Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Niezapominajkaa
Hej kochane

Jakieś dramaty tu czytam - Kinia, zastanów się nad Waszym związkiem, bo potem z tego wszystkiego najbardziej cierpią dzieci. Wiesz , wydaje mi się ze ktoś kto potrafi wyzywać Ciebie i Twoją mamę, to nie minie z czasem.....współczuję Ci strasznie, ale trzymam kciuki za dobre decyzje.

Redberry ja byłam na koncercie Stinga w sektorze siedzącym i żałuję do dzisiaj, póki będę w stanie to tylko płyta wchodzi w grę. Na Claptonie byłam na płycie i było rewelacyjnie.

Kaszaaaa tak szczerze, łóżeczko śliczne, ale ja bym chyba wybrała mimo to tańsze, bo po pierwsze dzieci wcale długo nie śpią z takich łóżeczkach (2-3 lata) po drugie można kupić coś fajnego jeszcze zamiast kupę kasy wydać na łóżeczko, po trzecie to się jednak trochę niszczy, szczególnie białe, więc po co tyle płacić? Takie jest moje zdanie.

Co do podnoszenia głosu, ja nie raz słyszę od mojego M, nie drzyj się - kiedy mówię zupełnie spokojnie, jedynie może szybko, mam już uczulenie na ten zwrot normalnie. Pamiętam że jak byłam z Szymkiem w ciąży to normalnie uważał żeby mnie z równowagi nie wyprowadzać, a teraz...........my się generalnie dużo nie kłócimy, ale wiadomo jak to w życiu spięcia są. I tym razem mój brzuch wcale mu w tym nie przeszkadza.

Kurczę, walczę od wtorku z bólem gardła, już wszystkie moje metody zawodzą, oprócz tego ze boli to nic się nie dzieje, więc się nie wybrałam do lekarza, bo i tak nic mi nie da. Już mnie to męczy po prostu.

Właśnie wciągnełam Kinder Bueno.:lup:

Hhehe za póżno :) Już kupiliśmy.Ma te gryzaczki na poręczach no a jak pożdziera na szczebelkach to trudno :) Będziemy domalowywać :) Ja wiem,że to się tak mówi łóżeczko dla dziecka ale wiadomo,że dziecku to wisi jak łóżeczko wygląda ale za to moje oko cieszy :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

racuszek

dlaczemu jesteś wew szoku ??

Bo ta ogólna porodówka jest straszna :36_19_1:
Ja wiedziałam,że stoi łóżko przy łóżku ale nie zdawałam sobie,że tych łóżek jest tam aż tyle nawciskane-miałam wrażenie jak by druga rodząca była od pierwszej na wyciągnięcie ręki przedzielone tylko takimizasłonkami jak w serialu "ostry dyżór"
Mega szok !! Na szczęście jest też "apartament" z zepsutym jacuzzi :)))) Ale są fotele kanapa sako i pełno piłek do tego łazienka z dużym prysznicem no i dogadałam się,że na 99% z tego skorzystam.Ale za to dowiedziałam sie również ,że nie daja znieczulenia do porodu naturalnego ! To mnie martwi bardzo :(

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
racuszek

dlaczemu jesteś wew szoku ??

Bo ta ogólna porodówka jest straszna :36_19_1:
Ja wiedziałam,że stoi łóżko przy łóżku ale nie zdawałam sobie,że tych łóżek jest tam aż tyle nawciskane-miałam wrażenie jak by druga rodząca była od pierwszej na wyciągnięcie ręki przedzielone tylko takimizasłonkami jak w serialu "ostry dyżór"
Mega szok !! Na szczęście jest też "apartament" z zepsutym jacuzzi :)))) Ale są fotele kanapa sako i pełno piłek do tego łazienka z dużym prysznicem no i dogadałam się,że na 99% z tego skorzystam.Ale za to dowiedziałam sie również ,że nie daja znieczulenia do porodu naturalnego ! To mnie martwi bardzo :(

w wybranym przez mnie szpitalu też nie ma znieczulenia , ale sale porodowe są pojedyńcze na szczęście ...

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Cześć marcuszki :))))

Agunia
Witam się dziewczynki :)
Wiecie co? Dla mnie to teraz jakoś ciągle cieplo,tyle mrozu na podwórku a ja grzejnik zakręcam bo inaczej spac nie mogę i to ciągle leżę odkryta,aż mój R na moj widok szczęka zębami :D Nie wiem o co mu chodzi :smile: Serio mam inną ciepłotę i ciągle mi cieplo. Macie tak?
A dzisiaj pospalam do 9 więc dlugo :) W nocy się przewracam z boku na bok i dla chwili relaksu na plecy,ale najgorzej że wtedy zasypiam i jak się budzę to jestem przerażona,że nadal leżę w tej pozycji. A biodra mnie bardzo bolą więc to chyba dlatego... Redberry więc jesteśmy we dwie z tymi bólami,krocze nadal napiernicza,ale klocuś naciska zdrowo swoją głowką.
Z tym puchnięciem to ja mam przeważnie z rana,tzn. palce u rąk i twarz trochę ale za chwilę jest ok. Pewnie to od tego że ciągle w nocy mi za gorąco. Na nogi mam żel chlodzący z mustelli więc jest ok :36_1_11:
Stociu brzuszek może tak twardniec,a chyba po cziki to normalne :)))Dla mnie twardnieje i bez cziki,bo ostatnio to nic....ze względu na moje bóle:white_flag:

Buziaczki i pozdrowionka dla Was.

Agunia czuje się tak jak bym to ja napisała tego posta bez kitu ! Tylko dodała bym jeszcze,że mam taki ucisk na pęcherz ,że wiecznie mi się wydaje,że sikam i już dziś na głos powiedziałam ,że czuje się tak jak bym miała już główke między nogami :(

BYłam dzisiaj na porodówce ! Jestem w ciężkim szoku !

Ide czytać dalej co naskrobałyście :)
Kaszaaa po prostu nie dopisalam tego,ale też mam ciągle wrażenie że sikałabym bez końca :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Niezapominajkaa
Hej kochane

Jakieś dramaty tu czytam - Kinia, zastanów się nad Waszym związkiem, bo potem z tego wszystkiego najbardziej cierpią dzieci. Wiesz , wydaje mi się ze ktoś kto potrafi wyzywać Ciebie i Twoją mamę, to nie minie z czasem.....współczuję Ci strasznie, ale trzymam kciuki za dobre decyzje.

Redberry ja byłam na koncercie Stinga w sektorze siedzącym i żałuję do dzisiaj, póki będę w stanie to tylko płyta wchodzi w grę. Na Claptonie byłam na płycie i było rewelacyjnie.

Kaszaaaa tak szczerze, łóżeczko śliczne, ale ja bym chyba wybrała mimo to tańsze, bo po pierwsze dzieci wcale długo nie śpią z takich łóżeczkach (2-3 lata) po drugie można kupić coś fajnego jeszcze zamiast kupę kasy wydać na łóżeczko, po trzecie to się jednak trochę niszczy, szczególnie białe, więc po co tyle płacić? Takie jest moje zdanie.

Co do podnoszenia głosu, ja nie raz słyszę od mojego M, nie drzyj się - kiedy mówię zupełnie spokojnie, jedynie może szybko, mam już uczulenie na ten zwrot normalnie. Pamiętam że jak byłam z Szymkiem w ciąży to normalnie uważał żeby mnie z równowagi nie wyprowadzać, a teraz...........my się generalnie dużo nie kłócimy, ale wiadomo jak to w życiu spięcia są. I tym razem mój brzuch wcale mu w tym nie przeszkadza.

Kurczę, walczę od wtorku z bólem gardła, już wszystkie moje metody zawodzą, oprócz tego ze boli to nic się nie dzieje, więc się nie wybrałam do lekarza, bo i tak nic mi nie da. Już mnie to męczy po prostu.

Właśnie wciągnełam Kinder Bueno.:lup:

Hhehe za póżno :) Już kupiliśmy.Ma te gryzaczki na poręczach no a jak pożdziera na szczebelkach to trudno :) Będziemy domalowywać :) Ja wiem,że to się tak mówi łóżeczko dla dziecka ale wiadomo,że dziecku to wisi jak łóżeczko wygląda ale za to moje oko cieszy :lol:
Super,że kupilas :))) Łóżeczko jest super naprawdę sama oglądalam i jest naprawdę ok. Wiadomo,że dla dzidzi obojętne jest jakie,ale nam też się powinno podobać :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
racuszek

dlaczemu jesteś wew szoku ??

Bo ta ogólna porodówka jest straszna :36_19_1:
Ja wiedziałam,że stoi łóżko przy łóżku ale nie zdawałam sobie,że tych łóżek jest tam aż tyle nawciskane-miałam wrażenie jak by druga rodząca była od pierwszej na wyciągnięcie ręki przedzielone tylko takimizasłonkami jak w serialu "ostry dyżór"
Mega szok !! Na szczęście jest też "apartament" z zepsutym jacuzzi :)))) Ale są fotele kanapa sako i pełno piłek do tego łazienka z dużym prysznicem no i dogadałam się,że na 99% z tego skorzystam.Ale za to dowiedziałam sie również ,że nie daja znieczulenia do porodu naturalnego ! To mnie martwi bardzo :(
Z ogólnymi porodówkami zazwyczaj tak jest, czasem zdarza się że kilka kobiet rodzi na raz,niestety. Ale skoro jest sala do porodu rodzinnego to ok. Niektore szpitale po prostu nie preferują znieczulenia,a nie pytalaś czy można je sobie kupić ?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Agunia
Kaszaaaaaa
Cześć marcuszki :))))

Agunia
Witam się dziewczynki :)
Wiecie co? Dla mnie to teraz jakoś ciągle cieplo,tyle mrozu na podwórku a ja grzejnik zakręcam bo inaczej spac nie mogę i to ciągle leżę odkryta,aż mój R na moj widok szczęka zębami :D Nie wiem o co mu chodzi :smile: Serio mam inną ciepłotę i ciągle mi cieplo. Macie tak?
A dzisiaj pospalam do 9 więc dlugo :) W nocy się przewracam z boku na bok i dla chwili relaksu na plecy,ale najgorzej że wtedy zasypiam i jak się budzę to jestem przerażona,że nadal leżę w tej pozycji. A biodra mnie bardzo bolą więc to chyba dlatego... Redberry więc jesteśmy we dwie z tymi bólami,krocze nadal napiernicza,ale klocuś naciska zdrowo swoją głowką.
Z tym puchnięciem to ja mam przeważnie z rana,tzn. palce u rąk i twarz trochę ale za chwilę jest ok. Pewnie to od tego że ciągle w nocy mi za gorąco. Na nogi mam żel chlodzący z mustelli więc jest ok :36_1_11:
Stociu brzuszek może tak twardniec,a chyba po cziki to normalne :)))Dla mnie twardnieje i bez cziki,bo ostatnio to nic....ze względu na moje bóle:white_flag:

Buziaczki i pozdrowionka dla Was.

Agunia czuje się tak jak bym to ja napisała tego posta bez kitu ! Tylko dodała bym jeszcze,że mam taki ucisk na pęcherz ,że wiecznie mi się wydaje,że sikam i już dziś na głos powiedziałam ,że czuje się tak jak bym miała już główke między nogami :(

BYłam dzisiaj na porodówce ! Jestem w ciężkim szoku !

Ide czytać dalej co naskrobałyście :)
Kaszaaa po prostu nie dopisalam tego,ale też mam ciągle wrażenie że sikałabym bez końca :D

więc nie jestem sama ..... ja pół nocy spędzam na biegam siku.... i cały dzień ... i w ogóle , ostatnio byłam w pewnym mało popularnym centrum handlowym i wyobraźcie sobie TOALETA PŁATNA JAKIEŚ 2 ZŁ masakra jakaś , i tak nie miałam przy sobie kasy a jak już doszłam do auta po kaskę to wolałam podjechać na stację benzynową.... zresztą na stacjach jest czysciej w kibelku niż w szpitalach niestety.... najgorszy kibel świata (zaraz po dworcowym) w szpitalu na ul Kórnickiej - MASAKRA ....

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
Kaszaaaaaa
racuszek

dlaczemu jesteś wew szoku ??

Bo ta ogólna porodówka jest straszna :36_19_1:
Ja wiedziałam,że stoi łóżko przy łóżku ale nie zdawałam sobie,że tych łóżek jest tam aż tyle nawciskane-miałam wrażenie jak by druga rodząca była od pierwszej na wyciągnięcie ręki przedzielone tylko takimizasłonkami jak w serialu "ostry dyżór"
Mega szok !! Na szczęście jest też "apartament" z zepsutym jacuzzi :)))) Ale są fotele kanapa sako i pełno piłek do tego łazienka z dużym prysznicem no i dogadałam się,że na 99% z tego skorzystam.Ale za to dowiedziałam sie również ,że nie daja znieczulenia do porodu naturalnego ! To mnie martwi bardzo :(

w wybranym przez mnie szpitalu też nie ma znieczulenia , ale sale porodowe są pojedyńcze na szczęście ...

No to super sprawa jak jest pojedyńcza bo ten kórnik byl straszny :(

Dziewczyny co do waszych kołysek to ogladacie je tylko na zdjęciach czy mialyście juz taka w ręku ? Ja nie chce nikomu nic odradzać ani namawiać ale ja dziś się taką bawiłam i one są totalnie niestabilne te nóżki z plastiku się chwieją więc wszystko się chwieje :( Może przesadzam bo dla mnie to musi być wszystko stabilne i solidne ale ja bym się bała trzymać dziecko w takiej kołysce :( Zanim kupicie obejrzyjcie sobie w sklepie .

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
racuszek

dlaczemu jesteś wew szoku ??

Bo ta ogólna porodówka jest straszna :36_19_1:
Ja wiedziałam,że stoi łóżko przy łóżku ale nie zdawałam sobie,że tych łóżek jest tam aż tyle nawciskane-miałam wrażenie jak by druga rodząca była od pierwszej na wyciągnięcie ręki przedzielone tylko takimizasłonkami jak w serialu "ostry dyżór"
Mega szok !! Na szczęście jest też "apartament" z zepsutym jacuzzi :)))) Ale są fotele kanapa sako i pełno piłek do tego łazienka z dużym prysznicem no i dogadałam się,że na 99% z tego skorzystam.Ale za to dowiedziałam sie również ,że nie daja znieczulenia do porodu naturalnego ! To mnie martwi bardzo :(

Kochana nie martw sie na zapas, moze okazac sie ze sama akurat wedy bedziesz :36_3_15::36_3_15:

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Ja odpukac ..ciśnienia na pecherz nie mam .... w szoku jestem.... jak ide przed snem siusiu tak do rana wytrzymam ....

To super masz Stysiu :) Ja w nocy co najmniej dwa razy,wczesniej bylo lepiej a teraz znowu się zaczyna. Najgorsza masakra byla na początku ciąży..wtedy co chwile mi się chcialo :smile:
A jak już przejdę się do kibelka to synuś się budzi i daje mi kuksańce i zaczyna się polka jak zasnąć i w końcu ląduje na plecach :lol:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Agunia
Kaszaaaaaa
racuszek

dlaczemu jesteś wew szoku ??

Bo ta ogólna porodówka jest straszna :36_19_1:
Ja wiedziałam,że stoi łóżko przy łóżku ale nie zdawałam sobie,że tych łóżek jest tam aż tyle nawciskane-miałam wrażenie jak by druga rodząca była od pierwszej na wyciągnięcie ręki przedzielone tylko takimizasłonkami jak w serialu "ostry dyżór"
Mega szok !! Na szczęście jest też "apartament" z zepsutym jacuzzi :)))) Ale są fotele kanapa sako i pełno piłek do tego łazienka z dużym prysznicem no i dogadałam się,że na 99% z tego skorzystam.Ale za to dowiedziałam sie również ,że nie daja znieczulenia do porodu naturalnego ! To mnie martwi bardzo :(
Z ogólnymi porodówkami zazwyczaj tak jest, czasem zdarza się że kilka kobiet rodzi na raz,niestety. Ale skoro jest sala do porodu rodzinnego to ok. Niektore szpitale po prostu nie preferują znieczulenia,a nie pytalaś czy można je sobie kupić ?

Nie pytałam bo ona mi powiedziała,że większość porodów naturalnych po podaniu zewnątrzoponowego kończy się jednak cesarką ponieważ potrafią zaniknąć skurcze itd.więc stwierdziłam,że skoro mają taką politykę to chyba nie spodobało by im się jak bym jakieś zmiany chciała wprowadzać zwłaszcza,że i tak idzie na ręke pozwalając na poród rodzinny bez kursu . Fajnie,że spotkałam swojego byłego ginekologa w szpitalu i mame koleżanki która jest chyba pielęgniarką na dodatek ta załatwiona kobitka okazała się szefową położnych i jej nie będzie przy porodzie ale mówi,że wcale nie musze się teraz decydować na położną którą ona by doradziła moge to zrobić nawet jak zaczne rodzić a wtedy ona wybierze naj lepszą z obecnych i dopiero wtedy bym zapłaciła- strasznie mi się to spodobało bo z rozmowy wynikało,że naj ważniejszy jest komfort a nie pieniądze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Hej marcóweczki :smile:

No to jestem po wizycie...
miałam na g. 14 a wyszłam przed 17 :16_12_9:

Ogólnie duuuuuuużo tych papierków i pytań i wszystkiego... :36_17_1: badania itp. pobrała mi krew itd. , dała mi zbiorniczek - kazała mi iść do kibelka :smile_move: wytrudziłam się, z tego stresu to mało nasiusiałam :hahaha: ale od razu sprawdziła i wszystko OK, jeśli chodzi o mój mocz :lol:
Wzięła mnie na kozetkę i wybadała jak mała jest położona... barrdzoo nie podobało się mojej Księżniczce badanie :smile_move: bo aż "pokopała" położną :hahaha:
wiem gdzie jest jej tyłeczek, główka i nóżki... już wiem czemu mnie tak w prawym boku łupie codziennie :lol: mała mnie tam właśnie kopie... i się rozpycha.
Aha ! i najważniejsze...
Jest główką do dołu!! :36_7_8::36_3_13:
A i też tętno sprawdziła... serduszko bije "jak ta lala" :D :in_love: i nawet słyszałam przepływy krwi ... obieg krwi .
A jeśli chodzi o witaminy nie muszę brać w tabletkach jedynie dobrze się odżywiać :36_17_1: owoce i warzywa... i jedynie kupić żelazo.
No i nie robią lewatywy :Szok: i nie trzeba się golić...
ale ja taka nieogarnięta na pewno bym nie pojechała na porodówkę :trumb:
A i jeśli chodzi o poród w wodzie to jak będzie któraś z duuuużych fajnych wanienek wolna to będę rodzić w wodzie :Śmiech: jedynie mogę liczyć na szczęście, że będzie wolna wanna... ;P
Następna wizyta 10 lutego ;]

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Kaszaaaaaa
racuszek

dlaczemu jesteś wew szoku ??

Bo ta ogólna porodówka jest straszna :36_19_1:
Ja wiedziałam,że stoi łóżko przy łóżku ale nie zdawałam sobie,że tych łóżek jest tam aż tyle nawciskane-miałam wrażenie jak by druga rodząca była od pierwszej na wyciągnięcie ręki przedzielone tylko takimizasłonkami jak w serialu "ostry dyżór"
Mega szok !! Na szczęście jest też "apartament" z zepsutym jacuzzi :)))) Ale są fotele kanapa sako i pełno piłek do tego łazienka z dużym prysznicem no i dogadałam się,że na 99% z tego skorzystam.Ale za to dowiedziałam sie również ,że nie daja znieczulenia do porodu naturalnego ! To mnie martwi bardzo :(

Kochana nie martw sie na zapas, moze okazac sie ze sama akurat wedy bedziesz :36_3_15::36_3_15:
Stysiu piękny brzuszek ! No rozstępy masz już niestety ale kto wie czy nam też zaraz nie poszczela skóra !
Nie stysiu nawet jak bym była sama to bym dostała zawału w takim małym boksie poobklejanym folią :( Nie ma takiej obcji ! Jak będą zajęte rodzinne to nogi zewre-super glue i kilometr taśmy uszczelniającej i będe czekać aż się zwolni :lol:

A mój mąż jest dalej przerażony rodzeniem ze mną i babecka go od razu wyczuła ale powiedziałam,że ja mam to gdzieś -może siedzieć za drzwiami a ja sobie sama urodze rodzinnie :):):)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
Hej marcóweczki :smile:

No to jestem po wizycie...
miałam na g. 14 a wyszłam przed 17 :16_12_9:

Ogólnie duuuuuuużo tych papierków i pytań i wszystkiego... :36_17_1: badania itp. pobrała mi krew itd. , dała mi zbiorniczek - kazała mi iść do kibelka :smile_move: wytrudziłam się, z tego stresu to mało nasiusiałam :hahaha: ale od razu sprawdziła i wszystko OK, jeśli chodzi o mój mocz :lol:
Wzięła mnie na kozetkę i wybadała jak mała jest położona... barrdzoo nie podobało się mojej Księżniczce badanie :smile_move: bo aż "pokopała" położną :hahaha:
wiem gdzie jest jej tyłeczek, główka i nóżki... już wiem czemu mnie tak w prawym boku łupie codziennie :lol: mała mnie tam właśnie kopie... i się rozpycha.
Aha ! i najważniejsze...
Jest główką do dołu!! :36_7_8::36_3_13:
A i też tętno sprawdziła... serduszko bije "jak ta lala" :D :in_love: i nawet słyszałam przepływy krwi ... obieg krwi .
A jeśli chodzi o witaminy nie muszę brać w tabletkach jedynie dobrze się odżywiać :36_17_1: owoce i warzywa... i jedynie kupić żelazo.
No i nie robią lewatywy :Szok: i nie trzeba się golić...
ale ja taka nieogarnięta na pewno bym nie pojechała na porodówkę :trumb:
A i jeśli chodzi o poród w wodzie to jak będzie któraś z duuuużych fajnych wanienek wolna to będę rodzić w wodzie :Śmiech: jedynie mogę liczyć na szczęście, że będzie wolna wanna... ;P
Następna wizyta 10 lutego ;]

Super wiadomości ! A ile mała waży ?
Mi powiedziała,że na naprawe wanny do czasu porodu raczej nie mam co liczyć więc moj mąż się zawiódł bo już sibie widział w tej wannie oglądającego tv z piwkiem w ręku :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
Hej marcóweczki :smile:

No to jestem po wizycie...
miałam na g. 14 a wyszłam przed 17 :16_12_9:

Ogólnie duuuuuuużo tych papierków i pytań i wszystkiego... :36_17_1: badania itp. pobrała mi krew itd. , dała mi zbiorniczek - kazała mi iść do kibelka :smile_move: wytrudziłam się, z tego stresu to mało nasiusiałam :hahaha: ale od razu sprawdziła i wszystko OK, jeśli chodzi o mój mocz :lol:
Wzięła mnie na kozetkę i wybadała jak mała jest położona... barrdzoo nie podobało się mojej Księżniczce badanie :smile_move: bo aż "pokopała" położną :hahaha:
wiem gdzie jest jej tyłeczek, główka i nóżki... już wiem czemu mnie tak w prawym boku łupie codziennie :lol: mała mnie tam właśnie kopie... i się rozpycha.
Aha ! i najważniejsze...
Jest główką do dołu!! :36_7_8::36_3_13:
A i też tętno sprawdziła... serduszko bije "jak ta lala" :D :in_love: i nawet słyszałam przepływy krwi ... obieg krwi .
A jeśli chodzi o witaminy nie muszę brać w tabletkach jedynie dobrze się odżywiać :36_17_1: owoce i warzywa... i jedynie kupić żelazo.
No i nie robią lewatywy :Szok: i nie trzeba się golić...
ale ja taka nieogarnięta na pewno bym nie pojechała na porodówkę :trumb:
A i jeśli chodzi o poród w wodzie to jak będzie któraś z duuuużych fajnych wanienek wolna to będę rodzić w wodzie :Śmiech: jedynie mogę liczyć na szczęście, że będzie wolna wanna... ;P
Następna wizyta 10 lutego ;]
Kinguś super wieści :smile: To dobrze,że wszystkiego się dowiedzialaś będziesz spokojniejsza. Malutka głowkowo ułożona to dobrze, więc teraz tylko dotrzymać do terminu i możesz rodzić :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa

Super wiadomości ! A ile mała waży ?
Mi powiedziała,że na naprawe wanny do czasu porodu raczej nie mam co liczyć więc moj mąż się zawiódł bo już sibie widział w tej wannie oglądającego tv z piwkiem w ręku :lol:

Nie wiem ile waży, bo USG nie miałam , ale wiem, że jest straszną łobuziarą jak już położną "skopała" :hahaha: :36_17_1: :smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
Kaszaaaaaa

Super wiadomości ! A ile mała waży ?
Mi powiedziała,że na naprawe wanny do czasu porodu raczej nie mam co liczyć więc moj mąż się zawiódł bo już sibie widział w tej wannie oglądającego tv z piwkiem w ręku :lol:

Nie wiem ile waży, bo USG nie miałam , ale wiem, że jest straszną łobuziarą jak już położną "skopała" :hahaha: :36_17_1: :smile_move:

No własnie przeczytałam na lutówkach,że wymacała,że dziecko główką w dół :) hehe jak kolwiek to brzmi :lol:

Redberry jestem pewna ,że odbiło sie to na mojej psychice i teraz będe czekać cierpliwie na jakiś sen rodem z piekła :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

martab0
hej marcowki
ja tam u was??
kasza masakra na tej porodowce, aj bez znieczulenia w kregoslup to sobie nie wyobrazam tak strasznie sie boje bolu:(( ja bede pisal plan porodu to odrazu zaznaczam epidural!!!
a co do sikania to ja latam co 5 minut a w nocy to minimum 4 raz wstaje:)

No mnie naj bardziej denerwuje nocne sikanie :( Mniej niby niż w I trymestrze razy wstaje ale tak mi to ciężko idzie :( Ciężko mi się wstaje potem nie moge się ułożyć i niestety często mała się wybudzi i zaczyna charce :(
A przez ten koszmarny mróz to już wogóle pęcherz świruje dzisiaj wyszłam z kibla na stacji na ten mróz i zastanawiałam się czy nie wracać odrazu do WCeta :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...