Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Brzuchatki!
Ale super, że Aniutka juz urodziła!
Laninia -trzymaj się dzielnie jeszcze z tydzień.
A ja czuję się dziś nie najlepiej. Po wczorajszych walentynkowych szaleństwach strasznie bolą mnie nogi, plecy i momentami brzuszek. Trochę przegieliśmy, bo wybyliśmy na cały dzień. Najpierw zakupy, potem obiadek w restauracji, potem spacer, a na koniec kino, bo udało się nam na wieczór "sprzedać" Młodą do cioci i wujka. Ale było warto, bo spędziliśmy super dzień! Tylko dzisiaj muszę się trochę pooszczędzać.
A jak dzisiaj Wasze samopoczucie?

http://www.suwaczek.pl/cache/2c4bc326bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/765779337c.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
Hej marcóweczki :smiech: !

Wczoraj się nie odzywałam, bo miałam taki bardzo fajny dzień :smiech:
aż się wierzyć nie chce...
myślałam, że kompletnie do bani będzie, bo to Walentynki , a ja pierwszy raz od 3 lat sama będę spędzała, a tu taka miła niespodzianka...

Z rana partner mojej mamy wręczył Nam bukiety tulipanków i po prezenciku ... bardzo miło było :oczko:

Ogólnie wcześniej byłam umówiona z moimi znajomymi :oczko: ale partner mojej mamy zaproponował, że pojedziemy nad morze i że mogę ich też zabrać... więc pojechaliśmy do Brighton :grin:

Morze fajniusie, mewy nad głowami latały hyhyhy... a nogi zaciskałam jak mogłam :smiech: ale wszystko OK było, mała się nie śpieszy jednak na spotkanie ze mną :usmiech: może urodzę w terminie 27 lutego? chociaż rzadko to się zdarza...

Byliśmy też w salonie gier na molu jest pełno tych maszyn i Wesołe Miasteczko... ale z Wesołego Miasteczka nie skorzystałam , bo bym od razu tam na miejscu urodziła :hahaha:
Złapałam w maszynie maskotę za pierwszym razem :yipi: a później jeszcze poszłam zagrać w zbijanie kokosa :D miałam 3 piłki i 3 rzuty , żeby zbić kokosa , za ostatnim razem się udało i dostałam taką małą papugę :D
I jeszcze graliśmy w rzucanie monet do takiej maszyny to wygrałam parę breloczków ...

Się śmiałam do wszystkich, że maskotki zbieram dla małej :smiech: :11_9_16:

Później zajechaliśmy do KFC jeszcze :grin: zjedliśmy po kubełkach kurczaka i po frytkach... ja to się tak objadłam, że myślałam, że zaraz pęknę...

Było BARDZO FAJNIE i miło spędziłam ten dzień :36_3_13:

Wstawiam dwa zdjątka z wypadu :D z moimi znajomymi :smiech: :36_3_13:


A w wątku , że aniutka urodziła już złożyłam serdeczne gratulacje :usmiech: dla niej i Michalinki...

Wspaniale Kingusia .... nie tylko z ukochanym można spędzić TEN dzień .... wspaniały może byc również z przyjaciólmi czy znajomymi.... pięknie...a i Kornlecia miałą ubaw :36_2_25::36_2_25:

laninia

kurcze mój gin nie odbiera i nie mogę się umówić na wizytę, w najgorszym przypadku pojadę na dziada i sie wepchnę... na razie niby jest spokój, ale cały czas się teraz boję, że wody mi się sączą (taka jakaś rozrzedzona wydzielina). Jeszcze tydzień powinnam wytrzymać do bezpiecznego terminu porodu. mam nadzieję, że dam radę.

Hmmm oby Ci się udało do gina wepchnąć ... lepiej nie tryzykować.... czy to wyraznie "czuć i widać " ze to wody się sączą??? Powodzonka Kochana ....a w razie czego ma któraś z nas Twój numer tel?

ata
A ja czuję się dziś nie najlepiej. Po wczorajszych walentynkowych szaleństwach strasznie bolą mnie nogi, plecy i momentami brzuszek. Trochę przegieliśmy, bo wybyliśmy na cały dzień. Najpierw zakupy, potem obiadek w restauracji, potem spacer, a na koniec kino, bo udało się nam na wieczór "sprzedać" Młodą do cioci i wujka. Ale było warto, bo spędziliśmy super dzień! Tylko dzisiaj muszę się trochę pooszczędzać.
A jak dzisiaj Wasze samopoczucie?

Następna miała dzionek udany ...wspaniale :36_2_25::36_2_25::36_2_15:

Odnośnik do komentarza

Właśnie dostałam zaproszenie do uczestnictwa w fajnych warsztatach zawodowych...na 26.02....tylko czy ja będę jeszcze wtedy na nogach? ;) Czy w 38 tc da się jeszcze moderować grupę? ;)

ATA zazdroszczę niedzieli- my cały dzień spędziliśmy kończąc projekt...na dzisiaj rano.

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

stysiapysia

laninia

kurcze mój gin nie odbiera i nie mogę się umówić na wizytę, w najgorszym przypadku pojadę na dziada i sie wepchnę... na razie niby jest spokój, ale cały czas się teraz boję, że wody mi się sączą (taka jakaś rozrzedzona wydzielina). Jeszcze tydzień powinnam wytrzymać do bezpiecznego terminu porodu. mam nadzieję, że dam radę.

Hmmm oby Ci się udało do gina wepchnąć ... lepiej nie tryzykować.... czy to wyraznie "czuć i widać " ze to wody się sączą??? Powodzonka Kochana ....a w razie czego ma któraś z nas Twój numer tel?

do gina dopiero na 20.30 sie wepchnęłam, do tego czasu mam leżeć. No właśnie nie wiem czy wody czy taka rozrzedzona wydzielina. Się okaże wieczorem... :36_2_39:
A co do numeru to właśnie z nikim jeszcze się nie wymieniłam, może prześlesz mi w razie czego na priv co?? ja wyślę swój kilku osobom, to w razie czego dam wam znać

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7381gy5t28.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie marcoweczki!
fakt dluuuugo mnie nie bylo a tutaj caly czas tyle sie dzieje. Wiec po pierwsze Ogromne gratulacje dla Kaszyyy i Aniutki!!!!

A jak wasze samopoczucie? dajecie jakos jeszcze rade? Ja nadal pracuje jeszcze na caly etat i mam zamiar dociagnac jakos do 12 marca a potem zaplanowalam macierzynski..fakt ze siedzenie przy komputerze calymi dniami nie robi mi najlepiej ale mam nadzieje ze wytrzymam..:) najgorszy jest chyba bol plecow:/

wiec na razie zmykam i xzycze wszytkim milego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdej28yigab6gy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/041/041425980.png?2859

http://www.pregnology.com/preggoticker120/777777/000000/My%20pregnancy/05/22/2012.png

Odnośnik do komentarza

laninia
stysiapysia

laninia

kurcze mój gin nie odbiera i nie mogę się umówić na wizytę, w najgorszym przypadku pojadę na dziada i sie wepchnę... na razie niby jest spokój, ale cały czas się teraz boję, że wody mi się sączą (taka jakaś rozrzedzona wydzielina). Jeszcze tydzień powinnam wytrzymać do bezpiecznego terminu porodu. mam nadzieję, że dam radę.

Hmmm oby Ci się udało do gina wepchnąć ... lepiej nie tryzykować.... czy to wyraznie "czuć i widać " ze to wody się sączą??? Powodzonka Kochana ....a w razie czego ma któraś z nas Twój numer tel?

do gina dopiero na 20.30 sie wepchnęłam, do tego czasu mam leżeć. No właśnie nie wiem czy wody czy taka rozrzedzona wydzielina. Się okaże wieczorem... :36_2_39:
A co do numeru to właśnie z nikim jeszcze się nie wymieniłam, może prześlesz mi w razie czego na priv co?? ja wyślę swój kilku osobom, to w razie czego dam wam znać

ja też miałam takie podejrzenia i to dwa razy na szczęcie okazało się że to tylko Luteina wycieka... a wydzielina pod koniec ciąży może być bardziej rozwodniona... ale najlepiej sprawdzić wtedy będziesz się czuła spokojniejsza:)

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3o3e3k1rdkiz22.png
https://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e93pcqgxe.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpm51va2su.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Witaj lanino! Ano pracuje jeszcze...w dosc niesprzyjajacych warunkach bo ciagle w stresie..ale mam nadzieje ze wszytko bedzie ok i dotrwam jednak do 12 marca bo im dluzej dam rade pracowac tym dluzej bede mogla zostac z moja malutka po urodzeniu..a macierzynskei trwa tylko 16 tygodni:( wiec nie mam za bardzo wyboru wiec sie nie poddaje. Ale biedne jestescie , lezac w lozku to dopiero mozna do glowy dostac jeszcze zawsze do tego obawiajac sie o malenstwo ...takze sily duzo Ci zycze i dobrych mysli i mam nadzieje ze wszytko bedzie dobrze:) Tobie i innym marcowkom ktore mja komplikacje i z takich czy innych powodow musza lezec badz borykaja sie z innymi problemami ..duzo zdrowia a juz niedlugo pociechy beda z wami! ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdej28yigab6gy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/041/041425980.png?2859

http://www.pregnology.com/preggoticker120/777777/000000/My%20pregnancy/05/22/2012.png

Odnośnik do komentarza

Hey dziewuszki..
odcięli mi dziś internet i telewizję ( bo zmieniamy firmę z tepsy na netię )
dobrze że mam iPlusa do laptopa (choć jest chyba najwolniejszym internetem na świecie.... ) i 6 sezonów przyjaciół na komputerze ..

Byłam dziś u gina i jakaś wypapudrowana baba w futrze mi się wrąbała w kolejkę a jak wyszła i Tomek jej zwrócił uwagę to jeszcze do nas pretensje miała... masakra , najlepsze jest to że wrąbała się do gabinetu na badanie jednej lasce hehe masakra

Ogólnie dzidzia w porząsiu , leży główkowo , wszsytko szczelne szyjka 2,5 cm .. bicie serca słyszałam i od poprzedniej wizyty czyli 2 tgyg temu przytyłam 0,6 kg ciśnienie mam dziś niziutkie 100/60 więc zaraz robię sobie kawkę ...

Agunia remont ogólny zrobiony , zostały poprawki białą farbą , wymiana kontaktów , karnisz trzeba kupic i takie pierdoły, mąż będzie malował drzwi jak będę w szpitalu żebym nie musiała tego wdychać .. Ogólnie jak znajomi przyjechali to byli w szoku hehe

Właśnie dziś mąż mnie zameldował tutaj więc przestałam być bezdomna , i złożyłam wniosek o dowód , który mam do odbioru w dniu porodu wg om hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
Hey dziewuszki..
odcięli mi dziś internet i telewizję ( bo zmieniamy firmę z tepsy na netię )
dobrze że mam iPlusa do laptopa (choć jest chyba najwolniejszym internetem na świecie.... ) i 6 sezonów przyjaciół na komputerze ..

Byłam dziś u gina i jakaś wypapudrowana baba w futrze mi się wrąbała w kolejkę a jak wyszła i Tomek jej zwrócił uwagę to jeszcze do nas pretensje miała... masakra , najlepsze jest to że wrąbała się do gabinetu na badanie jednej lasce hehe masakra

Ogólnie dzidzia w porząsiu , leży główkowo , wszsytko szczelne szyjka 2,5 cm .. bicie serca słyszałam i od poprzedniej wizyty czyli 2 tgyg temu przytyłam 0,6 kg ciśnienie mam dziś niziutkie 100/60 więc zaraz robię sobie kawkę ...

Agunia remont ogólny zrobiony , zostały poprawki białą farbą , wymiana kontaktów , karnisz trzeba kupic i takie pierdoły, mąż będzie malował drzwi jak będę w szpitalu żebym nie musiała tego wdychać .. Ogólnie jak znajomi przyjechali to byli w szoku hehe

Właśnie dziś mąż mnie zameldował tutaj więc przestałam być bezdomna , i złożyłam wniosek o dowód , który mam do odbioru w dniu porodu wg om hehe

to super racuszku ze wszytko w porzadku !!oby tak dalej , a ja mam pytanie, ile wazy teraz orientacyjnie twoja dzidzia?
Ja bylam ostatnio na usg w piatek ( byll to dokladnie 34 tydzien) i moja wazyla okolo 2 kg, 2100 ...i tak sie jakos troche martwie ze to dosyc malo , choc lekarz mi powiedzial ze mam sie nie przejmowac bo too dobra i normalna waga na 34 tydzien i ze utzrymuje sie na srodkowej linii rozwoju patrzac na ogolne dane wiec jest ok...ale mimo wszytko tak jak slucham o tym jak sdzieci juz maja w tym czasie po 3,5 kg to jakos tak mnie to troche martwi...co myslicie???

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdej28yigab6gy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/041/041425980.png?2859

http://www.pregnology.com/preggoticker120/777777/000000/My%20pregnancy/05/22/2012.png

Odnośnik do komentarza

Olusia
hej dziewczyny ja spakowałam juz torbe i 0 2 w nocy zascieliłam łóżeczko wygląda fantastycznie i ciesze sie ze teraz to zrobilam bo i tak bylo mi ciezko jestem ciekawa co tam u Kaszyyyyyyyyy i jak sobie radzi

:36_2_25::36_2_25:

gadzia
Właśnie dostałam zaproszenie do uczestnictwa w fajnych warsztatach zawodowych...na 26.02....tylko czy ja będę jeszcze wtedy na nogach? ;) Czy w 38 tc da się jeszcze moderować grupę? ;)

ATA zazdroszczę niedzieli- my cały dzień spędziliśmy kończąc projekt...na dzisiaj rano.

Hmmm ... nie wiem czy będziesz w stanie wytrzymać :)...ale zżyczę wytrwałośći jakby co:):36_3_15:

Szarotka
Witajcie marcoweczki!
fakt dluuuugo mnie nie bylo a tutaj caly czas tyle sie dzieje. Wiec po pierwsze Ogromne gratulacje dla Kaszyyy i Aniutki!!!!

A jak wasze samopoczucie? dajecie jakos jeszcze rade? Ja nadal pracuje jeszcze na caly etat i mam zamiar dociagnac jakos do 12 marca a potem zaplanowalam macierzynski..fakt ze siedzenie przy komputerze calymi dniami nie robi mi najlepiej ale mam nadzieje ze wytrzymam..:) najgorszy jest chyba bol plecow:/

wiec na razie zmykam i xzycze wszytkim milego dnia!

Ojejku , witaj serdecznie .... przepraszam .... ja Cię haniebnie z listy z pierwszej strony wykresliłam...myslałam ze juz sie do nas nie odezwiesz ....ale postaram sie to nadrobić ....:36_2_25:
Wytrwałości życzę i wszystkiego najlepszego!!!!:36_2_25:

stokrotka_87
a ja sprawinki zalatwilam :smile: z powodzeniem :smile:
i kupilam po drodze rybki... wiec zrobilam juz sledziki w occie i filety marynowane w smietanie i beda pulki na obiad :smile: i jeszcze sobie dorszyka zamrozilam :mdr:
bedzie wyzera :mdr::lol:

No no , zaraz mam pociąg do Gdyni....:hahaha::hahaha:

racuszek

Ogólnie dzidzia w porząsiu , leży główkowo , wszsytko szczelne szyjka 2,5 cm .. bicie serca słyszałam i od poprzedniej wizyty czyli 2 tgyg temu przytyłam 0,6 kg ciśnienie mam dziś niziutkie 100/60 więc zaraz robię sobie kawkę ...

Właśnie dziś mąż mnie zameldował tutaj więc przestałam być bezdomna , i złożyłam wniosek o dowód , który mam do odbioru w dniu porodu wg om hehe

Wspaniałe wiadomośći Racuszku nam tu przynosisz:36_2_25:...serdeczne gratulacje z okazji zameldowania !!!!!!

Odnośnik do komentarza

Szarotka

to super racuszku ze wszytko w porzadku !!oby tak dalej , a ja mam pytanie, ile wazy teraz orientacyjnie twoja dzidzia?
Ja bylam ostatnio na usg w piatek ( byll to dokladnie 34 tydzien) i moja wazyla okolo 2 kg, 2100 ...i tak sie jakos troche martwie ze to dosyc malo , choc lekarz mi powiedzial ze mam sie nie przejmowac bo too dobra i normalna waga na 34 tydzien i ze utzrymuje sie na srodkowej linii rozwoju patrzac na ogolne dane wiec jest ok...ale mimo wszytko tak jak slucham o tym jak sdzieci juz maja w tym czasie po 3,5 kg to jakos tak mnie to troche martwi...co myslicie???

Ja myślęze nie ejst zle ..... fakt ze w ostatnich tygodniach dzidzia przybiera na wadze.... a bym sie nie martwiła .... mamy jeszcze w końcu 6 tygodni:):36_2_25::yuppi:

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Szarotka proszęprzypomnij mi się kiedy masz termin
i czy juz imie masz wybrane?

Termin mam Stysiu na 26-03-2010.. a co do imienia malutkiejj to jeszcze caly czas mamy watpliwosci, ale stanelo na dwoch wiec jedno z tych bedzie naszego malenstwa ..
Amalia lub Matylda ...

jednego dnia myslimy ze zdecydowalismy sie na Amalie a nastepnego dnia mysle ze Matylda tez bardzo mis ie podoba wiec nadal jestesmy w kropce:)

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdej28yigab6gy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/041/041425980.png?2859

http://www.pregnology.com/preggoticker120/777777/000000/My%20pregnancy/05/22/2012.png

Odnośnik do komentarza

stysiu baaaardzo dziękuję za smska już Cię sobie zapisałam ;c))
szarotka dzięki za słowa otuchy, a co do wagi to bym się nie przejmowałam 2kg to nie jest źle. Moja Zuzia w 33 tyg. ważyła 1800 i lekarz nie marudził. Zobaczymy ile dzisiaj ;c)
Racuszek wow jaka ty planowa i książkowa! Gratki!
mili ja luteinę też biorę więc moze to to ;c)) ale te bóle i kłucia i tak musze sprawdzić więc do lekarza na pewno się wybiorę.

Póki co wracam do wyra!

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7381gy5t28.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...