Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Dziewczyny.. Moja babcia jest w szpitalu, miała wylew. A jest już po dwóch udarach. Najgorsze, że nie mogę już polecieć do niej, żeby choćby się pożegnać. I jeszcze ukrywali ten fakt przez jakiś czas przede mną. Mama do tej pory mi nie powiedziała co się stało. Dopiero mój młodszy brat powiedział mi prawdę... Jest mi naprawdę źle. I jeszcze mam takie głupie uczucie, że to przeze mnie, bo moja babcia ma na imię Zosia, i sobie ubzdurałam, że teraz babcia musi umrzeć, żeby zrobić na miejsce na ziemi dla mojej małej. Tak bardzo chciałam, żeby babcia poznała moją córcię, a teraz cały czas się boję, że nigdy to nie nastąpi... Ależ mi źle.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeycj8wwjg.png
http://www.suwaczek.pl/cache/3a903c97ac.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033142970.png?4552

Odnośnik do komentarza

Madziarka0109
Cześć Dziewczyny.. Moja babcia jest w szpitalu, miała wylew. A jest już po dwóch udarach. Najgorsze, że nie mogę już polecieć do niej, żeby choćby się pożegnać. I jeszcze ukrywali ten fakt przez jakiś czas przede mną. Mama do tej pory mi nie powiedziała co się stało. Dopiero mój młodszy brat powiedział mi prawdę... Jest mi naprawdę źle. I jeszcze mam takie głupie uczucie, że to przeze mnie, bo moja babcia ma na imię Zosia, i sobie ubzdurałam, że teraz babcia musi umrzeć, żeby zrobić na miejsce na ziemi dla mojej małej. Tak bardzo chciałam, żeby babcia poznała moją córcię, a teraz cały czas się boję, że nigdy to nie nastąpi... Ależ mi źle.

Nie możesz się obwiniać, to nie Twoja wina...
Naprawde nie wiem jak Cię pocieszyć... Bądź dobrej myśli kochana:)

Odnośnik do komentarza

Madziarka0109
Cześć Dziewczyny.. Moja babcia jest w szpitalu, miała wylew. A jest już po dwóch udarach. Najgorsze, że nie mogę już polecieć do niej, żeby choćby się pożegnać. I jeszcze ukrywali ten fakt przez jakiś czas przede mną. Mama do tej pory mi nie powiedziała co się stało. Dopiero mój młodszy brat powiedział mi prawdę... Jest mi naprawdę źle. I jeszcze mam takie głupie uczucie, że to przeze mnie, bo moja babcia ma na imię Zosia, i sobie ubzdurałam, że teraz babcia musi umrzeć, żeby zrobić na miejsce na ziemi dla mojej małej. Tak bardzo chciałam, żeby babcia poznała moją córcię, a teraz cały czas się boję, że nigdy to nie nastąpi... Ależ mi źle.

Kochana nie zamartwiaj się Kochana...mama chciała dla Ciebie dobrze .... po co masz się stresować ... oj nie myśl o babci w ten sposób, na pewno babcia jest zadowolona ze dasz swojej córce imie takie jak Twoja babcia... Kochana pozytywnych myśli i modlitwy za zdróweczko babci .... na pewno zobaczy swoją wnuczkę , ech prawnuczke ....:36_2_25:

Odnośnik do komentarza

Kaszaaa faceci nie pamiętają takich szczegółów - gore biorą emocje, ze to ich dziecko sie rodzi. Doule - które przecież sa osobami obcymi matce - tez mówią ze nie pamiętają ani krwi ani krocza a emocje i radość z narodzin.
Znam 2 ojców , którzy sami trzymali wpierw główkę, potem dziecko w trakcie porodu - o dziwo rozmawiając z nimi nie pamiętali ani krwi, ani krocza, ani nawet jęków zon;) Jedyne co pamiętali to ogarniająca ich radość i magie chwili:)

Jednak jeśli masz sie czuć komfortowo przemeblowanie jak najbardziej;) I zadbanie o oświetlenie pomoże... pamiętaj że nie bez przyczyny w domach z paniami wykorzystuje sie czerwone czy pomarańczowe światło....ciało wygląda lepiej;)
Ja postanowiłam wykorzystać lampkę o pomarańczowym świetle:)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

Madzia...nie myśl tak.
Twoja babcia na pewno jest `szczęśliwa wiedząc ze będzie miała prawnuczkę- imienniczkę...nawet jeśli nie usłyszysz od niej tego osobiście. Cos po niej pozostanie...historia zostanie zapisana u umyśle prawnuczki, która będzie wiedziała po kim nosi imię.

A poza tym z wylewami rożnie bywa - mojemu Tacie w dużej mierze się cofnął. Zawsze należny mieć nadzieje. Ludzie po udarach i wylewach słyszą czuja, choć czasem nie pozwiedza tego wprost...na pewno jest szczęśliwa..każda babcia chce prawnuka:)
Trzymaj sie!

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

Madziarka0109
Cześć Dziewczyny.. Moja babcia jest w szpitalu, miała wylew. A jest już po dwóch udarach. Najgorsze, że nie mogę już polecieć do niej, żeby choćby się pożegnać. I jeszcze ukrywali ten fakt przez jakiś czas przede mną. Mama do tej pory mi nie powiedziała co się stało. Dopiero mój młodszy brat powiedział mi prawdę... Jest mi naprawdę źle. I jeszcze mam takie głupie uczucie, że to przeze mnie, bo moja babcia ma na imię Zosia, i sobie ubzdurałam, że teraz babcia musi umrzeć, żeby zrobić na miejsce na ziemi dla mojej małej. Tak bardzo chciałam, żeby babcia poznała moją córcię, a teraz cały czas się boję, że nigdy to nie nastąpi... Ależ mi źle.

Hej Madziarko! :smile: Fajnie, że się odezwałaś. Nie martw się Babcią, tak jak Gadzia pisała-ludzie wychodzą z wylewów, udarów. Musisz być dobrej mysli. Nasz dziadek, ze strony męża ma 86 lat i też w sobotę trafił do szpitala. Też obydwoje pragniemy, żeby ujrzał swego prawnuka! Musi być dobrze. Trzymaj się Kochana!

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...