Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

ata
Dołączam do niedzielnego grona.
Może się jeszcze dis rozmowa rozbuja.
Mnie ostatnio tez plecy dokuczają i dół brzucha podczas chodzenia, wstawania i przekładania się z boku na bok.
Tak to już będzie w tej końcówce. Pocieszam się, że każdego dnia jestem bliżej finału. Jak i Wy dziewczyny, niektóre dużo bliżej nawet niż ja.

hehe bliżej o 6 dni...

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

CZeść kochane
miałam od środy awarię netu, jak na złość od środy siedziałam w domu bo Szymi mi się rozchorował, gorączka, bóle brzucha, teraz katar i nadal gorączka już 4 dzień. Tak odcieta od świata siedziałam w domu:lup: i to z chorym pięciolatkiem, świra można dostać.
Wczoraj byłam na spotkaniu klubu kangura - wkręcam się w chusty powoli, prywatnie i zawodowo jak się okazało też:) ale na razie psyt - zobaczymy co z tego wyjdzie.
I niestety dzisiaj ja wylądowałam w łóżku, ból mięśni, rano było mi nie dobrze, drapanie w gardle i kaszel...........niedobrze. Leżę cały dzień bo A jest to muszę wykorzystać. Łeb mi tez rozwala ale nie mam gorączki na szczęście na razie. Dzwoniłam do mojej Anki, co ciąże mi prowadzi dostałam przykaz wypicia jednego kieliszka wina grzanego z dużą ilością przypraw korzennych - ależ to było pyszne, rozgrzewa na maksa.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Niezapominajkaa
CZeść kochane
miałam od środy awarię netu, jak na złość od środy siedziałam w domu bo Szymi mi się rozchorował, gorączka, bóle brzucha, teraz katar i nadal gorączka już 4 dzień. Tak odcieta od świata siedziałam w domu:lup: i to z chorym pięciolatkiem, świra można dostać.
Wczoraj byłam na spotkaniu klubu kangura - wkręcam się w chusty powoli, prywatnie i zawodowo jak się okazało też:) ale na razie psyt - zobaczymy co z tego wyjdzie.
I niestety dzisiaj ja wylądowałam w łóżku, ból mięśni, rano było mi nie dobrze, drapanie w gardle i kaszel...........niedobrze. Leżę cały dzień bo A jest to muszę wykorzystać. Łeb mi tez rozwala ale nie mam gorączki na szczęście na razie. Dzwoniłam do mojej Anki, co ciąże mi prowadzi dostałam przykaz wypicia jednego kieliszka wina grzanego z dużą ilością przypraw korzennych - ależ to było pyszne, rozgrzewa na maksa.

kuruj się ..... mnie też coś łapie - mąż przywlókł jakieś choróbsko z pracy... :36_11_23:

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...