Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

izabell30
trochę nam się suwaczki nie zgadzają mimo, że mamy obie termin na 2.03

hehe... faktycznie. ale tylko te górne nie pasują. nie chce mi się sprawdzać, co tam wpisałam - może coś poknociłam. ostatnio mam budyń zamiast mózgu :hahaha:.

a co do samopoczucia, to bywa różnie. chyba najgorzej jest z psychiką. wykańcza mnie fakt, że tyle jeszcze rzeczy pozostało do kupienia, a ciągle są jakieś ważniejsze wydatki bieżące i odkładamy temat wyprawki. te największe (i najdroższe) rzeczy mam po adasiu, ubranka też, ale jak ostatnio zrobiłam mojemu mężowi listę co ma kupić, gdyby się okazało, że rodzę wcześniej, a czegoś nie mamy, to na dzień dzisiejszy jeszcze sporo na niej brakuje. chociaż na razie to mam wrażenie, że po tym oszczędzającym trybie życia, moja ciąża będzie trwała więcej niż 40 tygodni :hahaha:.

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

laninia
cześć dziewczyny!
Ja trzymam się całkiem nieźle, ale Luteinę tez już musze brać bo się szyjka skróciła... tylko to niskie ciśnienie mnie dobija, bo nic mi się nie chce totalnie...

Redberry, po prostu cudne zdjątka!

boszszszszsz...., ja już rzygam luteiną. tym bardziej, ze ostatnio pani doktor przestawi,la mnie na wersję podjęzykową - smakuje jak kreda.

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

overpowered
izabell30
trochę nam się suwaczki nie zgadzają mimo, że mamy obie termin na 2.03

hehe... faktycznie. ale tylko te górne nie pasują. nie chce mi się sprawdzać, co tam wpisałam - może coś poknociłam. ostatnio mam budyń zamiast mózgu :hahaha:.

a co do samopoczucia, to bywa różnie. chyba najgorzej jest z psychiką. wykańcza mnie fakt, że tyle jeszcze rzeczy pozostało do kupienia, a ciągle są jakieś ważniejsze wydatki bieżące i odkładamy temat wyprawki. te największe (i najdroższe) rzeczy mam po adasiu, ubranka też, ale jak ostatnio zrobiłam mojemu mężowi listę co ma kupić, gdyby się okazało, że rodzę wcześniej, a czegoś nie mamy, to na dzień dzisiejszy jeszcze sporo na niej brakuje. chociaż na razie to mam wrażenie, że po tym oszczędzającym trybie życia, moja ciąża będzie trwała więcej niż 40 tygodni :hahaha:.

hehhe overpowered wszystkie się rozpakujemy, a ty dalej będziesz leżała z brzuszkiem :hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7381gy5t28.png

Odnośnik do komentarza

overpowered
laninia
cześć dziewczyny!
Ja trzymam się całkiem nieźle, ale Luteinę tez już musze brać bo się szyjka skróciła... tylko to niskie ciśnienie mnie dobija, bo nic mi się nie chce totalnie...

Redberry, po prostu cudne zdjątka!

boszszszszsz...., ja już rzygam luteiną. tym bardziej, ze ostatnio pani doktor przestawi,la mnie na wersję podjęzykową - smakuje jak kreda.

a ja mam dowcipną wersję... a słuchaj luteina ma powstrzymać skórcze czy skracanie się szyjki?? bo nie dopytałam

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7381gy5t28.png

Odnośnik do komentarza

laninia
overpowered
laninia
cześć dziewczyny!
Ja trzymam się całkiem nieźle, ale Luteinę tez już musze brać bo się szyjka skróciła... tylko to niskie ciśnienie mnie dobija, bo nic mi się nie chce totalnie...

Redberry, po prostu cudne zdjątka!

boszszszszsz...., ja już rzygam luteiną. tym bardziej, ze ostatnio pani doktor przestawi,la mnie na wersję podjęzykową - smakuje jak kreda.

a ja mam dowcipną wersję... a słuchaj luteina ma powstrzymać skórcze czy skracanie się szyjki?? bo nie dopytałam

Luteina to naturalny progesteron- hormon fizjologiczne wydzielany przez ciałko żółte w II fazie cyklu - ma za zadanie podtrzymać rozwój zapłodnionego jajeczka na początku ciąży, a na tym etapie na jakim my jesteśmy, to działa po prostu podtrzymująco. Jeśli skurcze są efektem jakiś wahań hormonalnych, to na pewno je w jakiś sposób powstrzymuje. Na powstrzymanie skurczy jest NO-SPA i SCOPOLAN, a w ekstremalnie ciężkich przypadkach FENOTEROL, ale to już bardzo silny lek i ma niezbyt przyjemne skutki uboczne.

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

overpowered
laninia
overpowered

boszszszszsz...., ja już rzygam luteiną. tym bardziej, ze ostatnio pani doktor przestawi,la mnie na wersję podjęzykową - smakuje jak kreda.

a ja mam dowcipną wersję... a słuchaj luteina ma powstrzymać skórcze czy skracanie się szyjki?? bo nie dopytałam

Luteina to naturalny progesteron- hormon fizjologiczne wydzielany przez ciałko żółte w II fazie cyklu - ma za zadanie podtrzymać rozwój zapłodnionego jajeczka na początku ciąży, a na tym etapie na jakim my jesteśmy, to działa po prostu podtrzymująco. Jeśli skurcze są efektem jakiś wahań hormonalnych, to na pewno je w jakiś sposób powstrzymuje. Na powstrzymanie skurczy jest NO-SPA i SCOPOLAN, a w ekstremalnie ciężkich przypadkach FENOTEROL, ale to już bardzo silny lek i ma niezbyt przyjemne skutki uboczne.

aaaa dzięki za info, nie nie moje skórcze są niebolesne, takie tylko twardnienie brzucha wiec spoko

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7381gy5t28.png

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
overpowered
stokrotka_87
dzien dobry babulce... :smile:
u mnie sniegu tez multum.. po pachy...

hej, hej.
u mnie sypie cały czas. ale i tak nie pozostaje mi nic innego jak oglądać przez okno. mogę wychodzić tylko pod opieką, a opieka pojechała na spotkanie i do biura.

opieka to znaczy maz? :hahaha:
moj juz tez mi sapie ze ja mam sama samochodem nie jezdzic...sama nie wychodzic.. bo mnie moze wczesniej cos zlapac..troche przesadza.. jeszcze 2 miesiace mi zostaly... poza tym.. jak mnie skurcze zlapia to zlapia.. w 10 min nie urodze :smile:

mąż, mąż.
ja mam taki przykaz od lekarki mojej.
i tak nie zawsze przestrzegam, ale przy takiej pogodzie, to nawet mi się nie chce wychodzić.

a ile rodziłaś przy pierwszym porodzie? podobno za drugim razem może być szybciej. moja znajoma drugie dziecko urodziła w domu, bo poczuła dopiero skurcze parte...

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
a ja dalej mam dola... wszystko mnie przytlacza..przez to z R nie ma pracy...
ehhhh

biedna stocia :11_2_114:, wiem jak to jest... my niby mamy własna firmę, ale od kiedy ja nie pracuję, a na rynku reklamy kryzys, to mój mąż świadczy usługi (na zasadzie jednosobowej działalności) innej - dużej agencji reklamowej, a po nocach robi projekty dla naszych klientów i potencjalnych klientów. a z kasą i tak krucho, bo jak było dobrze, to nabraliśmy kredytów na wykończenie mieszkania(które i tak musieliśmy sprzedać po tym jak straciłam pracę), a kredyty spłacać trzeba :ehhhhhh:.

trzymam mocno kciuki za twojego R. . niech się szybko wszystko ułoży.

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
overpowered
stokrotka_87

opieka to znaczy maz? :hahaha:
moj juz tez mi sapie ze ja mam sama samochodem nie jezdzic...sama nie wychodzic.. bo mnie moze wczesniej cos zlapac..troche przesadza.. jeszcze 2 miesiace mi zostaly... poza tym.. jak mnie skurcze zlapia to zlapia.. w 10 min nie urodze :smile:

mąż, mąż.
ja mam taki przykaz od lekarki mojej.
i tak nie zawsze przestrzegam, ale przy takiej pogodzie, to nawet mi się nie chce wychodzić.

a ile rodziłaś przy pierwszym porodzie? podobno za drugim razem może być szybciej. moja znajoma drugie dziecko urodziła w domu, bo poczuła dopiero skurcze parte...

Fabiego rodzilam 9,5godz :smile: :mdr: :lol:
wiec teraz chcialabym chociaz polowe mniej.. ale 10 min to sie nie spodziewam :smile:

Ja rodziłam 1,5 godziny, więc połowę mniej to będzie jakieś 45 minut... :hahaha:

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

izabell30
ja swojego pierworodnego też około 9 godzin teraz liczę, że będzie chociaż trochę szybciej, bo po pierwszym porodzie to dosłownie koszmar

9 godzin to też wcale nie tak długo. chociaż nie wiem czy dałabym radę. ja już po godzinien twierdziłam, że mam dosyć i dalej nie rodzę...

uciekam na razie odgruzować mieszkanko, ale zajrzę tu jeszcze. czuję, że wena sprzyja. muszę się rozpisać z wami, bo z nud,ów wpadam w depresję... buziaki.

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry kobietki
Wróciłam właśnie z usg.... i moje dziecię dobrnęło do 2,3 kilo...jestem w szoku, w końcu rośnie,czyli jednak leżę nie na darmo.... łożysko funkcjonuje i w ogóle trafiłam na lekarza,który się mną ZAINTERESOWAŁ i WYSŁUCHAŁ- jestem w pozytywnym szoku.Na dodatek uspokoił mnie,tylko kazał dawkę Fenoterolu zwiększyć... masakra a ja tak źle go znoszę.Generalnie jestem podbudowana i już się tak nie martwię tylko kazał jeszcze raz sprawdzić na lepszym sprzęcie przepływy i..niestety mała ma (jak na jego oko) przepuklinę i na opisie badania napisał mi,że jest to wskazanie do cięcia.... ale i tak jestem o wiele spokojniejsza.
Wam życzę miłego dnia, mimo tej pogody

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46061.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...