Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

aniutka86
Witam kobietki
zostałam na kilka dni odcięta z powodu awarii laptopa, a na moim zwykłym komputerze nie bardzo byłam w stanie napisać... już mam zdjęte szwy, całe szczęście, i ogólnie zaczynam trochę człowieka przypominać, ciężko się jeszcze chodzi i siedzi, ale powolutku wracam do formy.
Widzę, że tu wszystkie jeszcze się brzuszkami chwalą...a ja już w temacie kupek, nieprzespanych nocy, ilości zjedzonego mleka... ale szczęśliwa niesamowicie :)
i chwalę się Klarą, która zaczyna na powolutku nabierać ciałka

Boziuniu jaki aniołeczek,zakochałam się Aniutko w Twojej coreczce. Cóż za śliczności :yipi:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Agunia
aniutka86
Witam kobietki
zostałam na kilka dni odcięta z powodu awarii laptopa, a na moim zwykłym komputerze nie bardzo byłam w stanie napisać... już mam zdjęte szwy, całe szczęście, i ogólnie zaczynam trochę człowieka przypominać, ciężko się jeszcze chodzi i siedzi, ale powolutku wracam do formy.
Widzę, że tu wszystkie jeszcze się brzuszkami chwalą...a ja już w temacie kupek, nieprzespanych nocy, ilości zjedzonego mleka... ale szczęśliwa niesamowicie :)
i chwalę się Klarą, która zaczyna na powolutku nabierać ciałka

Boziuniu jaki aniołeczek,zakochałam się Aniutko w Twojej coreczce. Cóż za śliczności :yipi:

ja też jestem w niej zakochana...jak na nią patrzę, to cały ten ból staje się nieważny, ale to, że ja ja kocham tak bardzo to jest normalne, ale mój mąż zakochał się bez pamięci, jak wariat..mówią,że mężczyźni czują się odrzuceni jak pojawia się dziecko...u nas jest odwrotnie :)ja jestem jak narazie na drugim planie..ale cieszę się, że tak dobrze mąż się zaadoptował do roli ojca..nawet wcześniej z pracy wraca, i później do pracy wychodzi, aż dziwne... ale w ogóle się zmienił, był ze mną w czasie porodu, był w czasie najgorszego bólu, był kiedy małej zaczęło zanikać tętno, i przez szybę patrzył jak robia mi cesarkę, a Klarę taką zawiniętą w szmatkę poporodową wynieśli mu pokazać i dali na ręce. Powiedział, że to co przeżył jest nie do opisania, zresztą widzę po nim jak bardzo go to zmieniło.
Się rozpisałam...ale odkąd wróciłam nawet nie miałam okazji wam tego napisać

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46061.png

Odnośnik do komentarza

aniutka facetów takie rzeczy rozczulają najbardziej ehhhhh :)) i to jest piękne...
wiem, bo jak szłam razem z moim A. na USG w 21 tygodniu i zobaczył malutką to po tym USG tak się przejął zaczął nade mną latać i całował brzuchol codziennie po pare razy ... :love: po prostu słodko ...
ale to dobrze,że się Ci układa - cieszę się ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

aniutka86
Agunia
aniutka86
Witam kobietki
zostałam na kilka dni odcięta z powodu awarii laptopa, a na moim zwykłym komputerze nie bardzo byłam w stanie napisać... już mam zdjęte szwy, całe szczęście, i ogólnie zaczynam trochę człowieka przypominać, ciężko się jeszcze chodzi i siedzi, ale powolutku wracam do formy.
Widzę, że tu wszystkie jeszcze się brzuszkami chwalą...a ja już w temacie kupek, nieprzespanych nocy, ilości zjedzonego mleka... ale szczęśliwa niesamowicie :)
i chwalę się Klarą, która zaczyna na powolutku nabierać ciałka

Boziuniu jaki aniołeczek,zakochałam się Aniutko w Twojej coreczce. Cóż za śliczności :yipi:

ja też jestem w niej zakochana...jak na nią patrzę, to cały ten ból staje się nieważny, ale to, że ja ja kocham tak bardzo to jest normalne, ale mój mąż zakochał się bez pamięci, jak wariat..mówią,że mężczyźni czują się odrzuceni jak pojawia się dziecko...u nas jest odwrotnie :)ja jestem jak narazie na drugim planie..ale cieszę się, że tak dobrze mąż się zaadoptował do roli ojca..nawet wcześniej z pracy wraca, i później do pracy wychodzi, aż dziwne... ale w ogóle się zmienił, był ze mną w czasie porodu, był w czasie najgorszego bólu, był kiedy małej zaczęło zanikać tętno, i przez szybę patrzył jak robia mi cesarkę, a Klarę taką zawiniętą w szmatkę poporodową wynieśli mu pokazać i dali na ręce. Powiedział, że to co przeżył jest nie do opisania, zresztą widzę po nim jak bardzo go to zmieniło.
Się rozpisałam...ale odkąd wróciłam nawet nie miałam okazji wam tego napisać

Aniutka to wspaniale, oby tak dalej:)):36_1_1::36_7_8:

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

aniutka86
Agunia
aniutka86
Witam kobietki
zostałam na kilka dni odcięta z powodu awarii laptopa, a na moim zwykłym komputerze nie bardzo byłam w stanie napisać... już mam zdjęte szwy, całe szczęście, i ogólnie zaczynam trochę człowieka przypominać, ciężko się jeszcze chodzi i siedzi, ale powolutku wracam do formy.
Widzę, że tu wszystkie jeszcze się brzuszkami chwalą...a ja już w temacie kupek, nieprzespanych nocy, ilości zjedzonego mleka... ale szczęśliwa niesamowicie :)
i chwalę się Klarą, która zaczyna na powolutku nabierać ciałka

Boziuniu jaki aniołeczek,zakochałam się Aniutko w Twojej coreczce. Cóż za śliczności :yipi:

ja też jestem w niej zakochana...jak na nią patrzę, to cały ten ból staje się nieważny, ale to, że ja ja kocham tak bardzo to jest normalne, ale mój mąż zakochał się bez pamięci, jak wariat..mówią,że mężczyźni czują się odrzuceni jak pojawia się dziecko...u nas jest odwrotnie :)ja jestem jak narazie na drugim planie..ale cieszę się, że tak dobrze mąż się zaadoptował do roli ojca..nawet wcześniej z pracy wraca, i później do pracy wychodzi, aż dziwne... ale w ogóle się zmienił, był ze mną w czasie porodu, był w czasie najgorszego bólu, był kiedy małej zaczęło zanikać tętno, i przez szybę patrzył jak robia mi cesarkę, a Klarę taką zawiniętą w szmatkę poporodową wynieśli mu pokazać i dali na ręce. Powiedział, że to co przeżył jest nie do opisania, zresztą widzę po nim jak bardzo go to zmieniło.
Się rozpisałam...ale odkąd wróciłam nawet nie miałam okazji wam tego napisać

jak słyszę lub czytam takie rzeczy to od razu beczę , tak sie wzruszam... hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
aniutka86
Witam kobietki
zostałam na kilka dni odcięta z powodu awarii laptopa, a na moim zwykłym komputerze nie bardzo byłam w stanie napisać... już mam zdjęte szwy, całe szczęście, i ogólnie zaczynam trochę człowieka przypominać, ciężko się jeszcze chodzi i siedzi, ale powolutku wracam do formy.
Widzę, że tu wszystkie jeszcze się brzuszkami chwalą...a ja już w temacie kupek, nieprzespanych nocy, ilości zjedzonego mleka... ale szczęśliwa niesamowicie :)
i chwalę się Klarą, która zaczyna na powolutku nabierać ciałka

ale piekna laleczka :smile: super slodka jest ! zazdroszcze :smile: niech sie dobrze chowa :36_7_8:
zancia1907
Oto moje szczęścia:)):36_1_1:

o kurczaki zancia wielorybku :lol::lol: niezly brzuchalek

:)) no mam co nosić:))) No ale co zrobić:))

Agunia a twój brzusio??

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

aniutka86
Agunia
aniutka86
Witam kobietki
zostałam na kilka dni odcięta z powodu awarii laptopa, a na moim zwykłym komputerze nie bardzo byłam w stanie napisać... już mam zdjęte szwy, całe szczęście, i ogólnie zaczynam trochę człowieka przypominać, ciężko się jeszcze chodzi i siedzi, ale powolutku wracam do formy.
Widzę, że tu wszystkie jeszcze się brzuszkami chwalą...a ja już w temacie kupek, nieprzespanych nocy, ilości zjedzonego mleka... ale szczęśliwa niesamowicie :)
i chwalę się Klarą, która zaczyna na powolutku nabierać ciałka

Boziuniu jaki aniołeczek,zakochałam się Aniutko w Twojej coreczce. Cóż za śliczności :yipi:

ja też jestem w niej zakochana...jak na nią patrzę, to cały ten ból staje się nieważny, ale to, że ja ja kocham tak bardzo to jest normalne, ale mój mąż zakochał się bez pamięci, jak wariat..mówią,że mężczyźni czują się odrzuceni jak pojawia się dziecko...u nas jest odwrotnie :)ja jestem jak narazie na drugim planie..ale cieszę się, że tak dobrze mąż się zaadoptował do roli ojca..nawet wcześniej z pracy wraca, i później do pracy wychodzi, aż dziwne... ale w ogóle się zmienił, był ze mną w czasie porodu, był w czasie najgorszego bólu, był kiedy małej zaczęło zanikać tętno, i przez szybę patrzył jak robia mi cesarkę, a Klarę taką zawiniętą w szmatkę poporodową wynieśli mu pokazać i dali na ręce. Powiedział, że to co przeżył jest nie do opisania, zresztą widzę po nim jak bardzo go to zmieniło.
Się rozpisałam...ale odkąd wróciłam nawet nie miałam okazji wam tego napisać
Aniutko to super,że mąż tak się zmienił.Wszystkiego dobrego Wam życzę. Napewno to że widzial Twoje cierpienie inaczej na Ciebie spojrzal,dalas mu wspanialą córeczkę,jesteś bardzo dzielna :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

zancia1907
stokrotka_87
aniutka86
Witam kobietki
zostałam na kilka dni odcięta z powodu awarii laptopa, a na moim zwykłym komputerze nie bardzo byłam w stanie napisać... już mam zdjęte szwy, całe szczęście, i ogólnie zaczynam trochę człowieka przypominać, ciężko się jeszcze chodzi i siedzi, ale powolutku wracam do formy.
Widzę, że tu wszystkie jeszcze się brzuszkami chwalą...a ja już w temacie kupek, nieprzespanych nocy, ilości zjedzonego mleka... ale szczęśliwa niesamowicie :)
i chwalę się Klarą, która zaczyna na powolutku nabierać ciałka

ale piekna laleczka :smile: super slodka jest ! zazdroszcze :smile: niech sie dobrze chowa :36_7_8:
zancia1907
Oto moje szczęścia:)):36_1_1:

o kurczaki zancia wielorybku :lol::lol: niezly brzuchalek

:)) no mam co nosić:))) No ale co zrobić:))

Agunia a twój brzusio??
Ja już kończe obiadek i zaraz Wam wstawiam swoje foto. Może jedno wstawię z sesji? Jeśli trochę golizny Was nie wystraszy :)) heheh oczywiscie takiej w normie :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Agunia
zancia1907
stokrotka_87

ale piekna laleczka :smile: super slodka jest ! zazdroszcze :smile: niech sie dobrze chowa :36_7_8:

o kurczaki zancia wielorybku :lol::lol: niezly brzuchalek

:)) no mam co nosić:))) No ale co zrobić:))

Agunia a twój brzusio??
Ja już kończe obiadek i zaraz Wam wstawiam swoje foto. Może jedno wstawię z sesji? Jeśli trochę golizny Was nie wystraszy :)) heheh oczywiscie takiej w normie :D

Czekamy AGUNIU:))):36_7_8:

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane:smile_jump: W końcu dotarłam do domu, rano byłam u fryzjera i już nie strasze odrostami:hahaha: Wreszcie wyglądam jak człowiek:sofunny: i teraz już mogę iść rodzić, nie będę nikogo straszyć na porodówce, a przede wszystkim moja niunia powita ładną mame a nie jakieś straszydło heeheheh. Humorek mi dopisuje po tym fryzjerze, a do tego to piękne słoneczko za oknem:36_1_1: Dziś jeszcze czeka mnie wieczorem wizyta u lekarza:36_1_1:

Kaszaaaa, Aniutka Wasze córeczki są prześliczne. Słodziaki małe, aż się swojej doczekać nie mogę. Można się tak wpatrywać bez końca w takie małe cudeńka:36_3_13:

http://www.suwaczki.com/tickers/qq87gu1rc1prpgmm.png
http://s5.suwaczek.com/20090606560123.png

Odnośnik do komentarza

Agunia
zancia1907
stokrotka_87

ale piekna laleczka :smile: super slodka jest ! zazdroszcze :smile: niech sie dobrze chowa :36_7_8:

o kurczaki zancia wielorybku :lol::lol: niezly brzuchalek

:)) no mam co nosić:))) No ale co zrobić:))

Agunia a twój brzusio??
Ja już kończe obiadek i zaraz Wam wstawiam swoje foto. Może jedno wstawię z sesji? Jeśli trochę golizny Was nie wystraszy :)) heheh oczywiscie takiej w normie :D

Agunia czekamy na fotosy:36_1_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/qq87gu1rc1prpgmm.png
http://s5.suwaczek.com/20090606560123.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...