Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)

[agacav]

Hej Hej Marcóweczki

Jak tam przygotowania do Sylwestra ida?? Pewnie wszystkie zaganiane i sie robią na bóstwa heheh
Ja niestety w tym roku w domku, moj P dzis w pracy i jutro na 8 wiec jeszcze pewnie przed połnocą będe sie na drugi boczek przewracac, bo przed telewizorem sama to nie dam rady wysiedziec... Wiec kochane moje napijcie tam za mnie łyczek szampana lub co tam bedziecie miały w zasiegu reki
Ide ponadrabiac zaległosci a
Wam kochane babeczki życze aby w tym Nowym Roku ominęły Was wszystkie smutki i spotykały same radosne wydarzenia, aby nasze dzidziusie były zdrowe i piękne a my czasem mimo zmęczenia i nieprzespanych nocek pełne energii i uśmiechniete!!!

[Kinqa]

agacav

Hej Hej Marcóweczki

Jak tam przygotowania do Sylwestra ida?? Pewnie wszystkie zaganiane i sie robią na bóstwa heheh
Ja niestety w tym roku w domku, moj P dzis w pracy i jutro na 8 wiec jeszcze pewnie przed połnocą będe sie na drugi boczek przewracac, bo przed telewizorem sama to nie dam rady wysiedziec... Wiec kochane moje napijcie tam za mnie łyczek szampana lub co tam bedziecie miały w zasiegu reki
Ide ponadrabiac zaległosci

Wiesz ciom ja też chyba spędzę przed telewizorem
szampan bezalkoholowy owocowy zakupiony i Sylwester z Polsatem " Sylwestrowa Moc Przebojów "
może to i lepiej niż się cisnąć gdzieś z brzuchem ?? ;)

[Kinqa]

Idę powalczyć z ciastem...
dzisiaj serwujemy

ciekawe czy mi się uda...

[izabell30]

witam Marcóweczki, pozdrawiam Was serdecznie jeszcze w Starym Roku i życzę, aby ten Nowy 2010 przyniósł nam wiele radości, spełnienie wszystkich marzeń i by był o stokroć lepszy niż ten mijający do Siego Roku babeczki

[izabell30]

kingusia1991 ale mi narobiłaś ochoty na ciacho smacznego

[Kinqa]

izabell30

kingusia1991 ale mi narobiłaś ochoty na ciacho smacznego

Dzięki

idę jeszcze bo jestem w połowie robienia tego ciasta
jeszcze muszę bananki włożyć do środka i masę zrobić i posypać ciasto i do lodówy na 2 h
a później sama rozkosz hihi

[martab0]

tak niewiele nam potrzeba by przytulic sie do nieba...szczescia...zdrowia ....bliskich blisko i milosci ponad wszystko..tego wszystkiego w 2010
no i oczywiscie zdrowych maluszkow i bezbolesnych porodow:)

[Agunia]

Kochane Marcóweczki !!!!!
Życzę Wam marzeń o które warto walczyć
Radości,którą warto się dzielić
Przyjaciół z którymi warto być
I nadzieji bez której nie da się żyć....
Wszystkiego najlepszego w Nowym 2010 Roku,żeby nie był gorszy od poszedniego, samych radosnych dni i w szczególności szybkich,bezbolesnych porodów i wspaniałych dzieciaczków

[tom]

WSZYSTKIGO NAJLEPSZEGO NANOWEJ DRODZE ŻYCIA

Sorki to nie to miało być
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU POCIECHY Z MĘŻOW KOCHANKÓW I DZIECKI
SZYBKICH ROZWIAZAŃ I ZDROWYCH DZIECI

Marne te życzonka ale jak najbardziej szczere

[Kaszaaaaaa]

tom

WSZYSTKIGO NAJLEPSZEGO NANOWEJ DRODZE ŻYCIA

Sorki to nie to miało być
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU POCIECHY Z MĘŻOW KOCHANKÓW I DZIECKI
SZYBKICH ROZWIAZAŃ I ZDROWYCH DZIECI

Marne te życzonka ale jak najbardziej szczere

A nie no moim zdanie trafiłeś w sedno :) Nowe,życie się zaczyna dla nas wszystkich :)
Czasem zawarcie związku małżeńskiego nie zmienia nic w naszym życiu jednak pojawienie się dzidziusia stawia na głowie cały świat :):):)

[Kaszaaaaaa]

A co do sywka to udany był :) Wysiedziałam do 3 bo od 2.30 już się nudno zaczeło robić ale niestety takie długie siedzenie się odbiło znów :( Przez to moje kiepskie krążenie namęczyłam się nieżle zanim udało mi się wstać i dalej bolą mnie dłonie (takie uczucie jak by nie były moje)
Pochwale się,że mój mąż też stawał na rzęsach żebym była zadowolona i nawet przerwał puszczanie fajerwerków żeby NAM złożyć ładne życzenia-aż go musiałam wyganiać bo chyba do 1 byśmy tam stali :) licze,że tak będzie przez cały rok hehe

Czekam na wasze relacje :)

[Kinqa]

Hej dziewczyny w 2010 roku

ja byłam w centrum Londynu , żeby zobaczyć na London Eye fajerwerki... ale tylko troszkę widziałam... tak to tyle wiary było i tłumu, że ściśnięci byliśmy... i partner mojej mamy i moja mama asekurowali, żeby mnie nie przycisnął tłum... bo było strasznie
na pewno już nie wyjdę z brzuchem , a nawet z dzieckiem w taki tłum...
ale ładne fajerwerki ;)

a tak myślę, że mała mi się chyba obróciła bo mnie żebra bolą i mnie tam kopie często... ale może mi się wydaje

[Kaszaaaaaa]

Kinia fatastyczne fajerwerki :) Moja była już główką w dół ale wczoraj znów się odwróciła i to przy stole pełnym ludzi bez dzietnych ale mieli miny jak mi cały brzuch falował i skakał -Mam nadzieje,że nie przstaszyłyśmy przyszłych mam hehe

[Kinqa]

Kaszaaaaaa

Kinia fatastyczne fajerwerki :) Moja była już główką w dół ale wczoraj znów się odwróciła i to przy stole pełnym ludzi bez dzietnych ale mieli miny jak mi cały brzuch falował i skakał -Mam nadzieje,że nie przstaszyłyśmy przyszłych mam hehe

Hahahah... ostro, no ja też czasem w boku czuję jej nogi co za łobuziara!!

[Kaszaaaaaa]

Kurcze wywala mnie z sieci co chwile :(

Kinia a jak tam lutóweczka która już urodziła ? Wszystko w porządku ? Wiadomo ile maluszek będzie musiał leżeć w szpitalu ?

[Kinqa]

Kaszaaaaaa

Kurcze wywala mnie z sieci co chwile :(

Kinia a jak tam lutóweczka która już urodziła ? Wszystko w porządku ? Wiadomo ile maluszek będzie musiał leżeć w szpitalu ?

Nic nie wiadomo... możliwe, że Sylwestra Ania z Arturkiem spędzili w szpitalu... ale ponoć jej synek sam oddycha ;)) to plus...

ale da sobie radę , duży chłopak z niego

[Kaszaaaaaa]

kingusia1991

Kaszaaaaaa

Kurcze wywala mnie z sieci co chwile :(

Kinia a jak tam lutóweczka która już urodziła ? Wszystko w porządku ? Wiadomo ile maluszek będzie musiał leżeć w szpitalu ?

Nic nie wiadomo... możliwe, że Sylwestra Ania z Arturkiem spędzili w szpitalu... ale ponoć jej synek sam oddycha ;)) to plus...

ale da sobie radę , duży chłopak z niego

Eeee mi nawet nie przeszło przez myśl,że już mogła wyjść bo zawsze trzymają te 3 doby a jeszcze wcześniak ,hehe to świetnie !

[Kinqa]

Kaszaaaaaa

Eeee mi nawet nie przeszło przez myśl,że już mogła wyjść bo zawsze trzymają te 3 doby a jeszcze wcześniak ,hehe to świetnie !

Tutaj chyba w UK jak SN to jeden dzień trzymają w szpitalu a jak CC to 2 dni max... chyba zobaczymy

[racuszek]

[racuszek]

Życzę zdrowia, pomyślności, szczęścia w "totku" i w miłości. Radość niech w naszych sercach zamieszka, aby zawsze uśmiech na twarzach widniał. A na pecha złego sam znajdź coś wesołego. Ale to jeszcze nie wszystkie życzenia, bo nie było w nich nic o marzeniach. Więc niech spełniają się marzenia krok po kroku w tym nadchodzącym, nowym roku

[Niezapominajkaa]

Witam poświątecznie i Noworocznie

Zastanawiałam się czego Wam życzyć w tym Nowym Roku? Myślę że przede wszystkim tego aby Wasze maluszki urodziły się zdrowe, abyście mogły szybko zapomnieć o trudach porodu i odnaleźć się w nieco nowej rzeczywistości:)
A poza tym, życzę Wam żebyście umiały mieć marzenia i spełnienia tych marzeń, zdrowia, pomyślności i uśmiechu tego codziennego, uśmiechu do naszych mężów, dzieci.....bo czasem go brakuje. Tego i wszystkiego innego najlepszego Wam życzę.

My po spokojnie spędzonym sylwestrze z naszymi zaprzyjaźnionymi sąsiadami, odpoczywamy sobie w domu dzisiaj, bez żadnych rodzinnych odwiedzin na szczęście.
Ja muszę sobie od jutra narzucić reżim ruchowy, bo zaczynam obrastać tłuszczem, czuję ze coraz mi ciężej, męczy mnie wszystko najchętniej bym leżała na okragło
Mały łobuz jest ostatnio bardzo aktywny, czuje go kilka razy dziennie i w nocy najbardziej:)

Jak myślę że to już 28 tygodni, mam ciarki. Ustaliłam na ostatniej wizycie w poniedziałek, ze rodzić naturalnie mogę jak bardzo będę chciała ale absolutnie cięcie mi przysługuje, bez problemu, bo za pierwszym razem byłam cięta. I wecie chyba podjęłam decyzję ze nie będę się już tym martwic, tylko zdecyduję się na to cięcie. Bo nie chcę powtórki historii jakie miałam przy Szymonie.

[ata]

Witam Nowo rocznie!
Dziękuję wszystkim za piękne życzenia. Oby się spełniły.
Ja wczoraj super się wybawiłam. To był jeden z najlepszych moich sylwestrów. Byliśmy z mężem i dużą grupą znajomych na sali. Super muza (grał zespół), pyszne jedzonko, fajna sala, a przede wszystkich ekstra klimat, no i mój mężuś, z którym się super wytańczyłam.
Dzisiaj wypoczywam i korzystam z wolności bez Milenki, która baluje na wsi u dziadków.

[ata]

A jak Wam zaczął się ten Nowy Rok?
Niezapominajko - a czemu, jeżeli można zapytać miałaś cesarkę i teraz też masz taką możliwość? Pewnie pisałaś, ale to przegapiłam.

[Kaszaaaaaa]

Niezapominajkaa

Witam poświątecznie i Noworocznie

Zastanawiałam się czego Wam życzyć w tym Nowym Roku? Myślę że przede wszystkim tego aby Wasze maluszki urodziły się zdrowe, abyście mogły szybko zapomnieć o trudach porodu i odnaleźć się w nieco nowej rzeczywistości:)
A poza tym, życzę Wam żebyście umiały mieć marzenia i spełnienia tych marzeń, zdrowia, pomyślności i uśmiechu tego codziennego, uśmiechu do naszych mężów, dzieci.....bo czasem go brakuje. Tego i wszystkiego innego najlepszego Wam życzę.

My po spokojnie spędzonym sylwestrze z naszymi zaprzyjaźnionymi sąsiadami, odpoczywamy sobie w domu dzisiaj, bez żadnych rodzinnych odwiedzin na szczęście.
Ja muszę sobie od jutra narzucić reżim ruchowy, bo zaczynam obrastać tłuszczem, czuję ze coraz mi ciężej, męczy mnie wszystko najchętniej bym leżała na okragło
Mały łobuz jest ostatnio bardzo aktywny, czuje go kilka razy dziennie i w nocy najbardziej:)

Jak myślę że to już 28 tygodni, mam ciarki. Ustaliłam na ostatniej wizycie w poniedziałek, ze rodzić naturalnie mogę jak bardzo będę chciała ale absolutnie cięcie mi przysługuje, bez problemu, bo za pierwszym razem byłam cięta. I wecie chyba podjęłam decyzję ze nie będę się już tym martwic, tylko zdecyduję się na to cięcie. Bo nie chcę powtórki historii jakie miałam przy Szymonie.

Ale ci fajnie ! Też bym chciała ale szkoda mi tyle płacić :( Na dodatek nie dostałam się do bocianka :( Jestem zapisana pod krechą ale marne szanse ...nic nie idzie po mojej myśli na koniec pewnie będe rodzić naturalnie i to sama czyli naj gorsza opcja jaka istnieje dla mnie...

[Kaszaaaaaa]

Właśnie zaliczyłam spacer dwu godzinny i fajnie się po nim czuje-połaziła bym dłużej ale oczywiście pęcherz dał o sobie znać i trzeba było wracać :/