Skocz do zawartości
Forum

Kuchnia chińska


kat_ja

Rekomendowane odpowiedzi

Macie może jakieś fajne przepisy na dania kuchni chińskiej? Ja jak na razie robię same ryże smażone i kurczaki z warzywami z woka, ale odnoszę wrażenie że wszystko wychodzi mi na jedno kopyto...

Jeżeli macie jakieś fajne sprawdzone przepisy na szybkie dania, to chętnie przyjmę :Śmiech:

Piszcie też jakich używacie przypraw i półfabrykatów z kuchni chińskiej, tajskiej, no ogólnie wschodniej. Ja zawsze mam na składzie: sos sojowy jasny do smażenia, sos sojowy ciemny do duszenia, sos sambal oelek, sos ostrygowy, sos hoi sin, świeży imbir, dymka, szalotka, olej sezamowy, grzyby mun i shitake (oczywiście suszone), chili (świeże i suszone), różne orzechy, no i oczywiście czosnek i cebula.

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

Monik, ja najczęściej robię szybkie dania z kurczaka w woku. Do rozgrzanego woka wrzucam cebulę (szalotkę), czosnek, imbir, paprykę, pokrojoną najdrobniej jak potrafię pierś z kurczaka i to jest moja baza. Potem w zależności od tego na co mam ochotę (albo co wyjdzie) dorzucam resztę. Ostatnio ponownie zakochałam się w sosie Hoi Sin i makaronie razowym.

Fajnie też wyszedł mi ryz smażony z warzywami (nie wychodziłyśmy z domu z powodu wichury i wymiotłam lodówkę z tego co miałam :Śmiech: ) - czerwona cebula, marchewka pokrojona w zapałki, papryka, mrożony groszek, do tego ugotowany al dente ryż doprawiony wegettą i sosem sojowym.

Ja ogólnie jestem nieprzewidywalna kulinarnie, więc co pod ręką to w garnku, hehehe!

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

Monik, ja często podglądam na kuchnia.tv program "Ken Hom i kuchnia chińska". Program stary (premierę miał chyba w 87 roku), ale niektóre przepisy ma fajne". Próbowałam robić kiedyś wg jego proporcji, ale chyba mamy inne łyżki i łyżeczki :-)

No i tak cały czas eksperymentuję. Ogranicza mnie Gośka, bo ona nie ma zahamowań co do próbowania (a szczególnie makronu), więc jak już coś robię to oszczędzam ostre przyprawy żeby mi się dziecko nie pochorowało...

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

ah, zeby i moj Natanek nie mial zahamowan... a on taki upierdliwy z jedzeniem, szczegolnie ostatnio, ale coz, nie mozna miec wszystkiego...
kolacyjka sie udala, krewetki wyladowaly ostatecznie nie w ciescie ale w sosie kantonskim i byly podobno bardzo dobre, ja nie lubie wiec sie zadowolilam moim kurczakiem i ryzem :) kupilam tez taki gotowy ryz do dogotowania w mikrofali na lekko ostro firmy suzi Wam, nie wiem czy jest w Polsce, sredni w smaku ale przynajmniej nie zabraklo. :)
ja to u chinczykow w knajpce to uwielbiam ich deser, nie wiem czy to jest w Pl bo nigdy w chinskiej nie bylam, to sa takie kulki z mleczka kokosowego i kokosu, na cieplo sie to je, uwielbiam to!!!! perly kokosu sie to tu nazywa :)

Odnośnik do komentarza

Fajnie że się udała kolacyjka :-) U nas w chińskich knajpach na deser dominują banany w cieście. O tym kokosie nie słyszałam i nie próbowałam niestety.
A krewetki to ja pod każdą postacią mogę... Nawet chyba na surowo bym zjadła, hehehe.

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

W Polsce to się nazywa "liczi". Chyba zapoczątkowały to fonetyczne nazywanie markety w swoich gazetkach, żeby kasjerki nie miały problemu :Śmiech:
Ale ja "liczi" preferuję jako dodatek do dań mięsnych - taki fajny kawaskowy akcencik do gotowego dania zamiast limonki.

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

monikouette
kwaskowy?? i zamiast limonki?? kurcze ale to przeciez wcale kwasne nie jest??!! albo w olsce sa niedojrzale :duren: :lol:

No i wychodzi na to, że w Polsce są niedojrzałe... Ostatnio też się sama dziwiłam, bo piłam napój z liczi i był dość słodki. A te słodkie, które kupowałam to były w syropie... Dziki kraj :Zakręcony:

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

Kiedyś była taka fajna knajpka chińska na Ursynowie. Dawali tam przepysznego kurczaka z fistaszkami. Było to tak dobrze zrobione danie, że wzięłysmy sobie kiedyś z kumpelą z pracy na wynos (na babski wieczór) i zeżarłyśmy w samochodzie stojąc w korku bo nie mogłysmy się już doczekać :Śmiech:
I od tej pory próbuję powtórzyć ten smak, ale jakoś bez rezultatu...

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...