Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

- suszarka do włosów
- klapki pod prysznic i takie do chodzenia
- maszynka do golenia - ja miałam swoją na izbę przyjęć
- chusteczki higieniczne i ręcznik papierowy
- woda

co do laktatora nie wiem czy się przyda się w szpitalu, można mieć w domu najwyżej mąż doniesie.

Pamiętam ze położna zalecała jeszcze mieć mydło szare do mycia ran pooperacyjnych.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

laninia
Redberry
laninia
zrobiłam sobie właśnie listę: (uzupełnijcie moze ilości tak pi razy oko)
- koszule rozpinane
- majtki jednorazowe
- podkłady higieniczne
- podpaski o zwiększonej chłonności
- podpaski normalne
- laktator ręczny?/mechaniczny?
- stanik bezszwowy do karmienia
- wkładki laktacyjne

o czymś zapomniałam??

a i szlafrok i klapki

Dodam:

• koszula nocna do karmienia 2-3 szt
• skarpetki
• przybory toaletowe
• ręczniki
• bawełniana chusteczka lub pieluszka do ocierania potu
• kubek
• dowód osobisty
• książeczka ubezpieczeniowa -podbita
• karta przebiegu ciąży

- papier toaletowy :36_1_1:

Niezapominajkaa

- suszarka do włosów
- klapki pod prysznic i takie do chodzenia
- maszynka do golenia
- chusteczki higieniczne i ręcznik papierowy
- woda
- mydło szare do mycia ran pooperacyjnych.

- ostatnie badania (HBS, WR, morfologia, analiza moczu, usg z 30-32 tyg
oraz ewentualne późniejsze, jeśli masz Rh minus to badanie na obecność
przeciwciał)
-płyn do higieny intymnej
- grzebień
- Gumka/klamerka do włosów
- Suchy prowiant : biszkopty, banany, jogurt, kanapki, napoje - woda,
- herbatka dla karmiącej

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, dzięki za odpowiedzi na mojego posta.
Co do żylaków, to lekarz już mi przepisał odpowiedni lek, ale obawiam się jak to jest z nimi przy porodzie i jak dotrwam do końca, bo coraz bardziej to boli.
A jeżeli chodzi o ułożenie, to też się zdziwiłam, że już mnie straszy cc, bo chyba jeszcze sporo czasu zostało.
Chętnie bym sprawdziła tę płeć u innego lekarza, choć do tego też chodzę prywatnie, ale póki Maluch jest ułożony miednicowo, to chyba niewiele się da tam wypatrzeć.

http://www.suwaczek.pl/cache/2c4bc326bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/765779337c.png

Odnośnik do komentarza

No widze ze listy na tapecie :)

A ja dzisiaj juz na bank jade do mamuski :D jupie :) Przywiozę wiec juz ciuszki i wreszcie bedzie od czego zacząć. :lol: Teścio zgodził się bez szemrania więc trzeba korzystać, mamuśka też koło 16.30 ma być już po pracy w domciu więc to popołudnie jest moje :hahaha: znając zycie to przywlokę nie tylko ciuchy dla Ninki, ale też Leny męża i coś dla siebie :P
Radoche mam jak małe dziecko bo już wieki nie byłam na magazynie :P hyhyhy

Odnośnik do komentarza

Widzę, że już rozmowy się toczą o majtkach i podkładach - no no.
Ja po pierwszym porodzie mam obcykane, co się naprawdę przydaje i w jakich ilościach. Podkładów wystarczyła mi jedna paczka, podpasek poporodowych dwie, a majtki flizelinowe były mi bardzo pomocne. A koszula nocna, której na co dzień w ogóle nie noszę, to w szpitalu podstawa.
Takie przynajmniej ja mam doświadczenia. Każdy może mieć inne podejście.

http://www.suwaczek.pl/cache/2c4bc326bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/765779337c.png

Odnośnik do komentarza

ata
Widzę, że już rozmowy się toczą o majtkach i podkładach - no no.
Ja po pierwszym porodzie mam obcykane, co się naprawdę przydaje i w jakich ilościach. Podkładów wystarczyła mi jedna paczka, podpasek poporodowych dwie, a majtki flizelinowe były mi bardzo pomocne. A koszula nocna, której na co dzień w ogóle nie noszę, to w szpitalu podstawa.
Takie przynajmniej ja mam doświadczenia. Każdy może mieć inne podejście.

Dokładnie każdemu odpowiada co innego, ja np. tych majtochów jednorazowych nie byłam w stanie znieść... Z tyłka mi to zjeżdżało :P koszmar jakiś ;)

Odnośnik do komentarza

ata
Aha, przydają się ręczniki papierowe , no i przy porodzie woda mineralna i coś do ust typu pomadka ochronna.

Mi przy porodzie nie pozwoliły pić... tylko usta zwilżać... Poza tym nie miałam żadnego obowiązkowego golenia (nie wiem jak w tym szpitalu teraz jest bo bede rodzic w innym), koszule miałam swoje tak do porodu jak i potem, podkłady też swoje. Lewatywy tez nie wykonują dostałam tylko czopki. Co szpital to inne obyczaje niestety i najlepiej sie dowiedziec jak bedzie w tym który wybrałyscie. Byc moze szpital zapewnia podkłady, moze koszule do porodu dają... nigdy nic nie wiadomo :)

Odnośnik do komentarza

Redberry such prowiant to nie wiem czy Ci się przyda. No może po fizjologicznym porodzie ewentualnie tak bo po cesarce to dostaniesz po 12 godz suchary i jedzenie dopiero w kolejny dzień. Ja jechałam tylko na szpitalny jedzeniu. Pamiętajcie ze od razu wskakujecie na dietę dla mam karmiących, więc z herbatnikami i jogurtami to mogą Was pogonić.
Wydaje się faktycznie że tych rzeczy jest masa, ale to wszystko są drobiazgi. Z ciuchami dla dziecka nie ma co przesadzać, nie warto w ogóle brać za dużo rzeczy bo mało miejsca jest, zaraz bałagan sie robi a jak czegoś braknie to rodzina donieść może przecież . Jak leżałam z Szymcem to na oddziale stała tez lodówka i tam można było trzymać kapustę, która jest nieodzowna jak się nawał pokarmu zaczyna. Polecam Wam kupić do domu kapuchę pomrozić liście żeby już mieć. Mnie to uratowało, bo pokarmu miałam jak 3 dojne krowy - masakra.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Niezapominajkaa
Redberry such prowiant to nie wiem czy Ci się przyda. No może po fizjologicznym porodzie ewentualnie tak bo po cesarce to dostaniesz po 12 godz suchary i jedzenie dopiero w kolejny dzień. Ja jechałam tylko na szpitalny jedzeniu. Pamiętajcie ze od razu wskakujecie na dietę dla mam karmiących, więc z herbatnikami i jogurtami to mogą Was pogonić.
Wydaje się faktycznie że tych rzeczy jest masa, ale to wszystko są drobiazgi. Z ciuchami dla dziecka nie ma co przesadzać, nie warto w ogóle brać za dużo rzeczy bo mało miejsca jest, zaraz bałagan sie robi a jak czegoś braknie to rodzina donieść może przecież . Jak leżałam z Szymcem to na oddziale stała tez lodówka i tam można było trzymać kapustę, która jest nieodzowna jak się nawał pokarmu zaczyna. Polecam Wam kupić do domu kapuchę pomrozić liście żeby już mieć. Mnie to uratowało, bo pokarmu miałam jak 3 dojne krowy - masakra.

suchy prowiant to chyba w dziale do porodu dla męża :P
Po porodzie dostałam jeszcze na porodówce zupę, aaaj jaka ona była pyszna :P
Potem juz na noworodkach herbate z glukozą ... nikomu nie polecam... :| ... i kolacje normalnie juz kanapeczki ;)

Odnośnik do komentarza

Tez nie wem jak teraz ale 5 lat temu koszule dawali, wręcz obwiązkowo, maszynkę można meć swoją i całe szczęscie, lewatywa była, za to znikoma ilość papieru toaletowego:36_11_1:
W czasie porodu ne było mowy o jedzeniu, myślę że ze względu na to ze może zawsze dojść do cesarki a wtedy nie za dobrze jak brzuszek pełny. Ja miałam cesarkę koło 14.00 a nie jadałam od poprzedniego wieczora a tak strasznie wymiotowałam na stole operacyjnym leżąc na wznak, straszne to było, ale taka reakcja na znieczulenie. Teraz się też tego boję.

Zmykam po synka.

do późnej

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

To racja- co szpital to inne obyczaje. W moim koszule do porodu dawali, ale podziękowałam- piersi i brzuch na wierzchu. Lewatywę robią, ale u mnie nie zdążyli, bo tak szybko poszło, a golenie niestety obowiązkowe.
Jedzenie to faktycznie chyba dla mężusia, a mnie pić położne pozwoliły.

http://www.suwaczek.pl/cache/2c4bc326bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/765779337c.png

Odnośnik do komentarza

ja zamierzam się w ciągu 2 tyg spakować , po ostatnich bólach nic nie wiadomo.. we wtorek jak zaczęło mnie łupać podbrzusze to myslałam że pojadę na porodówkę goła hehe

Zdrzemnęlam się troszkę i tak mnie głowa rozbolała że robię strajk i nie robię nic , leżę w łóżku , niech Tomek zrobi mi obiad dla odmiany :D Wczoraj zrobił mi pyyyyyyyyyyyyyszne kanapki więc jajko sadzone z pyrkami i szpinakiem też zrobi no nie?

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...