Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)

[zoska]

zrobiłam badania beta hcg, wyszło mi 114000 mlU/ml, to wychodzi chyba 7-8 tydzień, ostatnią miesiączkę miałam 23 maja - to ja jestem marcówka ?? która mamusia jest już doświadczona i wie co i jak :)

kiedy skończą się te mdłości ?? za tydzień ginekolog, zobaczymy co powie :)

[Kaszaaaaaa]

zoska powinnaś się jeszcze na marzec załapać :) im więcej myśle o tym marcu tym bardziej mi się podoba:)chwila moment i ciepło będzie a naj większe męczarnie w chłodzie...
Dziewczyny jak wy się czujecie ? bo mi strasznie dokucza zgaga, pęcherz i czuje jak bym miała wszystkie kobiece narządy strasznie spuchnięte,ciągnie-kłuje a naj bardziej mnie martwią czasami wilgotne majtki-przeczytałam,że śluz powinien być gęsty a tu jakaś woda.
W sobote wizyta u gin

[Kasia1983]

Witam wszystkie marcowe mamy :) serdecznie Wam gratuluje i mam nadzieje ze juz wkrotce do Was dolacze :))) Na razie jeszcze nie chce, zeby nie zapeszyc ale wszystko wskazuje na to ze jestem w ciazy. Ostatnia @ byla 11.06 i jak na razie cisza. Dwa testy pozytywne, beta 290 wiec jakis 4 tydz :)))) Trzy miesiace temu przeszlam co nieco wiec teraz wole jeszcze zaczekac....
Zycze Wam wszystkiego naj i przede wszystkim aby mdlosci szybko minely

[Kasia1983]

Zosiu z moich obliczen przy 28 dniowym cyklu termin powinnas miec na 27 lutego....
Kaszaaaaaa moze idz wczesniej czasem taki sluz wystepuje przy stanach zapalnych abo Ty masz po prostu inaczej. Ja jak na razie zero jakich kolwiek dolegliwosci, znaczy piersi troche bola ale tylko przy dotyku i ze dwa razy zrobilo mi sie niedobrze ale to doslownie przez 5 sekund i przeszlo. Mam nadzieje ze z dzidzia wszystko ok i ze dobrze sie trzyma a objawy dopiero dadza popalic......

[laninia]

u mnie też spokój, tylko trochę z rana po śniadaniu mnie brzuch pobolewa i trochę piersi bolą. aha no i zapachy mnie drażnią ;c)) ciągle coś mi śmierdzi. w pon. do lekarza- mam nadzieję, że już coś będzie widać i dostanę zaświadczenie.

[Kasia1983]

laninia a w ktorym jestes tyg??

[Kaszaaaaaa]

Rany co za noc ! Tak mnie kłuło,że nawet myślałam żeby do szpitala jechać ale przestało i jakoś zasnełam. Lekarz stwierdził lekki stan zapalny a na kłucie dostałam nospe forte ale we wrocławiu z dnia na dzień człowiek się nie dostanie do dobrego lekarza więc nie wytłumaczył mi czy to za każdymy razem jak kłuje to skurcz czy jak ? mam zasinienie-domyślam się,że chodzi o macice...byle do soboty-mój lekarz na pewno wytłumaczy wszystko dokładnie.
(myślalam,że pierwsza wizyta w ciąży będzie taka fajna,z usg itd. a tu ani usg ani wywiadu tylko kiedy była ostania miesiączka,3sek.podglądu :) i recepta a na pytanie kiedy się robi usg pan dziadek powiedział że dopiero w 5 tyg.a przecież ja jestem w 5-6 tyg ? no chyba że on liczy od zapłodnienia ale w takim wypadku czemu miała bym dopiero za miesiąc przyjść jak zaproponował?! dobrze,że to była jednorazowa wizyta a właściwie-mam taką nadzieje :) )

[paula219]

Cześć dziewczyny...u mnie dwa teściki pozytywne, dzisiaj byłam na USG...według OM jestem w 6 tc...ale Pani dr stwierdziła ze raczej owu mi sie przesuneła (miałam wcześniej nieregularne cykle) i że kruszynka jest za mała żeby coś powiedzieć więcej, mam przyjść za dwa tygodnie....wtedy już będzie widać na pewno. Trzymajcie kciuki, tak się denerwuje, żeby było wszystko ok....
pozdrawiam

[Nena]

Witajcie marcóweczki!
Gratuluję fasolek wszystkim przyszłym mamusiom! zatem spokojnych 9 miesięcy i jak najmniej ciążowych dolegliwości życzę!

[Kaszaaaaaa]

Podziękowała bym ci Nena ale chyba jestem jakaś niedorozwinięta bo nie wiem jak to się robi :) Więc narazie zwykłe dzięki i oczywiście nawzajem !!
(czekam na instrukcje dziękówek :))

[Kasia1983]

hehehe Kaszaaaaaa nie jestes niedorozwinieta....ten sam problem mialam na poczatku, mozna podziekowac dopiero po napisaniu 20 postow, wiec wszystko z Toba w jak najlepszym porzadku
Ja na razie nie dziekuje zeby nie zapeszyc ale mozecie trzymac kciuki za moja faoleczke :)

[Kaszaaaaaa]

hihi faktycznie nie wpadła bym na to ! no cóż nie pozostaje mi nic innego jak więcej pisać !:) tylko,że jakoś tak mi się mało uczęszczane te marcóweczki wydają za to odwiedziłam mamuśki lutego i jestem w szoku jakie rozgadane przez nie mąż dzisiaj nie dostanie obiadu tyle do czytania :):):) Na pewno wszystkie trzymają kciuki :) Będzie dobrz...

[Niezapominajkaa]

Witam
po cichutku dołączam do grona marcowych mam 2010. Po cichutku bo choć były 2kreski na teście,to dopiero sam początek i wiele jeszcze się może zdarzyć. Dla mnie to w ogóle trochę niesamowite, bo dokładnie 5 lat temu dowiedziałam się ze jestem w ciąży i byłam wtedy marcówka 2005:) Wtedy 18 lipca dowiedziałam się ze jestem w ciąży więc o tydzień później niż tym razem. Bardzo się cieszę bo marzec to naprawdę fajny czas na narodziny maleństwa.

Czuję się w zasadzie dobrze, mam jakieś mdłości w ciągu dnia, ale nieznaczne. Trochę zmęczona byłam dziś po pracy - jestem fizoterapeutka pracuję z niemowlakami i z dziećmi, często na kolana, na siedząco na materacu - mało komfortowe pozycje. Potem poszłam na spacerek po mojego Szymka do przedszkola( tak 20 min na piechotę w jedną stronę), wróciliśmy też nogami i teraz boli mnie brzuch jak przed @...hm...już nie pamiętam jak to było poprzednim razem. Nie martwię się na razie, ale położyłam się i klikam tu do Was.
I to wzdęcie, generalnie mam takie problemy wzdęciowe często więc pewnie nakłada się to na ból brzucha.

Poza tym przeżyłam duży stres, bo miałam dopiero co półpasiec - akurat w 4 tygodniu. Ale dziś rozmawiałam z moją zaufaną Pania doktor powiedziała ze nic to nie ma do rzeczy, mam w ogóle się tym nie martwic. Uff...........

W poniedziałek idę na pierwszą wizytę i dopiero wtedy jakiś suwaczek zamieszczę:)

Pozdrawiam i gratuluję.

[Olusia]

Witam!!!! Dołączam do mamusiek marcówek ale nie chce zapeszać ponieważ poprzednia ciąże poroniłam i się trochę boje teraz biorę duphaston i mam nadzieje ze wszystko będzie ok... pozdrawiam wszystkie marcówki

[szcześliwa]

Kaszaaaaaa

jakoś tak mi się mało uczęszczane te marcóweczki wydają

tez tak uwarzam zagladam tu codziennie ale nic nie pisze bo nie ma do kogo dziewczyny udzielajcie sie intensywniej bo fajnie tak sobie poplotkowac o wszystkim przeciez nie musimy ciagle tylko o naszych ciazach pisac i dolegliwosciach
ja wczoraj o 22 wieczorkiem dostalam taka ochote na zestaw z mcDnalda ze szok ale postanowilam nie truc swinstwem mojej fasolki i poszlam spac a dzis pokusa zwyciezyla no i sie obzarlam jak swinka teraz odpoczywam

P.S. gratuluje nowym marcoweczkom i zapraszam do dyskusji

[Niezapominajkaa]

Ja na razie nie mogę uwierzyć że znów mam w sobie małą fasolinkę. 5 lat to jednak sporo czasu, trochę zapomniałam już jak to było.

Zastanawiam się co będzie z naszym wyjazdem do Chorwacji we wrześniu, To akurat będzie koniec pierwszego trymestru - jak będzie wszystko dobrze to chyba spoko, tak myslę.

[szcześliwa]

mysle ze jak to juz bedzie koniec I trymestru to nie powinno byc problemu , moze zapytaj swojego lekarza

[Niezapominajkaa]

Jasne że zapytam, tak rozmyślam po prostu.

[laninia]

Kasia1983

laninia a w ktorym jestes tyg??

według lekarza 5 i 4 dni. oni liczą od początku ostatniej miesiączki nie? więc zapłodnieniowy to chyba leci 4-ty tydzień.

A co do udzielania się to ostatnio kurcze same problemy na mnie spadały i byłam tak zestresowana, że się rzeczywiście nie udzielałam. tak pokrótce to jestem na zwolnieniu lekarskim od dwóch miesięcy, bo dowiedziałam się, że chcą zlikwidować moje stanowisko pracy (w ogóle masakra się u mnie w pracy robi). zwolnienie kończy mi się jutro i chciałam już grzecznie pójść sobie do pracy, myśląc, że skoro jestem w ciąży to już mnie nie zwolnią. A tu wczoraj odebrałam wezwanie do ZUSu na kontrolę. Zestresowałam się konkretnie, ale pojechałam po zaświadczenie od gina że jestem w ciąży no i dzisiaj pojechałam do tego ZUSu. oczywiście zakład pracy ich na mnie nasłał. Znowu stres, na szczęście pan orzecznik bardzo spoko. Tyle, że ogłupił mnie do reszty bo powiedział, że jeśli wrócę do pracy i pracodawca chce zlikwidować stanowisko to może mnie i tak zwolnić niezależnie od ciąży!!!! normalnie masakra i co ja wtedy zrobię?? zostanę w ciąży bez pracy!!! co prawda inspekcja pracy powiedziała, że nie ma takiej możliwości, ale znając mojego szefa to wszystko możliwe- nie zamierzam później ciągać się z nimi po sądach pracy. no i wzięłam dziś zwolnienie od gina i mogą się bujać.

No i co wy na to? też macie takie przeboje? a mówią że nie wolno się stresować w ciąży ...

[Kaszaaaaaa]

lanina pierwsze słysze żeby można było kobiete w ciąży zwolnic i szczerze mówiąc nie wierze ,jakieś głupie babsko chce cię zmusić do powrotu i tyle ! Nie daj się i nie martw siedż sobie na chorobowym tylko nie choruj :)
Mi się właśnie skończył zasiłek i miałam iść do legalnej pracy bo jak wiadomo na zasiłku się pracuje na czarno ale nigdzie się nie wybieram bo cały czas mnie boli-ta nospa średnio pomaga a po II latach starań o dzidziusia nie będe teraz zaczynać nowej pracy i ukrywać się żeby nie zwolnili :(
Urlop też mam z głowy,mieliśmy lecieć do turcji ale nie lece bo się boje z resztą polecieć i leżeć to troche bez sęsu :):):)pozostaje jeszcze nasze polskie morze ale po 40 min w samochodzie gibiącym się po tych naszych pięknych drogach zaczyna mnie ściskać i kłuć więc nie wyobrażam sobie 6 godz.jazdy ale zobaczymy może przejdzie może jakieś inne lekarstwa dostane w sobote...
Niezapominajkaa prosze nie obraż się ale TAK SIĘ CIESZE,że nie tylko ja się żle czuje :) wszystkie dziewczyny pisały,że luzik,żadnych objawów itd. już się zastanawiałam czemu mnie tak pokarało ja planowałam baseny,spacery i wycieczki żeby nie paśc z nódow i żeby było zdrowo a tu lipa :(

[laninia]

no trochę mnie nosi bo dobrze się czuję i chętnie bym coś porobiła, ale jak mają mnie tam gnębić to niech się wypchają. Ale kurcze jakieś tłumaczenia chociaż porobić, albo korepetycji poudzielać to bardzo chętnie, tyle, że wakacje teraz...

Zrobiłam sobie suwaczek i muszę się nim pochwalić ;c)))

[Kaszaaaaaa]

Witam nowe marcuweczki !!
Nie wiem czy już mówiłam,że ja też jestem z marca i tak sobie myśle-jeżeli moja dzidzia będzie też takim kochanym dzieckiem jakim ja byłam dla swoich rodziców to wiem,że jak mi da popalić to zatęsknie jeszcze za tymi skurczami

[Kaszaaaaaa]

Piękny suwaczek
Ja musze swoje zmienić bo są wiejskie ale jakoś mi się nie chce...

[laninia]

no kaszaaa nie zazdroszczę tych przebojów zdrowotnych. pewnie gdybym też miała jakieś skurcze, to też bym się bała. Ja dobrze się czuję więc do łeby wybieram się na pewno 8 lipca. a później może jakieś last minute za granicą... w końcu ostatnie wakacje we dwójkę ;c))

o widzę kaszaaa że zmieniłaś suwaki- to ty palaczką byłaś?? to współczucia pewnie będzie cię korcić...

[Kaszaaaaaa]

hmm
sierpnia 8?
no fajowo ci,a mnie w sobote czeka wyznanie ciąży znajomym którzy dalej myślą że 15 sierpnia razem do turcji lecimy,wcale mi się to nie podoba-pewnie zaraz wszyscy będą wiedzieć ale cóż
a z drugiej strony to myśle sobie tak !a niech wiedzą ! a jak by coś tfu tfu to też niech wiedzą że świat nie jest taki cukierkowy...z resztą ja należe bardziej do ludzi którzy muszą się wygadać niż to tych cicho ciemnych