Przy okazji strań o ciążę...

[aqoosia]

Mam nadzieje ,ze którejs z Was pomoze te kilka zdań ode mnie.
A na mysli mam te wszystkie kobiety , które maja problemy z zapaleniem pęcherza moczowego.Niby temat na watek urologiczny - a jednak.

Ja czesto je miewałam i w czasie ostatniej wizyty u ginekologa dostałam odpowiedz - czemu tak jest??
Po pierwsze, kazda para starajaca sie o dziecko cześciej uprawia sex, a to daje wieksze prawdopodobienstwo zakazenia drog moczowych.Jak wiemy kobiece drogi moczowe, drogi rodne i niestety odbyt sa bardzo blisko ułozone, co powoduje silne przenikanie bakterii.
zasady higieny musza być priorytetem w walce z zakazeniem pęcherza.
Jest jednak druga bardzo wazna rzecz- musimy pić duzo płynów !!! Wazne jest ciągłe przepłukiwanie nerek, nie mozemy dopuscic do tzw.zastoju moczu w pęcherzu.
Zbwienna jest butelka wody pod reka z odrobina cytyny- zakwaszone srodowisko, zabija bakterie.Wazne tez jest czeste oddawanie moczu i nie wolno sie powsrzymywac od siusiania.
Dobrze jest jesli lubimy piwo zrobic przyługe nerkom i pęcherzowi i zrobic im kapiel.
Dostałam tez od ginekologa meodę szybkiego płukania układu wydalniczego.
Zarzyc dwie NO-spy i po 15 min wypic tyle wody ile jest sie w stanie np 1litr.
Nospa rozkurczy scianki pęcherza i nerek, a woda wszytsko wpłucze.

Wiem jak wazna est rola nerek, a szczególnie kiedy kobieta jest w ciąży.
Myśle ,ze nie jedna mama moze to potwierdzic, jak uciazliwe sa TE dolegliwości w naszym babskim - kobiecym - dziewczęcym zyciu

Pozdrawiam
Aga

[July]

Ja jeszcze moglabym doradzic wycieranie sie w okolicach intymnych recznikami jednorazowymi

[ronia]

i jeszcze dużo optymizmu i wiary bym dodała

[Gość lutka]

a ja radzę zrobic obowiązkowo siusiu po kazdym bzykanku :)

[aqoosia]

Dziekuję ,ze dodałyście jeszcze te dwa "szczegóły".
Ja jako "weteranka" walki z tą przypadłością moge dodac jeszcze kilka spraw.
Nie wolno moczyc stóp w zimnej wodzie-bardzo zimnej, osłaniac nerki(nie polecam bluzeczek do pępka, choc seksowne:))) i nie lekceważyc bóli w okolicach kregosłupa, choć czasem myslimy ze to tzw. "korzonki" w wiekszosci przypadków odwracamy uwage od nerek własnie.

Wiem, ze jednym ze skuteczniejszych- dostepych na recepte leków- jest Furagina.
NALEŻY !!!! koniecznie wyjeśc całe opakowanie w zalecanych dawkach, a nie przerywac kuracje po 3 dniach, bo przeszło... podstawowy niestety ład(moj kiedys równiez ;/ )

Polecam równiez BARDZO DOBRY choć drogi lek Monural dostepny w polskich aptekach
szczegóły przeczytacie w Google- jeszcze nie moge podac linka...

Bierze sie tylko jedna saszetkę , druga w razie nawracających objawów.
Kiedy lek wypijamy wieczorem wg dawkowania, rano nie odczuwamy juz doegliwości !!
Polecam , ja leczyłam sie nim we Włoszech :)

A oprócz w/w profilaktyki i higieny, polecam co jakis czas zrobic badania kontrolne moczu, bezpłatne, na skierowanie od lekarza rodzinnego, przy okazji innych rutynowych analiz - krwi , cukru , cholesterolu itp.

Nie uznajcie mnie za hipochondryczke...
Taki "przegląd techniczny " warto sobie zrobić co najmniej 1-2 do roku.
musimy o siebie dbac , bo kto u nas zadba ???

Pozdrawiam i zdowia życze
Aga

[tina]

Agoosia, polecam Ci rowniez picie soku zurawinowego. Zurawina bowiem leczy wszelkie infekcje ukladu moczowego, dziala antybakteryjnie i zakwasza mocz. Mozna tez kupic gotowe tabletki zurawinowe. Ja co prawda nie mam problemow z ukladem moczowym ale pije napoje zurawinowe ze wzgledu na to, ze zawieraja bardzo duzo wit C a poza tym profilaktyki nigdy dosyc.
pozdrawiam cieplo