac na ulicy prawie na smierc a i tak ta osoba zapyta czy z Toba wszystko ok, w Paryzu mielismy w ciagu jednego dnia 2 awantury z ktorych ja nie zrozumialam slowa a w Jonathanie sie duch wojownika odzywa bo tam inaczej ludzie nie rozumieja. Pewnie mialam jakies niebywale szczescie ze w Londynie spotykalam (przez 2,5 roku) samych milych ludzi a w Paryzu trafilam na idiotow ale tak mi sie to zakotwiczylo w mozgu ze nie pytajcie. Monique pociesz mnie dziewczyno ze nie jest tak zle .... LUEEEEEE. Sorki ze sie tak rozpisalam ale jak rozmawiam z Jonathanem na ten temat to jak slepy z gluchym. Buziaki

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

hej hej....

jakos ostatni daleko mam do mego laptopa... jesien idzie....:snow:

agnieszka_ask przykro mi ze tak sie dzieje, tak to jest z tymi facetami... sil Ci zycze i zeby jakos to sie ulozylo....

Suzy my tez kiedys sie bawilismy PS2 (ty PS3 wiem ;)) ale jakos krotko ;) a teraz to juz czasu nie ma :( nagraj sie poki mozesz

bolami sie nie martwcie, w ciazy ciagle cos ciagnie, uciska, przesuwa sie itp.... tylko sie czlowiek denerwuje bo nie wie czy to normalne czy nie....

agha.... kurde, ale sie temu Twojemu zachcialo, no nie ciekawa sytuacja, ja tez nie bardzo bym chciala mieszkac z tesciowa - choc z jednej strone pewnie by Ci cos pomogla ale z drugiej.... jak dlugo jestescie juz w Holandii ( nie pamietam a pewnie pisalas :) )
jesli sie maz uprze no to trzebabedzie znalezc jakies plusy w przeprowadzce - swieze bagietki itp ;) grunt to sie nie zdolowac...
sama nie wiem co bym zrobila, gadaj z nim jeszcze, moze sie rozmysli :)

Mamo Sloneczka na pewno bedzie wszystko ok!! a martwic sie mozna... ;)

kata ja tez na basen mialam chodzic.... jakos mi nie wyszlo :36_2_12:

Moniq co u Ciebie? kiedy pijemy??:gangsta:

Odnośnik do komentarza

Asik to dlaczego nie grasz ze swoją księżną małą :D:D :lol: ??

aaa co do tematu mieszkania z teściową ja miałam podobny problem :sofunny: ale to było tylko pytanie.... i odpowiedź : NIGDY W ŻYCIU. TYLKO NA SWOIM , kapejszyn????

ja nawet jak tam do jego rodziców idę to się czuje nie swoja a co dopiero miałabym tam mieszkać hahahaha .... teraz mnie to śmieszy ale wcześniej mnie to rozłościło na maksa !

Odnośnik do komentarza

o matko faktycznie!!!NOASIU wszystkiego naj naj naj moc buziakow!!!!!
i dla Natalki rowniez!!ale rosna te dzieciaki :) tylko mi sie zaczal ten czas do grudnia ciagnac jak flaki z olejem moze dlatego ze 2 kolezanki juz urodzily i ja tez bym juz chciala!!!!:)
agha ja francuzow zawsze bardzo lubilam, fakt ze paryz jest troche hmmm specyficzny i nigdy mnie tam za bardzo nie ciagnelo ale ludzi cudownych mozna spotkac wszedzie.. co do ezyka hmm no coz szczerze ci powiem ze jesli mialabym zaczac nauke od zera to chyba wolalabym francuski niz holenderski:D a ze francuzi nie chca mowic po angielsku, no coz bedziesz miala dodatkowa motywacje zeby nauczyc sie francuskiego:) oczywiscie JESLI sie zdecydujecie na ten wyjazd... wiesz co do tesciowej to sie zgadzam..najlepiej na wlasnych smieciach, czlowiek nie czuje sie niczym skrepowany no ale ja mysle ze jakbyscie sie u niej zatrzymywali to chyba nie na dlugo..rozmawialiscie juz o tym??
co do glosnosci narodowej to ja sie chyba moge spokojnie wypowiadac:D no wiec na poczatku jest wieeeeelki bol glowy.. ja to sie po jakims czasie wylaczalam bo faktycznie tutaj sie nie rozmawia tylko do siebie krzyczy... no ale teraz ja im po prostu mowie zeby troche sciszyli dzwiek:D michele mnie w tym wspiera hehe mowi ze jak jedziemy do polski to u mnie w domu mozna odpoczac, kazdy mowi po cichu czyt normalnie, w trakcie posilkow sie nie przekrzykujemy.... i u nas w naszej nowej malej rodzince tez tak teraz robimy:) nie wiem co to bedzie jak przyjdzie mi tu cala zgraja wydzierac sie nad zosia.. chyba zamorduje a juz na pewno wywale z domu!!!!!
dziewczyny.. tak z innej beczki... poszlam wczoraj do sklepu polskiego i kupilam sobie kielbasy mysliwskiej siuchej... pisze nie po to zeby wam smaku narobic tylko sie zapytac... czy ja ja moglam zjesc??:( bo salami nie mozna bo surowe.. a jak jest z kielbasa?? kurcze zjadlam taki maly balasek, jeszcze jeden w lodowce a dopiero dzis pomyslalam ze moze ja nie moge??:(

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

ja robie tak.. podsmazam kielbaske (jak nie masz to walnij jakies miesko przyprawione na ostro pokrojone w paseczki tez bedzie dobre) a w drugim garnku Dusze warzywa:) cukinie, baklazana, papryke, pomidory (duuuuuuzo pomidorow)... no i potem dorzucam miesko lub kielbaske... czasem robie profanacje i dorzucam jeszcze fasole z puszki lub kukurydze.. wiem ze niektorzy zageszczaja maka lub smietana ale ja lubie takie sauté:) wiesz z czym lubie jesc?? z takimi plackami ziemniaczanymi mmmmmmmmmm ale mi narobilas ochoty tym pomyslem!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

kata
ja robie tak.. podsmazam kielbaske (jak nie masz to walnij jakies miesko przyprawione na ostro pokrojone w paseczki tez bedzie dobre) a w drugim garnku Dusze warzywa:) cukinie, baklazana, papryke, pomidory (duuuuuuzo pomidorow)... no i potem dorzucam miesko lub kielbaske... czasem robie profanacje i dorzucam jeszcze fasole z puszki lub kukurydze.. wiem ze niektorzy zageszczaja maka lub smietana ale ja lubie takie sauté:) wiesz z czym lubie jesc?? z takimi plackami ziemniaczanymi mmmmmmmmmm ale mi narobilas ochoty tym pomyslem!!!

no popatrz :D:D

a miesko to jakie inne??? i ile czego??
a po za tym to pomidory chyba trzeba napoczatku sparzyc??

Odnośnik do komentarza

suzy ja tam sie w sparzanie pomidorow nigdy nie bawilam ale jesli ci skorka przeszkadza to mozesz obrac:)
co do mieska...moze byc chude wolowe albo nawet jakies biale piers z kurczaka czy indyka tylko ja musiswz na ostro przyprawic bo troche za delikatne miesko ma do leczo:)

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

a ile czego?? ja robie na oko:D to ci pomogla co hahaha masz male czy duze cukinie?? bo jak male i dla dwoch osob to z 3 cukinie, jeden duzy baklazan, poltorej papryki (nawet 2 jak lubisz) aaaaaaaa zapomnialam o cebuli!!!!duuuuuzo cebuli i mozesz czosneczku dorzucic... a pomidorow tez sporo bo sie rozpadna..

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...