Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Redberry
qmpeela
Najgorsze jest to ze ja sie nie czuje jakbym przytyła :36_19_1:

ja tez tak się nie czuję, a przecież przytyłam juz od początku ciąży 9 kg. I gdzie to jest? :whistle: fakt, mam brzuch i brak talii, trochę w plecach, ale az tyle?

Mysle ze gdyby nie ciaza to byłoby to bardziej widoczne, a tak nie rzuca sie w oczy ;) To jednak duzy plus ciąży chociaz masz 9kg na plusie to nie widać tego tak strasznie ;)

Odnośnik do komentarza

qmpeela

Mysle ze gdyby nie ciaza to byłoby to bardziej widoczne, a tak nie rzuca sie w oczy ;) To jednak duzy plus ciąży chociaz masz 9kg na plusie to nie widać tego tak strasznie ;)

Masz racje chyba.. jednak sa plusy, no baa... :party: Tylko tańczyć się nie da, przynajmniej ja wyglądam jak 'idź stąd i nie wracaj' jak tańczę... :oops:

Madziarka0109
Hej Kobietki, regularnie Was podczytuje, ale jakos przygnebiona, zdolowana, bez zycia jestem i nie mam weny, zeby odpowiadac na Wasze posty. Nie wiem kiedy z tego dolka wyjde... Bede sie czasem odzywac, pozdrowienia.

Madziarko-jesteśmy z Tobą, jak masz ochotę to popisz z nami o głupotach, może Ci się humor poprawi! jakos Ci możemy pomóc, jedyny sposób chyba... Ściskamy mocno! http://sztoudi.ovh.org/images/buzie/a025.gif

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
Przyszły do mnie te papcichy co sobie zamówiłam..są za małe...ale pan już wysyła mi większe, ale ze mnie gapa....http://sztoudi.ovh.org/images/buzie/a043.gif

I kupiłam sobie takie oto skarpety -śmiechowe
http://photos01.allegroimg.pl/photos/oryginal/852/83/82/852838245

Skarpety smiechowe sa the best :lol:
Mój maż zawsze sie ze mnie śmieje, że jestem kiczowata bo mam właśnie takich skarpecioch cieplutkich pełno ;) Kilka par kosmatych, jedne kosmate z reniferkami pluszowymi, wełniane grubasnez podeszwą i doszytymi winogronkami :lol: a ciaputy mam małpy fytrzaki ;)

Odnośnik do komentarza

Madziarka0109
Hej Kobietki, regularnie Was podczytuje, ale jakos przygnebiona, zdolowana, bez zycia jestem i nie mam weny, zeby odpowiadac na Wasze posty. Nie wiem kiedy z tego dolka wyjde... Bede sie czasem odzywac, pozdrowienia.

Jesli tylko bedziesz miała ochote na klikanie w klawiature, chocby bez sensu zupełnie to pisz, pisz i jeszcze raz pisz:) My tu zawsze chetnie pogadamy, o czym kolwiek :)
Poprawy nastroju życzę:)

Odnośnik do komentarza

qmpeela

Skarpety smiechowe sa the best :lol:
Mój maż zawsze sie ze mnie śmieje, że jestem kiczowata bo mam właśnie takich skarpecioch cieplutkich pełno ;) Kilka par kosmatych, jedne kosmate z reniferkami pluszowymi, wełniane grubasnez podeszwą i doszytymi winogronkami :lol: a ciaputy mam małpy fytrzaki ;)

Hyhhy, no dokładnie, mój M. zawsze ze mnie zlewa ' Coś Ty na te girki znowu założyła? wyglądasz śmiesznie... ' :P Ale ja nie lubie nudy, zwłaszcza na nogach i w ciuchach :great:

stysiapysia
A jak teraz awatar się podoba???

Nooo, Stysiu-miodzioooo! http://sztoudi.ovh.org/images/milosne/mil10.gif

qmpeela

Jesli tylko bedziesz miała ochote na klikanie w klawiature, chocby bez sensu zupełnie to pisz, pisz i jeszcze raz pisz:) My tu zawsze chetnie pogadamy, o czym kolwiek :)
Poprawy nastroju życzę:)

zwłaszcza o 'czymkolwiek' :P:P:P

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
qmpeela

Mysle ze gdyby nie ciaza to byłoby to bardziej widoczne, a tak nie rzuca sie w oczy ;) To jednak duzy plus ciąży chociaz masz 9kg na plusie to nie widać tego tak strasznie ;)

Masz racje chyba.. jednak sa plusy, no baa... :party: Tylko tańczyć się nie da, przynajmniej ja wyglądam jak 'idź stąd i nie wracaj' jak tańczę... :oops:

Madziarka0109
Hej Kobietki, regularnie Was podczytuje, ale jakos przygnebiona, zdolowana, bez zycia jestem i nie mam weny, zeby odpowiadac na Wasze posty. Nie wiem kiedy z tego dolka wyjde... Bede sie czasem odzywac, pozdrowienia.

Madziarko-jesteśmy z Tobą, jak masz ochotę to popisz z nami o głupotach, może Ci się humor poprawi! jakos Ci możemy pomóc, jedyny sposób chyba... Ściskamy mocno! http://sztoudi.ovh.org/images/buzie/a025.gif
Oj, chyba mi juz nic nie jest w stanie humoru poprawic. Nakupowalam ostatnio ciuszkow dla malej tone chyba i szczerze mowiac nawet to poprawilo mi humor na kilka minut tylko. W pracy na dodatek zapierdziel niezly, jak to zwykle przed Swietami produkcja nadrabia na czas przerwy Swiatecznej, to i my mamy duzo wiecej do testowania. A mnie sie tak strasznie nie chce...
Z chlopem powiedzmy, ze sie dogaduje, ale jakas zadra w sercu zostala i jak sobie ta klotnie przypomne, to mnie ciary przechodza.
Najgorsze, ze sie czuje strasznie osamotniona, z mama sie ostatnio nie potrafie dogadac. Rozumiem, ze jest jej ciezko, z powodu tego, ze uciekala z domu, ale kazda krytyke jej zachowania, odbiera jak atak. (np. wkurzylam sie ostatnio jak postanowila pojechac posprzatac ojcu)
Wydaje sie jej tez, ze jak kupi mi posciel dla malej, to wszystko bedzie cacy i spelni swoj obowiazek babciowy. A ja nie takiego akurat wsparcia teraz potrzebuje... Ehhh, przeraza mnie wizja poporodowa u mnie. Bede kompletnie sama, chlop pojdzie do pracy, a babcie sie nie kwapia obie, zeby przyjechac pomoc przy wnuczce, kiedy ja bede w pologu. Ale musze byc silna, wiele kobiet sobie radzilo samemu, to i ja dam rade, boje sie tylko, ze skoro teraz chodze zdolowana, to moge sie stac ofiara depresji poporodowej.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeycj8wwjg.png
http://www.suwaczek.pl/cache/3a903c97ac.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033142970.png?4552

Odnośnik do komentarza

Redberry
qmpeela

Skarpety smiechowe sa the best :lol:
Mój maż zawsze sie ze mnie śmieje, że jestem kiczowata bo mam właśnie takich skarpecioch cieplutkich pełno ;) Kilka par kosmatych, jedne kosmate z reniferkami pluszowymi, wełniane grubasnez podeszwą i doszytymi winogronkami :lol: a ciaputy mam małpy fytrzaki ;)

Hyhhy, no dokładnie, mój M. zawsze ze mnie zlewa ' Coś Ty na te girki znowu założyła? wyglądasz śmiesznie... ' :P Ale ja nie lubie nudy, zwłaszcza na nogach i w ciuchach :great:

qmpeela

Jesli tylko bedziesz miała ochote na klikanie w klawiature, chocby bez sensu zupełnie to pisz, pisz i jeszcze raz pisz:) My tu zawsze chetnie pogadamy, o czym kolwiek :)
Poprawy nastroju życzę:)

zwłaszcza o 'czymkolwiek' :P:P:P

Dobra dobra niech bedzie o czymkolwiek :P :lol:
Nudy nie lubie i ja, chodze w trampkach z owca :lol: skarpetek palczatek mam cała szafeczke oczywiscie w paski :P Ogólnie skarpety to zawsze mam wielobarwne co moich znajomych zawsze bawi, jedne spodnie mam z wyszytym kosmitą zielonorózowym na nogawce :lol: I uwielbiam bluzeczki ze śmiesznymi nadrukami ;) Cóż poradzic na to ze jestem troszke kiczowata :P wazne ze ja czuje sie dobrze :36_1_1:

Odnośnik do komentarza

Madziarko - musisz być dzielna dla maleństwa. :yes:

qmpeela

Dobra dobra niech bedzie o czymkolwiek :P :lol:
Nudy nie lubie i ja, chodze w trampkach z owca :lol: skarpetek palczatek mam cała szafeczke oczywiscie w paski :P Ogólnie skarpety to zawsze mam wielobarwne co moich znajomych zawsze bawi, jedne spodnie mam z wyszytym kosmitą zielonorózowym na nogawce :lol: I uwielbiam bluzeczki ze śmiesznymi nadrukami ;) Cóż poradzic na to ze jestem troszke kiczowata :P wazne ze ja czuje sie dobrze :36_1_1:

hahaha - pamiętam motyw z trampkami z owcą :lol::lol:

Ze mnie znajomi tez leja jak zdejmę buty i widzą skarpety,a a już w ogóle ubaw mają jak widzą te palczaste :P Lole jakieś!
A kiedyś pamiętam, jeden znajomy mówi do drugiego, po mojej wizycie -"ja to myślałem,że Karina to taka sexy foczka, a ona tu z rękawiczkami na nogach wyskoczyła......" :lol::lol::lol: I w jego oczach bezpowrotnie straciłam status 'sexy foczki'

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Madziarka0109
Redberry
qmpeela

Mysle ze gdyby nie ciaza to byłoby to bardziej widoczne, a tak nie rzuca sie w oczy ;) To jednak duzy plus ciąży chociaz masz 9kg na plusie to nie widać tego tak strasznie ;)

Masz racje chyba.. jednak sa plusy, no baa... :party: Tylko tańczyć się nie da, przynajmniej ja wyglądam jak 'idź stąd i nie wracaj' jak tańczę... :oops:

Madziarka0109
Hej Kobietki, regularnie Was podczytuje, ale jakos przygnebiona, zdolowana, bez zycia jestem i nie mam weny, zeby odpowiadac na Wasze posty. Nie wiem kiedy z tego dolka wyjde... Bede sie czasem odzywac, pozdrowienia.

Madziarko-jesteśmy z Tobą, jak masz ochotę to popisz z nami o głupotach, może Ci się humor poprawi! jakos Ci możemy pomóc, jedyny sposób chyba... Ściskamy mocno! http://sztoudi.ovh.org/images/buzie/a025.gif
Oj, chyba mi juz nic nie jest w stanie humoru poprawic. Nakupowalam ostatnio ciuszkow dla malej tone chyba i szczerze mowiac nawet to poprawilo mi humor na kilka minut tylko. W pracy na dodatek zapierdziel niezly, jak to zwykle przed Swietami produkcja nadrabia na czas przerwy Swiatecznej, to i my mamy duzo wiecej do testowania. A mnie sie tak strasznie nie chce...
Z chlopem powiedzmy, ze sie dogaduje, ale jakas zadra w sercu zostala i jak sobie ta klotnie przypomne, to mnie ciary przechodza.
Najgorsze, ze sie czuje strasznie osamotniona, z mama sie ostatnio nie potrafie dogadac. Rozumiem, ze jest jej ciezko, z powodu tego, ze uciekala z domu, ale kazda krytyke jej zachowania, odbiera jak atak. (np. wkurzylam sie ostatnio jak postanowila pojechac posprzatac ojcu)
Wydaje sie jej tez, ze jak kupi mi posciel dla malej, to wszystko bedzie cacy i spelni swoj obowiazek babciowy. A ja nie takiego akurat wsparcia teraz potrzebuje... Ehhh, przeraza mnie wizja poporodowa u mnie. Bede kompletnie sama, chlop pojdzie do pracy, a babcie sie nie kwapia obie, zeby przyjechac pomoc przy wnuczce, kiedy ja bede w pologu. Ale musze byc silna, wiele kobiet sobie radzilo samemu, to i ja dam rade, boje sie tylko, ze skoro teraz chodze zdolowana, to moge sie stac ofiara depresji poporodowej.

Kurcze odganiaj depreche od siebie, wszystko sie jakos ułozy, to chyba ten czas przedswiateczny tak na wszystkich wpływa zamiast sie wyciszac to kazdy chodzi coraz bardziej rozdrazniony. 3mam kochana kciuki zeby wszystko sie powolutku ułozyło. A jak urodzi sie mała to zobaczysz, ze wszyscy straca dla niej głowe i bede sie starac pomóc jak tylko będą umieli :)

Odnośnik do komentarza

Redberry

Ze mnie znajomi tez leja jak zdejmę buty i widzą skarpety,a a już w ogóle ubaw mają jak widzą te palczaste :P Lole jakieś!
A kiedyś pamiętam, jeden znajomy mówi do drugiego, po mojej wizycie -"ja to myślałem,że Karina to taka sexy foczka, a ona tu z rękawiczkami na nogach wyskoczyła......" :lol::lol::lol: I w jego oczach bezpowrotnie straciłam status 'sexy foczki'

:sofunny::sofunny::sofunny:

Odnośnik do komentarza

Redberry
Madziarko - musisz być dzielna dla maleństwa. :yes:

qmpeela

Dobra dobra niech bedzie o czymkolwiek :P :lol:
Nudy nie lubie i ja, chodze w trampkach z owca :lol: skarpetek palczatek mam cała szafeczke oczywiscie w paski :P Ogólnie skarpety to zawsze mam wielobarwne co moich znajomych zawsze bawi, jedne spodnie mam z wyszytym kosmitą zielonorózowym na nogawce :lol: I uwielbiam bluzeczki ze śmiesznymi nadrukami ;) Cóż poradzic na to ze jestem troszke kiczowata :P wazne ze ja czuje sie dobrze :36_1_1:

hahaha - pamiętam motyw z trampkami z owcą :lol::lol:

Ze mnie znajomi tez leja jak zdejmę buty i widzą skarpety,a a już w ogóle ubaw mają jak widzą te palczaste :P Lole jakieś!
A kiedyś pamiętam, jeden znajomy mówi do drugiego, po mojej wizycie -"ja to myślałem,że Karina to taka sexy foczka, a ona tu z rękawiczkami na nogach wyskoczyła......" :lol::lol::lol: I w jego oczach bezpowrotnie straciłam status 'sexy foczki'

:hahaha: skad ja to znam :hahaha: U mnie oczywiscie tez kazdy zadaje pytanie czy to czasem nie rekawiczki, przyznam sie ze rekawiczki tez takie mam kolorowe i długie ;) A dzisiaj sobie sprawiłam wełniaczki tez w paseczki wielobarwne z tym ze bardziej stonowane kolory i kaszkiecik taki ala beret ;P :lol: a poluje jeszcze na allegro na jednopalczaste rekawice bo są booskie i musze takie miec:lol:

Odnośnik do komentarza

qmpeela

:hahaha: skad ja to znam :hahaha: U mnie oczywiscie tez kazdy zadaje pytanie czy to czasem nie rekawiczki, przyznam sie ze rekawiczki tez takie mam kolorowe i długie ;) A dzisiaj sobie sprawiłam wełniaczki tez w paseczki wielobarwne z tym ze bardziej stonowane kolory i kaszkiecik taki ala beret ;P :lol: a poluje jeszcze na allegro na jednopalczaste rekawice bo są booskie i musze takie miec:lol:

No widzicie, pozory mylą :P

Kurde, ale w berecie/kaszkiecie siebie nie widzę. Zaraz wam wkleję zdjęcie w czapie, M mówi, że wyglądam jak krasnal :P

Ja tez jednopalczaste chcę, a w zeszłym roku miałam bzika na punkcie mitenek..oj, działo się, działo.... :smile:

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
qmpeela

:hahaha: skad ja to znam :hahaha: U mnie oczywiscie tez kazdy zadaje pytanie czy to czasem nie rekawiczki, przyznam sie ze rekawiczki tez takie mam kolorowe i długie ;) A dzisiaj sobie sprawiłam wełniaczki tez w paseczki wielobarwne z tym ze bardziej stonowane kolory i kaszkiecik taki ala beret ;P :lol: a poluje jeszcze na allegro na jednopalczaste rekawice bo są booskie i musze takie miec:lol:

No widzicie, pozory mylą :P

Kurde, ale w berecie/kaszkiecie siebie nie widzę. Zaraz wam wkleję zdjęcie w czapie, M mówi, że wyglądam jak krasnal :P

Ja tez jednopalczaste chcę, a w zeszłym roku miałam bzika na punkcie mitenek..oj, działo się, działo.... :smile:

Z moich mitenek też się nabijali bo twierdzili ze mi ktoś nie dokonczył rekawic robic na drutach :lol: szok
Jak znajdziesz jakies odpałowe jednopalczatki to daj znać, ja muszę takie mieć :P Do tych moich trampek i kaszkieto-beretu i chusty w krate /arafatki/ :lol: Siostry mnie sie czasem pytaja czy mi nie głupio tak chodzic skoro ja w ciazy i z dzieckiem... Mi ? Głupio? :lol: ja sie czuje na luzie :P

Odnośnik do komentarza

qmpeela
Madziarka0109
Redberry

Masz racje chyba.. jednak sa plusy, no baa... :party: Tylko tańczyć się nie da, przynajmniej ja wyglądam jak 'idź stąd i nie wracaj' jak tańczę... :oops:

Madziarko-jesteśmy z Tobą, jak masz ochotę to popisz z nami o głupotach, może Ci się humor poprawi! jakos Ci możemy pomóc, jedyny sposób chyba... Ściskamy mocno! http://sztoudi.ovh.org/images/buzie/a025.gif
Oj, chyba mi juz nic nie jest w stanie humoru poprawic. Nakupowalam ostatnio ciuszkow dla malej tone chyba i szczerze mowiac nawet to poprawilo mi humor na kilka minut tylko. W pracy na dodatek zapierdziel niezly, jak to zwykle przed Swietami produkcja nadrabia na czas przerwy Swiatecznej, to i my mamy duzo wiecej do testowania. A mnie sie tak strasznie nie chce...
Z chlopem powiedzmy, ze sie dogaduje, ale jakas zadra w sercu zostala i jak sobie ta klotnie przypomne, to mnie ciary przechodza.
Najgorsze, ze sie czuje strasznie osamotniona, z mama sie ostatnio nie potrafie dogadac. Rozumiem, ze jest jej ciezko, z powodu tego, ze uciekala z domu, ale kazda krytyke jej zachowania, odbiera jak atak. (np. wkurzylam sie ostatnio jak postanowila pojechac posprzatac ojcu)
Wydaje sie jej tez, ze jak kupi mi posciel dla malej, to wszystko bedzie cacy i spelni swoj obowiazek babciowy. A ja nie takiego akurat wsparcia teraz potrzebuje... Ehhh, przeraza mnie wizja poporodowa u mnie. Bede kompletnie sama, chlop pojdzie do pracy, a babcie sie nie kwapia obie, zeby przyjechac pomoc przy wnuczce, kiedy ja bede w pologu. Ale musze byc silna, wiele kobiet sobie radzilo samemu, to i ja dam rade, boje sie tylko, ze skoro teraz chodze zdolowana, to moge sie stac ofiara depresji poporodowej.

Kurcze odganiaj depreche od siebie, wszystko sie jakos ułozy, to chyba ten czas przedswiateczny tak na wszystkich wpływa zamiast sie wyciszac to kazdy chodzi coraz bardziej rozdrazniony. 3mam kochana kciuki zeby wszystko sie powolutku ułozyło. A jak urodzi sie mała to zobaczysz, ze wszyscy straca dla niej głowe i bede sie starac pomóc jak tylko będą umieli :)
No nie straca raczej, bo nawet nie zobacza malej, bo nie mieszkam w Polsce... Zaloze sie, ze beda chcialy przyjechac, jak mala bedzie miala tak ze dwa, trzy miesiace. Tylko, ze ja wtedy nie bede chciala gosci, bo pomoc przydalaby mi sie zaraz po porodzie. A po miesiacu, albo dwoch, kiedy wejdziemy juz w jakis rytm, nie chce zeby ktos mi sie zwalal na glowe, zebym jeszcze mu musiala dogadzac, obiadki gotowac, sprzatac po nich i takie tam. Wiem, ze to troche egoistyczne co pisze, ale mysle, ze my ciezarowki mamy prawo do odrobiny egoizmu.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeycj8wwjg.png
http://www.suwaczek.pl/cache/3a903c97ac.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033142970.png?4552

Odnośnik do komentarza

Redberry
qmpeela

:hahaha: skad ja to znam :hahaha: U mnie oczywiscie tez kazdy zadaje pytanie czy to czasem nie rekawiczki, przyznam sie ze rekawiczki tez takie mam kolorowe i długie ;) A dzisiaj sobie sprawiłam wełniaczki tez w paseczki wielobarwne z tym ze bardziej stonowane kolory i kaszkiecik taki ala beret ;P :lol: a poluje jeszcze na allegro na jednopalczaste rekawice bo są booskie i musze takie miec:lol:

No widzicie, pozory mylą :P

Kurde, ale w berecie/kaszkiecie siebie nie widzę. Zaraz wam wkleję zdjęcie w czapie, M mówi, że wyglądam jak krasnal :P

Ja tez jednopalczaste chcę, a w zeszłym roku miałam bzika na punkcie mitenek..oj, działo się, działo.... :smile:
A w koncu sie komus udalo mnie rozsmieszyc, przeczytalam: minetek :hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeycj8wwjg.png
http://www.suwaczek.pl/cache/3a903c97ac.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033142970.png?4552

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...