Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

kingusia1991
zancia no jak pisałam o tym afro to się mała chyba skapnęła i zaczęła mnie kopać dwoma nóżkami na raz i to wszędzie od góry do dołu :hahaha: zbuntowała się , że za jakąś małpkę ją biorę czy co :hahaha: :sofunny:

No uważaj KIniuś bo si zaraz da popalić:)) Jeszcze dziweczynkę z bujna fryzurą to uczeszesz, a ja chłopaka to co??? Na wkurzonego chopina??

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

zancia1907
kingusia1991
zancia no jak pisałam o tym afro to się mała chyba skapnęła i zaczęła mnie kopać dwoma nóżkami na raz i to wszędzie od góry do dołu :hahaha: zbuntowała się , że za jakąś małpkę ją biorę czy co :hahaha: :sofunny:

No uważaj KIniuś bo si zaraz da popalić:)) Jeszcze dziweczynkę z bujna fryzurą to uczeszesz, a ja chłopaka to co??? Na wkurzonego chopina??

To się na irokeza przerobi :hahaha:

kurcze... myśle jak tam z Kasząąąąąąąąąą... :hmm:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
zancia1907
kingusia1991
zancia no jak pisałam o tym afro to się mała chyba skapnęła i zaczęła mnie kopać dwoma nóżkami na raz i to wszędzie od góry do dołu :hahaha: zbuntowała się , że za jakąś małpkę ją biorę czy co :hahaha: :sofunny:

No uważaj KIniuś bo si zaraz da popalić:)) Jeszcze dziweczynkę z bujna fryzurą to uczeszesz, a ja chłopaka to co??? Na wkurzonego chopina??

To się na irokeza przerobi :hahaha:

kurcze... myśle jak tam z Kasząąąąąąąąąą... :hmm:

No ja cały czas mam ją na myli:)

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
zancia :D:D:D niom...
ale jednak ciekawość zżera nie?? kiedy tak na prawdę się urodzi :D :dzidzia:

Dokładnie, tym bardziej z e prawie co dzien ma sie razem ze sobą kontakt, każda pisze szczegółowo o sobie to człowiek jednak sie przywiązuje w jakiś tam sposób:))Miejmy nadzieję że jakoś w miarę to wszystko u dziewczyn się toczy:):36_3_8:

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
zancia no niestety - te rozstępy to moja głupota... bo mogłam zadbać a za późno zaczęłam wsmarowywać w siebie różne kremy i źle się troche odżywiałam - ale cóż ... człowiek na błędach się uczy :cry:

No tak, to też może wpływ mieć, ale ja myślę że tez ty poprostu masz taką skórę wrażliwą, a do tego brzuszek może za szybko rósł i myślę, ze i tak nie udałoby ci się zupełnie temu zapobiec.:glass:

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

zancia no zupełnie na pewno nie... no ale trudno... będzie trzeba po ciąży się szorować gąbeczką szorstką (bo teraz to szoruję uda czasami podczas kąpieli, ale brzucha to się boję szorować póki mała jest w środku) i jakiś krem na rozstępy , żeby zbladły i mam nadzieję, że jakoś to się unormuje :yes:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
zancia no zupełnie na pewno nie... no ale trudno... będzie trzeba po ciąży się szorować gąbeczką szorstką (bo teraz to szoruję uda czasami podczas kąpieli, ale brzucha to się boję szorować póki mała jest w środku) i jakiś krem na rozstępy , żeby zbladły i mam nadzieję, że jakoś to się unormuje :yes:

No musisz być dobrej myśli:)))

Ja na razie uciekam idę sie porelaksować w wannie, mam jakoś ochtę na leniuchowanie:))) Wdepnę troszkę później:))Do usłyszonka:)

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

wróciłam , z USG nie mam żadnych wieści , lekarz nie udzielił mi żadnych informacji , jedynie dał wydruk , ( zdjęcia nie dostałam ) szczegółowy opis Wizyty w dziale ekspertów u Adwokata .... pół dnia płakałam lekarz doprowadził mnie do takich nerwów że cała się tzręsłam , zresztą nadal jestem niespokojna ,....

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

oto kopia opisu wizyty jaki dałam adwokatowi parentingowemu...

Witam , właśnie dzisiaj miała miejsce wizyta u wyżej wymienionego lekarza.
Podczas rozmowy rejestracyjnej z położną już oznajmiłam że do gabinetu chcę wejść z mężem - usłyszałam odmowę , gdy dodałam że mam prawo wejśc z kim chcę powiedziała że mam rozmawiać z lekarzem bo ona meża nie wpuści....
Lekarz także odmówił, powiedziałam że jako pacjentka mam prawo do obecności męża podczas badania odpowiedział " a ja jako lekarz mam prawo odmówić " , następnie weszłam do gabinetu (sama) lekarz był nieuprzejmy a wręcz opryskliwy , mimo moich próśb o wpuszczenie męża odmawiał a nawet zaczał podnosić na mnie głos , badanie dało mi niewiele gdyz (zdenerwowany ) lekarz nie udzielił mi żadnych informacji , jedynie dał wydruk z informacjami z USG. Nie wpisał mi także wizyty w karcie ciąży.... Po tym jak napomknęłam że jak ostatnio u niego byłam prywatnie na USG 3D i obecność meża mu nie przeszkadzała , a wręcz sam Go zaprosił do środka ( w końcu 150 zł na ulicy nie leży ) odpowiedział mi , że na kasę chorych to on robi tylko to co musi ,żeby szybko punkty z NFZ nazbierać a jak on zarabia prywatnie to może pozwolić sobie na robienie dodatkowych rzeczy....
(Pomijam fakt że podczas USG odpłatnego korzytsa z tego samego gabinetu i sprzetu co podczas wizyty na NFZ ).
Po badaniu gdy znów zaczął podnosić głos powiedziałam że z tego co mi wiadomo to zgodnie z Ustawą z dnia 6 listopada 2008 r. mam prawo do obecności partnera , Odmowa udziału osoby bliskiej możliwa jest w przypadku istnienia prawdopodobieństwa wystąpienia zagrożenia epidemicznego lub ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne pacjenta , i jeśli on mi odmawia to proszę o adnotację w dokumentacji medycznej i jej kserokopię , zrobił się bardziej nerwowy , powiedział ze mam zawołać męża , powiedział że to jest pana dziecko pokazał 3 sekundy na monitorze , wyprosił męża . i gdy wychodziłam krzyknął Żegnam!!!

Podczas badania leciały mi łzy , a gdy wyszłam z nerów płakałam godzinę (może to hormony ) i trzęsłam się z nerwów - jak można tak traktować cieżarną kobietę ???

Jaki sens ma w takim razie dopominanie się swoich praw , skoro wówczas traktują nas jeszcze gorzej ?? Po co zatem są wizyty państwowe skoro są odbębniane z łaską ?? gdzie szacunek do pacjenta?

ehhhhhhhh szkoda słów , niemniej dziękuję Panu serdecznie za pomoc i poradę , choć sama nie wiem czy walczenie o swoje nie kosztowało mnie zbyt wiele.....

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
wróciłam , z USG nie mam żadnych wieści , lekarz nie udzielił mi żadnych informacji , jedynie dał wydruk , ( zdjęcia nie dostałam ) szczegółowy opis Wizyty w dziale ekspertów u Adwokata .... pół dnia płakałam lekarz doprowadził mnie do takich nerwów że cała się tzręsłam , zresztą nadal jestem niespokojna ,....

Ojej Racuszku, bardzo mi przykro:((( Zamiast cieszyć się wspaniałymi wieściami to musisz jeszcze przez kretyna się denerwować:(Aż nie wiem co napisać.

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...