Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam się !!!!!!!!!!!!!!!!!
Za 40 min bym kończyła pracę ale właśnie wstałam z wyra :lol:
Po 13 godzinach snu musze powiedzieć,że czuje się kijowo no i oczywiście napuchłam jak balonik :(
Co do kilogramów to ja raz przytyłam w miesiąc niby 6kg a na następnym ważeniu niecały 1Kg wiec to ściema na maksa,większość to woda i teraz pewnie też mój gin dostanie zawału bo od 3 dni mam takie pragnienie że szok po 0.5 litra na raz wypijam gdzie normalnie małymi łyczkami sączyłam...

Overpowered trzymam kciuki,żebyś nie musiała dłużej zostać w szpitalu :(

Qmpeelo te twoje skórcze też nie za fajnie brzmią :( Mam nadzieje,że gin coś wymyśli ...

Redberry tak tak mocno kopie i wali choć szczerze mówiąc nie wiem już czym skoro na usg z braku miejsca pozwijana była jak kłębek ale naj gorsze jak mnie w dół kopnie,wczoraj przez pare godzin chodzić nie mogłam po kopniaku w szyjke czy jej okolice bo tak bolało jak by mi mięsień pękł-takie szczypanie na maxa :(

Kurcze strasznie się ciesze ,że jutro wizyta bo potrzebne mi potwierdzenie,że wszystko o.k. bo po tych paru dniach jak tak naciska strasznie główką mam dziwne myśli,a naj gorsze jest jak się odpycha nogami od żeber i ciśnie w krok-aż się odruchowo łapie jak by mi miało coś wypaćś :36_19_1:

Stysiu to sobie wykrakałaś ! Ale wiesz co ja zrobiłam tak samo,nie najadałam sie specjalinie słodkiego ale akurat dzień wcześniej miałam branie słodyczowe więc musiałam 75 zrobić ale dzięki temu jestem pewna,że wszystko gra a jak bym tak przed badaniem diete walneła to do dziś dzień bym się zastanawiała czy nie zafałszowałam wyniku i czy dziecku to nie szkodzi !! Więc ogólnie się ciesze,naj gorsze jest to siedzenie przez 3h ale lepsze 3h niż ponad 2 miesiące myślówki !!

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Bede żyła !! Znalazłam w szufladzie budyń i wciągnełam go ze wszystkim co mi jeszcze wpadło w rece ( czekoladki ,cisateczka,rodzynki ) nie powiem żebym była szczęśliwa bo mnie naj bardziej uszczęśliwia pokarm który trzeba gryżć -dlatego nigdy sie nie najadłam żadną zupą nawet po wchłonięciu całego gara jak mi już żołądek eksplodował brakowało mi gryzienie i żucia :D No aleeeeeeeeeeeeee
lepszy rydz nisz nic :lol:

Dobra dość tych monologów ! Czas coś konkretnego zrobić !
Przespać się albo przeleżeż kolejne pół dnia :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

hej, hej

Overpowered trzymam kciuk za Ciebie, żebyś nie musiała zakładać obozu w szpitalu na dłużej i żeby było OK, a podejście że dziecko będzie musiało być długo w szpitalu i nie warto łóżeczka przywozić..... cóż nie skomentuje. Ja takie rzeczy zawsze puszczam mimo uszu i robię swoje.

Przyznam że ne czytałam więcej, potem może mi się uda.
Ja dzsiaj mam taki dzień trochę rozwalony, zerwałam się o 7 rano, zawiozłam małego do przedszkola na 8,30, pojechałam zwieżć zwolnienie do pracy, potem wizyta u pacjenta.....potem teściowa zadzwoniła czy bym nie wpadła na herbatę i wtłoczyła we mnie podstępnie rosół, ale tym razem nie był taki tłusty masakrycznie więc zjadłam grzecznie. Mały wypad do Magnolii zaowocował kupieniem czapki dla mojego M - pytanie czy będzie mu się podobać, i polaru dla mnie. Znowu kasę wydaję, powinni mnie trzymać z daleka od sklepów. A polar cudny, i ślicznie wygląda na brzuszku, jakoś tak się układa jakby był szyty na ciążówki. A że był na przecenie w Tchibo i kosztował 39 zł to się skusiłam.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Qmpeelo-przypomniałaś mi o moich odrostach, które tymczasowo zamaskowałam farbą zmywalną... chyba zaraz drynkne do fryzjerki.. hhmm... :oops:

Stysiu - nic się nie martw glukozą - zrobisz raz jeszcze - będzie dobrze. A jak wspaniale, że masz takie wieści - pulsik maleńkiej śliczny no i upławy lepsze -nic tylko świętować. :party:

Overpowered - noo śfyynie z nas -zaraz wstawię jakąś fotkę. :oops:

laninia
idę spać- dobranoc ;c)

Hahhaah - :lol::lol::lol::lol: pchły na noc :P

Kaszaaaa - rozumiem, te kopniaki w pęcherz, w krocze ja mam codziennie, to nic fajnego - mały mój lezy nisko nadal... ja jak ostatnio byłam na wizycie to ginowi tak dosłownie powiedziałam jak Ty napisałaś -że boję się, że mi wypadnie -to ze mnie lał po zbadaniu, bo wszytsko ok :smile:
Ale sobie zafundowałaś obiad-nie ma co! :lol::lol::lol:

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

agacav
Hej dziewuszki:Kiss of love:
co tam u was?? Ja to mam dzis takiego lenia ze szok, tez najchetniej bym sała albo lezała w wyrku i tak od kilku dni... moze moj organizm chce sie wyspac poki mozna czy co, niewiem...
Fajne brzuszki macie, Kaszaaa ja to mam chyba prawie taki jak ty- wielki bębenek hehe
Pozdrawiam i całuje mocno:bye:

Na pewno ... wszystkie powinnyśmy odpoczywać ile się da.... bo potem yhhhh

Odnośnik do komentarza

Doprowadziłam moje żelki pazurki do akceptowalnego stanu - opiłowałam ładnie i przede wszystkim odrosły - drugi raz nie pójdę do tej siksy.. :grrrrrr:
Do dziewczyny, która zwykle robi mi paznokcie mam 100 k m - bo w mojej rodzinnej miejscowości i tak sie do niej przyzwyczaiłam, że hej. Muszę znaleźć kogoś innego tu na miejscu, teraz z brzuchem nie chce mi sie jechać 100 km, żeby 3 godz siedzieć i patrzeć jak 'si robią' moje pazurki.

Za to od jutra wracam na masaże karku, :party: bo ta moja szyja i ból głowy mi żyć nie daje codziennie.

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
agacav
Redberry śliczny masz brzuszek. Moj jest juz starsznie wysoko, czasem nie moge tchu zlapac jak mnie mała okłada po zebrach... Ale Ciebie tez to czeka heh

nom, to nieuknione :P

Buu.. :cry: moja fryzjerka nie odbiera telefonu... :cry:

Zdjecie wstawie jurto czy kiedys, juz mi sie nie chce wywlekac mojego wielkiego lustra .
Jezzzuu ja to mam taka manianę na głowie ze szok, jeszcze te moje naturalnie krecone włosyyy brrr:grrrrrr:

http://lb2f.lilypie.com/rzU1p1.png
http://s5.suwaczek.com/20100821040214.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343859c0.png?9871

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Bede żyła !! Znalazłam w szufladzie budyń i wciągnełam go ze wszystkim co mi jeszcze wpadło w rece ( czekoladki ,cisateczka,rodzynki ) nie powiem żebym była szczęśliwa bo mnie naj bardziej uszczęśliwia pokarm który trzeba gryżć -dlatego nigdy sie nie najadłam żadną zupą nawet po wchłonięciu całego gara jak mi już żołądek eksplodował brakowało mi gryzienie i żucia :D No aleeeeeeeeeeeeee
lepszy rydz nisz nic :lol:

Dobra dość tych monologów ! Czas coś konkretnego zrobić !
Przespać się albo przeleżeż kolejne pół dnia :lol:

Kochana, obawiam się, że dłużej niż godzinę to Ty nie wytrzymasz po takim posiłku. No, chyba, że szybko zaśniesz i nie będziesz czuć głodu:hahaha:.

Ja się biorę za mycie lodówki, bo już nawet tam kocia sierść dotarła...

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

agacav
.
Jezzzuu ja to mam taka manianę na głowie ze szok, jeszcze te moje naturalnie krecone włosyyy brrr:grrrrrr:

jeju, zazdroszczę Ci kręconych-ja zawsze miałam proste-ale biorę piankę i dyfuzor i nie ma mocnych - kręcę je :mdr:

overpowered

Ja się biorę za mycie lodówki, bo już nawet tam kocia sierść dotarła...

znak, że był tam i był głodny... :lol:

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

agacav
Redberry
agacav
Redberry śliczny masz brzuszek. Moj jest juz starsznie wysoko, czasem nie moge tchu zlapac jak mnie mała okłada po zebrach... Ale Ciebie tez to czeka heh

nom, to nieuknione :P

Buu.. :cry: moja fryzjerka nie odbiera telefonu... :cry:

Zdjecie wstawie jurto czy kiedys, juz mi sie nie chce wywlekac mojego wielkiego lustra .
Jezzzuu ja to mam taka manianę na głowie ze szok, jeszcze te moje naturalnie krecone włosyyy brrr:grrrrrr:

Aga, łączę się z Tobą w bólu z powodu fryzury. To co ja mam na głowie, nie kwalifikuje się już nawet do miana fryzury. Muszę się zebrać w sobie i zacząć codziennie układać włosy, bo inaczej to wyglądam jak strach na wróble.
A tak w ogóle, to mi się przypomniało, że w pierwszej ciąży miałam taką fazę, że przez ostatni miesiąc codziennie pełny makijaż, ułożone włosy, manicure i pedicure raz w tygodniu - żeby tylko ładnie wyglądać podczas przywitania z synkiem:hahaha:. A synek postanowił przyjść na świat w środku nocy, więc ja z sianem na głowie i oczywiście bez makijażu; i to jeszcze po tym jak wieczorem pozmywałam lakiery z pazurków, żeby rano je wymoczyć i zrobić sobie manicure i pedicure :hahaha:.

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
agacav
.
Jezzzuu ja to mam taka manianę na głowie ze szok, jeszcze te moje naturalnie krecone włosyyy brrr:grrrrrr:

jeju, zazdroszczę Ci kręconych-ja zawsze miałam proste-ale biorę piankę i dyfuzor i nie ma mocnych - kręcę je :mdr:

overpowered

Ja się biorę za mycie lodówki, bo już nawet tam kocia sierść dotarła...

znak, że był tam i był głodny... :lol:

Ja też mam proste. Proste, cienkie i straaaaaaaaaaaaaasznie ich dużo. Latem wymyśliłam sobie trwałą sprężynki, która wyglądała ładnie przez 3 miesiące... Teraz trwała już prawie cała ścięta, tylko na bokach gdzie mam dłuższe włosy, jeszcze jakieś resztki hulają, więc muszę prostować na szczotce.

A koty to nawet dwa były w lodówce - one są wiecznie głodne...

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

overpowered

Aga, łączę się z Tobą w bólu z powodu fryzury. To co ja mam na głowie, nie kwalifikuje się już nawet do miana fryzury. Muszę się zebrać w sobie i zacząć codziennie układać włosy, bo inaczej to wyglądam jak strach na wróble.
A tak w ogóle, to mi się przypomniało, że w pierwszej ciąży miałam taką fazę, że przez ostatni miesiąc codziennie pełny makijaż, ułożone włosy, manicure i pedicure raz w tygodniu - żeby tylko ładnie wyglądać podczas przywitania z synkiem:hahaha:. A synek postanowił przyjść na świat w środku nocy, więc ja z sianem na głowie i oczywiście bez makijażu; i to jeszcze po tym jak wieczorem pozmywałam lakiery z pazurków, żeby rano je wymoczyć i zrobić sobie manicure i pedicure :hahaha:.

Heh to Cie synek zaskoczył widzisz... Ja to cos czuje ze sie ogarne dopiero po porodzie jak zaczne sie z powrotem miescic w swoje dzinsy sprzed ciazy bo teraz to sie czuje mały słonik...

http://lb2f.lilypie.com/rzU1p1.png
http://s5.suwaczek.com/20100821040214.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343859c0.png?9871

Odnośnik do komentarza

overpowered

Aga, łączę się z Tobą w bólu z powodu fryzury. To co ja mam na głowie, nie kwalifikuje się już nawet do miana fryzury. Muszę się zebrać w sobie i zacząć codziennie układać włosy, bo inaczej to wyglądam jak strach na wróble.
A tak w ogóle, to mi się przypomniało, że w pierwszej ciąży miałam taką fazę, że przez ostatni miesiąc codziennie pełny makijaż, ułożone włosy, manicure i pedicure raz w tygodniu - żeby tylko ładnie wyglądać podczas przywitania z synkiem:hahaha:. A synek postanowił przyjść na świat w środku nocy, więc ja z sianem na głowie i oczywiście bez makijażu; i to jeszcze po tym jak wieczorem pozmywałam lakiery z pazurków, żeby rano je wymoczyć i zrobić sobie manicure i pedicure :hahaha:.

synek Cię zaskoczył :lol:

agacav
Redberry niewiesz o czym mówisz kobieto - krecone włosy to taka porazka ze hej ja swoich wprost nie cierpie tego układania, piankowania blee. Proste myjesz i nara, z lokami sie tak nie da...

taaa-ale wyglądają jak łosie..... a raczej ja wyglądam jak łoś w prostych... :cry:

overpowered

Ja też mam proste. Proste, cienkie i straaaaaaaaaaaaaasznie ich dużo. Latem wymyśliłam sobie trwałą sprężynki, która wyglądała ładnie przez 3 miesiące... Teraz trwała już prawie cała ścięta, tylko na bokach gdzie mam dłuższe włosy, jeszcze jakieś resztki hulają, więc muszę prostować na szczotce.

A koty to nawet dwa były w lodówce - one są wiecznie głodne...

ja kiedyś kiedyś namiętnie robiłam sobie trwałą, była super, do czasu kiedy włosy sie zniszczyły po którejś z kolei a fryzjerka do której chodzę od 3 lat już odmawia współpracy przy trwałej, mówiąc 'włosy jak chcesz sobie zniszczyć to idź do kogoś innego' :smile: a tego nie zrobię oczywiście, bo ta jest super!

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...