Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Redberry
kingusia1991
Redberry Ty mi lepiej nie mów o połowie lutego , bo się załamuję :lol: im bliżej tym gorzej się stresuję :D

hy hy hy.. :lol:

ja sie porodu nie bardzo boję - tak długo czekałam na maleństwo, żeby sie pojawiło w moim brzuszku, że to moje największe szczęście na świecie - wszystko musi być dobrze http://sztoudi.ovh.org/images/buzie/0333.gif

Aaaa to wyście z M. się starali ??? a ile?? :D

hehe... noo wiesz ja to się boję bólu tego, że nie dam rady... ale wiem, że na pewno się porycze...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Kaszaaaa a czy Ty lekarzowi się zapytałas o ten Twój brzuszek ... czy jest z nim wszytsko w porządku???? tzn. czy jego zdaniem nie jest za duży???? te Twoje samopoczucie może byc związane z jego rozmiarem ... buziaczki

HELLO ! HELLO !
Witam się w tym naj gorszym dniu w roku :)

Stysiu aż nie wiem co ci odpisać .Chodzę co miesiąc na USG i co miesiąc slysze,że wszystko jest dobrze a moje dziecko jest większe o 3 tyg więc i brzuch większy o 3 tyg. Nie wiem zatem jak bym mogła się spytac lekarza czy nie mam za dużego brzucha ? Zwłaszcza,że zaraz po świetach byłam jeszcze na 4D u innego lekarza.Zdaje sobie sprawę,że skoro mam brzuch wielkości 9mc ciąży to i dolegliwości są już jak w 9 mc.Zresztą nie wiem co to znaczy za duży brzuszek? Każdy ma inną budowe i od tego pewnie to zależy ja jestem drobna i nie wysoka więc wydaje sie ten mój brzuszek duży ale tak naprawde nosze ciążowy rozmiar 40 który jest lużny więc ...

Dobra wracam do czytania reszty zaleglości.Szkoda tylko,że zapomniałam gdzie skończyłam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
Redberry
kingusia1991
Redberry Ty mi lepiej nie mów o połowie lutego , bo się załamuję :lol: im bliżej tym gorzej się stresuję :D

hy hy hy.. :lol:

ja sie porodu nie bardzo boję - tak długo czekałam na maleństwo, żeby sie pojawiło w moim brzuszku, że to moje największe szczęście na świecie - wszystko musi być dobrze http://sztoudi.ovh.org/images/buzie/0333.gif

ja jestem megasnie spanikowana...!! boje sie... i to 100 razy bardziej niz pierwszego.. bo teraz wiem co mnie czeka..!

Stokrotko ja tak samo, jednak błogi stan nieświadomości jest lepszy, wszystko się dzieje tak po prostu, a jak wiesz co będzie to zaczyna stres zżerać.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

O rany to już 32 tydzień u mnie na suwaczku. Zobaczymy co tam jutro na USG się okaże. Na razie było tak cały czas że czas liczony od ostatniej miesiączki zgadzał się co do dnia z wiekiem z USG.

Redberry ale super z tą sesja, kurczę chętne bym coś takiego też zrobiła.........a Ty we Wrocławiu to robiłaś, bo nie doczytałam?

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Niezapominajkaa
O rany to już 32 tydzień u mnie na suwaczku. Zobaczymy co tam jutro na USG się okaże. Na razie było tak cały czas że czas liczony od ostatniej miesiączki zgadzał się co do dnia z wiekiem z USG.

Redberry ale super z tą sesja, kurczę chętne bym coś takiego też zrobiła.........a Ty we Wrocławiu to robiłaś, bo nie doczytałam?

dzieki, nie - w Nysie :great:

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Stocia ta twoja lista pomijając jedzenie oczywiście :lol: nie wydaje mi sie wcale taka zła a Kinia ty lepiej się zastanów co jeszcze weżmiesz bo to,że nie każą czegoś brac to nie znaczy,że nie będziesz póżniej boso poginać -bo nie wierze,że ci dadzą kapcie no i jak z piersi kapie to też lepiej mieć szlafrok biegając po korytarzach...

Ja zakupiłam dwa staniki do karmienia już kilka miesięcy temu ale spodziewałam sie,że mi bardziej urosną więc jeden jest za duży a drugi jest dużo za duży :lol: no ale O.K. może jak sie zacznie laktacja to napuchną :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Stocia ta twoja lista pomijając jedzenie oczywiście :lol: nie wydaje mi sie wcale taka zła a Kinia ty lepiej się zastanów co jeszcze weżmiesz bo to,że nie każą czegoś brac to nie znaczy,że nie będziesz póżniej boso poginać -bo nie wierze,że ci dadzą kapcie no i jak z piersi kapie to też lepiej mieć szlafrok biegając po korytarzach...

Ja zakupiłam dwa staniki do karmienia już kilka miesięcy temu ale spodziewałam sie,że mi bardziej urosną więc jeden jest za duży a drugi jest dużo za duży :lol: no ale O.K. może jak sie zacznie laktacja to napuchną :)

Ja wiem kochana :love: nie napisali, żeby brać nawet klapek pod prysznic, a ja biorę japonki :yes:
tak samo o szlafroku też nie wspomnieli i też go biorę :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
kingusia1991
Pochwalę się Wam dziewczyny ...

zostałam "ochrzczona" ...
pierwszy raz spadłam tutaj w domu ze schodów... dobrze,że prawie na końcówce , a nie przez całe schody...
strachu się najadłam trochę...

ojej, to na pewno-pupcia Cie nie boli?

Noo boli troszkę pupcia...
ale dobrze,że mała zaczęła się ruszać... bo aż strach.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
Pochwalę się Wam dziewczyny ...

zostałam "ochrzczona" ...
pierwszy raz spadłam tutaj w domu ze schodów... dobrze,że prawie na końcówce , a nie przez całe schody...
strachu się najadłam trochę...

Mi nie zaimponowałaś :lol: bo sama wczoraj wyrznełam wchodząc do wanny . W jednej ręce trzymałam gazete w drugiej szklanke z piciem więc przyrznełam nieżle kolanem i łokciem :( Ale naj ważniejsze,że brzuchol nie ucierpiał :)
A tak poważnie to uważaj i nie baw sie w dynastię :) Oglądałam chyba z 3 odcinki i w kazdym jakas ciężarna spadała ze schodów :sofunny:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
Kaszaaaaaa

Ja zakupiłam dwa staniki do karmienia już kilka miesięcy temu ale spodziewałam sie,że mi bardziej urosną więc jeden jest za duży a drugi jest dużo za duży :lol: no ale O.K. może jak sie zacznie laktacja to napuchną :)

dobrze, że nie za małe-bo przecież nie mogą uciskać :lol:

hehe jak by były za małe to bym z odpiętymi trójkątami chodziła :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Niezapominajkaa
O rany to już 32 tydzień u mnie na suwaczku. Zobaczymy co tam jutro na USG się okaże. Na razie było tak cały czas że czas liczony od ostatniej miesiączki zgadzał się co do dnia z wiekiem z USG.

Redberry ale super z tą sesja, kurczę chętne bym coś takiego też zrobiła.........a Ty we Wrocławiu to robiłaś, bo nie doczytałam?

31! hehe a już się zaczełam zastanawiać której żle suwaczek chodzi, twój czy mój :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa

Mi nie zaimponowałaś :lol: bo sama wczoraj wyrznełam wchodząc do wanny . W jednej ręce trzymałam gazete w drugiej szklanke z piciem więc przyrznełam nieżle kolanem i łokciem :( Ale naj ważniejsze,że brzuchol nie ucierpiał :)
A tak poważnie to uważaj i nie baw sie w dynastię :) Oglądałam chyba z 3 odcinki i w kazdym jakas ciężarna spadała ze schodów :sofunny:

To nie są żarty normalnie musimy uważać... :Szok: :Histeria:
bo to źle może się skończyć...
i muszę powiedzieć to położnej jak będą mnie w piątek badać - mam taką nadzieje (mam wizytę w szpitalu w piątek na g.14 )
bo znajoma mi powiedziała, że podczas upadku może nastąpić zagięcie kości ogonowej...
i wtedy przy porodzie naturalnym mogą wystąpić komplikacje...
ale chyba nic sobie nie zgięłam :hmm: mam nadzieję

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
racuszek
stokrotka_87

jak ja zobaczylam liste mojego szpitala to myslalam ze spadne z krzesla...
dluga jak ode mnie do Poznania :hahaha:

zamiast dbać o kobietę rodzącą i w połogu to każą Tobie tergać 3 walizy ?? heheh nie zapomnij spakować sukni wieczorowej a nuż załapiesz się na jakiś bal :slucham_muzyki:

zebys wiedziala.. oni sa chorzy na glowe..
patrz jaka lista !!
Dla własnej wygody możesz też zabrać niektóre z niżej wymienionych rzeczy:

* przybory toaletowe;
* ręczniki (oddzielne do osuszania krocza i piersi);
* krótkie koszule nocne, najlepiej rozpinane z przodu;
* szlafrok;
* szczotka do włosów i gumka (spinka) pozwalająca spiąć włosy tak, aby nie opadały na twarz;
* obuwie domowe i klapki pod prysznic;
* podpaski bawełniane;
* chusteczki kosmetyczne - wilgotne do odświeżania twarzy;
* gąbka lub myjka;
* lanolinowa pomadka lub krem do ust;
* jeśli lubisz ciepło, to weź skarpetki;
* woda mineralna (niegazowana) lub woda osłodzona miodem lub soki owocowe (jabłkowy, z czarnych winogron, nie z owoców cytrusowych);
* landrynki lub miód, które wesprą Twoje siły w pierwszej fazie porodu;
* łagodny ser, chrupki, jogurt, ciasteczka, biszkopty, odrobina kawy, herbaty;
* herbata ziołowa dla Ciebie po porodzie (anyż, kminek, koper, rumianek, melisa, czy mięta);
* termos wypełniony kostkami lodu do ssania lub pokrojonym ananasem (kiedy przyjdzie Ci chęć do ssania);
* kasety magnetofonowe ze spokojną muzyką, którą lubisz;
* aparat fotograficzny;
* zegarek z sekundnikiem, aby partner mógł mierzyć odstępy między skurczami;
* racja żywnościowa, która pozwoli przetrwać Twojemu partnerowi (czekolada)

Dla noworodka weź koniecznie: pieluszki bawełniane jednorazowe. A jeśli możesz, zabierz:

* kilka pampersów;
* 2-3 pary śpioszków;
* 2-3 kaftaniki;
* czapeczkę (założysz ją, gdy będzie wietrzona sala);
* skarpetki;
* oliwkę lub krem do pielęgnacji pośladków.

masakra ..
u mnie na porodówie nie można jeść i pić , mogę mieć tylko zwilżane usta ... obym nie uschła na wiór heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

wróciłam od doktora a on nie dał mi skierowania na ostatnie USG , powiedział że dostane 1 lutego...
poza tym jestem mega grubaśna bo już dobiłam do 80 kg :D i uświadomiłam sobie że to że Tomek nie nosi mnie na rękach nie znaczy że mnie nie kocha tylko że nie chce zginąć pod mym ciężarem hehe
Aaaa i dziś zanoszę teściowi do podpisu druzek w sprawie mojego zameldowania tutaj ehhh mam dosyć życia jako bezdomna hihihi już tydzień minął od kiedy się wymeldowałam ...
Oczywiście przy wymeldowaniu się w druczku wpisałam nazwisko po mężu ale w rubryce stan cywilny zakreśliłam "panna" heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Stocia ta twoja lista pomijając jedzenie oczywiście :lol: nie wydaje mi sie wcale taka zła a Kinia ty lepiej się zastanów co jeszcze weżmiesz bo to,że nie każą czegoś brac to nie znaczy,że nie będziesz póżniej boso poginać -bo nie wierze,że ci dadzą kapcie no i jak z piersi kapie to też lepiej mieć szlafrok biegając po korytarzach...

Ja zakupiłam dwa staniki do karmienia już kilka miesięcy temu ale spodziewałam sie,że mi bardziej urosną więc jeden jest za duży a drugi jest dużo za duży :lol: no ale O.K. może jak sie zacznie laktacja to napuchną :)

zazdroszczę Tobie ... ja swoje już muszę zarzucać na plecy bo się o nie potykam jak chodzę ... http://i.lawka.pl/graf/zdjecia/org/1074.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
Kaszaaaaaa

Mi nie zaimponowałaś :lol: bo sama wczoraj wyrznełam wchodząc do wanny . W jednej ręce trzymałam gazete w drugiej szklanke z piciem więc przyrznełam nieżle kolanem i łokciem :( Ale naj ważniejsze,że brzuchol nie ucierpiał :)
A tak poważnie to uważaj i nie baw sie w dynastię :) Oglądałam chyba z 3 odcinki i w kazdym jakas ciężarna spadała ze schodów :sofunny:

To nie są żarty normalnie musimy uważać... :Szok: :Histeria:
bo to źle może się skończyć...
i muszę powiedzieć to położnej jak będą mnie w piątek badać - mam taką nadzieje (mam wizytę w szpitalu w piątek na g.14 )
bo znajoma mi powiedziała, że podczas upadku może nastąpić zagięcie kości ogonowej...
i wtedy przy porodzie naturalnym mogą wystąpić komplikacje...
ale chyba nic sobie nie zgięłam :hmm: mam nadzieję

No pwiedz imym na wszelkie wypadek ale myśle,że nic sie takiego nie zdarzyło bo kość ogonowa strasznie boli i jak byś sobie ją stłukła albo jeszcze wygieła to raczej ból był by nie do zniesienia no ale ... Nie ma to jak zapytać fachowca ! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...